Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N kwi 28, 2024 3:41



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Czy Bog kocha dzieci niepelnosprawne?... 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr sie 13, 2003 20:31
Posty: 2
Post Czy Bog kocha dzieci niepelnosprawne?...
Od kilku juz lat spedzam wakacje na letnich obozach wraz z dziecmi niepelnosprawnymi.Jezdzi z nami miedzy innymi dziewczynka siedemnastoletnia,jest ona dzieckiem autystycznym.rodzice jej chcieli bardzo aby mogla w pelni uczestniczyc w eucharystii by moc przyjmowac Pana Jezusa. Zzgody na to nie wyrazil jednak ksiadz. Zastanawia mnie dlaczego, mysle ze sam Pan Jezus nie mialby nic przeciwko temu. Dosc ciekawa rzecza jest jeszcze to ze ona zachowuje sie zupelnie inaczej podczas Mszy Swietaj niz normalnie (moze na swoj sposob przezywa to co sie dzieje, moze nawet bardziej niz niejeden z nas "normalnych") wiec gdzie tkwi problem, dlaczego Kosciol nie chce pozwolic na jej przystepowanie do Komunii Siwtej, moze mialoby to jakies znaczenie w tej chorobie???


Cz sie 14, 2003 10:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 22, 2003 6:36
Posty: 474
Post 
Dobre pytanie. Słyszałem, że nie jest to norma, mozna przygotowywać osoby niepełnosprawne umysłowo do sakramentów. No ale lepiej, żeby wypowiedział się w tej sprawie ktos kompetentny. Najlepiej duchowny:)

Wiem, że w Chorzowie istnieje, prowadzony właśnie przez księdza kabaret złożony z podopoecznych ośrodka.

_________________
Mikael - Któż jak Bóg!


Cz sie 14, 2003 10:16
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 22, 2003 6:36
Posty: 474
Post 
A co do pytania z tematu wątku - to myślę, że napewno TAK!

_________________
Mikael - Któż jak Bóg!


Cz sie 14, 2003 10:26
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn maja 19, 2003 19:51
Posty: 3
Post 
Osoba niepełnosprawna, upsledzona umysłowo to człowiek , który swoją dusze ma na dłoni, nie potrafi grać , zakładac masek. A czy Bóg ją kocha ?? Jeżeli Bóg stwarza osoby niepełnosprawne , czy tez pozwala na to, ażeby na skutek jakiś zbiegów oklicznosci stał sie niepełnosprawnym ...... odpowedz jest jasna, przeciez wszystko co stworzył Bóg jest piekne i nie powtarzalne , a przedwszystki obdarzone miłoscią . Jest to sytuacja , które my "sprawni" pewnie nigdy nie pojmiemy, no bo przecież mam dwie nogi, dwie ręce i jesteśmy wspaniali... hmmm Bóg daje człowieka ubogiego , po to żeby uczył nas szczerej i pięknej miłości, prostoty i dziecinności , bo " co głupie w oczach świata" jest najbardziej umiłowane przez Boga.


Cz sie 14, 2003 18:44
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sie 13, 2003 20:31
Posty: 2
Post 
Uwazam dokladnie tak samo i dlatego wlasnie zaczelo nurtowac mnie pytanie dlaczego kosciol jest przeciwny mozliwosci przyjmowania komunii przez takie dzieci. Niektorzy ksieza argumentuja swoja decyzje tym iz ktos kto przyjmuje komunie musi byc swiadomy tego,jednak skad ktokolwiek moze wiedziec co czuje i mysli takia osoba.Powinnismy byc dalecy od oceny tego.Ten KTORY ma o tym wiedziec wie to z pewnoscia.


Cz sie 14, 2003 20:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Agusia, ja się nie znam... Ale Bóg NA PEWNO kocha dzieci niepełnosprawne! Znalazłam takie stwierdzenia...
Cytuj:
Niektórzy twierdzą, że szczera wiara upośledzonych to jeden z dowodów na istnienie Boga - mówi ks. Tadeusz Zaleski, od 13 lat prezes Fundacji im. Brata Alberta. - Zadziwiające, ale człowiek odarty z intelektu, nie potrafiący często czytać, pisać, mówić, zawsze ma poczucie Jego istnienia. Ci ludzie są autentyczni i szczerzy, a ich świat jest prosty, czarno-biały. (...) Kiedy byłem w seminarium, nie mówiono nam, klerykom, o ludziach upośledzonych. Jakby ów problem nie istniał. Nikt nie zajmował się ich katechizacją, a księża zachowywali się tak, jakby komunia święta zarezerwowana była tylko dla osób w pełni władz umysłowych. Pierwsi przełamali to franciszkanie - mówi ks. Tadeusz.

http://www.mateusz.pl/goscie/wis/sploo/ ... udzie1.htm
Cytuj:
Comiesięczne spotkania opierały się na uczestnictwie w Eucharystii, a gdy nie było kapłana czytano fragmenty Biblii, i ukazywano je za pomocą scenek i pantomim, by lepiej zrozumiały je osoby niepełnosprawne intelektualnie. Przewidziano również czas na dzielenie się - rozmowę, o tekstach z Pisma świętego i o tym, co ostatnio wydarzyło się w życiu zebranych. Trzecim, nieodłącznym elementem każdego spotkania było świętowanie - czas rozmaitych śpiewów i zabaw połączony ze wspólnym posiłkiem, z tego, co przyniesiono.

http://www.mateusz.pl/goscie/wis/sploo/ ... el_pl.html
To dla odmiany o przygotowaniu do pielgrzymki... Niby nie ma słowa o Eucharystii... Ale jeśli warunkiem jest wiara i choćby najprostsza świadomość tego, co się dzieje, to jeśli ta dziewczynka jest w stanie pojechać na obóz to pewnie i byłaby w stanie pojąć, czym jest Eucharystia... Może to tylko kwestia braku świadomosci, przygotowania, umiejętności... Również po stronie księdza...
To teksty o ruchu "Wiara i Światło" i o Fundacji im Brata Alberta...
Może po prostu trzeba się z nimi skontaktować? Z ludźmi, którzy się tym zajmują?
Pozdrawiam :)

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Pt sie 15, 2003 7:55
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn maja 19, 2003 19:51
Posty: 3
Post 
Jestem związany ze wspólnotą "Wiara i Światło", jest to specyficzna wspólnota gromadząca osoby z upośeldzeniem umysłowym, a odpwiadając na Twoja pytanie i idąc dalej to sądze o przyjmowaniu komuni przez osoby uposledzone umysłowo( jest fragment konstytucji ruchu Wiary i Światło, zatwierdzony przez Watykan): "Wiara i Światło opiera się na przekonaniu, że każda osoba zraniona przez jakiekolwiek upośledzenie jest w pełni człowiekiem, że przysługują jej wszystkie prawa, przede wszystkim prawo do bycia kochaną, uznawaną i szanowaną w swym jestestwie i w swych wyborach, także prawo do uzyskiwania pomocy potrzebnej do rozwoju we wszystkich dziedzinach, zarówno duchowych jak i ludzkich. Wiara i Światło wierzy również, że Bóg jednakowo miłuje każdego człowieka, zdrowego czy upośledzonego, że mieszka w nim Jezus nawet jeśli nie może on wcale tego wyrazić. Wiara i Światło uważa, że każdy człowiek, nawet dotknięty najgłębszym upośledzeniem, jest wezwany do prawdziwie głębokiego życia z Jezusem, do przyjmowania sakramentów, do tego, aby być źródłem łaski i pokoju dla całej wspólnoty, także dla Kościoła i dla całej ludzkości. Wiara i Światło wierzy w słowa św. Pawła: "Bóg wybrał właśnie to, co głupie w oczach świata, aby zawstydzić mędrców, wybrał to, co niemocne, aby mocnych poniżyć" (1Kor 1,27)." uważam,że każdy bez względu na stopień upośledzenia może a nawet powiniene przyjmoawac Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie.


Pt sie 15, 2003 12:06
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn maja 19, 2003 19:51
Posty: 3
Post 
DLaczego temat umarł ???? ja tu sie uzewnętrzniam a Beli nic z tym nie robi .... ten Beli to jednak Beli heheheh


Pn wrz 29, 2003 22:03
Zobacz profil

Dołączył(a): N sty 18, 2004 15:21
Posty: 2
Post 
witam agusiu,
sadze,ze na Twoje pytanie odpowiedz znajduje sie w Biblii. Oto fragment specjalnie dla Ciebie: (Kpł 21,16-23)
Żaden człowiek, który ma skazę, nie może się zbliżać - ani niewidomy, ani chromy, ani mający zniekształconą twarz, ani kaleka, ani ten, który ma złamaną nogę albo rękę, ani garbaty, ani <b>niedorozwinięty</b>, ani ten, kto ma bielmo na oku, ani chory na świerzb, ani okryty liszajami, ani ten, kto ma zgniecione jądra. Żaden z potomków kapłana Aarona, mający jakąś skazę, nie będzie się zbliżał, aby złożyć spalaną ofiarę Panu. On ma skazę - nie będzie się zbliżał, aby ofiarować pokarm swego Boga. <b>Jednakże wolno mu jeść pokarm swego Boga, zarówno święty, jak i najświętszy. Tylko nie będzie podchodził do zasłony i nie będzie się zbliżał do ołtarza, bo ma skazę. Nie będzie bezcześcił moich świętości, bo Ja, Pan, jestem tym, który je uświęca!&</b>
Tak więc jak widzisz chorzy ludzie mają prawo uczestniczenia w Eucharystii


N sty 18, 2004 16:42
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 14, 2003 16:46
Posty: 738
Post 
Kris, skąd jest ten straszny tekst ? Przecież to nie mogą być słowa Dobrego Boga. Jak to , chory człowiek nie może zbliżyć się do ołtarza bo ma SKAZĘ ? Co Ty piszesz? Jeżeli Bóg to taki Wielki Esteta, jeżeli tylko sprawne, ładne i "nie garbate" może do Niego się zbliżyć - to ja takiego okrutnego Boga na pewno nie chcę.
Tak nie może być !!!!!!!!


Wt sty 20, 2004 21:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Puella - to o niezdolności do kapłaństwa, taki jest kontekst "zbliżania się do ołtarza"

A każdy może korzystać z Łaski - "jeść pokarm swego Boga, zarówno święty jak i najświętszy"...

Mt 11:28
28. Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię.
(BT)

Mt 21:14
14. W świątyni podeszli do Niego niewidomi i chromi, i uzdrowił ich.
(BT)

Uzdrawiał chorych, chromych, kalekich - szli do niego niewidomi i trędowaci...
To ten sam Bóg :) I taki sam :)

POzdrawiam :)

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Cz sty 22, 2004 9:26
Zobacz profil

Dołączył(a): N sty 11, 2004 0:39
Posty: 63
Post 
Cytat pochodzi ze Starego Testamentu. Eucharystię ustanowił Jezus. Nie powinno się mieszać wątków.

Agusiu, argumentacja, jaką usłyszałaś od księdza jest słuszna: do uczestnictwa w Eucharystii potrzebna jest świadomość. Potrzebne jest też odpowiednie przygotowanie, a nie każdy jest w stanie je przeprowadzić.

Biskup, który prowadzi na mojej uczelni wykłady z psychologii tłumaczył nam to zagadnienie. Bóg kocha każdego człowieka, każdego chce zbawić (to jest pewne i oczywiste). Każdy może przyjąć chrzest. Żeby przystąpić do dalszych sakramentów trzeba mieć sumienie ukształtowane na tyle, żeby móc odczuć poczucie winy (spowiedź) i odróżniać zwykły chleb od Chleba Eucharystycznego. Osoby upośledzone w stopniu głębokim żadko mają taką świadomość, ale osoby o średnio głębokim opóźnieniu umysłowym powinno przygotowywać się do sakramentów Spowiedzi i Eucharystii.

Nie wiem jak to wygląda w przypadku autyzmu.
Dowiem się, ale obawiam się, że nie za szybko.


Eucharystia, to jest Żywe Ciało Chrystusa. Tak do końca nigdy tego nie zrozumiemy. Ale podstawowa wiedza na ten temat potrzebna jest wszystkim ludziom, którzy przystępują do Komuni Świętej.

_________________
"oczami dziecka oglądać świat"


Cz sty 22, 2004 17:19
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): N sty 18, 2004 15:21
Posty: 2
Post 
puella napisał(a):
Kris, skąd jest ten straszny tekst ? Przecież to nie mogą być słowa Dobrego Boga. Jak to , chory człowiek nie może zbliżyć się do ołtarza bo ma SKAZĘ ? Co Ty piszesz? Jeżeli Bóg to taki Wielki Esteta, jeżeli tylko sprawne, ładne i "nie garbate" może do Niego się zbliżyć - to ja takiego okrutnego Boga na pewno nie chcę.
Tak nie może być !!!!!!!!

ten cytat jest z ksiegi kapłańskiej,tutaj chodzi o to,że kapłanem może być tylko i wyłącznie osoba zdrowa (w pełnym znaczeniu tego słowa), natomiast jesli chodzi o samo uczestniczenie w Eucharystii to maja do niego prawo wszyscy. Tutaj nie chodzi o okrucienstwo Boga! Nazywajac Go okrutnym popelniasz straszliwy grzech.....nawet w dzisiejszych czasach ksiedzem nie moze byc np. ktos kto jest bezplodny. Bog kocha nas wszystkich tak samo,bez podzialu na lepszych i gorszych,wszyscy jestesmy rowni dla Niego.


Cz lut 12, 2004 23:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Kris - ja bym się nie wypowiadała o grzechach innych osób...

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Pt lut 13, 2004 0:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40
Posty: 1707
Post 
Kris napisał(a):
...nawet w dzisiejszych czasach ksiedzem nie moze byc np. ktos kto jest bezplodny. Bog kocha nas wszystkich tak samo,bez podzialu na lepszych i gorszych,wszyscy jestesmy rowni dla Niego.

Nie bardzo rozumiem tego co piszesz ?
Takie kalectwo bezpłodność jak najbardziej powinno być atutem kandydata na księdza. Ma Bogu obiecać celibat.. A tu los już go skazał niejako na celibat.. Jaką widzisz w tym przeszkodę."?

A tak przy okazji zapytam na forum
Czy gość który został wdowcem nie ma dzieci według kościoła katolickiego może zostac księdzem..
Toczyłem niedawno spór z pewnym katolikiem w realu który twierdził ze nie!
Ja uważam że tak ?
A wdzięczny bym był jakby mi podano co to reguluje
Obiecałem to temu znajomemu katolikowi że zapytam na katolickim forum(on niema dostepu do netu) tak to też czynie.. Niejako w jego imieniu
I tylko w takiej wierze pytam o ten problem
POzdrawiam


Pt lut 13, 2004 9:07
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 18 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL