Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz kwi 18, 2024 15:17



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 142 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następna strona
 Katolicki pogrzeb dla apostatów. 
Autor Wiadomość
Post Re: Katolicki pogrzeb dla apostatów.
Nie rozumiem niepokoju polskich ateistów.
Jak na razie nawet katolikom odmawia się mszy pogrzebowej, bo np. byli leczącymi sie alkoholikami, za mało na budowę kościoła dali, za rzadko do kościoła chodzili, w szpitalu nie przyjeli komunii (bo byli w śpiączce).
Tak więc w Polsce ateiści moga być spokojni...


Wt mar 13, 2012 11:18
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Katolicki pogrzeb dla apostatów.
Johnny99 napisał(a):
Dobra dobra, spór o to "co to jest ateizm" już dawno mnie znudził, zależnie od tematu rozmowy piszecie za każdym razem co innego.


Z ateizmem, podobnie jak z teizmem. Każdy rozumie to nieco inaczej. Albowiem wszystko jest względne. Lepiej więc zbytnio nie uogólniać przypisując całemu zbiorowi (a)teistów jednakowe atrybuty. Co (nader) często robisz.

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Wt mar 13, 2012 11:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Katolicki pogrzeb dla apostatów.
Kozioł napisał(a):
Jak na razie nawet katolikom odmawia się mszy pogrzebowej, bo np. byli leczącymi sie alkoholikami, za mało na budowę kościoła dali, za rzadko do kościoła chodzili, w szpitalu nie przyjeli komunii (bo byli w śpiączce).


Frustru frustru.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt mar 13, 2012 11:32
Zobacz profil
Post Re: Katolicki pogrzeb dla apostatów.
Cytuj:
Gdzie tam jest mowa o tym,
że chęć pożegnania zmarłego wynika z dowartościowania SIEBIE?
Czy nie ma według ciebie różnicy
między 'poświęcić ceremonię pożegnalną konkretnej osobie' a 'wynosić cnoty zmarłego pod niebiosa'?

Poświęcić konkretnej osobie poprzez modlitwę, Mszę św. Komunię, w intencji jej zbawienia, a wysłuchiwać peany, podbudowujące słuchaczy, to zasadnicza różnica.
Pierwsze jest nakierowane na zmarłego, druga opcja służy żałobnikom.


Wt mar 13, 2012 11:40
Post Re: Katolicki pogrzeb dla apostatów.
Johnny99 napisał(a):
Kozioł napisał(a):
Jak na razie nawet katolikom odmawia się mszy pogrzebowej, bo np. byli leczącymi sie alkoholikami, za mało na budowę kościoła dali, za rzadko do kościoła chodzili, w szpitalu nie przyjeli komunii (bo byli w śpiączce).


Frustru frustru.

Widzę, że Johnny już się dowartościowuje. Znów stosujesz zasadę nr 3 :)

Cóż, podparłem się artykułem w jakieś gazecie w poczekalni przeczytanej. Byly wszystkie nazwiska (z wyjątkiem nazwiska księdza), wypowiedzi bliskich, w tym dzieci wychowanych przez zmarłego w KK (po bierzmowaniu, co dziś coraz rzadsze). Sprawa świeża (tydzień?), więc jeszcze sie dokopiesz gdzieś w necie.

Widać dużą rozbieżność pomiędzy postawą biskupów austriackich, przepisami kanonicznymi a rzeczywistością polską.

Swoją drogą od czasów młodości nie spotkałem jeszcze takiego księdza. Wówczas pewien ksiądz odmówił pogrzebania ciała na cmentarzu, bo nie było rozstrzygnięcia, czy przedawkowanie było przypadkowe czy samobójstwem. Z resztą łamał tym prawo, bo wpuścić na cmentarz musiał (nie było w miasteczku cmentarza miejskiego) i w końcu wpuścił (parafianie prawie go zlinczowali). Przykre to było doświadczenie dla nastolatka.

Jednak jak już wspomniałem kilka dziesięcioleci minęło a ja jakoś miałem szczęście do poznanych osobiście księży katolickich. Widocznie w gronie ekumenicznym jest inna jakość.


Wt mar 13, 2012 17:49
Post Re: Katolicki pogrzeb dla apostatów.
@jesienna
Cytuj:
-Val-

Vi, nie Val ;-) Val to zupełnie inna osoba :)

Cytuj:
Dobrze powiedziane.
- modlitwa za zmarłego i polecenie go miłosierdziu bożemu
- przypomnienie o tym w co zmarły wierzył,
na na czym opierał nadzieję zbawienia i życia wiecznego
- pociecha dla bliskich płynąca z wiary w Miłosierdzie Boże
i Zmartwychwstanie
- podziękowanie Bogu za całe dobro którego doświadczyli ludzie od zmarłego
(właśnie Bogu! - od Boga pochodzi całe dobro!)

Jak się przyjmie chrześcijańską optykę widzenia życia i smierci
to tak naprawdę wszystko na pogrzebie chrześcijanina odnoszone jest do Boga

Czyli tak jak zauważyłam, osoba zmarłego jest w tym wszystkim gdzieś na drugim planie, a sama ceremonia poświęcona raczej Bogu niż temu człowiekowi.

Rzekłabym – to takie moje własne spostrzeżenie - że ta religia ma w sobie bardzo duży pierwiastek zaborczości. Praktycznie każda jedna rzecz, każda jedna chwila, ma być poświęcona Bogu i do Boga się odnosić. Człowiek nie ma prawa do własnych sukcesów (bo to wszystko pochodzi od Boga), do tego by być docenionym (bo podziękowania za całe dobre, którego doświadczyło się od tego człowieka, należą się Bogu) ani do własnych momentów (nawet ostatnie pożegnanie człowieka, to ceremonia poświęcona Bogu).

Cytuj:
księża pogrzeby niestety traktują jak pańszczyznę, którą trzeba odrobić
choć pewnie to też wina rodzin zmałych - przychodzą na parafię jako petenci,
przeważnie czują się niepewni i zakłopotani (tak się czuje część ludzi w stosunku do księży)
nie są skorzy do rozmowy o zmarłym

a może gdyby tak coś o zmarłym powiedzieli
tak od serca to może ksiądz by nie podchodzili pogrzebu tak jak podchodzą
w kazdym razie mam nadzieję, że przynajmniej w części wypadków by tak było

Wydaje mi się, że zainicjowanie takiej rozmowy leży po stronie księdza. Rodzina, jak słusznie zauważyłaś, jest w szczególnej sytuacji – niepewni i zakłopotani, a do tego zazwyczaj w głębokiej żałobie. Poza tym skoro ksiądz podejmuje się zadania poprowadzenia takiego pogrzebu, i do tego najczęściej bierze za to pieniądze, powinien z tego zadania wywiązać się najlepiej jak się da, i zadbać o należyty przebieg całej ceremonii. To on będzie prowadzącym, więc powinien się do tego dobrze przygotować.
Mam też ogromne wątpliwości, czy duchowny, dla którego sprawy wiernych (w dodatku tej wagi) to tylko pańszczyzna do odrobienia, jest na pewno odpowiednią osobą na tym stanowisku.


@Johnny99
Cytuj:
Frustru frustru.

Johnny, czy to "99" w Twoim nicku, nie jest przypadkiem rokiem Twojego urodzenia?


@Alus
Cytuj:
Poświęcić konkretnej osobie poprzez modlitwę, Mszę św. Komunię, w intencji jej zbawienia, a wysłuchiwać peany, podbudowujące słuchaczy, to zasadnicza różnica.
Pierwsze jest nakierowane na zmarłego, druga opcja służy żałobnikom.

Czy poświęcić ceremonię pogrzebową konkretnej osobie można, Twoim zdaniem, wyłącznie poprzez modlitwę, Mszę św. Komunię, w intencji jej zbawienia?

Czy możesz wskazać konkretny fragment w mojej wypowiedzi, który mówi o wynoszeniu cnót zmarłego pod niebiosa lub o głoszeniu peanów?

I czy mogłabyś odpowiedzieć na pierwsze pytanie Elbrusa?
("Gdzie tam jest mowa o tym,
że chęć pożegnania zmarłego wynika z dowartościowania SIEBIE?")


Wt mar 13, 2012 19:52
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Katolicki pogrzeb dla apostatów.
Kozioł napisał(a):
Cóż, podparłem się artykułem w jakieś gazecie w poczekalni przeczytanej.


Wiem wiem. Na każdy temat znajdziesz jakiś artykuł z jakiejś gazetki. Byle tylko zgnoić katolików. Byle tylko im nakopać i na nich napluć. Robisz to bez przerwy. Zresztą większość z was jest taka sama. Protestancka tolerancja, tfu!

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Cz mar 15, 2012 9:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Katolicki pogrzeb dla apostatów.
O, widzę, że Johnny lubi uogólniać nie tylko w przypadku ateistów, ale i protestantów. Otóż dowiadujemy się, że większość protestantów marzy o tym bo zgnoić, skopać i opluć katolików. Większość ateistów też coś podobnego chyba chce.
Dobrze że większość katolików nie jest tak uprzedzona jak Johnny.

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Cz mar 15, 2012 9:25
Zobacz profil
Post Re: Katolicki pogrzeb dla apostatów.
Johnny99 napisał(a):
Kozioł napisał(a):
Cóż, podparłem się artykułem w jakieś gazecie w poczekalni przeczytanej.


Wiem wiem. Na każdy temat znajdziesz jakiś artykuł z jakiejś gazetki. Byle tylko zgnoić katolików. Byle tylko im nakopać i na nich napluć. Robisz to bez przerwy. Zresztą większość z was jest taka sama. Protestancka tolerancja, tfu!

Ja na katolików nie pluję (choć "katolicy" budzą we mnie mieszane uczucia), do błędów się przyznaję, przepraszam gdy się zagalopowałem.
Jeżeli obecna Polska jest de facto jednowyznaniowa, to nic dziwnego, że z tych na świeczniku są praktycznie sami katolicy (kto kojarzy, ze np. Buzek czy Małysz to ewangelicy). Księży to także dotyczy i szybko anomalie są wyłapywane.

Ciekawa jest twoja postawa: cała Polska atakuje KK. Jakby KK tkwił w katakumbach :)
Pocieszam się tym, ze jesteś "katolikiem" a nie katolikiem.


Cz mar 15, 2012 9:31
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Katolicki pogrzeb dla apostatów.
Kozioł napisał(a):
Jeżeli obecna Polska jest de facto jednowyznaniowa, to nic dziwnego, że z tych na świeczniku są praktycznie sami katolicy


Ja nie mówię o tym, co się dzieje gdzieś tam, w przestrzeni publicznej. Ja mówię o tym, co ty robisz.

Cytuj:
Ciekawa jest twoja postawa: cała Polska atakuje KK. Jakby KK tkwił w katakumbach


Tak tak, zaraz Kozioł samemu sobie zaprzeczy i zacznie utrzymywać, że KK w ogóle nie jest w Polsce atakowany :-)

Cytuj:
Pocieszam się tym, ze jesteś "katolikiem" a nie katolikiem.


Więc na pewno np. odmówiłbym pogrzebu leczącemu się alkoholikowi, tak? Brawo protestanci, którzy nigdy nie uogólniają, bo są o wiele lepsi od jakichś tam "katolików".

Jajko napisał(a):
Dobrze że większość katolików nie jest tak uprzedzona jak Johnny.


I nagle się okazało, że większość katolików jest super, a tylko takie jednostki jak Johnny są niedobre :-D Jesteście taaacy zabawni..

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Cz mar 15, 2012 9:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Katolicki pogrzeb dla apostatów.
Jeśli cała Polska atakuje KK, to może należy się zastanowić co jest nie tak nie z całą Polską, ale z KK :)

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Cz mar 15, 2012 9:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Katolicki pogrzeb dla apostatów.
Z polskim KK jest sporo rzeczy nie tak, ale kiedy okazuje się, że większość powodów do atakowania KK w Polsce jest albo bzdurna, albo nieistniejąca, to chyba jednak problem ma Polska, a nie KK.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Cz mar 15, 2012 9:48
Zobacz profil
Post Re: Katolicki pogrzeb dla apostatów.
Johnny99 napisał(a):
Z polskim KK jest sporo rzeczy nie tak, ale kiedy okazuje się, że większość powodów do atakowania KK w Polsce jest albo bzdurna, albo nieistniejąca, to chyba jednak problem ma Polska, a nie KK.

Czyli wg ciebie nie występują problemy z pogrzebem? Jest to wyssanie z palca?

Teraz stosujesz zasadę nr 1 :zaprzeczać, zaprzeczać, zaprzeczać ...


Cz mar 15, 2012 10:08
Post Re: Katolicki pogrzeb dla apostatów.
Johnny99 napisał(a):
Kozioł napisał(a):
Jeżeli obecna Polska jest de facto jednowyznaniowa, to nic dziwnego, że z tych na świeczniku są praktycznie sami katolicy


Ja nie mówię o tym, co się dzieje gdzieś tam, w przestrzeni publicznej. Ja mówię o tym, co ty robisz.
Bo nie odnosisz się do treści tylko skupiasz się na ataku mojej osoby. Wszystko wg sposobu nr 3: jeżeli mogą być jakieś wątpliwości, to zaatakować przynoszącego złą wiadomość.


Johnny99 napisał(a):
Cytuj:
Pocieszam się tym, ze jesteś "katolikiem" a nie katolikiem.


Więc na pewno np. odmówiłbym pogrzebu leczącemu się alkoholikowi, tak? Brawo protestanci, którzy nigdy nie uogólniają, bo są o wiele lepsi od jakichś tam "katolików".
Nie wiem co byś zrobił. Nie wkładaj w moje usta twoich lęków.
Łatwe do zauważenia jest, że jestes sfrustrowany i karmisz się nienawiścią. Mam nadzieję, że jest to stan przejściowy i znajdziesz w Ewangelii i w KK (do którego tak silnie deklarujesz przywiązanie) przesłanie miłości.


Cz mar 15, 2012 10:13
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Katolicki pogrzeb dla apostatów.
Kozioł napisał(a):
Czyli wg ciebie nie występują problemy z pogrzebem? Jest to wyssanie z palca?


Problemy występują ze wszystkim. Z tym, że twoim problemem jest to, że w wątku o problemach z katolickim pogrzebem dla apostatów piszesz o tym, jak źli katoliccy księża odmawiają pogrzebu katolikom. W wątku o czyichś problemach przedmałżeńskich piszesz, żeby nie radzić się u "kawalerów" przed małżeństwem itp.itd. Można by odnieść wrażenie, że żadne inne "problemy" poza problemami polskiego Kościoła katolickiego cię nie obchodzą.

Cytuj:
Bo nie odnosisz się do treści tylko skupiasz się na ataku mojej osoby.


A w jaki sposób mam się odnieść do treści np. jeśli chodzi o te pogrzeby? Na samym początku są zacytowane fragmenty z KPK. Ksiądz, który nie udziela pogrzebu z innych powodów, niż tam wymienione, łamie KPK. I tyle. Co jeszcze chciałbyś ode mnie usłyszeć na ten temat? Może mam się trochę pokarmić nienawiścią do tego okropnego księdza z okropnego KK, który takie okropności toleruje? Dziękuję, nie jestem protestantem i nie jest mi to potrzebne.

Cytuj:
Łatwe do zauważenia jest, że jestes sfrustrowany i karmisz się nienawiścią.


Nie jestem ani sfrustrowany ani nie karmię się nienawiścią. Gdybym był sfrustrowany i karmił się nienawiścią, to zarejestrowałbym się na waszym forum i w każdym wątku "przynosiłbym" jakąś fajną "złą wiadomość" z życia twojego Kościoła. Czyli robił to, co ty.

Cytuj:
Mam nadzieję, że jest to stan przejściowy i znajdziesz w Ewangelii i w KK przesłanie miłości.


Ja już dawno znalazłem i właśnie dlatego jestem katolikiem. Czekam jedynie, aż protestanci znajdą w Ewangelii przesłanie miłości, a nie przesłanie nienawiści do Rzymu.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Cz mar 15, 2012 10:23
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 142 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL