Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Więcej Dzieci !
Byłem ostatnio świadkiem, (podczas mszy św. na której były chrzty), jak ksiądz namawiał do tego, aby było więcej dzieci.
Porównywał, sugerował, że jest ich o wiele za mało.
Czy spotkali żeście się z czymś takim w waszych parafiach ?
|
So wrz 30, 2006 20:45 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
a słyszałeś o niżu demograficznym? o tym, że za kilka-kilkanaście lat nie bedzie Polaków w Polsce? a jeśli będą to sami starcy bo młodzi powyjeżdżają, dzieci nie bedzie...
|
So wrz 30, 2006 20:48 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Owszem, słyszałem. Ale ciekawy jestem, czy we wszystkich parafiach tak namawiają do rozmnażania się...
|
So wrz 30, 2006 23:01 |
|
|
|
 |
Incognito
Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21 Posty: 2617
|
Nie, w mojej nie namawiają.
_________________ Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj
|
So wrz 30, 2006 23:10 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
w mojej też nie
P.S.fajnego masz księdza proboszcza czy też wikarego 
|
So wrz 30, 2006 23:23 |
|
|
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
W mojej tak nie namawiają. Ale może powinni księża zwrócić na to uwage...
|
N paź 01, 2006 8:52 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
a co to da? Duchowni już dawno przestali być autorytetem moralnym dla większosci katolików. Obecnie ich rola się sprowadza do ceremonialnego odprawiania mszy i innych obrządków. Śmiem tweirdzić, że to jedyne rzeczy, do jakich są potrzebni księża wiernym.
|
N paź 01, 2006 10:23 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
przemo napisał(a): a co to da? Duchowni już dawno przestali być autorytetem moralnym dla większosci katolików. Obecnie ich rola się sprowadza do ceremonialnego odprawiania mszy i innych obrządków. Śmiem tweirdzić, że to jedyne rzeczy, do jakich są potrzebni księża wiernym.
Jasne że tak jest.... ale tylko w przypadku "wiernych" dla których cała wiara sprowadza się do pójścia na niedzielną mszę i odklepania jej bez zrozumienia.
|
N paź 01, 2006 11:54 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Jak można sie stosowac do "zaleceń" księzy gdy panstwo nie jest prorodzinne?
Jak można miec wiecej dzieci, kiedy oboje rodziców musi pracować, a dziecmi nie ma sie kto zajac, bo żłobki i przedszkola są nierentowne?
Tysiąc złotych jednorazowej zapomogi na utrzymanie dziecka jest zwykła kpina zrobiona pod publiczkę. Ten rząd nadal nic nie robi dla rodzin, pomimo wielu deklaracji i górnolotnych haseł.
Oto maleńki przykład prorodzinnosci naszej IV RP:
http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34317,3651141.html
Tak to wygląda w rzeczywistości.
[...]
|
N paź 01, 2006 13:04 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
mnie oburza myślenie na zasadzie, że przyjdzie sobie taka para do kościoła i pod wpływem opini ksiedza postanowi mieć dziecko, a wcześniej nie chcieli. Doprawdy żenujące... Takie decyzje są niezalezne od tego co mówi ksiądz, jest więc głupotą myslenie, że zachety księży coś tu pomogą.
|
N paź 01, 2006 13:35 |
|
 |
Incognito
Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21 Posty: 2617
|
To udowodnij proszę, że cudza opinia nie może przyczynić się do czyjegoś zdecydowania się na dziecko.
_________________ Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj
|
N paź 01, 2006 14:06 |
|
 |
akacja
Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 15:17 Posty: 1998
|
Z Karty Praw Rodziny art 3:
Cytuj: Małżonkowie mają niezbywalne prawo do założenia rodziny i decydowania o czasie narodzin i liczbie dzieci, uwzględniając w pełni obowiązki wobec siebie samych, wobec dzieci już narodzonych, rodziny i społeczeństwa, we właściwej hierarchii wartości i zgodnie z naturalnym porządkiem moralnym, który wyklucza uciekanie się do antykoncepcji, sterylizacji, aborcji
Wynika z tego że małżonkowie mają prawo do decydowania kiedy i ile chcą mieć dzieci. To gdy mają już dzieci i nie chcą zdecydować się na kolejne z różnych przyczyn życiowych nie może być rozpatrywane w kategorii moralnej przez przymus czy nakłanianie do posiadania kolejnego dziecka podobnie jak każdy człowiek ma prawo do wyboru drogi życia i też nikogo nie mozna nikogo zmuszać ani nakłaniać do wstąpienia do zakonu czy wejścia w związek małżeński, bo również to nie podlega kryterium oceny moralnej. Jest to wolny wybór każdej osoby i prawo do decydowania o swoim życiu i nie jest rozpatrywany w kategorii moralnej.
|
N paź 01, 2006 14:41 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Incognito napisał(a): To udowodnij proszę, że cudza opinia nie może przyczynić się do czyjegoś zdecydowania się na dziecko.
nie potrafie ci tego udowodnić. Po prostu uważam, że nikt nie zdecyduje sie na dzieciaka pod wpływem zachęty księdza.
|
N paź 01, 2006 15:57 |
|
 |
Incognito
Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21 Posty: 2617
|
Czyli nie potrafisz udowodnić swojej racji, a jednak napisałeś ją tak jakby to była absolutna prawda i jeszcze nazwałeś odmienny pogląd głupotą. No proszę, co za postawa.
_________________ Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj
|
N paź 01, 2006 16:01 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Incognito napisał(a): To udowodnij proszę, że cudza opinia nie może przyczynić się do czyjegoś zdecydowania się na dziecko.
Jest to możliwe acz mało prawdopodobne.
Ludzie zazwyczaj chętniej słuchają osób im bliskich znajomych,rodziny niż obcych nawet tych cieszących się autorytetem jak ksiądz.
Decyzja o posiadaniu potomstwa jest jedną z tych decyzji których nie podejmuje się pod wpływem kogoś (w końcu jest to jedna z najpoważniejszych decyzji jakie człowiek podejmuje w swoim życiu) wątpliwe by opierał się przy niej na opini otoczenia (które może oczywiście wywierać presje) a przynajmniej nie powinien bo konsekwencje są zbyt poważne...
|
N paź 01, 2006 16:29 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|