Witam, chciałbym o coś zapytać. Jestem wielkim fanem książek z serii "Harry Potter". One naprawdę mówią o dobru, przyjaźni, miłości. Oczywiście nie wierzę w magię ani w te fantastyczne rzeczy jestem rozumnym i wierzącym człowiekiem. Smuci mnie fakt, że część Kościoła- raczej ta radykalna- środowisko fanatyków Ojca Rydzyka strasznie krytykuje te książki. Ja je przeczytałem i nie stałem się jakimś satanistą. Nadal jestem katolikiem, i nie widzę nic złego w tych książkach. Zmartwiło mnie to, że również Ojciec Święty Benedykt XVI jest przeciwnikiem tych książek. Z tego co wiem JPII mówił że to nic złego...ale do końca pewien nie jestem. Czy ktoś może mi odpowiedzieć: czy robię coś złego, czytając te książki, wchodząc na strony fanów HP i oglądając filmy z tej serii?

Tutaj było sporo na ten temat:

viewtopic.php?t=4466

Robisz coś złego wtedy, gdy odwracasz się od Boga, a nie wtedy, kiedy coś oglądasz lub czytasz. Jeżeli Harry Potter oddala Cię od Boga - musisz go odrzucić. Jeżeli nie - nie musisz.

Przy czym koniecznie trzeba dodać, że człowiek nie zawsze potrafi samodzielnie w porę zorientować się, że oddala się od Boga. Dlatego trzeba być uważnym, i starać się wsłuchiwać w głos Kościoła.