Chodziły systematycznie do kościoła dwie rodzone siostry.W szczególności
przed każdą sprawą sądową o majątek /nota bene sądziły się 20 lat/
Tak patrzyłem jak obok siebie złośliwy los zmuszał ich do klęknięcia do Komunii Św..Często z chóru patrzyłem jak odwracają się bokiem do siebie!
Ponieważ młodość miałem bardzo kolorową często bywałem pod "dobrą gwiazdą" mimo to zawsze im się kłaniałem gdy wracały z kościoła.
One jak zwykle nie odpowiadały nic mrucząc coś pod nosem złośliwego!
Pewnego wieczoru nie wytrzymałem i zapytałem po co Ty babo chodzisz do kościoła jak wracasz z niego gorsza jak deboł.
I wiedz babo chociażbyś 15 lat siedziała tyłkiem w święconej wodzie i tak by Ci już nic nie pomogło!
Na drugi dzień znowu ją spotkałem chciałem przejśc na drugą stronę a ona z daleka woła do mnie dzień dobry i radośnie pozdrawia.
I mimo,że minęły lata od tej pory było tak zawsze.
I wiesz tu człowieku kiedy dobrze zrobisz!

No i co z tego

sołtysie, czyżbyś chciał zrozumiec kobiety???

@Corno łowiecko z babami mom spokój bo autentycznie nie słyszę piskliwych głosów kobiecych.
Jak widzisz łowiecko ten problem mie nie dotyczy bo babę starać się zrozumieć to może filozof ale tylko w książce!

Jak to "co z tego" ?


jak w ogóle można zadać tak głupie pytanie Annnika

Naprawde nic nie "kumasz" z postu sołtysa ?

Co do tematu to ja nawet nie będe tego komentował, kolejna absurdalna sytuacja, ale wg Annniki oczywiscie wszystko jest w porządku, smiało można walnąć pytanie typu" co z tego
zal

Kuma....tylko nie traktuje kościoła jak magiczną różdżkę odmieniającą ludzi w aniołów.
Ludzka przypadłość - wskazał ją Jezus przywołując przepowiednie Izajasza.
"Słuchać będziecie a nie zrozumiecie,
patrzeć będziecie a nie zobaczycie.
Bo stwardniało serce tego ludu" (Mt 13,14).
Sołtys też chyba kuma.

To ja jestem też ta następna, która nie kuma, bo:
"Kuma....tylko nie traktuje kościoła jak magiczną różdżkę odmieniającą ludzi w aniołów"
nie będę wnikać w to, czy kościół jest magiczną różdżką, czy nie... nie wiem o co ci sołtysie chodzi. A czy owa baba siedziała tyłkiem w wodzie święconej to jest twoja gwara i...twój problem.

A nie wydaje się Wam,że skoro wierzycie że w kościele pod postacią chleba mieszka Sam Bóg to po spotkaniu z Nim winniśmy stawać się odmienieni.
A czemuż by nie rozmowa z Bogiem nie miała być dla nas taką różdżką?
A czy nie uważacie,że tak być powinno?
Chyba,że idziemy tam odwalić niedzielny obowiązek a to przepraszam!
Postu nie było!