Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz kwi 18, 2024 5:16



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 14 ] 
 ech, szkoda gadac 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N lis 17, 2013 14:39
Posty: 5
Post ech, szkoda gadac
Jestem katolikiem, chodze do koscioła ale co mnie boli najbardziej, to to ze zamiast kazan zahaczajacych o mistyczną myśl Taulera, Suzo, Eckharta czy innych chrzescijanskich myslicieli, zamiast rozważań natury duchowej, mistycznej, ciagle słysze o gejach, gender, polityce albo żywym rózańcu. Sama eucharystia wyglada jak poraz setny, mechanicznie odbębniany pusty rytuał. ---- Czy ci księża z ministrantami nie potrafia sie skupic na te głupie 45 min, toczą rozmowy miedzy sobą, gapienie sie w sufit czy na zegarek
I to słynne - "przypominam o nowym numerze Przewodnika katolickiego, do nabycia w zakrysti"

Pier**lę wiecej do koscioła nie pójdę.


N lis 17, 2013 14:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 28, 2013 13:05
Posty: 469
Post Re: ech, szkoda gadac
No i dobrze, nie chodź.

_________________
laudare benedicere praedicare


N lis 17, 2013 14:54
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt sty 04, 2011 12:01
Posty: 1123
Post Re: ech, szkoda gadac
ciekawe ja bym posłuchał bo u mnie tylko zwykła msza jedynie dzisiaj mówił ze będzie zrzuta dla filipin i list od biskupa


N lis 17, 2013 20:21
Zobacz profil
Post Re: ech, szkoda gadac
@litamer, a nie moglbys pojsc do proboszcza i powiedziec jemu tego, co nam powiedziales? Wydrukuj to sobie i daj mu w kancelarii do reki.
My ci ani proboszcza, ani ministrantow, ani parafii nie zmienimy. Ty - mozesz cos zdzialac. To jest TWOJA parafia.

A tak na marginesie: na ile ty jestes skupiony na tym, co sie na Mszy sw dzieje, to ogarniasz i nie dajesz sie rozproszyc? Bo dzieje sie zawsze to samo: cos niewiarygodnego: jestes swiadkiem Ofiary Chrystusa takze dla ciebie. Obojetnei na ile rozroszony jest ksiadz i ministranci. Jezeli przynajmniej ty jestes przy Nim, Jezus juz nie jest sam w twoim kosciele.

Wszelkie zmiany Kosciola nalezy zaczynac od siebie. Od osobistego nawrocenia, czyli nowego spojrzenia na siebie i na Chrystusa.


N lis 17, 2013 20:39
Post Re: ech, szkoda gadac
Wtedy "jestem" będziesz mógł zamienić na "byłem".


N lis 17, 2013 23:16
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: ech, szkoda gadac
Pierwsze pytanie czemu kazania mają zachaczać o mistykę i to akurat tych ludzi. Drugie, czy kościół to jedyne miejsce, a Msza jedyny czas kiedy możesz poznawać ową mistykę? Możesz to czynić samodzielnie. Oczywiście zgoda na to że w czasie kazania powinny być poruszane ważne kwestie, powinno być wyjaśniane Słowo Boże w odniesieniu do realiów i o ile będzie mowa o mistycznych przeżyciach to jak znalazł myśli mistyków będą na czasie. Trzeba też pamiętac że ogół wiernych nie jest najcześciej tak obeznany, więc albo trzeba by zrobić wpierw wprowadzenie o co chodzi, co to jest ta mistyka, kto był mistykiem i co mówił o swoim doświadczeniu Boga. Można, tylko pytanie czy o to chodzi w kazaniu?

Ale chyba nie to jest tu najważniejsze, bo z Twojej wypowiedzi Litamer wynika ogólne zniechęcenie i postawa trochę roszczeniowa. Z jednej strony rozumiem i masz tu sporo racji bo wołasz o coś więcej. Z drugiej muszę też napisać że chyba brakuje tutaj trochę Twojej pokory, wyrozumiałości i kierujesz się takim trochę osądzaniem wszystkich a sam uważasz się za sprawiedliwego. Najmniej sprawiedliwe jest jednak obrażanie się na wszystkich, bo coś mi się nie podoba. Bycie katolikiem zaprzecza takiemu "więcej do kościoła nie pójdę", bo ksiądz mi się nie podoba. To sugeruje że chyba nie traktujesz poważnie istoty samej Mszy, bo nie jest nią ksiądz ani jego zachowanie, czy kazania.

I słusznie napisała Kael że trzeba dać szansę człowiekowi i nie za plecami, ale bezpośrednio powiedzieć adresatowi pretensji jakie one są. To trudne, może skończyć się niepowodzeniem, ale tak jest słusznie, zamiast pisać tutaj. Jaki masz cel, chcesz się podzielić złością, czy może z nami coś zmieniać, a może coś zamanifestować? Wypisałeś mistyków o których ja nigdy nie słyszałem, pokazując że nie jesteś przeciętny, aby za chwilę wszystko runęło w ostatnim zdaniu. Jak dla mnie to wielka sprzeczność.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Pn lis 18, 2013 0:19
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt mar 30, 2012 21:11
Posty: 127
Post Re: ech, szkoda gadac
Niech pan się spróbuje wybrać na Mszę tradycyjną, "trydencką". Jeszcze się nie spotkałam, by na takiej Mszy osoby przy ołtarzu były rozproszone czy stwarzały wrażenie, że myślą o niebieskich migdałach. A kazania na ogół przybliżają sens czytań na dany dzień. Ogłoszeń o tym, żeby nie wypalać traw czy lania wody o pogodzie jeszcze nie słyszałam.
Ale uprzedzam, za pierwszym razem może się nie podobać ;-)
Albo proszę po prostu przejść się do innych kościołów, a nie od razu odrzucać chodzenie do kościoła. Celebransi i ministranci to też ludzie, trafiają się różni, ale Mszę warto postrzegać jako coś więcej, niż czynności tu na ziemi, wejść w teologię samej Mszy która jest bardzo bogata a jej sens ponadczasowy.


Wt gru 03, 2013 20:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: ech, szkoda gadac
Ajja napisał(a):
Niech pan się spróbuje wybrać na Mszę tradycyjną, "trydencką". Jeszcze się nie spotkałam, by na takiej Mszy osoby przy ołtarzu były rozproszone czy stwarzały wrażenie, że myślą o niebieskich migdałach.

Być może i tak jest, tylko pytanie, co mnie to obchodzi co kto myśli? Moja obecność na Mszy, zobaczenie jej wartości, zależy od obcego człowieka, który nie uważa? A jeśli nawet to po czym poznać, że ktoś jest rozproszony? Bo popatrzył na zegarek, bo gapi się też na architekturę kościoła? Tak się zacząłem zastanawiać ile trzeba się naobserwować, czyli samemu nie uważać, aby widzieć znudzenie tych wszystkich ludzi. Ile z tych obserwacji jest zupełnie błędna bo ocenia się stan umysłu po czym? Po twarzy, ruchach?
No i na koniec, jeśli nawet skupienie na Mszach trydenckich jest większego to nie ma się co dziwić - jeśli ktoś tam trafia to nie z przypadku. Natomiast jeszcze nigdy nie słyszałem na kazaniu słowa o wypalaniu trawników, ale czy słusznie użyte odniesienie do rzeczywistości ma mnie zniechęcić?

_________________
Pozdrawiam
WIST


Wt gru 03, 2013 21:14
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17
Posty: 2586
Post Re: ech, szkoda gadac
litamer napisał(a):
Jestem katolikiem,
i" :x

Pier**lę wiecej do koscioła nie pójdę.

właśnie dajesz o tym świadectwo


Wt gru 03, 2013 23:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: ech, szkoda gadac
litamer napisał(a):
Pier**lę wiecej do koscioła nie pójdę.


Chodzisz do kościoła dla księdza, czy dla Chrystusa?

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt gru 03, 2013 23:03
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17
Posty: 2586
Post Re: ech, szkoda gadac
To jest postawa typu "na złość mamie odmrożę sobie uszy" A więc na złość księdzu obrażę się na.........Pana Boga?!


Wt gru 03, 2013 23:07
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt mar 30, 2012 21:11
Posty: 127
Post Re: ech, szkoda gadac
WIST napisał(a):
Być może i tak jest, tylko pytanie, co mnie to obchodzi co kto myśli? Moja obecność na Mszy, zobaczenie jej wartości, zależy od obcego człowieka, który nie uważa? [...]Natomiast jeszcze nigdy nie słyszałem na kazaniu słowa o wypalaniu trawników, ale czy słusznie użyte odniesienie do rzeczywistości ma mnie zniechęcić?

Człowiek to ciało i dusza, zmysły czasem powodują, że myśli trudniej wznieść ku niebu - a bo to ktoś w kościele fałszuje, a to ministrant się rozgląda, a to coś przykuje uwagę w zachowaniu celebransa... Zdarza się. Dziś prezbiteria po przebudowie takie rozproszenia prowokują - zwróćmy uwagę, że tam, gdzie kiedyś stał główny ołtarz z tabernakulum często jest dodatkowy podest z "prezydium" - rzędem foteli dla celebransów i ministrantów. Owo szacowne gremium siedzi sobie twarzami do wiernych, to co się dziwić, że wierni ich obserwują, ludzka rzecz. Tylko po co ich tak sadzać?
Kazania o wypalaniu traw(nie trawników) to się pewnie słyszy tylko na wsi i w parafiach miejsko-wiejskich, w miastach nie słyszałam. Ludzie wypalają skoszoną trawę, rżyska i rowy, czasem wybuchają od tego pożary a proboszcz ostrzega, żeby nie wypalać, bo to niebezpieczne i krety od tego giną tudzież dżdżownice. W ogóle ogłoszenia w małych miejscowościach to specyficzna sprawa - podaje się np. ogłoszenie o przyjeździe mammobusu czy o bezpłatnych badaniach cytologicznych itp, ale cóż - to akurat sposób by z wiadomością dotrzeć nawet do tych, którzy w tygodniu w mieście nie bywają, tylko na niedzielnej Mszy.


Śr gru 04, 2013 16:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: ech, szkoda gadac
Cytuj:
Człowiek to ciało i dusza, zmysły czasem powodują, że myśli trudniej wznieść ku niebu - a bo to ktoś w kościele fałszuje, a to ministrant się rozgląda, a to coś przykuje uwagę w zachowaniu celebransa... Zdarza się. Dziś prezbiteria po przebudowie takie rozproszenia prowokują - zwróćmy uwagę, że tam, gdzie kiedyś stał główny ołtarz z tabernakulum często jest dodatkowy podest z "prezydium" - rzędem foteli dla celebransów i ministrantów. Owo szacowne gremium siedzi sobie twarzami do wiernych, to co się dziwić, że wierni ich obserwują, ludzka rzecz. Tylko po co ich tak sadzać?

Zgoda, ale nie rozprasza to chyba tak aby nie móc się w ogóle skupić na Mszy. Można nie patrzeć, można zamknąć oczy. Naprawdę, to my decydujemy o naszej uwadze. A fałszować może osoba za mną, przede mną, i obok mnie.

A co do wypalania trawników, to pełna zgoda, bo tam gdzie ksiądz ma dużo do powiedzenia, słusznie jest ludzi napominać, a tak jest na wsi. Ogólnie rzecz biorąc autor znikł,nie raczy się odnieść. Pisze wzniośle o wielkich filozofiach na kazaniach, a nie rozumie istoty Mszy, więc się obraża. Pomylił widocznie instytut filozofii z kazaniem.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Śr gru 04, 2013 17:30
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17
Posty: 2586
Post Re: ech, szkoda gadac
Kael napisał(a):
Wszelkie zmiany Kosciola nalezy zaczynac od siebie. Od osobistego nawrocenia, czyli nowego spojrzenia na siebie i na Chrystusa.

Kiedyś dziennikarz zadał Matce Teresie z Kalkuty pytanie ;co należałoby zmienić w Kościele. Matka Teresa odpowiedziała: mnie i Ciebie mój synu!


Śr gru 04, 2013 17:54
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 14 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL