
klerykalizm a lokalna społeczność
W Polsce, mimo że teoretycznie jest to państwo neutralne światopoglądowo, na poziomie lokalnych społeczności nadal można spotkać się z poważną ingerencją księży katolickich w życie społeczeństwa. Zastanwiam się jak sobie z tym radzić - niedługo zamierzam przeprowadzić się na wieś. Jako osoba, która wybrała inną wiarę niż katolicyzm, trochę obawiam się jak to będzie z kwestią kolendy, religii w szkole (skłaniam się ku temu aby dla świętego spokoju posłać dzieciaka na religie, żeby nie miało jakiś kłopotów przez innowierstwo rodziców).
Wszystko zależy od proboszcza danej parafii, czy jest to jakiś oszołom, czy w miarę sensowny. Najgorzej jak się trafi na taki przypadek:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... ikota.htmlPytanie jak sobie radzić z proboszczem, który ingeruje w życie ludzi?