Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr kwi 24, 2024 5:19



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 99 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
 Eutanazja 
Autor Wiadomość
Post Eutanazja
Lekarze są od tego, aby cierpienie ograniczali lub likwidowali, a nie żeby zabijali cierpiącego człowieka. Wygodniej jednak niektórym zdrowym jest pod przykrywką rzekomego miłosierdzia usunąć cierpiących niż im pomóc.


Śr gru 06, 2017 18:29
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Eutanazja
@Soul (+subadam)

Mój poprzedni komentarz był do wpisu subadama i jakiejś historii jakiejś pary, w której istnieje cierpienie bez możliwości jego skrócenia. Nie wdając się w badanie tej konkretnej historii, zawsze są jakieś tego typu sytuacje. Pytanie jest tylko, czy na podstawie tego typu sytuacji można / trzeba / wolno zmieniać granice prawa. I robić z wyjątku - regułę. Jeżeli prawo do życia bez cierpienia stoi nad prawem do życia, to kwestią czasu jest, kiedy powstaną próby rozszerzenia definicji tego "dopuszczalnego cierpienia".

A chwyt z " mam nadzieję, że nikogo z bliskich" jest tak samo nieuczciwy w dyskusji o eutanazji medycznej, jak w kwestii kary śmierci za pedofilię (offtop-warning).

_________________
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
...

(Koh 3:1nn)


Śr gru 06, 2017 19:04
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8670
Post Eutanazja
Yarpen_Zirgin napisał(a):
Lekarze są od tego, aby cierpienie ograniczali lub likwidowali, a nie żeby zabijali cierpiącego człowieka. Wygodniej jednak niektórym zdrowym jest pod przykrywką rzekomego miłosierdzia usunąć cierpiących niż im pomóc.

Realny problem nie dotyczy osób, którym można pomóc i uczynić ich życie znośnym. Problem dotyczy pozostałych, którym pomóc nie można.

bert04 napisał(a):
Pytanie jest tylko, czy na podstawie tego typu sytuacji można / trzeba / wolno zmieniać granice prawa. I robić z wyjątku - regułę.

A w tych wyjątkowych sytuacjach zwyczajnie zlekceważy się prawo i dokona eutanazji po kryjomu? Tak, jak dziś? To znaczy, jeśli znajdzie się kogoś, kto zechce pomóc. Bo inaczej można sobie cierpieć bez granic.

Jeśli dobrze pamiętam, Jezus przyjął na siebie cierpienie świadomie. Z wyboru.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Śr gru 06, 2017 19:51
Zobacz profil
Post Eutanazja
Soul33 napisał(a):
Yarpen_Zirgin napisał(a):
Lekarze są od tego, aby cierpienie ograniczali lub likwidowali, a nie żeby zabijali cierpiącego człowieka. Wygodniej jednak niektórym zdrowym jest pod przykrywką rzekomego miłosierdzia usunąć cierpiących niż im pomóc.

Realny problem nie dotyczy osób, którym można pomóc i uczynić ich życie znośnym. Problem dotyczy pozostałych, którym pomóc nie można.

Wybacz, ale ja na ten poziom barbarzyństwa schodził nie będę. Pomoc tym, którym medycyna nie może pomóc, nie polega na tym, że się przystawia takiej osobie pistolet do skroni i pociąga za spust (mówiąc obrazowo).


Śr gru 06, 2017 20:14

Dołączył(a): Śr kwi 01, 2009 19:33
Posty: 624
Post Eutanazja
Hmmm, dlaczego pan moderator nie przeniesie postów dot. eutanazji oraz zaprzestania uporczywej terapii do osobnego wątku tylko się tu wykłóca?


Śr gru 06, 2017 20:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Eutanazja
.
Soul33 napisał(a):
Realny problem nie dotyczy osób, którym można pomóc i uczynić ich życie znośnym. Problem dotyczy pozostałych, którym pomóc nie można

Mówisz że nie można im pomóc, bo na wstępie zawężasz człowieczeństwo do egzystencji bez cierpienia.

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


Śr gru 06, 2017 20:41
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 26, 2017 15:16
Posty: 2261
Post Re: eutanazja
Wiele osob egzystuje z codziennym cierpieniem, jak chocby moja tesciowa ( fibromyalgia ).
Sa jednak przypadlosci gdzie poziom cierpienia przewyzsza instynkt samozachowawczy a jedyna perspektywa jest wzrost cierpienia do ew smierci - mozliwe ze po wielu miesiacach czy latach.
Taka osoba potrzebuje opieki 24 / 7, ktorej rodzina czesto nie jest w stanie zabezpieczyc, czy oplacic ( jedna osoba nie jest w stanie wytrzymac dluzej niz 8 godz pracy w tych warunkach, czyli trzeba miec opieke 3 zmianowa ).
Pieknie brzmiace frazesy o barbarzynstwie, czy ograniczaniu lub likwidowaniu cierpienia latwo sie wypisuje doputy dopuki nie dotyczy to bezposrednio piszacego. Ja akurat moglem przecwiczyc co jest do zaoferowania w Polsce w takiej sytuacji nie dalej jak w lutym tego roku z okazji gwaltownego pogorszenia zdrowia i smierci mojej Matki i w porownaniu do tego "samobojstwo z pomoca" jest czystym blogoslawienstwem dla takich osob.


Śr gru 06, 2017 21:16
Zobacz profil
Post Re: eutanazja
Dla tych osób, czy dla bliskich, którzy sobie nie radzą w sytuacji, kiedy krewny cierpi lub zapadł na chorobę, która jest nieuleczalna?


Śr gru 06, 2017 21:21
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: eutanazja
subadam napisał(a):
Sa jednak przypadlosci gdzie poziom cierpienia przewyzsza instynkt samozachowawczy a jedyna perspektywa jest wzrost cierpienia do ew smierci
Być może występuje wzrost cierpienia, ale na pewno nie jest to jedyna perspektywa. Cierpienie zmienia perspektywy, ale ich nie ogranicza.

Cytuj:
Ja akurat moglem przecwiczyc co jest do zaoferowania w Polsce w takiej sytuacji nie dalej jak w lutym tego roku z okazji gwaltownego pogorszenia zdrowia i smierci mojej Matki i w porownaniu do tego "samobojstwo z pomoca" jest czystym blogoslawienstwem dla takich osob.

To czy "samobójstwo z pomocą" jest czystym błogosławieństwem, czy nie jest, to ta rozmowa tutaj stara się wyjaśnić, a robi się to przy pomocy podawania uzasadnienia, a nie przy pomocy mówienia "bo ja akurat mogłem to przećwiczyć".
No więc ja też miałem okazję to przećwiczyć i twierdzę, że samobójstwo z pomocą błogosławieństwem nie jest.

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


Śr gru 06, 2017 21:30
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8670
Post Re: Eutanazja
Yarpen_Zirgin napisał(a):
Wybacz, ale ja na ten poziom barbarzyństwa schodził nie będę.

Wybacz ale nie jestem w stanie (albo nie chcę) bezczynnie patrzeć na każde ogromne cierpienie, którego nie można przerwać i przerażonych ludzi, którzy błagają o jedyną możliwą pomoc, jakiej można im udzielić.

Możliwe, że pasuje to do definicji barbarzyństwa.

Cytuj:
Pomoc tym, którym medycyna nie może pomóc, nie polega na tym, że się przystawia takiej osobie pistolet do skroni i pociąga za spust (mówiąc obrazowo).

A jak się pomaga tym, którym medycyna nie może pomóc? W końcu nikt nie chce umierać, jeśli w swoim cierpieniu otrzyma realną pomoc.

chwat napisał(a):
Mówisz że nie można im pomóc, bo na wstępie zawężasz człowieczeństwo do egzystencji bez cierpienia.

To znaczy uważasz, że cierpiącemu pomaga się frazesami, które nijak na jego cierpienie nie wpływają?

Przypominam, że nie chodzi o jakieś cierpienie do zniesienia. A ja niczego nie zawężam, bo ja tylko stwierdzam, że są ludzie, którzy cierpią tak bardzo, że najbardziej na świecie pragną umrzeć. W ogóle niczego innego już nie chcą. Tylko przestać cierpieć.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Śr gru 06, 2017 22:37
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 26, 2017 15:16
Posty: 2261
Post Re: eutanazja
chwat napisał(a):
]Być może występuje wzrost cierpienia, ale na pewno nie jest to jedyna perspektywa. Cierpienie zmienia perspektywy, ale ich nie ogranicza.

"Znaczy, co to znaczy?", jak mowil pewien kapitan.
Jaka inna perspektywa istnieje gdy czlowiek wyje z bolu 24 godz na dobe, albo dusi sie powoli i jedyna perspektywa jest smierc ?


Śr gru 06, 2017 23:21
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Eutanazja
Soul33 napisał(a):
A ja niczego nie zawężam, bo ja tylko stwierdzam, że są ludzie, którzy cierpią tak bardzo, że najbardziej na świecie pragną umrzeć

Owszem, zawężasz:
Soul33 napisał(a):
Problem dotyczy pozostałych, którym pomóc nie można

W tym momencie niemożność udzielenia pomocy w uśmierzaniu bólu, równa się niemożności udzielenia pomocy w ogóle, a to nie jest prawdą. Bo pomimo niemożności uśmierzenia bólu, można cierpiącą osobę chociażby chwycić za rękę, czy wypowiedzieć do niej jedno słowo i ten gest, z pozoru niewiele znaczący, może być dla cierpiącego tym, na co czekał przez całe życie i mimo bólu, a może włśnie dzięki niemu, może być doświadczeniem przewyższającym wszystkie inne, co do tej pory doświadczył.

Nie ma ludzi, którym pomóc nie można. Są tylko poszczególne problemy, na które zaradzić nie można.

Ale poszczególny problem, na który zaradzić nie można, nie upoważnia do rozszerzenia go na całego człowieka, któremu rzekomo pomóc nie można. Jeden problem człowieka, to nie cały człowiek.

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


Śr gru 06, 2017 23:46
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8670
Post Re: Eutanazja
"K... błagam cię, nie mogę wytrzymać!!! To jest piekło, rozumiesz?! Niech to się skończy!!! Zrobię wszystko, aby to się skoczyło!" - a potem jeszcze stek bluzg na Ciebie, Boga i cały świat.

To jest odpowiedź na wszystkie Twoje gesty i filozoficzne teorie, niewątpliwie bardzo mądre i odważne.

Co dalej?

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Cz gru 07, 2017 0:01
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Eutanazja
Co dalej? Wystarczy jedno.
Albo uznaje się teorie za mądre i wchodzi się w nie dalej, albo uznaje się je za głupie i się je porzuca.

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


Cz gru 07, 2017 0:06
Zobacz profil
Post Re: Eutanazja
Soul33 napisał(a):
"K... błagam cię, nie mogę wytrzymać!!! To jest piekło, rozumiesz?! Niech to się skończy!!! Zrobię wszystko, aby to się skoczyło!" - a potem jeszcze stek bluzg na Ciebie, Boga i cały świat.

To jest odpowiedź na wszystkie Twoje gesty i filozoficzne teorie, niewątpliwie bardzo mądre i odważne.

Co dalej?

Co dalej? Jeżeli nie jesteś w stanie tego wytrzymać, to powinieneś zająć się czymś innym, a nie pracą w hospicjum lub szpitalu, gdzie znajdują się tak cierpiący ludzie. Przyłożenie pistoletu do skroni tak wołającej osoby to sposób na rozwiązanie Twojego problemu z tym, że sobie nie radzisz w takiej sytuacji, a nie tego chorego.


Cz gru 07, 2017 7:55
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 99 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL