Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So maja 11, 2024 20:14



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 26 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Sublimus Dei- jak Paweł III z rasizmem walczył 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr kwi 17, 2013 10:58
Posty: 9
Post Sublimus Dei- jak Paweł III z rasizmem walczył
Cześć. To mój zdaje się pierwszy temat na tym forum. Mam nadzieję że wyjdzie interesujący ;)

Jakiś czas temu natknąłem się na NIEWIARYGODNĄ encyklikę papieża Pawła III "Sublimus Dei". Czemu jest taka niewiarygodna? Otóż papież napisał ją w roku 1537, czyli w pierwszej połowie XVI wieku. O czym tam papa pisze? A no o tym, że Indianie i Murzyni to nie zwierzęta, że są ludźmi tak rozumnymi jak Europejczycy, że nie wolno ich więzić ani zniewalać, nawet gdyby nie byli jeszcze ochrzczeni! Przypominam że mówimy tu o papieżu z szesnastowiecznej Europy, nie o jakimś działaczu Amnesty International. W czasach gdy po Europie hasali Michał Anioł, Kopernik i spółka, ponad sto lat przed Wolterem i jego tolerancją (!) Ojciec Święty nie tylko wyjeżdża z ochroną praw Indian, nie tylko zrównuje ich w godności z Europejczykami, ale robi to wszystko nawet wobec tych tubylców którzy chrztu nie chcą i wolą zostać przy kulcie swoich krokodylich bożków i pierzastych węży. Przypominam, że mówimy tu o XVI wieku- wyobraźcie sobie Europejczyków w krynolinach, bryczesach, kaftanach, rajtuzach przybywających do Ameryki i Afryki po to tylko aby zastać tam brązowych "dzikusów" w spódniczkach z trawy, mieszkających w lepiankach w dżungli, jedzących rękoma siedząc okrakiem na ziemi, będących stuprocentowymi poganami. Wydawałoby się, że tacy Europejczycy (szczególnie ci bardziej wykształceni i wysublimowani z nich, otoczeni zewsząd dziełami sztuki, freskami Rafaela i generalnie będący papieżami) w naturalnym odruchu uznali by tych brązowych za jakiś inny, prymitywny gatunek, co swoją drogą większość z nich zrobiła. Tym bardziej "mind-blowingowy" wydaje się fakt że Paweł III w przerwach od ganiania heretyków wyciąga opiekuńczą dłoń do dosłownych pogan! Ba, "opiekuńczą dłoń" w tamtych czasach wyciągało wielu intelektualistów, ale w większości obrona Indian i Murzynów przypominała obronę praw zwierząt- "bądźmy dobrzy dla dzikusów, nie ich wina że są gatunkiem pośrednim. Zwierzęta też mają uczucia". Ba, nawet w XVIII i XIX wieku (!) większość amerykańskich pastorów odnosiła się do niewolnictwa w mniej więcej taki sposób, w jaki Sędzi Soplica odnosił się do swoich chłopów: "Obowiązkiem chrześcijanina jest dobrze karmić i dbać o swoje krowy, konie i Murzynów" czasami ci pastorowie dodawali, że Murzyni, jako upośledzeni przez naturę wręcz potrzebują opieki białych panów i na wolności pomarliby. A tu bam! Paweł III wkracza na scenę tanecznym krokiem trzysta lat przed wojną secesyjną i sto lat trzydzieści lat przed Jeffersonem i jego "all men are created equal" z encykliką którą czyta się jak jakiś dokument ONZ czy innego WHO czy UNICEFu a nie renesansowego monarchy. Ba, papież nawet twierdzi, że rasizm jest dziełem samego szatana (!!!). Dla przyzwoitości trzeba tu powiedzieć, że wielu katolickich intelektualistów obrało kierunek wprost przeciwny- za pomocą Biblii starali się wykazać, że Bóg stworzył Indian po to by służyli chrześcijanom. Jest to fakt, który nie tylko nie zasłania genialności "Sublimus Dei" (uwaga, mam na myśli tylko tę encyklikę, nie całe nauczanie Kościoła w tej sprawie), ale wręcz ją podkreśla. Link do encykliki po angielsku tutaj: http://www.papalencyclicals.net/Paul03/p3subli.htm

Tutaj tłumaczenie (jest to przekład angielskiego tłumaczenia łacińskiego oryginału, więc trochę sensu pewnie się zgubiło po drodze. Łaciny nie umiem, a nawet gdybym umiał to oryginału w internetach ni widu ni słychu):

Cytuj:
Do wszystkich wiernych chrześcijan do których pismo to może dotrzeć, zdrowie wam w Chrystusie Panu naszym i apostolskie błogosławieństwo.

Bóg na wysokościach tak ukochał ludzką rasę, że stworzył człowieka w taki sposób aby ten mógł uczestniczyć nie tylko w dobrach którymi mogą się cieszyć inne stworzenia, ale obdarzył go możnością osiągnięcia niedostępnego i niewidzialnego Nadrzędnego Dobra i do oglądania go twarzą w twarz; i skoro człowiek, jak wynika ze świadectw świętych pism, został stworzony aby cieszyć się wiecznym życiem i szczęśliwością, których nie da się osiągnąć inaczej jak przez wiarę w naszego Pana Jezusa Chrystusa, koniecznym jest, aby posiadał naturę i środki umożliwiające mu przyjęcie tejże wiary; i każdy, kto jest tymi przymiotami obdarzony, powinien być zdolny przyjąć tę samą wiarę. Nie należy też sądzić że ktoś mógłby posiadać tak mało rozumu aby wiary pożądać a jednocześnie być pozbawionym najpotrzebniejszego przymiotu który by go do otrzymania tejże wiary uzdalniał. Dlatego też Chrystus, który sam jest Prawdą, która nigdy nie zawiodła i nigdy zawieść nie może, powiedział do głosicieli wiary których wybrał na ten urząd: „Idźcie, i nauczajcie wszystkie narody.” Powiedział wszystkie, bez żadnego wyjątku, jako że wszystkie są zdolne do otrzymania doktryn wiary.

Wróg rasy ludzkiej, który przeciwstawia się wszelkim dobrym uczynkom aby doprowadzić człowieka do zniszczenia, widząc to i zazdroszcząc, wynalazł środki o których nigdy przedtem nie słyszano, przez które mógłby utrudnić głoszenie Bożego słowa o Zbawieniu narodom: natchnął swoich zwolenników (pomocników, satelitów), którzy, aby mu wyświadczyć przysługę, nie zawahali się rozgłaszać za granicami jakoby Indianie z zachodu i południa, i inne ludy o których istnieniu niedawno Nam doniesiono powinni być traktowani jako głupie dzikusy stworzone aby nam służyć, udając że są oni niezdolni do otrzymania Wiary katolickiej.

My, którzy, choć niegodnie, dzierżymy na ziemi władzę naszego Pana i usiłujemy całą Naszą mocą przywieść te owieczki z Jego owczarni, które są poza nią do bliskiego oddania się pod nasze kierownictwo, uważamy jednakowoż, że Indianie prawdziwie są ludźmi oraz że nie tylko są oni zdolni do przyjęcia Wiary katolickiej, ale, o ile Nam wiadomo, z wielką siłą jej pożądają. Chcąc wynaleźć zdatny środek przeciwko temu złu, wyrokujemy i orzekamy w tymże Liście, jak również w dowolnym jego tłumaczeniu podpisanym przez publicznego notariusza i zapieczętowanym pieczęcią dowolnego kościelnego dostojnika, któremu taka sama wiara ma być dana jak oryginałowi, że, nieważne co było lub będzie powiedzianego przeciw temu, wspomnieni Indianie i wszelkie ludy które mogą być w późniejszych czasach przez chrześcijan odkryte, nie mogą pod żadnym pozorem być pozbawieni wolności lub majątku; nawet gdyby znajdowali się poza wiarą w Jezusa Chrystusa; a także że mogą i powinni, w sposób swobodny i prawdziwy, cieszyć się wolnością i posiadaniem majątku; nie mogą też być w żaden sposób zniewoleni, a gdyby inaczej się stało, ma to być unieważnione i pozbawione wszelkich skutków.

Przez fakt Naszego apostolskiego autorytetu ogłaszamy i deklarujemy przez te oto Listy, jak i przez wszelkie ich tłumaczenia podpisane przez publicznego notariusza i zapieczętowane pieczęcią dowolnego kościelnego dostojnika, którym ma być dane takie samo posłuszeństwo jak oryginałom, że wspomnieni Indianie i inne ludy mają być nawróceni na wiarę Jezusa Chrystusa przez głoszenie słowa Bożego i przez przykład dobrego i świętego życia.


Dwie uwagi: nie wiem czy "notariusz" i "zwolennicy" to dobre tłumaczenia angielskich "notary" i "satellites". W tym drugim przypadku podałem alternatywne tłumaczenia w nawiasach :)

P.S. Sorry za długaśny wątek.


Śr lip 10, 2013 16:01
Zobacz profil
Post Re: Sublimus Dei- jak Paweł III z rasizmem walczył
Niby super, nie pozwolił na niewolnictwo Indian
Obraz ten nieco mąci fakt, że Paweł III później pozwolił na posiadanie i handel niewolnikami (1545r.), a także na handel i posiadanie muzułmańskich niewolników w państwie papieskim (1547).
Ocalił Indian przed losem niewolników, zatrzymał zapędy konkwistadorów ale niewolnictwo jako tako tak bardzo mu nie przeszkadzało.


Śr lip 10, 2013 18:03

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Sublimus Dei- jak Paweł III z rasizmem walczył
Spinning_Uni napisał(a):
Przypominam, że mówimy tu o XVI wieku- wyobraźcie sobie Europejczyków w krynolinach, bryczesach, kaftanach, rajtuzach przybywających do Ameryki i Afryki po to tylko aby zastać tam brązowych "dzikusów" w spódniczkach z trawy, mieszkających w lepiankach w dżungli, jedzących rękoma siedząc okrakiem na ziemi, będących stuprocentowymi poganami.


Masz cokolwiek dziwne wyobrażenie o tym okresie. W XVI wieku Hiszpanie zastali na podbijanych terenach indiańskie miasta większe niż cokolwiek, co mogli zobaczyć w Europie, tudzież, w innym regionie, największe terytorialnie imperium ówczesnego świata. w naturalny sposób akceptowali istnienie np. meksykańskiej arystokracji, z którą dobrze urodzeni mieszali się bez uprzedzeń. Innymi słowy - spotkali ludzi cywilizowanych, i choć uprawiane przez nich kulty uważali za krwawe bałwochwalstwo, na pewno uznanie ich za pełnoprawnych ludzi nie przychodziło im tak trudno, jak działo się to w wypadku Murzynów. Już w 1524 odbyła się w podbitym Tenochtitlan swoista dysputa teologiczna, w której wzięło udział po jednej stronie dwunastu franciszkanów i dwunastu meksykańskich kapłanów po drugiej. Jakby zresztą nie patrzeć, apele papieża Indian przed niewolnictwem nie obroniły - amerykańskie złoto i srebro, które odmieniło światową gospodarkę, wydobywane były przez nie kogo innego, jak zmuszanych do tego Indian. Jeszcze w XVII wieku Apacze urządzali wyprawy specjalnie w celu pozyskania niewolników -Indian - sprzedawanych potem na hiszpańskich targach.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Śr lip 10, 2013 19:01
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 17, 2013 10:58
Posty: 9
Post Re: Sublimus Dei- jak Paweł III z rasizmem walczył
JedenPost- hmmm, tutaj mnie zagiąłeś :) Fakt, zapomniałem o imperiach Azteków, Inków i spółki. Ale, po pierwsze:
1. Fakt, amerykańskie miasta były bardziej zaludnione i większe od europejskich, ale chyba nie powiesz mi, że 90% Majów/Azteków/Inków mieszkało w rejonach zurbanizowanych. JA tam się nie znam na tym okresie, ale wydaje mi się że w Ameryce, tak jak w każdym państwie w tamtym czasie, stopień urbanizacji nie przekraczał 20% (a prawdopodobnie był jeszcze mniejszy). Tak jak mówię, nie znam się, więc trzustki sobie za to nie dam uciąć.
2. Skoro Europejczycy wchodzili z Indianami w relacje jak równy z równym, skąd to całe nieludzkie traktowanie? Dlaczego podbici Indianie stali się niewolnikami, a żadna z podbitych przez Hiszpanię i Portugalię nacji europejskich takiego losu nie podzieliła? Fakt, w Europie nie było kopalń srebra i złota- ale czy przez to zapotrzebowanie na darmową pracę znikło? W starożytnym Rzymie też kopalń ci nie było, a niewolników bez liku. Czy te podwójne standardy nie były przypadkiem spowodowane traktowaniem Indian jak dzikusów (szczególnie tych Indian którzy mieszkali w wioskach w dżungli i w Andach, nie w wielkich miastach)
3. To, że Europejczycy przejawiali ludzkie uczucia nie świadczy o tym, że traktowali podbitych ras jako równych białej- jak już pisałem "Nie znęcaj się nad Aztekiem- Indianin też zwierzę" (tak, tak, słyszałem o tym co się działo w Valladolid, o De Las Casas i spółce)
4. Chyba nie chcesz mi powiedzieć, że Paweł III reprezentował typowy dla swojego okresu światopogląd. Jego światopogląd nie był typowy nawet dla niektórych zakątków "Ziemi Wolnych" czyli Ameryki w XIX wieku.
5. Zgadzam się- papa nie powstrzymał wyniszczania ras nieeuropejskich w kopalniach. Starał się bardziej lub mniej, ale się nie udało. Nie o to chodzi- podniecam się tym, że w ogóle jakiejkolwiek osobie (papieżowi, ateiście, sataniście) w XVI w. coś takiego przyszło do głowy.


Śr lip 10, 2013 20:07
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 17, 2013 10:58
Posty: 9
Post Re: Sublimus Dei- jak Paweł III z rasizmem walczył
Ach, jeszcze jedno- Paweł III mówił w encyklice również o innych ludach, które chrześcijanie mogą napotkać- także o Murzynach, którzy na ziemi okrakiem na pewno siedzieli i miast o populacji około miliona na pewno nie mieli (czy to ich papa nazywa "Indianami z południa"?)


Śr lip 10, 2013 20:14
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Re: Sublimus Dei- jak Paweł III z rasizmem walczył
JedenPost napisał(a):
Innymi słowy - spotkali ludzi cywilizowanych, i choć uprawiane przez nich kulty uważali za krwawe bałwochwalstwo, na pewno uznanie ich za pełnoprawnych ludzi nie przychodziło im tak trudno, jak działo się to w wypadku Murzynów.


To lekkie uproszczenie. Murzyni przez długi czas wcale nie byli uważani za "podludzi", nie bez powodu Szekspir w znanej tragedii umieścił w głównej roli Afro-europejczyka właśnie. Dziś pod wyrazem "Maur" rozumiemy raczej arabów, ale od tego słowa wywodzi się nasz polski "Murzyn" właśnie.

JedenPost napisał(a):
Jeszcze w XVII wieku Apacze urządzali wyprawy specjalnie w celu pozyskania niewolników -Indian - sprzedawanych potem na hiszpańskich targach.


Tu małe uzupełnienie: podobny mechanizm funkcjonował też na Czarnym Lądzie: hiszpańska lub lub portugalska faktoria robiła kontrakt z kacykiem plemienia A, ten łowił ludzi z plemienia B i sprzedawał potem Europejczykom. Całość miała nawet bardzo organizowane formy handlowe, niestety, nie mam pod ręką źródła, w którym były opisane szczegóły tego procederu.

_________________
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
...

(Koh 3:1nn)


Śr lip 10, 2013 21:07
Zobacz profil
Post Re: Sublimus Dei- jak Paweł III z rasizmem walczył
Spinning_Uni napisał(a):
Łaciny nie umiem, a nawet gdybym umiał to oryginału w internetach ni widu ni słychu):


Słychu jest, tylko nie mogę otworzyć, bo coś mi się z Microsoft Office podziało, a w wordzie sieje dziwnymi znaczkami;)
http://it.wikipedia.org/wiki/Veritas_Ipsa
Na dole strony jest link do wersji włoskiej i po łacinie. Tekst nie jest długi, jeśli ktoś mógłby go skopiować to mielibyśmy oryginał.


Cz lip 11, 2013 7:56
Post Re: Sublimus Dei- jak Paweł III z rasizmem walczył
Prosze bardzo

Cytuj:
Testo latino

Indos in servitutem redigere prohibetur

Christus missionarios suos ad omnes gentes mittit. Omnes dixit, absque omni delectu, cum omnes fidei disciplinae capaces existant. Diabolus modum excogitavit hactenus inauditum, quo impediret ne verbum Dei Indis praedicaretur, commovens quosdam suos satellites ut eos in servitutem redigant quia homines non sint sed bruta animalia. Summus Pontifex declarat Indos veros homines et fidei christianae capaces esse, immo ad fidem ipsam promptissime currere et prohibet eos libertate ac rerum suarum dominio privare et in servitutem redigere, etiamsi extra fidem existant. Infine Summus Pontifex decernit Indos et alias gentes ad fidem convertere.

Paulus III

Universis christifidelibus praesentes litteras inspecturis salutem et apostolicam benedictionem. Veritas ipsa [Cfr. BM XXIV 9: haec bulla ab aliis citatur verbis Sublims Deus vel Excelsus Deus, cum diversis quoque diebus. - Exemplum huius bullae exstat: Sevilla, Archivo General de Indias, Patronato, legajo 1, ramo 38.], quae nec falli, nec fallare potest, cum Praedicatores fidei ad officium praedicationis destinaret, dixisse dignoscitur: euntes, docete omnes gentes, omnes dixit absque omni delectu, cum omnes fidei disciplinae capaces existant quod videns et invidens ipsius generis humani aemulus, qui bonis operibus, ut pereant semper adversatur, modum excogitavit hactenus inauditum, quo impediret, ne verbum Dei gentibus ut salvae fierent, praedicaretur; ac quosdam suos satellites commovit, qui suam cupiditatem adimplere cupientes occidentales et meridionales Indos et alias gentes quae temporibus istis ad notitiam nostram pervenerunt, sub praetextu, quod fidei catholicae expertes existant, uti bruta animalia ad nostra obsequia dirigendos esse, passim asserere praesumant et eos in servitutem redigunt tantis afflictionibus illos urgentes quantis vix bruta animalia illis servientia urgeant. Nos igitur, qui eiusdem Domini nostri vices, licet indigni gerimus in terris et oves gregis sui nobis commissas, quae extra eius ovile sunt, ad ipsum ovile toto nixu exquirimus, attendentes Indos ipsos, ut pote veros homines, non solum christianae fidei capaces existere, sed ut nobis innotuit ad fidem ipsam promptissime currere, ac volentes super his congruis remediis providere, predictos Indos et omnes alias gentes ad notitiam christianorum in posterum deventuras, licet extra fidem christianam existant, sua libertate ac rerum suarum dominio huiusmodi uti et potiri et gaudere libere et licite posse, nec in servitutem redigi debere, ac quidquid secus fieri contigerit irritum et inane, ipsosque Indos et alias gentes verbi Dei praedicatione et exemplo bonae vitae ad dictam fidem Christi invitandos fore, auctoritate Apostolica per praesentes litteras decernimus et declaramus, non obstantibus praemissis caeterisque contrariis quibuscumque.
datum Romae anno 1537, quarto nonas iunii, pontificatus nostri anno 3°.


Mam nadzieje, ze nie dostane ostrzezenia za wklejanie tekstow w obcym jezyku?
Jajko czuwa!


Cz lip 11, 2013 8:02
Post Re: Sublimus Dei- jak Paweł III z rasizmem walczył
Dzięki, tekst już został przetłumaczony wyżej, więc nikt nie ma podstaw by się przyczepić, a obecnie chodzi tylko o sprawdzenie czy nie ma w nim jakichś kardynalnych błędów;) (jest na forum osoba, która może nam na to zerknąć)


Cz lip 11, 2013 8:15

Dołączył(a): Śr kwi 17, 2013 10:58
Posty: 9
Post Re: Sublimus Dei- jak Paweł III z rasizmem walczył
MARIEL, Kael: obawiam się, że to nie ten tekst, tylko inna encyklika Pawła III również dotycząca "kwestii indiańskiej". Oprócz "Sublimus Dei" (tej encykliki którą ja przetłumaczyłem) Paweł III napisał również inne dokumenty, między innymi "Veritas Ipsa" zamieszczone powyżej. Oto co o tym mówi o tym anglojęzyczna wikipedia (http://en.wikipedia.org/wiki/Sublimus_Dei): nie jest do końca jasne w jaki sposób ta bulla [czyli Sublimus Dei] jest związana z dokumentami znanymi jako "Veritas Ipsa", "Unigenitus Deus", "Pastorale Officium". niektórzy sądzą że są to inne wersje "Sublimus", inni, że to oddzielne dokumenty, jeszcze inni, ze wersje robocze.
Skąd wiem że zamieszczony tekst łaciński to nie ten o który nam chodzi? A no stąd, że papieskie dokumenty biorą swoje tytuły od tzw. "incipit"- czyli kilku pierwszych słów tekstu. Gdyby zamieszczony dokument był tym o który nam chodzi, zaczynałby się od "Sublimus Dei" a zaczyna się od "Veritas Ipsa".


Cz lip 11, 2013 8:54
Zobacz profil
Post Re: Sublimus Dei- jak Paweł III z rasizmem walczył
Jest to możliwe, ja tej bulli nie znam, a zasugerowałam się włoską Wiki gdzie napisano że Sublimus Dei znana jest również jako Veritas Ipsa.
Jednak zastanawia mnie, że dokument zalinkowany przez Ciebie jest datowany na 29 maja, czyli wtedy gdy został napisany list do kardynała z Toledo (a miał być niemal jednobrzmiący z encykliką), a sama encyklika powinna być z czerwca tego samego roku.


Cz lip 11, 2013 9:16
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Sublimus Dei- jak Paweł III z rasizmem walczył
Veritas ipsa jest listem do kardynała de Tavera z Toledo.
Bulla zostala wydana 9 czerwca 1537, a podpisana 29 maja 1537

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Cz lip 11, 2013 9:23
Zobacz profil WWW
Post Re: Sublimus Dei- jak Paweł III z rasizmem walczył
Dziękuję medieval, rozumiem że dałam się wpuścić w maliny ciotce Wiki (tym razem włoskiej, dla odmiany;)). Mimo wszystko szkoda, że nie mamy tego tekstu po łacinie.


Cz lip 11, 2013 9:27
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Sublimus Dei- jak Paweł III z rasizmem walczył
bert04 napisał(a):
JedenPost napisał(a):
Innymi słowy - spotkali ludzi cywilizowanych, i choć uprawiane przez nich kulty uważali za krwawe bałwochwalstwo, na pewno uznanie ich za pełnoprawnych ludzi nie przychodziło im tak trudno, jak działo się to w wypadku Murzynów.


To lekkie uproszczenie. Murzyni przez długi czas wcale nie byli uważani za "podludzi", nie bez powodu Szekspir w znanej tragedii umieścił w głównej roli Afro-europejczyka właśnie. Dziś pod wyrazem "Maur" rozumiemy raczej arabów, ale od tego słowa wywodzi się nasz polski "Murzyn" właśnie.


Tak było mniej więcej do połowy XVII wieku, kiedy Murzyn w Europie nie kojarzył się z jakimś podludziem, ale z kimś z ...wyższych sfer. :) Nastawienie zmieniło się wraz z rozwojem plantacji trzciny cukrowej na Karaibach, gdzie masowo przewożono murzyńskich niewolników.

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Cz lip 11, 2013 9:38
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Sublimus Dei- jak Paweł III z rasizmem walczył
Przy czym zasadniczym powodem wyboru Murzynów do tej pracy były nie tyle czyjekolwiek apele, co ich znacząco większa odporność na malarię.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Cz lip 11, 2013 9:42
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 26 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL