Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Cała prawda o KK...
Możliwe, nie spieram się z takimi danymi, może i masz rację. pilaster napisał(a): Zanim wynajdzie się wreszcie skuteczne lekarstwo, jedynym sposobem na zwalczenie epidemii AIDS w Afryce jest nie żadna "antykoncepcja", tylko zmiana zachowań seksualnych jej mieszkańców. I o to właśnie Kościół apeluje. OK, z obrony tego przypadku się wycofuję. Jednak uważam za słuszne promowanie seksu po ślubie + antykoncepcji. pilaster napisał(a): Którzy wierni w Krk są "lepsi", a którzy "gorsi"? Pisałem to już i naprawdę nie chce mi się powtarzać. W skrócie: mam na myśli stosunek do czynów homoseksualnych, jeśli dotyczy to katolika, który nie jest biseksualistą, co sprawia, że wg Kościoła najlepiej żeby był impotentem, samotnikiem, pozorantem i wziął ślub lub ma czuć się winny, jeśli nie tłumi naturalnych popędów. W przypadku heteroseksualistów po ślubie nie ma ograniczeń. WIST napisał(a): A Kościół tak naprawdę dotyka tylko tych, którzy w nim są. Sam wielokrotnie podkreślasz, że Kościół to część kultury i naturalną konsekwencją tego jest to, że jakiś wpływ ma na wszystkich, pośrednio lub bezpośrednio. Poza tym kibicuję zmianom na lepsze.
|
Cz paź 17, 2013 15:45 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Cała prawda o KK...
Ale swoją drogą udostępnij te dane samym misjonarzom, bo jeśli wierzyć temu artykułowi: http://fakty.interia.pl/religia/news-ko ... nId,856469to sam Kościół uwierzył, że tak trzeba.
|
Cz paź 17, 2013 16:09 |
|
|
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Re: Cała prawda o KK...
Tak, ale wcale nie musi być tak aby ta cześć kultury była nam narzucona. Nie musisz przyjmować większości sakramentów, nie musisz uczestniczyć we Mszy, nie musisz mieć takiego zdania jakie ma Kościół. Najgorsze do czego jesteś naprawdę zmuszony to stosowanie kościelnego kalendarza... Częścią kultury jest tez kultura masowa ale wcale nie musisz być masowym jej odbiorcą itp. A jednak wielu chciałoby zmieniać Kościół pod siebie, choć naprawdę nie muszą w nim być.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Cz paź 17, 2013 16:40 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Cała prawda o KK...
To nie tak. Sam fakt, że jestem przeciw aborcji pokazuje, jaką siłę rażenia ma Kościół w takim kraju jak Polska, nawet będąc poza nim. Co do pośredniego wpływu to miałem na myśli wpływ na inne osoby, na otoczenie. Ale wkurzają mnie absurdy, o których wspominam w każdym poście, które widać patrząc na to z boku.
|
Cz paź 17, 2013 16:48 |
|
|
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Re: Cała prawda o KK...
Rzecz w tym że aborcja to nie jakaś teologiczna zagwozdka typu liczba diabłów na główce od szpilki. To realny problem i zdania są różne. Kościół nie narzuca rzeczy w które sam wierzy, ale postuluje przestrzeganie takich które uważa za uniwersalne. Jesteś przeciw aborcji dlatego że Kościół ci karze?
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Cz paź 17, 2013 16:56 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Cała prawda o KK...
Nie dlatego, ale o to, jak Kościół przekonuje o tym, że od momentu poczęcia nie można przerywać życia. Pewien sposób argumentacji oddziałuje na wyobraźnię i jestem generalnie przeciw (ale nie stanowczo przeciw) i rozumiem również argumenty drugiej strony o prawie wyboru. W przypadku czynów homoseksualnych stosowaną argumentację o rzekomej grzeszności popędów uznaję za absurdalną.
Ostatnio edytowano Cz paź 17, 2013 17:04 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz
|
Cz paź 17, 2013 17:01 |
|
|
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Re: Cała prawda o KK...
Rozumiem. Same popędy nie są chyba grzeszne, lecz właśnie jak to ująłeś czyny homoseksualne. Hetero też mają swoje popędy ale to jak je realizują czyni ich czyny grzechem.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Cz paź 17, 2013 17:04 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Cała prawda o KK...
Jak to nie, masturbacja jest grzechem, a dotyczy wszystkich orientacji. Może popęd nie jest grzechem, ale pokusą do grzechu. Samo to jest absurdem.
|
Cz paź 17, 2013 17:04 |
|
|
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Re: Cała prawda o KK...
No to pisałem, realizacja czyni grzechem. Masturbacja to konkretna czynność. Taką samą pokusę do grzechu mam jak mnie ktoś denerwuje i chętnie bym go za to ukarał. Co w tym absurdalnego?
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Cz paź 17, 2013 17:34 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Cała prawda o KK...
To, że nie da pełnej dobrowolności, a przyczyną jest sama natura.
|
Cz paź 17, 2013 17:49 |
|
|
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Re: Cała prawda o KK...
A nie wystarczy taka dobrowolność jaką jesteśmy w stanie dysponować, gdzie pewne obiektywne czynniki nas nie ograniczają? Oczywiście że człowiek nie będzie latać, nie będzie też w stanie na razie sam z siebie wyłączyć popędu. Ale chyba umiemy go kontrolować?
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Cz paź 17, 2013 18:02 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Cała prawda o KK...
No więc kontroluj, nie mam cię zamiaru do niczego przekonywać. Ale konsekwencje takiego myślenia doprowadzają do dzielenia na lepszych i gorszych, więc należy je zmienić u podstaw.
|
Cz paź 17, 2013 18:13 |
|
|
pilaster
Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38 Posty: 4769
|
Re: Cała prawda o KK...
xbart napisał(a): Możliwe, nie spieram się z takimi danymi, może i masz rację. pilaster napisał(a): Zanim wynajdzie się wreszcie skuteczne lekarstwo, jedynym sposobem na zwalczenie epidemii AIDS w Afryce jest nie żadna "antykoncepcja", tylko zmiana zachowań seksualnych jej mieszkańców. I o to właśnie Kościół apeluje. OK, z obrony tego przypadku się wycofuję. To nie jest żaden wyjątek. Praktycznie w każdej innej sprawie stanowisko Krk też jest znacznei bardziej racjonalne niż stanowisko świeckiego humanizmu. Cytuj: Jednak uważam za słuszne promowanie seksu po ślubie + antykoncepcji. A dlaczego? Cytuj: pilaster napisał(a): Którzy wierni w Krk są "lepsi", a którzy "gorsi"? Pisałem to już i naprawdę nie chce mi się powtarzać. W skrócie: mam na myśli stosunek do czynów homoseksualnych, jeśli dotyczy to katolika, który nie jest biseksualistą, co sprawia, że wg Kościoła najlepiej żeby był impotentem, samotnikiem, pozorantem i wziął ślub lub ma czuć się winny, jeśli nie tłumi naturalnych popędów. "Naturalnym popędem" dla człowieka płci męskiej jest gwałcić wszystko co się rusza, zeżreć wszystko co się w okolicy nadaje do zeżarcia i to teraz, zaraz natychmiast, etc.. To są "naturalne popędy". Jednak całą cywilizacja została zbudowana na trzymaniu w ryzach tych popędów. Dlatego np jemy nożem i widelcem (w Chinach - pałeczkami), a nie palcami szarpiemy jadło na sztuki i niechaj nagie świecą kości. To że Kościół wymaga od swoich wyznawców świadomego kontrolowania naturalnych popędów jest właśnie przejawem cywilizacji. Swobodne uleganie popędom - to barbarzyństwo. Cytuj: Ale wkurzają mnie absurdy, o których wspominam w każdym poście, które widać patrząc na to z boku. A konkretnie jakie absurdy? Cytuj: W przypadku czynów homoseksualnych stosowaną argumentację o rzekomej grzeszności popędów uznaję za absurdalną. Nie popędy są grzeszne, bo grzech to czynność świadoma i dobrowolna, tylko uleganie tym popędom. Gdyby WIST zachowywałby się "zgodnie z naturalnymi popędami", to nie dyskutowałby z xbartem, tylko go po prostu zbanował. A w realu - zdzielił pałą w łeb. Cytuj: Może popęd nie jest grzechem, ale pokusą do grzechu. Samo to jest absurdem. Dlaczego jest to absurdem? Cytuj: Ale konsekwencje takiego myślenia doprowadzają do dzielenia na lepszych i gorszych I znów, którzy są ci "lepsi", a którzy są ci "gorsi"? Bo wierni chorzy na homoseksualizm na pewno nie są w Krk "gorsi" pod żadnym względem
_________________ Brothers, what we do in life, echoes in eternity
Jest inaczej - Blog człowieka leniwego
|
Pt paź 18, 2013 8:12 |
|
|
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Re: Cała prawda o KK...
Nie wiem co Ty masz z tymi lepszymi i gorszymi. To zlikwidujmy studia i szkoły bo one też dzielą.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Pt paź 18, 2013 12:37 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Cała prawda o KK...
pilaster napisał(a): To nie jest żaden wyjątek. Praktycznie w każdej innej sprawie stanowisko Krk też jest znacznei bardziej racjonalne niż stanowisko świeckiego humanizmu. Masz prawo tak sądzić. Ja jednak w prawie wszystkich rozważaniach konsekwentnie wychodzę z jednego banalnego założenia - jako priorytet stawiam niekrzywdzenie innych ludzi i tylko to. Traktowanie homoseksualizmu jako nieuleczalnej choroby uznaję za właśnie tego typu nieuzasadnione krzywdzenie. No może jeszcze zoofilia mi się w głowie nie mieści albo znęcanie się nad zwierzętami. Wszystko inne uważam za dopuszczalne. pilaster napisał(a): Cytuj: Jednak uważam za słuszne promowanie seksu po ślubie + antykoncepcji. A dlaczego? Źle się wyraziłem, więc uściślę. Może niekoniecznie promowanie antykoncepcji, co danie możliwości wyboru również takiej możliwości bez sankcji grzechu. A to dlatego, że ograniczanie się do kalendarzyka dni płodnych w XXI wieku, jest dla mnie dziwne, bo jest po prostu zwykłym utrudnianiem ludziom życia. pilaster napisał(a): A konkretnie jakie absurdy? Nic nowego. Dzielenie na ludzi i podludzi powodowane przez religijną wyrocznię. pilaster napisał(a): Nie popędy są grzeszne, bo grzech to czynność świadoma i dobrowolna, tylko uleganie tym popędom. Gdyby WIST zachowywałby się "zgodnie z naturalnymi popędami", to nie dyskutowałby z xbartem, tylko go po prostu zbanował. A w realu - zdzielił pałą w łeb. Granicę stawiam jasno i klarownie - niekrzywdzenie innych ludzi. pilaster napisał(a): Dlaczego jest to absurdem? Bo przyczyną takiego spojrzenia na problem jest tylko i wyłącznie konkretna religia. pilaster napisał(a): I znów, którzy są ci "lepsi", a którzy są ci "gorsi"? Bo wierni chorzy na homoseksualizm na pewno nie są w Krk "gorsi" pod żadnym względem Zgadzam się w pełni, że homoseksualizm jest traktowany w Kościele jako nieuleczalna choroba i tylko wtedy wszystko jest spójne. Komfortowo dochodzi się do takich wniosków, kiedy samemu jest się "zdrowym". WIST jednak kiedy stwierdziłem, że to dla Kościoła choroba, nie zgodził się ze mną, więc doszliśmy do tego punktu, do którego doszliśmy. WIST napisał(a): Nie wiem co Ty masz z tymi lepszymi i gorszymi. To zlikwidujmy studia i szkoły bo one też dzielą. Studia i szkoły czemuś więcej służą, dlatego takie podziały są nieuniknione, za to religijny nakaz służy tylko i wyłącznie zachowaniu tradycji, a bez takiego nakazu religia mogłaby dalej funkcjonować.
|
Pt paź 18, 2013 13:12 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|