|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 12 ] |
|
Autor |
Wiadomość |
katolik
Dołączył(a): N cze 20, 2004 5:49 Posty: 24
|
NIE KRADNIJ
A JAK KTOŚ JEST GŁODNY,POTRZEBUJĄCY.CZY TAKI SAM GRZECH CZYNI OSOBA KTÓRA KRADNIE BY ZASPOKOIĆ GŁÓD CO OSOBA KTORA KRADNIE BY ZBOGACIĆ SIĘ?
|
N cze 20, 2004 13:43 |
|
|
|
|
Julia
Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24 Posty: 3075
|
Kiedyś trafiłam na jakąś sentencję, że wiekszą wine ponosi ten, który ma dużo i nie dzieli sie z innymi, niz ten który nie ma nic i bierze coś by zaspokoić głód. jednak nie do nas należy ocena, kto bardziej grzeszy... "nie sądźcie abyście nie byli sądzeni" mówi Biblia
_________________ Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
|
Pn sie 23, 2004 19:19 |
|
|
Anonim
Dołączył(a): Pt lis 19, 2004 12:12 Posty: 37
|
Jeśli to jest głód śmiertelny a bieda jest niezawiniona, to być może można to usprawiedliwić, ale taka osoba musi się w razie czego liczyć z konsekwencjami prawnymi, bo własność prywatną też trzeba chronić.
|
Pt lis 19, 2004 13:31 |
|
|
|
|
Dorotka
Dołączył(a): Śr wrz 01, 2004 19:05 Posty: 20
|
Kradzież,Anoniemie,nie jest w tym przypadku jedynym wyjsciem.Nie trzeba krasc,kiedy się jest głodnym...Głod moze byc tylko usprawiedliwieniem tego czynu.Są odpowiednie ogrganizacje,ktore mogą wydac pożywienie takiemu clzowiekowi.A poza tym,jesli poprosi o najmniejszy kąsek kogokolwiek,to nie sądzę by go nie dostał...pozdrawiam!
|
Pt lis 19, 2004 18:39 |
|
|
Dorotka
Dołączył(a): Śr wrz 01, 2004 19:05 Posty: 20
|
Przepraszam Anonimie,to była odpwiedź do Katolika,ja po prostu czytałam Twoją wypowiedź i nieopatrznie napisałam Twoje imie...jeszcze raz przepraszam!
|
Pt lis 19, 2004 18:40 |
|
|
|
|
wiking
Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57 Posty: 2184
|
Chyba cos teoryzujesz czy w polsce sa ludzie ktorzy umieraja z glodu?
Co to znaczy ze jestes glodny, to ma wiele "stopni". Ale to zaluzmy to tez teoryzowanie, nie ma raczej miarki glodu, nie da sie wiec powiedziec ze jak jestes glodny do 5 to jest grzech, do 7 czasami a potem juz nie.
Wiesz Pan Bog daje nie tylko nakazy. Mowi Pismo Swiete ze Pan nie da bysmy byli kusszeni nad nasze sily, wiec sam moze Cie zaopatrzyc w chleb (na ogol to robi przez innych ludzi).
Ale racja pros! Nie tylko ludzi, Pan Bog tez chce wysluchac Twoich prosb.
Zaproponuje rozwiniecie tematu. Co to znaczy krasc?
Czy to tylko materialne wziecie komus materialnego komus?
Czy przypisywanie sobie chwaly nalezacej sie komus innemu to tez krasc?
Czy wykorzystywanie kogos? to krasc jego czas i sily?
Czy nie swiadczyc o milosci Bozej to krasc innym mozliwosc spotkania sie z jego miloscia?
|
Pt lis 19, 2004 22:41 |
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Wiking - są w Polsce dzieci, których jedynym posiłkiem w ciągu dnia jest darmowa zupa w szkole, a w weekendy w ośrodku opiekuńczym. Z powodu biedy - ale pewnie również zaniedbań rodziców, środowiska, itd.
Informacje "z pierwszej ręki" - od osób związanych z tą właśnie opieką społeczną... Jeśli takie dziecko ukradnie bułkę.......
Mnie się zdarzało żyć na ryżu z koncentratem pomidorowym, bo to było w domu, zamiast chleba piec placki z mąki i wody (miałam mąkę) i rozpaczliwie się zastanawiać, czy mi starczy na paczkę herbaty za 2 złote. Fakt - krótko. Nie było tak żebym fizycznie głodowała (dla wyjaśnienia - mam wyższe studia, nie szalałam z zakupami i NIE BYŁAM bezrobotna...)
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
N lis 21, 2004 21:53 |
|
|
wiking
Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57 Posty: 2184
|
Mowilem o umieraniu z glodu, nie o ciezkich sytlacjach. Wiem ze sa cale rodziny bez pracy, np. w wioskach po PGR owskich.
Moja rodzina tez czesto zyla bardzo skromnie, po moim urodzeniu i przez kilka mioch ( i mojej siotry toche mlodszej ode mnie) pierwszych lat, zylismy z tego co rodzice nazbierali w lesie.
Zastanawiale sie moja wypowiedziana ile mozna tez obarczyc odpowiedzialnoscia taka osobe za dany grzech, bo krasc to zawsze grzech, moga byc okolicznosci, czy intecje ktore zmieniaja wage grzechu, ale jak chyba Papiez Jan Pawel II w Veritatis splendor powiedzial istota grzechu nie jest w okolicznosciach czy intencjach ale w samym czynie. Jesli tak to tez kradnie.
Jak to potem bedzie sadzone to juz nie moja sprawa.
Zaryzykowalbym jednak stwierdzenie ze kto kradnie przede wszystkim grzeczy brakiem zaufania do Pana Boga. Oczywiscie mam na mysli przede wszytkim osoby ktore na ewangelii chca budowac swoje zycie.
Nie mowie tego z ambony moralizatora, bo sam sie troche nakradlem jako nastolatek, i ze sklepow i od znajmych rodzicow, i z kosciolow.
|
N lis 21, 2004 23:06 |
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Wiking - kradnie. Ale to nie znaczy że nie mogę tego zrozumieć.
A zaufania do Boga trzeba się uczyć. I z całą pewnością nie nauczy się go dziecko, które o Bogu nie słyszało, bo rodzice głównie piją...
Już nie pamiętam, gdzie słyszałam anegdotę (?)
Pewnego starszego człowieka postawiono przed sądem za kradzież jedzenia. Przyłapano go na gorącym uczynku. Prawo jest prawem - musiał zostać osądzony... Sędzia orzekł karę grzywny. Możliwie najmniejszej. A następnie orzekł rodzaj grzywny dla całej społeczności - za to że ów człowiek był na tyle głodny, żeby musieć kraść. Woźny sądowy zebrał natychmiast zebrał tę kwotę od obecnych na sali. Zapłacono z niej należną grzywnę - resztę pieniędzy oddając owemu człowiekowi...
Mówiłeś o umieraniu z głodu... No - nie umierają. Znasz powiedzenie "za dużo by umrzeć za mało by żyć"?
PS. Ja nie mówię o wioskach popegeerowskich. Ja mówię o Warszawie - o Krakowie...
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
N lis 21, 2004 23:23 |
|
|
wiking
Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57 Posty: 2184
|
Na pewno kradne Bogu Jego chwale, innym dobre imie, czas i energie innych, ale tak kradl, raczej nie kradnie
|
Pn lis 22, 2004 11:32 |
|
|
sylwusia
Dołączył(a): Pt wrz 10, 2004 19:39 Posty: 52
|
Myślę, że nie nam się nad tym zastaniawiać. Bóg wie o nas wszystko, a my nie możemy osądzać innych. Jeśli sami jesteśmy w takiej sytuacji- toprzecież ksiądz w konfesjonale musi się ustosunkować do naszej sytuacji.
_________________ Któż jak Bóg!
http://zaduchem.info
|
Wt gru 21, 2004 13:12 |
|
|
Zoe
Dołączył(a): So gru 11, 2004 17:35 Posty: 1082
|
moim skromnym zdaniem ... kradziez z glodu, ale z takiego prawdziwego glodu chyba nie powinna byc tak samo oceniana jak kradziez "z nudow"
fakt nie mnie to oceniac ale takie jest moje prywatne zdanie
_________________ Życie jest walką, z której nie możemy się wycofać, ale w której musimy odnieść zwycięstwo.
|
Wt gru 21, 2004 16:01 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 12 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|