Hmm..osobiście spotkałam się z dwoma takimi przypadkami w swoim życiu. Nie osądzam tutaj , ponieważ nie o to chodzi.
Ludzie zatracają wiarę bądź wykrzywiają Ją właśnie poprzez takie toki myślenia " nie przyjmiesz księdza po kolędzie , nie zostaniesz pochowany"
Całkowita sprzeczność z podejściem Chrystusa do człowieka - " coś za coś"

Nie przyjmuja księdza po kolędzie ci, którzy omijaja również kosciół z daleka.
Skoro za zycia ksiądz im nie był potrzebny to po co on im po smierci???
Rozumiem przed smiercią, ale "po"? Wtedy kiedy klamka juz zapadła?

Magda co ty opowiadasz? Gdzie tu sprzeczność z postepowaniem Chrystusa?
Kto wymyslił cos takiego, że kazdemu bez wzgledu na jego stosunek do Koscioła należy sie ksiądz na pogrzebie? Co ten ksiądz ma niby zmienić....jak już wszystko zostało powiedziane do końca?
Zakłady pogrzebowe robia takie porzadne ceremonie pogrzebowe. Po co więc ma byc obecny ksiądz tam gdzie go nigdy nie chciano?



Pomyślałas chociaz zanim to napisałaś? Chyba nie...albo w ogóle nie masz zielonego pojecia o Biblii. Stąd ten absurd. Co ty sobie za "Chrystusa" wymyśliłaś?

Od kiedy to niby Bóg "rozdaje" Zbawienie każdemu i za darmo? Tak umarł za wszystkich....ale nie po to by za darmoche i bez żadnego wysiłku wszyscy otrzymali Zbawienie, ale po to by wszyscy którzy wybiorą Chrystusa mogli je osiagnąć.



A ty se "autostrade" wymyslasz...to może jeszcze jakąś taksówkę do podwiezienia?

Otóż to, zbawienie jest za darmochę, z łaski, przez wiarę. Nie zapłacisz za nie, nie zasłużysz za nie ale otrzymasz z łaski Boga o ile uwierzysz. I własnie po to zmarł Jezus na krzyżu biorąc na barki nasze grzechy (zapłata za grzech jest śmierć), i własnie po to śmierć zwyciężył zmartwychwstajac aby rozdawac swoja łaskę każdemu kto wyciagnie z wiara po nia ręce. Jeżeli chesz o tym porozmawiac, to jest juz tu chyba taki watek (może nawet nie jeden).

Taaaaa..w mysl zasady "Róbta co chceta" - przecie Jezus za nas umarł to Zbawienie nalezy nam sie jak psu micha.

Uhmmm, obys sie nie zdziwił.

Nie ma co szukać watku. Sprawa jest jasna. Jeżeli odrzucisz Jezusa to zbawienia nie osiągniesz. Nie wiem nad czym tu jeszcze dyskutować.

A to juz do Magdy

Jeżeli nie chcesz ksiedza za zycia, to po smierci nie należy ci sie katolicki pochówek. To chyba tez jest jasne.

Dziwne, że wiesz to a mimo to wyzywasz ludzi od debili i nie robisz nic z ta pogardą którą z siebie ciągle wywalasz

Masz cos wiecej do powiedzenia....klonie?

W którym miejscu napisałam - "każdemu należy się ksiądz na pogrzebie "?

W którym miejscu napisałam , że nie chcę księdza za życia?
Nie rozumiem jednej rzeczy jeśli chodzi o Ciebie - dlaczego moja osoba , bądź moje wypowiedzi tak strasznie podnoszą Ci ciśnienie krwi?

Nie, nie pokazujesz jak jest, tylko ciemną stronę.
Dla mnie to jest logiczne,że jak nie chcą kapłana- nie chcą Chrystusa, zatem - po co im ksiądz na pogrzebie?
Zeby był kolejny zarzut,że od biednych żałobników wyciąga kasę?

Jak to w którym? Nie wiesz co piszesz?
a to co? Kto to napisał?




Ile ty masz lat? 12?
Napisałem do Ciebie, ale mając na myśli ogół ludzi, którzy nie chcą ksiedza, a potem rodzina chce katolickiego pogrzebu.

Magda....ty mi nie podnosisz ciśnienia. Tylko błagam naucz sie pisac i czytać ze zrozumieniem.

[quote="Magdalena_i"

Hmm..osobiście spotkałam się z dwoma takimi przypadkami w swoim życiu. Nie osądzam tutaj , ponieważ nie o to chodzi.
Ludzie zatracają wiarę bądź wykrzywiają Ją właśnie poprzez takie toki myślenia " nie przyjmiesz księdza po kolędzie , nie zostaniesz pochowany"
Całkowita sprzeczność z podejściem Chrystusa do człowieka - " coś za coś"[/quote]
Nie, "coś za coś", tylko czysta logika. Pogrzeb katolicki wynika z wiary, jeżeli jednak zmarły ją odrzucił, po co mu rytuały, które za życia nic dla niego nie znaczyły?

Myślę,że chodzi także o to ,co ludzie powiedzą, innymi słowy wypada mieć pogrzeb katolicki, bo jest on uroczysty i ma pewien ceremoniał, którego brakuje siłą rzeczy na pogrzebie świeckim. Podobno w dużych miastach są odpowiedni pracownicy przedsiębiorstwa pogrzebowego, którzy czuwają nad uroczystym ceremoniałem pogrzebów świeckich i takowy organizują.
Ale powtarzam raz jeszcze: nie nieśmy czlowieka po śmierci do kościoła, jeżeli za życia tam chodzić nie chciał. Jak by nie patrzeć, jest to brak poszanowania jego woli. Natomiast zawsze można modlić sie za niego

Oczywiście! Nawet wskazane jest by za taka osobę zamówić Mszę św. Nie wiemy czy mu pomoże.....ale na sto procent nie zaszkodzi.
Natomiast pogrzeb katolicki nie jest czymś co sie komukolwiek nalezy z samego tylko względu na zamieszkiwanie terenu, który podlega pod konkretna parafię.

Takim oto sposobem zjechał temat z logiki na zwykłe plotki.

Jeśli już musisz " wyrywać " mój kontekst - wyrywaj ze zrozumieniem słowa pisanego.