Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N kwi 28, 2024 12:00



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 37 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
 Duchowieństwo a współpraca z SB 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N mar 15, 2009 20:12
Posty: 1639
Post Re: Pedofile w Kościele
Barnaba napisał(a):
Endek napisał(a):
No to przyjmij do wiadomości, że mało mnie interesuje zawartość teczek IPN z tego powodu, że ta instytucja stoi na straży interesu niepolskiego, co było widoczne podczas hucpy jedwabieńskiej a osobliwie przy zniszczeniu arcybiskupa Wielgusa.
Co do Jedwabnego możesz mieć częściowo rację, co do bp. Wielgusa - IPN zrobiła co do niej należało. I dobrze się stało - dla dobra Kościoła.
Mnie "zawartośc teczek" o tyle interesuje, że stanowi możliwość szantażowania osób których dotyczy. Dlatego lustracja księży, polityków i dziennikarzy, nie mówiąc już o urzędnikach państwowych i dowódcach wojskowych jest niezbędna.
Bylem mocno zawiedziony, że hierarchia w Polsce nie zdecydowała się stanąć w prawdzie w tej sprawie.

Podważasz sens instytucji Kościoła i Jego orzeczeń gdzie świeccy mogą sobie dowolnie hasać i zwalać kogo popadnie.

Popatrz na niektóre błędy potępione przez Kościół w Syllabus Errorum. Polecam tez Tobie lekturę Quanta Cura Piusa IX Papieża.

19. Kościół nie jest społecznością prawdziwą i doskonałą, w pełni wolną; nie posiada własnych, stałych praw nadanych przez boskiego Założyciela; do władzy świeckiej należy określenie praw Kościoła i granic, w których może on z nich korzystać.

20. Władzy kościelnej nie wolno wykonywać bez pozwolenia i zgody rządu świeckiego.

21. Kościół nie ma władzy ustalania z mocą dogmatu, że religia Kościoła katolickiego jest jedynie prawdziwą.

30. Immunitet Kościoła i duchownych opiera się na prawie świeckim.

39. Państwo, będąc początkiem i źródłem wszelkich praw, ma uprawnienia niczym nie ograniczone.

44. Władza świecka może się mieszać do spraw religii, moralności i władzy duchownej. Dlatego może osądzać zalecenia, jakie zgodnie ze swoją misją wydają pasterze Kościoła dla kształtowania sumień; może nawet decydować o udzieleniu sakramentów świętych i warunkach ich przyjmowania.

50. Władza świecka ma z samej siebie prawo przedstawiania do biskupstwa i może wymagać, by jej kandydaci obejmowali rządy diecezji, zanim otrzymają kanoniczną nominację ze Stolicy Świętej i pismo apostolskie.

51. Co więcej, rząd świecki ma prawo odsuwania biskupów od sprawowania posługi pasterskiej i nie ma obowiązku respektowania papieża rzymskiego w tym, co odnosi się do ustanawiania biskupstw i mianowania biskupów.


Zobacz, ile herezji popełnili świeccy, niszcząc legalnego biskupa Kościoła. Stare przysłowie powiada, ze kto niszczy Kościół, tego zniszczy Bóg. Czy lista niektórych ofiar katastrofy smoleńskiej nie mówi Ci czegoś?

_________________
Herezja albo to, co w sposób oczywisty sprzyja herezjom, nie może być kwestią posłuszeństwa. To posłuszeństwo winno służyć Wierze, nie zaś Wiara posłuszeństwu! Zatem w tym przypadku „trzeba słuchać bardziej Boga niż ludzi” (Dz Ap 5, 29).


Pt cze 28, 2013 18:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Pedofile w Kościele
Drapke napisał(a):
Na początek wsaź sobie w buty ten mentorski ton - może wtedy w czyichś oczach urośniesz. Kim Ty w ogóle jesteś, że masz czelność podważać badania historyka IPN profesora Żelichowskiego? Cenzor profesorów się znalazł! ;/


Argumentum ad autoritatem mnie nie rusza. Pan Żelichowski może sobie mieć tytuł profesora czy nawet doktora, ale jego liczby ani procenty się kupy nie trzymają. Profesorów - chumanistów ci w Polsce dostatek, a chumaniści od zawsze mieli problemy z liczbami.

Całkiem możliwe nawet, że istotnie pan profesor odkopał gdzieś swoją nieszczęsną liczbę 2760 TW. Ale tylko człowiek, który nie pamięta komunizmu, wypełnianiu planów o 300% i innych ówczesnych "naginaniach" liczb, może po prostu przepisywać taką liczbę jak prawdę objawioną jakąś. Podałem wyżej linka do opisu, jak to się takie liczby "tworzyło". Podam raz jeszcze:

http://w.icm.edu.pl/t/kropiew.htm

Cytuj:
Najpierw stawiasz kłamliwą tezę, że Ruzikowski zaliczył księży do alumnów, a potem dziwsz się, że tych 7000 seminarzystów do duchownych jednak nie zalicza. Pomyśl chwilę zanim coś chlapniesz.


Niech no ktoś, kto umie czytać ze zrozumieniem, wyłoży naszemu Drapke, jak należy rozumieć tekst: "Oznacza to, że 9,17% księży było zarejestrowanych w kartotekach SB jako tajni współpracownicy."

Należałoby napisać: 9,17% duchownych, gdyż tak ksiądz, zakonnik, jak i seminarzysta może być tak kwalifikowany.



I widzisz, mnie wnerwia taka chumanistyczna nonszalancja przy przerzucaniu duchownych z jednej kategorii do drugiej. Jeżeli ktoś posługuje się liczbami, procentami, to wtedy powinien też używać precyzyjnych pojęć. Na tym mi zależ bardziej niż na tym, czy po takim podliczeniu będzie więcej czy mniej procentów.


Cytuj:
Po drugie, obaj naukowcy pracują dla IPNu i korzystają z tej samej bazy danych, więc nie może być mowy o rozbieżnościach. Jeśli jakieś istnieją to dlatego, że dane są w wyniku kolejnych badań uaktualniane.


I co, z roku na rok przybywa im księży jak ulęgałek? Normalnie nowi się rodzą czy co?

Jest różnica między przepisywaniem danych - a ich rozumieniem. Jeżeli w roku 1977 istotnie było 2760 TW, to oznacza to, że w ciągu jednego roku zwerbowano 451 nowych "źródeł informacji". To jest plus o ok 20 % (dokładniej: 19,5%). Pogratulować skuteczności IV departamentu SB. Aż dziw, że mimo takiej skuteczności i przy tak kompleksowej inwigilacji w ogóle musieli jeszcze wozić jakichś księży w bagażnikach i wyrzucać do jakichś stawów. Nie mówiąc o tym, jak jeden ksiądz - kardynał w takich warunkach mógł się załapać na "fuchę" w Watykanie, zaledwie rok po tym sukcesie werbunkowym.

Chcesz wierzyć w takie liczby? To sobie wierz.

Cytuj:
Powtarzam zatem to o czym wyżej pisałem - co siódmy ksiądz był SBeckim kapusiem.


A powtarzaj sobie, powtarzaj zdrów. Jest taki historyczny cytat, o kłamstwach powtarzanych 100 razy.

_________________
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
...

(Koh 3:1nn)


Pt cze 28, 2013 19:28
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 15, 2009 20:12
Posty: 1639
Post Re: Pedofile w Kościele
Johnny99 napisał(a):
Ależ miłe są te momenty, kiedy antypisowcy objawiają swoje prawdziwe oblicze..

Już dawno zauważyłem, że sympatycy partii PiS, mają w nosie jednakowe kryteria moralne względem oceny innych ludzi. O co chodzi? O agenturę jakąkolwiek. Mało mnie obchodzą szkody czynione dla dawnej opozycji, bo jak się okazało, cała rewolta antykomunistyczna, była tylko i wyłącznie walką prosowieckiej agentury z agenturą proizraelską, czy tez prozachodnią w szerszym ujęciu. Gloryfikuje się współpracowników CIA nadając im pośmiertnie medale, przy jednoczesnym gnojeniu tych, którzy żyjąc w pojałtańskich realiach, bronili nieidealnego, ale słowiańskiego polskiego państwa, zwanego jako PRL. Oto ciekawy tekst Jędrzeja Gierycha z okresu niedawnej historii.
Jędrzej Giertych o stanie wojennym
http://marucha.wordpress.com/2012/02/04 ... -wojennym/

_________________
Herezja albo to, co w sposób oczywisty sprzyja herezjom, nie może być kwestią posłuszeństwa. To posłuszeństwo winno służyć Wierze, nie zaś Wiara posłuszeństwu! Zatem w tym przypadku „trzeba słuchać bardziej Boga niż ludzi” (Dz Ap 5, 29).


Pt cze 28, 2013 20:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Re: Pedofile w Kościele
Aa, i jeszcze jeden artykuł, a raczej dwa. Jako komentarz do poniższych tekstów:

Drapke napisał(a):
Na początek wsaź sobie w buty ten mentorski ton - może wtedy w czyichś oczach urośniesz. Kim Ty w ogóle jesteś, że masz czelność podważać badania historyka IPN profesora Żelichowskiego? Cenzor profesorów się znalazł! ;/
(...)

Najpierw stawiasz kłamliwą tezę, że Ruzikowski zaliczył księży do alumnów, a potem dziwsz się, że tych 7000 seminarzystów do duchownych jednak nie zalicza. Pomyśl chwilę zanim coś chlapniesz. Po drugie, obaj naukowcy pracują dla IPNu i korzystają z tej samej bazy danych, więc nie może być mowy o rozbieżnościach. Jeśli jakieś istnieją to dlatego, że dane są w wyniku kolejnych badań uaktualniane. Powtarzam zatem to o czym wyżej pisałem - co siódmy ksiądz był SBeckim kapusiem.


A teraz obiecane artykuły:

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... ykaze.html

http://polska.newsweek.pl/kotlinski-z-r ... 0,1,1.html

I nie chodzi mi o to, że bohaterem głównym jest pan Kotliński, choć to dodaje oczywiście pewien "smaczek" całej historii w tym wątku. Specjalnie nie brałem artykułów z portalów PiS-mediów i podobnych, tylko takie, które prezentują wersję pana K.

    Nowo wybrany poseł powiedział, że w 1987 lub 1988 roku, jak każdy kleryk w tym czasie, odbył trwającą kwadrans "standardową rozmowę z funkcjonariuszem SB, który wtedy przedstawił się jako milicjant"
    (...)
    Jak mówił, nie wiedział, o co chodzi, ale zorientował się, że jest to chyba ktoś z SB, bo "byliśmy przez przełożonych uprzedzani". (...) Przyznał, że "zrobił chyba błąd", bo na prośbę tego człowieka podpisał dokument, że "odbył z nim rozmowę".
    (...)
    Zaprzeczył, że podpisał zobowiązanie dla Służby Bezpieczeństwa. "Jeśli coś jest, to jest to sfabrykowane" – dodał.


Biorąc pod uwagę tylko i wyłącznie wypowiedzi pana Kotlińskiego i przyjmując je 100% na wiarę wychodzi:

- odbył rozmowę z funkcjonariuszem SB w seminarium
- "coś-tam" bezmyślnie podpisał
- dostał się na listę, "nabijając" te mityczne 10-15%

(Na listy dostawali się też księża, którzy nie podpisali nic a tylko jakąś rozmowę odbyli. A nawet tacy, którzy rozmów nie odbywali. No ale mniejsza o to)

A poza tym takie zdanie, cytuję:

    "I na moim żywym przykładzie wykażę, jak patologiczną instytucją jest IPN"



Cenzor profesorów z IPN się znalazł :P

_________________
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
...

(Koh 3:1nn)


So cze 29, 2013 9:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 20, 2009 9:38
Posty: 4592
Post Re: Pedofile w Kościele
Cytuj:
Nowo wybrany poseł powiedział, że w 1987 lub 1988 roku, jak każdy kleryk w tym czasie, odbył trwającą kwadrans "standardową rozmowę z funkcjonariuszem SB, który wtedy przedstawił się jako milicjant"
(


Pan Kotlinski klamie w zywe oczy. Kazdy kleryk, ksiadz i zakonnik mial swoja teczke w SB ale nie kazdy kleryk tak jak nie kazdy ksiadz odbywal "standardowa rozmowe z funkcjonariuszem SB".
"Wtyczki" w seminariach byly, to oczywiste.

_________________
ksiądz


So cze 29, 2013 10:53
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 15, 2009 20:12
Posty: 1639
Post Re: Pedofile w Kościele
Barnaba napisał(a):
Sorry, ale tu bredzisz. Sam mówiłeś że Pismo trzeba czytać w nauce Koscioła. Przeczytaj sobie co Kościół mówi na temat powyższego tekstu.
Uzasadnianie delatorstwa świętym Pawłem to doprawdy hucpa.

U nas w kraju mniej więcej co 10 ksiądz był na liście SB (czy faktycznie donosił - różnie bywało).
Biorąc pod uwagę iż WSZYSCY księża byli werbowani, jest to - w stosunku do innych środowisk - liczba niewielka.
Choć jak na mój gust i tak za duża.

Ty nie znasz ani Pisma Świętego, ani orzeczeń KK, wiec sam Chłopie nie bredź, bo nie ma to żadnego sensu.
Grzegorz XVI Papież Encyklika Mirari vos.
Wierność i uległość panującym

17. Gdy zaś z pism rozrzuconych pomiędzy ludem, dowiadujemy się, że zdradliwe nauki wziąwszy przewagę nadwątliły wierność i uległość wobec panujących i wszędzie wzniecają bunty, mamy usilnie przestrzegać, aby lud nimi zwiedziony nie zbaczał z prostej drogi. Niech wszyscy uważają, że według przestrogi apostoła: "nie masz zwierzchności jeno od Boga. A które są, od Boga są postanowione. Przeto kto się sprzeciwia zwierzchności, sprzeciwia się postanowieniu Bożemu, a którzy się sprzeciwiają, ci potępienia sobie nabywają" (Rzym 13, 2). Tak więc i Boskie i ludzkie prawa wołają na tych, którzy usiłują za sprawą najohydniejszych buntów i rozruchów drogą zamachu złamać wierność ku panującym i ich samych postrącać z tronu.

Przykład pierwszych chrześcijan

18. Z tej właśnie przyczyny, dawni chrześcijanie, aby nie zhańbili się tak niecnym odstępstwem, nawet pośród srogich prześladowań świadczyli ważne przysługi dla cesarzy i ocalenia państwa, nie tylko wiernym, ścisłym i prędkim spełnianiem ich rozkazów niesprzecznych ze swoją religią, ale nawet jawnie dowiedli swojej odwagi przelaniem krwi w boju. "Żołnierze chrześcijańscy - mówi św. Augustyn - służyli niewiernemu cesarzowi, a kiedy szło o sprawę Chrystusa, znali tylko Tego, który jest w niebie. Umieli rozróżniać Pana wiecznego od Pana doczesnego, a jednak byli posłuszni Panu doczesnemu dla Pana wiecznego" (18).

_________________
Herezja albo to, co w sposób oczywisty sprzyja herezjom, nie może być kwestią posłuszeństwa. To posłuszeństwo winno służyć Wierze, nie zaś Wiara posłuszeństwu! Zatem w tym przypadku „trzeba słuchać bardziej Boga niż ludzi” (Dz Ap 5, 29).


So cze 29, 2013 10:58
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 29, 2009 19:33
Posty: 569
Post Re: Duchowieństwo a współpraca z SB
Nadal nie doczytałeś, jakiej władzy i w jakich okolicznościach Kościół nakazuje być posłusznym...
Nie mówiąc już o tym że delatorstwo ludzi uczciwych do organów przemocy komuny nie jest żadnym "posłuszeństwem".
Już już mnie Ziemkiewicz miał przekonać do endecji, ale niestety upewniasz mnie że narodowcy generalnie są niezrównoważeni.

_________________
pozdrawiam
Barnaba (dawniej Marek MRB)
www.analizy.biz


So cze 29, 2013 12:30
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 15, 2009 20:12
Posty: 1639
Post Re: Duchowieństwo a współpraca z SB
Barnaba napisał(a):
Nadal nie doczytałeś, jakiej władzy i w jakich okolicznościach Kościół nakazuje być posłusznym...

Każdej.
Dokładnie papież Grzegorz XVI tłumaczy że:

Przykład pierwszych chrześcijan

18. Z tej właśnie przyczyny, dawni chrześcijanie, aby nie zhańbili się tak niecnym odstępstwem, nawet pośród srogich prześladowań świadczyli ważne przysługi dla cesarzy i ocalenia państwa, nie tylko wiernym, ścisłym i prędkim spełnianiem ich rozkazów niesprzecznych ze swoją religią, ale nawet jawnie dowiedli swojej odwagi przelaniem krwi w boju. "Żołnierze chrześcijańscy - mówi św. Augustyn - służyli niewiernemu cesarzowi, a kiedy szło o sprawę Chrystusa, znali tylko Tego, który jest w niebie. Umieli rozróżniać Pana wiecznego od Pana doczesnego, a jednak byli posłuszni Panu doczesnemu dla Pana wiecznego" (18).

Barnaba napisał(a):
Nie mówiąc już o tym że delatorstwo ludzi uczciwych do organów przemocy komuny nie jest żadnym "posłuszeństwem".


A kto ich może sprawiedliwie osądzić?
Właściwą odpowiedź wysłałem na PW.


Barnaba napisał(a):
Już już mnie Ziemkiewicz miał przekonać do endecji, ale niestety upewniasz mnie że narodowcy generalnie są niezrównoważeni.

Ziemkiewicz z endecją ma tyle wspólnego, co Stalin z Katolicyzmem.
''Niezrównoważenie', to efekt komunistycznej propagandy na Twój tok myślenia, wedle której każdy, kto się nie zgadzał z oficjalną linią, był ''niezrównoważony''.

ps-Mój nick ''Endek'', nie jest tożsamy z jakąś partią o charakterze narodowym, tylko moimi jako zwykłego Polaka prywatnymi sympatiami. Z uosobienia jestem nacjonalistą i brzydzę się wszystkimi, co szkodzą Polsce i Kościołowi bez względu na ich barwy polityczne.

_________________
Herezja albo to, co w sposób oczywisty sprzyja herezjom, nie może być kwestią posłuszeństwa. To posłuszeństwo winno służyć Wierze, nie zaś Wiara posłuszeństwu! Zatem w tym przypadku „trzeba słuchać bardziej Boga niż ludzi” (Dz Ap 5, 29).


So cze 29, 2013 12:59
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Duchowieństwo a współpraca z SB
Endek napisał(a):
Już dawno zauważyłem, że sympatycy partii PiS, mają w nosie jednakowe kryteria moralne względem oceny innych ludzi. O co chodzi? O agenturę jakąkolwiek. Mało mnie obchodzą szkody czynione dla dawnej opozycji, bo jak się okazało, cała rewolta antykomunistyczna, była tylko i wyłącznie walką prosowieckiej agentury z agenturą proizraelską, czy tez prozachodnią w szerszym ujęciu. Gloryfikuje się współpracowników CIA nadając im pośmiertnie medale, przy jednoczesnym gnojeniu tych, którzy żyjąc w pojałtańskich realiach, bronili nieidealnego, ale słowiańskiego polskiego państwa, zwanego jako PRL. Oto ciekawy tekst Jędrzeja Gierycha z okresu niedawnej historii.


Bardzo mnie cieszy, że pojawił się temat sympatii tradycjonalistów dla PRL. Przyznam, że nie miałem o tym pojęcia. Ciekawe, ilu jest wśród was byłych członków PZPR? O co chodzi z tym "słowiańskim państwem"? Bronicie jakiejś "słowiańskości"?

Wielka szkoda, że ten wątek waszego "ruchu" jest tak mało znany. Wielu ludzi sądzi, że chodzi wam tylko o msze po łacinie itp. a tu się okazuje, że może wam chodzić o wiele więcej. Mówcie o tym jak najgłośniej.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


So cze 29, 2013 13:08
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 15, 2009 20:12
Posty: 1639
Post Re: Duchowieństwo a współpraca z SB
Johnny99 napisał(a):

Bardzo mnie cieszy, że pojawił się temat sympatii tradycjonalistów dla PRL.


Nie uogólniaj, bo każdy wierny ma własny punkt widzenia.




Johnny99 napisał(a):
Przyznam, że nie miałem o tym pojęcia. Ciekawe, ilu jest wśród was byłych członków PZPR? O co chodzi z tym "słowiańskim państwem"? Bronicie jakiejś "słowiańskości"?


Kto figuruje na Twojej własności prywatnej Twoje nazwisko czy sąsiada?Jeżeli uparłeś się, aby było tam tylko Twoje, ewentualnie następców, to co się dziwisz, że Polacy tego samego prawa pragną dla własności na swoim terytorium? Jeżeli o mnie chodzi, to do PZPR nie należałem, bo bylem zbyt młody i nie bylo to zgodne z moimi poglądami.
Johnny99 napisał(a):
Wielka szkoda, że ten wątek waszego "ruchu" jest tak mało znany. Wielu ludzi sądzi, że chodzi wam tylko o msze po łacinie itp. a tu się okazuje, że może wam chodzić o wiele więcej. Mówcie o tym jak najgłośniej.

Mam jako katolik tysiące powodów, aby partii PiS nie utożsamiać z Polską i wiarą katolicką.
http://wierzejski.blog.onet.pl/2007/04/ ... ony-zycia/

_________________
Herezja albo to, co w sposób oczywisty sprzyja herezjom, nie może być kwestią posłuszeństwa. To posłuszeństwo winno służyć Wierze, nie zaś Wiara posłuszeństwu! Zatem w tym przypadku „trzeba słuchać bardziej Boga niż ludzi” (Dz Ap 5, 29).


So cze 29, 2013 13:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Duchowieństwo a współpraca z SB
Endek napisał(a):
Kto figuruje na Twojej własności prywatnej Twoje nazwisko czy sąsiada?Jeżeli uparłeś się, aby było tam tylko Twoje, ewentualnie następców, to co się dziwisz, że Polacy tego samego prawa pragną dla własności na swoim terytorium?


I co to ma wspólnego ze "słowiańskością"?

Cytuj:
Mam jako katolik tysiące powodów, aby partii PiS nie utożsamiać z Polską i wiarą katolicką.


A to masz jakąś partię, którą "utożsamiasz z Polską"? :shock: Albo "wiarą katolicką"? :shock: Ok, nie będę generalizował, ale to jest jakiś częsty u was punkt widzenia? Poza tym jakie to ma znaczenie, skoro kiedy tylko PiS dojdzie do władzy, będziesz miał obowiązek się mu podporządkować, a nawet "świadczyć mu ważne przysługi", no nie?

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


So cze 29, 2013 13:31
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 15, 2009 20:12
Posty: 1639
Post Re: Duchowieństwo a współpraca z SB
Johnny99 napisał(a):
I co to ma wspólnego ze "słowiańskością"?

Czyż Polacy są murzynami?
Johnny99 napisał(a):
masz jakąś partię, którą "utożsamiasz z Polską"? :shock: Albo "wiarą katolicką"? :shock: Ok, nie będę generalizował, ale to jest jakiś częsty u was punkt widzenia?


Nie widzę takiej partii na horyzoncie. Mam wiele sympatii do LPR.


Johnny99 napisał(a):
Poza tym jakie to ma znaczenie, skoro kiedy tylko PiS dojdzie do władzy, będziesz miał obowiązek się mu podporządkować, a nawet "świadczyć mu ważne przysługi", no nie?


Jak na razie, nie jest to partia trzymająca władzę, tylko uzurpująca sobie takie prawo.

_________________
Herezja albo to, co w sposób oczywisty sprzyja herezjom, nie może być kwestią posłuszeństwa. To posłuszeństwo winno służyć Wierze, nie zaś Wiara posłuszeństwu! Zatem w tym przypadku „trzeba słuchać bardziej Boga niż ludzi” (Dz Ap 5, 29).


So cze 29, 2013 13:59
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz sty 17, 2013 11:36
Posty: 361
Post Re: Pedofile w Kościele
bert04 napisał(a):
Drapke napisał(a):
Na początek wsaź sobie w buty ten mentorski ton - może wtedy w czyichś oczach urośniesz. Kim Ty w ogóle jesteś, że masz czelność podważać badania historyka IPN profesora Żelichowskiego? Cenzor profesorów się znalazł! ;/



Argumentum ad autoritatem mnie nie rusza. Pan Żelichowski może sobie mieć tytuł profesora czy nawet doktora, ale jego liczby ani procenty się kupy nie trzymają. Profesorów - chumanistów ci w Polsce dostatek, a chumaniści od zawsze mieli problemy z liczbami.

Całkiem możliwe nawet, że istotnie pan profesor odkopał gdzieś swoją nieszczęsną liczbę 2760 TW. Ale tylko człowiek, który nie pamięta komunizmu, wypełnianiu planów o 300% i innych ówczesnych "naginaniach" liczb, może po prostu przepisywać taką liczbę jak prawdę objawioną jakąś.


Profesora, a nawet doktora powiadasz? :D
Jeśli badania kościelnego historyka w randze profesora są dla Ciebie "nieszczęsną prawdą objawioną", "bzdurami" to nie mam więcej pytań.

bert04 napisał(a):
Cytuj:
Po drugie, obaj naukowcy pracują dla IPNu i korzystają z tej samej bazy danych, więc nie może być mowy o rozbieżnościach. Jeśli jakieś istnieją to dlatego, że dane są w wyniku kolejnych badań uaktualniane.


I co, z roku na rok przybywa im księży jak ulęgałek? Normalnie nowi się rodzą czy co?


Gdybyś czytał źródła, które sam linkujesz wiedziałbyś, że pleciesz bzdury.
Cytuj:
- Niemal codziennie odkrywamy nowe dokumenty, których lektura poszerza naszą wiedzę o działalności tego pionu w okresie PRL: charakterystyki księży pochodzące z okręgowych komisji przy ZBOWiD, raporty z prac komisji episkopatu z lat 60., raporty z podsłuchów w kurii warszawskiej z końca 1968 r. (...) Osoby poszkodowane, w tym działacze katoliccy, przekazują nam dokumenty, które otrzymali z IPN.


Stan wiedzy o księżach współpracujących z SB był inny w 1989r. niż jest obecnie.




bert04 napisał(a):
Strzelać focha to ty sobie możesz, tyle że nikomu tym nie zaimponujesz:

(...)
- powtarzasz inne kolejne liczby, procenty i dane, bez próby zrozumienia, co te liczby oznaczają.
- Jak Ci wyliczyć, że to są bzdury, to próbujesz zasłonić się autorytetem pisarzy.


Źródła drogi Bercie mają to do siebie, że się je wiernie cytuje właśnie. Spróbuj polemizować albo nazwać bzdurą naukowe źródło pisząc np. licencjat lub magisterkę to ci promotor takiego kopa zasadzi, że się za zamkniętymi drzwiami uczelni dopiero ockniesz. Dotyczy to wszystkich kierunków studiów i każdej uczelni. Nie mam zamiaru za adwokata pisowskiego profesora robić, ale oskarżanie Go o fałszowanie danych uważam za szczyt chamstwa i bufonady. Żebyś chociaż jakieś polemiczne naukowe, czy choćby miedialne źródło przeciwstawił tym danym, a Ty wyjeżdżasz mi tu z niczym nie popartymi własnymi szacunkami. Naprawdę szkoda mi czasu na jałowe dyskusje z ignorantem.

_________________
„Najniżej upadło społeczeństwo, które w milczeniu wysłuchuje, jak jawni dranie prawią mu kazania o moralności" (Marie von Ebner-Eschenbach)


So cze 29, 2013 17:47
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 15, 2009 20:12
Posty: 1639
Post Re: Pedofile w Kościele
Drapke napisał(a):
Na początek wsaź sobie w buty ten mentorski ton - może wtedy w czyichś oczach urośniesz. Kim Ty w ogóle jesteś, że masz czelność podważać badania historyka IPN profesora Żelichowskiego?


IPN jako instytucja skompromitował się ostatecznie w oczach Polaków podczas jedwabieńskiej hucpy.
Komu naprawdę służy ta instytucja opłacana z pieniędzy polskiego podatnika?
Dlaczego partia PiS zabiega o względy Izraela, gdzie znaleźli schronienie najbardziej krwawi stalinowcy jak Salomon Morel?

_________________
Herezja albo to, co w sposób oczywisty sprzyja herezjom, nie może być kwestią posłuszeństwa. To posłuszeństwo winno służyć Wierze, nie zaś Wiara posłuszeństwu! Zatem w tym przypadku „trzeba słuchać bardziej Boga niż ludzi” (Dz Ap 5, 29).


So cze 29, 2013 21:31
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz sty 17, 2013 11:36
Posty: 361
Post Re: Pedofile w Kościele
Endek napisał(a):

IPN jako instytucja skompromitował się ostatecznie w oczach Polaków podczas jedwabieńskiej hucpy.
Komu naprawdę służy ta instytucja opłacana z pieniędzy polskiego podatnika?
Dlaczego partia PiS zabiega o względy Izraela, gdzie znaleźli schronienie najbardziej krwawi stalinowcy jak Salomon Morel?


Prawica dążyła do lustracji, więc niech teraz spija to piwo. Esbeckim kolaborantom kreującym się dziś na autorytety moralne nie na rękę gmeranie IPN w archiwach. Zrozumiałe. :D
Jak Kościół może kreować się na przewodnika moralnego narodu, skoro nie oczyszcza swych szeregów z komunistycznych denuncjatorów, gejów, pedofilów, księży jawnie olewających celibat - w tym posiadających dzieci. Czy katolicy nie widzą raka jaki toczy Krk w Polsce?

Ps. Nieźle jedziesz na Prezia i jego partię. Sugestia, że Kaczyński układa się z Żydami wywołała u mnie śmiechawkę, ale niektórych zapewne doprowadza do białej gorączki. :mrgreen:
Ps2: Kto jest Twoim idolem i dlaczego JKM? ;-)

_________________
„Najniżej upadło społeczeństwo, które w milczeniu wysłuchuje, jak jawni dranie prawią mu kazania o moralności" (Marie von Ebner-Eschenbach)


So cze 29, 2013 22:54
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 37 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL