Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt kwi 26, 2024 11:12



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 103 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
 Z czego żyją (powinni żyć) księża? 
Autor Wiadomość
Post Re: Z czego żyją (powinni żyć) księża?
Cytuj:
O ile pamiętam, to Jezus naucza inaczej. Nie każe wyrywać kąkolu, bo przy tym wyrwie się i zborze. Sprawa oddzielenia chwastu jest w kompetencji Boga, a nie (na szczęście) @humaloga.


Nie ma to jak wybiórcza interpretacja Biblii i nagminne zasłanianie sie nią dla własnej wygody.

Kto tutaj pisze o ekskomunikowaniu lub wyrzucaniu?
Sie nie podoba to nie płać. Wydaj na wódke dla gości....ale wcale nie musisz korzystac z posługi kapłanów wzgledem pogrzebu, slubu lub chrztu. Taki jest sposób finansowania Koscioła w Polsce....a jak sie nie podoba to droga wolna!

Potrafisz Koźle pojąc róznice w tym co ja pisze, a do czego ty sie odnosisz?

W Twoim zborze to pewnie wszystko macie za darmoche co? Energie i ogrzewanie to może prosto z nieba macie podsyłana....a Twoi duszpasterze to sa ciężko pracujacymi hydraulikami, murarzami lub górnikami.


Śr sty 16, 2013 10:22
Post Re: Z czego żyją (powinni żyć) księża?
humalog napisał(a):
Cytuj:
O ile pamiętam, to Jezus naucza inaczej. Nie każe wyrywać kąkolu, bo przy tym wyrwie się i zborze. Sprawa oddzielenia chwastu jest w kompetencji Boga, a nie (na szczęście) @humaloga.


Nie ma to jak wybiórcza interpretacja Biblii i nagminne zasłanianie sie nią dla własnej wygody.

Kto tutaj pisze o ekskomunikowaniu lub wyrzucaniu?
Sie nie podoba to nie płać. Wydaj na wódke dla gości....ale wcale nie musisz korzystac z posługi kapłanów wzgledem pogrzebu, slubu lub chrztu. Taki jest sposób finansowania Koscioła w Polsce....a jak sie nie podoba to droga wolna!

Potrafisz Koźle pojąc róznice w tym co ja pisze, a do czego ty sie odnosisz?

Odnoszę się do do twojego teksu
humalog napisał(a):
Powinno byc krótko...."Sie nie podoba to wypad mi stąd", a nie później lataja i drą japy, ze ksiądz "kazał" zapłacic!
Czyżbyś próbował zaprzeć się swoich słów?
humalog napisał(a):
W Twoim zborze to pewnie wszystko macie za darmoche co? Energie i ogrzewanie to może prosto z nieba macie podsyłana....a Twoi duszpasterze to sa ciężko pracujacymi hydraulikami, murarzami lub górnikami.

Księża mają pensje, nie ma żadnych dodatkowych opłat "co łaska" idących na wynagrodzenie księdza i związanych z tym nieporozumień, czy nadużyć.
W jednej z parafii pastor pracuje dodatkowo zawodowo i te dodatkowe zarobki w całości przeznacza na potrzeby lokalne (mała i biedna wspólnota).
W pozostałych zborach zbieramy tak samo jak katolicy "na tacę" na potrzeby lokalne, a oprócz tego chyba kazdy z nas daje dobrowolne datki na potrzeby Kościoła.

Ksiądz metodysta nikomu nie odmówi ze względów finansowych (bo daje mało, czy nie daje nic), nawet by mu przez myśl nie przeszło. Nie ma nawet wzglądu do takich danych, bo i po co by miał mieć.

Ponadto nikt nikogo nie wygania jezeli ma inne zdanie, czy cos mu się nie podoba. Jak się ktos z czyms nie zgadza, to może to przedstawić radzie (poszczególne parafie mają pewną swobodę, w porównaniu z katolickimi to wręcz niebywałą swobodę), a raz do roku poprzez delegata parafii takze i na synodzie. Ponadto w utrzymaniu Kościoła pomagają znane od dziesiątek lat, słynące z poziomu i solidności szkoły językowe.


Cz sty 17, 2013 18:58
Post Re: Z czego żyją (powinni żyć) księża?
Porównujesz rzeczy nieporównywalne. Jesteście malutkimi zborami.

Piszesz, ze metodystyczny pastor nikomu nie odmawia ze wzgledu na kasę. Ksiądz katolicki tez nie odmawia jak ktos nie ma pieniedzy. Oczywiscie wśród księzy tez zdarzaja się szuje pazerne na szmal....ale takich możnaby znaleźć i wśród waszych pastorów.

Nigdzie nie pisałem by wyrzucac kogos kogo nie stać (znów nieuwaznie czytałeś). Ciągle mam na mysli tych, którzy robia wielkie imprezy z okazji chrztów, Komunii, ślubów czy tez pogrzebów, wydając tysiące na restauracje....a miauczą, ze "musieli" dac kase na kościół.
Po co maja narzekać i rozsiewać ploty o pazerności kleru? Po co im te Sakramenty i pogrzeby kościelne? Niech wszystko wydaja na imprezę.
Powtarzam! Nie chodzi mi o ludzi ubogich, ale o bogatych malkontentów....bo ci przede wszystkim narzekaja i "płaczą" jak to ich ksiądz oskubał. Ubogi słowa nie powie.

Teraz juz wiesz? Czy dalej mi bedziesz pisał jacy to wasi pastorzy są cacy?


Cz sty 17, 2013 19:48
Post Re: Z czego żyją (powinni żyć) księża?
humalog napisał(a):
Porównujesz rzeczy nieporównywalne. Jesteście malutkimi zborami.

Może dla ciebie to nie pojęte ale w bardzo wielu krajach katoliccy księża maja pensje, a sprawami parafii zajmują się rady parafialne.

humalog napisał(a):
Oczywiscie wśród księzy tez zdarzaja się szuje pazerne na szmal....ale takich możnaby znaleźć i wśród waszych pastorów.
Bardzo wątpię i to z dwóch powodów: po pierwsze nie przyjmuje pieniędzy od parafian, a po drugie szybko by skończył swoja posługę.
humalog napisał(a):
Nigdzie nie pisałem by wyrzucac kogos kogo nie stać (znów nieuwaznie czytałeś). Ciągle mam na mysli tych, którzy robia wielkie imprezy z okazji chrztów, Komunii, ślubów czy tez pogrzebów, wydając tysiące na restauracje....a miauczą, ze "musieli" dac kase na kościół.
Czytałem bardzo uwaznie! Także i tą wypowiedż. Uważasz, że człowieka trzeba stac na posługę księdza?
humalog napisał(a):
Po co maja narzekać i rozsiewać ploty o pazerności kleru? Po co im te Sakramenty i pogrzeby kościelne? Niech wszystko wydaja na imprezę.
Powtarzam! Nie chodzi mi o ludzi ubogich, ale o bogatych malkontentów....bo ci przede wszystkim narzekaja i "płaczą" jak to ich ksiądz oskubał. Ubogi słowa nie powie.
Ubogiego nie bedzie stać, a jak będzie musiał wydac oszczędności na pogrzeb, to go zaboli. Nawet jezeli nie poskarży się głośno (bogaty tez nie musi się skarzyc, nie wiem skąd twoja agresja do bardziej zamoznych), to i tak jest ktoś, kto skargę serca usłuszy.
Jeżeli w Polsce KK ma tak chory i niejasny system finansowania, czuły na ludzką słabość (zarówno księzy jak i darczyńców), to nie do mnie miej pretensje o opinię księzy. W pierwszym poście podałem widełki cen "usług" księzy.
humalog napisał(a):
Teraz juz wiesz? Czy dalej mi bedziesz pisał jacy to wasi pastorzy są cacy?
Boli, ze sa tacy "cacy"? Ano pod tym względem są, nie maja nawet okazji byc inni.


Pt sty 18, 2013 1:18
Post Re: Z czego żyją (powinni żyć) księża?
Cytuj:
Może dla ciebie to nie pojęte ale w bardzo wielu krajach katoliccy księża maja pensje, a sprawami parafii zajmują się rady parafialne.



Pojete, pojete.....dlatego tez w wielu tych krajach to już nie jest Kościół katolicki w scisłym tego sensie, ale jakas hybryda nakierowana na protestantyzm. Stąd tez te cyrki jakie niektórzy odwalaja na Mszach św.

Cytuj:
Ubogiego nie bedzie stać, a jak będzie musiał wydac oszczędności na pogrzeb, to go zaboli. Nawet jezeli nie poskarży się głośno (bogaty tez nie musi się skarzyc, nie wiem skąd twoja agresja do bardziej zamoznych), to i tak jest ktoś, kto skargę serca usłuszy.
Jeżeli w Polsce KK ma tak chory i niejasny system finansowania, czuły na ludzką słabość (zarówno księzy jak i darczyńców), to nie do mnie miej pretensje o opinię księzy. W pierwszym poście podałem widełki cen "usług" księzy.


Jeżeli ktos jest ubogi to zazwyczaj nie płaci NIC (poza przypadkami szuj o których pisałem).
Natomiast nie wiem skąd u Ciebie taki sposób wyciągania wniosków (dziwaczny mocno) co do mojej niechęci do bogatych.
To niechęc do malkontentów, a nie do bogatych....o czym wyraźnie pisałem, ale ty wolałes niedoczytac i wysnuć własne wnioski...

Cytuj:
Boli, ze sa tacy "cacy"? Ano pod tym względem są, nie maja nawet okazji byc inni....

Bardzo wątpię i to z dwóch powodów: po pierwsze nie przyjmuje pieniędzy od parafian, a po drugie szybko by skończył swoja posługę.


...a świstak siedzi i zawija to w sreberka.
Ty chyba piszesz tylko o Polsce, gdzie Metodyści to maleńki odsetek.


Pt sty 18, 2013 10:28
Post Re: Z czego żyją (powinni żyć) księża?
humalog napisał(a):
Cytuj:
Może dla ciebie to nie pojęte ale w bardzo wielu krajach katoliccy księża maja pensje, a sprawami parafii zajmują się rady parafialne.

Pojete, pojete.....dlatego tez w wielu tych krajach to już nie jest Kościół katolicki w scisłym tego sensie, ale jakas hybryda nakierowana na protestantyzm.
Np. we Włoszech ... ?
Czy dla ciebie sposób opłacania księży jest częścią nauczania KK?
humalog napisał(a):
Stąd tez te cyrki jakie niektórzy odwalaja na Mszach św.
Jeżeli nawiazujesz do protestantyzmu, to sobie wypraszam. "Cyrku" na nabożeństwach metodystycznych nie ma.
humalog napisał(a):
Cytuj:
Ubogiego nie bedzie stać, a jak będzie musiał wydac oszczędności na pogrzeb, to go zaboli. Nawet jezeli nie poskarży się głośno (bogaty tez nie musi się skarzyc, nie wiem skąd twoja agresja do bardziej zamoznych), to i tak jest ktoś, kto skargę serca usłuszy.
Jeżeli w Polsce KK ma tak chory i niejasny system finansowania, czuły na ludzką słabość (zarówno księzy jak i darczyńców), to nie do mnie miej pretensje o opinię księzy. W pierwszym poście podałem widełki cen "usług" księzy.

Jeżeli ktos jest ubogi to zazwyczaj nie płaci NIC (poza przypadkami szuj o których pisałem).
Natomiast nie wiem skąd u Ciebie taki sposób wyciągania wniosków (dziwaczny mocno) co do mojej niechęci do bogatych.
Alez placi, placi, ze skarpety wyciaga, no bo trzeba ... A twoja niechęc jest widoczna w twoich postach.
humalog napisał(a):
To niechęc do malkontentów, a nie do bogatych....o czym wyraźnie pisałem, ale ty wolałes niedoczytac i wysnuć własne wnioski...
Czytam bardzo dokładnie. Bogaty nie ma prawa się poskarzyć na wysokośc opłat, tylko ma płacic i morda.
humalog napisał(a):
Cytuj:
Boli, ze sa tacy "cacy"? Ano pod tym względem są, nie maja nawet okazji byc inni....

Bardzo wątpię i to z dwóch powodów: po pierwsze nie przyjmuje pieniędzy od parafian, a po drugie szybko by skończył swoja posługę.

...a świstak siedzi i zawija to w sreberka.
Ty chyba piszesz tylko o Polsce, gdzie Metodyści to maleńki odsetek.
Metodyzm słynie z tego, że pastorzy sa bardzo licho opłacani. Skoro ci się to w głowie nie miesci i wg ciebie duchowni muszą byc pazerni, to masz spory problem.


Pt sty 18, 2013 15:32
Post Re: Z czego żyją (powinni żyć) księża?
Kozioł napisał(a):
Nieprawda "Ofiara" na diecezję jest, o ile wiem, ściśle określona, to kwota chyba rzędu kilkanaście złotych rocznie od łebka.

Owszem, ale nie każdy płaci, więc różnicę trzeba pokryć.
Kozioł napisał(a):
Kolęda" jest przychodem proboszcza, idzie do jego kieszeni i ewentualnie kieszeni wikarych

Skąd ta wiedza? Piszesz bzdury, chociaż nie twierdzę, że każdy proboszcz przeznacza te pieniądze na jakiekolwiek inne cele. Jednak jest to mniejszość.
Kozioł napisał(a):
A, zapomniałbym: od czasu wprowadzenia katechezy do szkół także i księża metodystyczni dostają od państwa pieniądze za katechezę.

A w czasie PRL nie byli zarejestrowani jako nauczyciele? Była taka możliwość, z której księża katoliccy nie korzystali, a inni owszem. Z czego zatem utrzymywali się w tamtym okresie?
Kozioł napisał(a):
Odpowiedziałem juz i odpowiem jeszcze raz (ile to juz razy?): działalność gospodarcza (szkoły jęz. ang, wynajem budynków) i zrzutka wiernych (takie dobrowolne i niekontrolowane opodatkowanie). Z tego sa m.in. pensje dla wszystkich duchownych niezależne od wielkości i majętności danych parafii. W jednej z parafii ksiadz ma (miał?) dodatkową pracę, a pensję przeznacza na potrzeby parafii (bardzo uboga społeczność).

No, patrząc na kościół metodystów w Poznaniu, może i tak, ale już na luterański, trudno uwierzyć, że to tylko dobrowolne opodatkowanie na zasadzie "dasz to dobrze, nie - tez dobrze".


Wt lut 23, 2016 9:46
Post Re: Z czego żyją (powinni żyć) księża?
Cytuj:
A w czasie PRL nie byli zarejestrowani jako nauczyciele? Była taka możliwość, z której księża katoliccy nie korzystali, a inni owszem. Z czego zatem utrzymywali się w tamtym okresie?

Po wyrzuceniu lekcji religii zen szkół w 1961 r księża zostali pozbawieni statusu nauczyciela.

Z czego utrzymywali się księża w czasach PRL - z ofiar wiernych.
Zasadnicza różnica w potrzebach i wymaganiach ówczesnych duchownych.
Wyobrażasz sobie aktualnie księdza, który w deszczu, śnieżycy, po błocie lub skwarze, brnie pieszo do oddalonej o 5-6 km izby w wiejskim domu, aby w czasie 8-10 godzin uczyć religii. Posiłek to najczęściej jego własna kanapka z herbatą lub dodatkowo talerz zupy (bez wkładki mięsnej).


Wt lut 23, 2016 10:34
Post Re: Z czego żyją (powinni żyć) księża?
Helenka napisał(a):
Kozioł napisał(a):
Kolęda" jest przychodem proboszcza, idzie do jego kieszeni i ewentualnie kieszeni wikarych

Skąd ta wiedza? Piszesz bzdury, chociaż nie twierdzę, że każdy proboszcz przeznacza te pieniądze na jakiekolwiek inne cele. Jednak jest to mniejszość.
No to jak? To sa bzdury, czy nie? Tak ci się wydaje, czy jestes pewna? Twierdzisz, ze piszę bzdury, czy nie twierdzisz? Czy tylko tak ci się wydaje?
W parafii katolickiej, na terenie której mieszkam, rozdawane sa specjalne koperty na daninę diecezjalną i zanosi sie je samemu do probostwa (widziałem takie także na tacy).
Helenka napisał(a):
Z czego zatem utrzymywali się w tamtym okresie?
Księża? Z pensji.
Helenka napisał(a):
No, patrząc na kościół metodystów w Poznaniu, może i tak, ale już na luterański, trudno uwierzyć, że to tylko dobrowolne opodatkowanie na zasadzie "dasz to dobrze, nie - tez dobrze".
To uwierz.
U luteran jest składka kościelna 1% dochodów. Osoby płacące składki (lub z nich zwolnieni: uczniowie, studenci, bezrobotni, rodziny z problemami finansowymi) mają czynne prawo wyborcze.
Nikt do pitu nie zagląda. W Polsce jest ponad 70 tys luteran i 80 parafii (fakt, ze wiele malutkich).


Wt lut 23, 2016 10:46
Post Re: Z czego żyją (powinni żyć) księża?
Kozioł napisał(a):
W parafii katolickiej, na terenie której mieszkam

I uważasz, że każdy zwróci tę kopertę z zawartością? To po pierwsze. Po drugie, wypowiadasz się o KK w całości na podstawie jednej parafii. Ja mówię na podstawie KPK i co najmniej dziesięciu znanych mi parafii z różnych diecezji.
U nas ksiądz ogłasza, że nadchodzi czas na uiszczenie datku na diecezję i potem dziękuje tym, którzy złożyli datek (ilościowo, nie imiennie).
Kozioł napisał(a):
(widziałem takie także na tacy).

I pewnie ta taca była wielkości kosza na bieliznę, zważywszy że na terenie tej parafii na pewno jest kilka tysięcy rodzin.
Kozioł napisał(a):
Księża? Z pensji.

Płaconej przez państwo. I wszystko jasne.
Kozioł napisał(a):
U luteran jest składka kościelna 1% dochodów. Osoby płacące składki (lub z nich zwolnieni: uczniowie, studenci, bezrobotni, rodziny z problemami finansowymi) mają czynne prawo wyborcze.
Nikt do pitu nie zagląda. W Polsce jest ponad 70 tys luteran i 80 parafii (fakt, ze wiele malutkich).

Jakoś zapomniałeś o Funduszu Kościelnym, z którego korzystają wszystkie Kościoły i związki wyznaniowe :?
Ja wolę ten 1% przekazać na leczenie córki znanego mi pastora baptystów z chorobą Niemanna-Picka i dodatkowo dać na potrzeby Kościoła.
Alus napisał(a):
Po wyrzuceniu lekcji religii zen szkół w 1961 r księża zostali pozbawieni statusu nauczyciela.

Mogli się zarejestrować jako nauczyciele ucząc w salkach i prywatnych domach. Nie zrobili tego, aby nie zmuszano ich do lojalności wobec władzy.
Alus napisał(a):
Zasadnicza różnica w potrzebach i wymaganiach ówczesnych duchownych.

To fakt.


Wt lut 23, 2016 13:24
Post Re: Z czego żyją (powinni żyć) księża?
Helenka napisał(a):
Kozioł napisał(a):
W parafii katolickiej, na terenie której mieszkam

I uważasz, że każdy zwróci tę kopertę z zawartością? To po pierwsze. Po drugie, wypowiadasz się o KK w całości na podstawie jednej parafii. Ja mówię na podstawie KPK i co najmniej dziesięciu znanych mi parafii z różnych diecezji.
U nas ksiądz ogłasza, że nadchodzi czas na uiszczenie datku na diecezję i potem dziękuje tym, którzy złożyli datek (ilościowo, nie imiennie).
No i mylisz dwie sprawy. Bo datki na kolędzie, to datki na kolędzie, a nie datki na diecezję. To nie tożsame. Własnie z powody tej kontrowersji w dwóch diecezjach zabroniono pobierania jakichkolwiek "ofiar" na kolędzie.

Helenka napisał(a):
Kozioł napisał(a):
Księża? Z pensji.

Płaconej przez państwo. I wszystko jasne.
Widzę, że szukasz haków.
Księża żyli z pensji płaconej przez Kościół, tak jak dziś.
Helenka napisał(a):
Kozioł napisał(a):
U luteran jest składka kościelna 1% dochodów. Osoby płacące składki (lub z nich zwolnieni: uczniowie, studenci, bezrobotni, rodziny z problemami finansowymi) mają czynne prawo wyborcze.
Nikt do pitu nie zagląda. W Polsce jest ponad 70 tys luteran i 80 parafii (fakt, ze wiele malutkich).

Jakoś zapomniałeś o Funduszu Kościelnym, z którego korzystają wszystkie Kościoły i związki wyznaniowe :?
To dotyczy ubezpieczenia i emerytur.
Helenka napisał(a):
Ja wolę ten 1% przekazać na leczenie córki znanego mi pastora baptystów z chorobą Niemanna-Picka i dodatkowo dać na potrzeby Kościoła.
Znów mylisz pojęcia. Nie piszemy tu o tzw. 1% z pitu.
Helenka napisał(a):
Alus napisał(a):
Po wyrzuceniu lekcji religii zen szkół w 1961 r księża zostali pozbawieni statusu nauczyciela.

Mogli się zarejestrować jako nauczyciele ucząc w salkach i prywatnych domach. Nie zrobili tego, aby nie zmuszano ich do lojalności wobec władzy.
Ciekawe. Możesz cos więcej o tym napisac? Wraz z przytoczeniem rozwiazań prawnych?


Wt lut 23, 2016 13:49
Post Re: Z czego żyją (powinni żyć) księża?
Kozioł napisał(a):
No i mylisz dwie sprawy. Bo datki na kolędzie, to datki na kolędzie, a nie datki na diecezję. To nie tożsame. Własnie z powody tej kontrowersji w dwóch diecezjach zabroniono pobierania jakichkolwiek "ofiar" na kolędzie.

Niczego nie mylę, ale twierdzę, że to, co brakuje z kopert na diecezję dokładane jest m.in. z kolędy.
Nigdzie nie powiedziałam, że to jest tożsame. Mówiłam wcześniej, że datki z kolędy idą na potrzeby Kościoła, w większości.
Swoją drogą to zadziwiające, że innowiercy są ekspertami funduszy KK. Mnie kompletnie nie interesuje finansowanie innych wyznań, a jeśli o nich mówię to w kontekście odparcia zarzutów stawianych KK. W dodatku najwięcej krytyków jest wśród tych (oprócz innowierców), którzy nie dali nawet złotówki ani na tacę, ani na kolędzie.
Kozioł napisał(a):
Widzę, że szukasz haków.
Księża żyli z pensji płaconej przez Kościół, tak jak dziś.

Nie szukam haków, bo to nie moja sprawa, nie moje podwórko, ale skoro atakujesz KK ... .
Kozioł napisał(a):
To dotyczy ubezpieczenia i emerytur.

Nie tylko:
Przeznaczenie środków Funduszu Kościelnego
Środki Funduszu Kościelnego, stosownie do art. 9 ust. 1 ustawy z dnia 20 marca 1950 r. i § 1 rozporządzenia Rady Ministrów z
dnia 23 sierpnia 1990 r. w sprawie rozszerzenia celów Funduszu Kościelnego (Dz. U. Nr 61, poz. 354), przeznacza się na
następujące cele:
• wspomaganie kościelnej działalności charytatywnej, kościelnej działalności oświatowo-wychowawczej
i opiekuńczo-wychowawczej a także inicjatyw związanych ze zwalczaniem patologii społecznych oraz
współdziałania w tym zakresie organów administracji rządowej z kościołami i innymi związkami wyznaniowymi
Dotacje z Funduszu Kościelnego na wspomaganie działalności charytatywnej, oświatowo--wychowawczej i opiekuńczowychowawczej
udzielane są m.in. na zakłady opiekuńczo-lecznicze, domy opieki społecznej, specjalistyczne zakłady dla głęboko upośledzonych dzieci i dorosłych, domy starców, domy samotnej matki, schroniska dla bezdomnych i jadłodajnie, zakłady wychowawcze i specjalnej troski, domy dziecka, ochronki, żłobki, przedszkola, szkoły podstawowe i średnie ogólne i specjalistyczne, bursy, internaty, świetlice itp. placówki prowadzone przez kościelne osoby prawne. Dotacje przeznaczone są głównie na budowę, rozbudowę, remonty, adaptacje i modernizacje tych placówek. W nielicznych, szczególnie uzasadnionych przypadkach, z Funduszu finansuje się również zakup wyposażenia i pomocy dydaktycznych o charakterze trwałym. Środków z Funduszu nie przeznacza się na pokrywanie kosztów bieżącego utrzymania tych placówek (takich jak np. nośników energii,
żywności, odzieży, środków czystości, lekarstw i artykułów sanitarnych, usług eksploatacyjnych, wynagrodzeń itp.).
Z Funduszu Kościelnego nie udziela się dotacji na finansowanie placówek oświatowo-wychowawczych o charakterze kultowym.
https://mac.gov.pl/files/fundusz-koscielny.pdf
No i pytanie: Twój Kościół przeznacza wyłącznie na emerytury i ubezpieczenia zdrowotne księży?
Kozioł napisał(a):
Znów mylisz pojęcia. Nie piszemy tu o tzw. 1% z pitu.

Tak? A kto napisał?
Kozioł napisał(a):
Nikt do pitu nie zagląda.

Ale ok, może źle zrozumiałam. I każdy płaci ten 1%? Nie jest to wielkie wyrzeczenie.
Kozioł napisał(a):
Ciekawe. Możesz cos więcej o tym napisac? Wraz z przytoczeniem rozwiazań prawnych?

No niestety. Pamiętam to z lekcji religii w szkole średniej, kiedy pytaliśmy księdza o środki jego utrzymania. Jedyne co znalazłam, to to, że księża nie korzystali z uprawnień ubezpieczeń i składek emerytalnych z FK w tym okresie, poza księżmi patriotami:
Gdy w marcu 1950 r. państwo odbierało dobra należące do Kościoła, to przyjmując ustawę o przejęciu przez państwo dóbr martwej ręki, poręczeniu proboszczom posiadania gospodarstw rolnych i utworzeniu Funduszu Kościelnego, deklarowało, że środki pochodzące z tej ustawy będą przeznaczone m.in. na cele związane z ubezpieczeniem społecznym osób duchownych. Wśród nich wymieniano: udzielanie duchownym pomocy lekarskiej, objęcie ich ubezpieczeniem chorobowym oraz utworzenie specjalnego systemu zaopatrzenia emerytalnego.
W praktyce jednak z tego przywileju korzystał zaledwie niewielki procent tzw. księży patriotów, którzy w zamian za to, że przystąpili do organizacji prorządowej, otrzymywali wsparcie z Funduszu Kościelnego. Komuniści od 1950 r. do końca PRL stosowali wobec księży taktykę kija i marchewki. Wypłata świadczeń miała być marchewką, uzależniającą duchowieństwo od władzy. Jak ocenił Zenon Kliszko, bliski współpracownik Władysława Gomułki, który w kierownictwie partii odpowiadał za sprawy wyznaniowe: „Jeśli nie weźmiemy księży na garnuszek, to nie zmienimy sytuacji”. Zdecydowana większość polskich kapłanów odrzuciła marchewkę, którą chciała ich kupić komunistyczna władza, i do dzisiaj, już w wolnym kraju, ponosi konsekwencje tamtych rozwiązań.

http://gosc.pl/doc_pr/1019343.Stary-dlug


Wt lut 23, 2016 14:33
Post Re: Z czego żyją (powinni żyć) księża?
Cytuj:
U luteran jest składka kościelna 1% dochodów. Osoby płacące składki (lub z nich zwolnieni: uczniowie, studenci, bezrobotni, rodziny z problemami finansowymi) mają czynne prawo wyborcze.
Nikt do pitu nie zagląda. W Polsce jest ponad 70 tys luteran i 80 parafii (fakt, ze wiele malutkich).

Forma od wieku znana pod nazwą "dziesięcina".


Wt lut 23, 2016 14:49
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Z czego żyją (powinni żyć) księża?
1% to dziesięcina z dziesięciny
:lol:

To żaden zarzut... tak sobie tylko pomyślałem.

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Wt lut 23, 2016 14:51
Zobacz profil WWW
Post Re: Z czego żyją (powinni żyć) księża?
Helenka napisał(a):
Kozioł napisał(a):
No i mylisz dwie sprawy. Bo datki na kolędzie, to datki na kolędzie, a nie datki na diecezję. To nie tożsame. Własnie z powody tej kontrowersji w dwóch diecezjach zabroniono pobierania jakichkolwiek "ofiar" na kolędzie.

Niczego nie mylę, ale twierdzę, że to, co brakuje z kopert na diecezję dokładane jest m.in. z kolędy.
Możliwe ale niekonieczne. Ludzie często dają więcej.
Helenka napisał(a):
Nigdzie nie powiedziałam, że to jest tożsame. Mówiłam wcześniej, że datki z kolędy idą na potrzeby Kościoła, w większości.
To tylko twoje przypuszczenia. Jest (wykreslone: "Jeżeli") to jest przychód księży. Jezeli proboszcz tak zadysponuje, to będa to pieniądze na potrzeby parafii, to będzie jego "ofiara"
Helenka napisał(a):
W dodatku najwięcej krytyków jest wśród tych (oprócz innowierców), którzy nie dali nawet złotówki ani na tacę, ani na kolędzie.
To tylko twoje przypuszczenie, a własciwie postawa obronna.
Helenka napisał(a):
Kozioł napisał(a):
To dotyczy ubezpieczenia i emerytur.

Nie tylko:
W obecnej sytuacji z innych możliwości korzystamy w sposób śladowy.
Helenka napisał(a):
Ale ok, może źle zrozumiałam. I każdy płaci ten 1%? Nie jest to wielkie wyrzeczenie.
Jedni więcej, drudzy mniej. Jezeli ktos nie płaci (albo nie zwolniła go z tego Rada Parafialna), to nie ma praw wyborczych. Poza tym normalnie uczestniczy w życiu Kościoła.
Helenka napisał(a):
Kozioł napisał(a):
Ciekawe. Możesz cos więcej o tym napisac? Wraz z przytoczeniem rozwiazań prawnych?

No niestety. Pamiętam to z lekcji religii w szkole średniej, kiedy pytaliśmy księdza o środki jego utrzymania. Jedyne co znalazłam, to to, że księża nie korzystali z uprawnień ubezpieczeń i składek emerytalnych z FK w tym okresie, poza księżmi patriotami:
Gdy w marcu 1950 r. państwo odbierało dobra należące do Kościoła, to przyjmując ustawę o przejęciu przez państwo dóbr martwej ręki, poręczeniu proboszczom posiadania gospodarstw rolnych i utworzeniu Funduszu Kościelnego, deklarowało, że środki pochodzące z tej ustawy będą przeznaczone m.in. na cele związane z ubezpieczeniem społecznym osób duchownych. Wśród nich wymieniano: udzielanie duchownym pomocy lekarskiej, objęcie ich ubezpieczeniem chorobowym oraz utworzenie specjalnego systemu zaopatrzenia emerytalnego.
W praktyce jednak z tego przywileju korzystał zaledwie niewielki procent tzw. księży patriotów, którzy w zamian za to, że przystąpili do organizacji prorządowej, otrzymywali wsparcie z Funduszu Kościelnego. Komuniści od 1950 r. do końca PRL stosowali wobec księży taktykę kija i marchewki. Wypłata świadczeń miała być marchewką, uzależniającą duchowieństwo od władzy. Jak ocenił Zenon Kliszko, bliski współpracownik Władysława Gomułki, który w kierownictwie partii odpowiadał za sprawy wyznaniowe: „Jeśli nie weźmiemy księży na garnuszek, to nie zmienimy sytuacji”. Zdecydowana większość polskich kapłanów odrzuciła marchewkę, którą chciała ich kupić komunistyczna władza, i do dzisiaj, już w wolnym kraju, ponosi konsekwencje tamtych rozwiązań.

http://gosc.pl/doc_pr/1019343.Stary-dlug
Z nami tak się nie cackali. Były różne kwiatki. Komuniści jakos tolerowali nasze szkoły języka angielskiego, choć czasem z trudem. Więcej np. tutaj.


Ostatnio edytowano Wt lut 23, 2016 15:02 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz



Wt lut 23, 2016 14:56
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 103 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL