Przeczytałem szokujący artykuł:
http://fakty.interia.pl/swiat/news/zako ... je,1783893
Hiszpański rząd poinformował dziś, że zamierza stworzyć bazę DNA, która ma pomóc w odnalezieniu setek dzieci, które zostały odebrane biologicznym rodzicom bez ich zgody i przekazane do adopcji.

W procederze, który rozpoczął się w czasie dyktatury generała Franco i trwał do lat 80. mieli brać udział lekarze, zakonnice, księża, położne i państwowi urzędnicy, tworzący mafię zarabiającą na handlu dziećmi. W Hiszpanii zgodnie z dekretem z 1940 roku dzieci można było odbierać rodzicom, kiedy władze uznały, że ich "moralna edukacja" była zagrożona. Wykorzystując ten przepis państwo zabierało dzieci m.in. swoim przeciwnikom politycznym wywodzącym się z lewicy.

Po upadku dyktatury proceder ten był kontynuowany. W szpitalach na oddziałach położnych okłamywano matki pochodzące najczęściej z nizin społecznych i znajdujące się w trudnej sytuacji materialnej, że ich dziecko zmarło. Fałszowano akty zgonu i akty urodzenia. Odebrane dzieci sprzedawano następnie bogatym rodzinom, które nie mogły doczekać się potomka.

Do tej pory wniesiono w Hiszpanii 1400 skarg od matek, którym w ten sposób odebrano dziecko. Szacunki mówią jednak, że takich przypadków może być o wiele więcej.

Jak to możliwe,że chrzescijanie w tym duchowieństwo dopuszczało się tak niecnych praktyk!Nie mieści mi się to w głowie-tak niszczyć rodzinę

Hau, hau, hau!!
Może zacznijmy szczekać jak cokolwiek zostanie wyjaśnione?
Proces się rozpoczął, na razie nie mają żadnych zeznań, same domniemania
i oskarżenia nie poparte dowodami.
...mieli brać udział. Pytanie czy brali?

Niestety nie "hau, hau"
Isnieje mnóstwo zeznań, dzieci poszukujących prawdziwych rodziców, rodzinposzukujących odebrane dzieci i rodzin, które kupiły dzieci.
http://tvp.info/informacje/swiat/katoli ... mi/6979954
W dokumentalnym filmie E. Ewart ukazywano losy, rozmowy z kilkoma rodzinami poszukującymi swoje dzieci, rodzinami adopcyjnymi i dziećmi odebranymi matkom.

No domyślam się, że nie robi się w tym wypadku afery z niczego.
1400 rodzin zgłosiło zaginięcie, czy kradzież dzieci.
Jednak nie mamy na razie żadnych dowodów,
żeby można było informacji nadać sensacyjny tytuł: Kradzież dzieci przez KrK.
Być może zamieszane są w proceder jakieś zakonnice, czy twierdzę, że nie?
Na razie wiemy o jednej podejrzanej.
Ale oskarżenia to zdecydowanie za mało by wieszać psy na całym Kosciele.
Może poczekamy na wynik chociaż jednego procesu?

Poczekamy - ale po aferach pedofilskich już tego rodzaju informacje mnie nie szokują.

oglądałem ten materiał Ewy Ewart. Byłem zszokowany. Jednek kobiecie to zakonnice odebrały dziecko ponieważ ona była niewierząca
Gdyby takie rzeczy miały miejsce na zapyziałym bliskim Wschodzie ,gdzie dominuje Islam nie zdziwiłoby mnie.
Ale że w Europie,w katolickiej Hiszpani??
Nie ulega wątpliwości że sprawcy takich czynów musza być sprawiedliwie ukarani

Dziwi mnie milczenie KK w Hiszpanii w tej szokującej sprawie, ale może czeka na proces?
Mam nadzieję, że nie będzie zamiatał sprawy pod dywan.

Ciekawe czy nowo chrystianizowane kraje (zwłaszcza Afryki) czeka powtórka z historii czy też Kościół kat. i jego pracownicy wyciągną jakieś wnioski...

Raczej czeka powtórka,aczkolwiek nie w takiej ostrej formie jak to miało miejsce przed wiekam.


Ja zauważam kolejne zakłamanie Kościoła. Potępia PRL ( i komunizm) a inne dyktatury wspierał (np reżim Franco i Pinocheta)
Dyktatorów sprzyjających Kościołowi ,choćby czynili najokropniejsze rzeczy,KK nigdy nie potępi