Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt mar 29, 2024 0:04



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 119 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona
 Transseksualizm 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 31, 2018 23:46
Posty: 1795
Post Re: Transseksualizm
Believing napisał(a):
Szukając odpowiedzi na hasło - androgyniczna kobieta wyskoczyło mi m.in. to:
Cytuj:
Labirynt płci Otto Weiningera.
Szukaj "androgynia"

_________________
Metodyści
Polska Rada Ekumeniczna


Pt mar 20, 2020 14:49
Zobacz profil
Post Re: Transseksualizm
Dzięki Kozioł.
Trochę z innej "beczki":
Cytuj:
Albowiem dawniej nasza natura nie była taka jak teraz, lecz inna. Bo naprzód trzy były płcie u ludzi, a nie, jak teraz, dwie: męska i żeńska. Była jeszcze i trzecia prócz tego: pewien zlepek z jednej i drugiej (...). Imię jej i postać złożone były z obu pierwiastków: męskiego i żeńskiego (...).

Platon
http://www.psychologia.edu.pl/czytelnia ... gynia.html


Pt mar 20, 2020 15:13
Post Re: Transseksualizm
Kozioł napisał(a):
Takie tezy w ostatnich latach legły w gruzach. Życie je zweryfikowało. Nauka pogrzebała.

Cóż, zmień awatar (albo i nie) i od dziś zgodnie z twoim życzeniem będę się zwracał do ciebie w rodzaju żeńskim.


Naprawdę można wyjść z homoseksualizmu, nauka niczego nie pogrzebała bo też niczego ale to niczego nie udowodniła. Nie ma realnych i twardych dowodów że homoseksualizm czy transseksualizm ma biologiczne podstawy, te tezy o rzekomym zabetonowaniu że jak jesteś homo to masz być homo nie mają żadnych naukowych podstaw. Za to mają udowodnione nie raz psychiczne / psychologiczne podstawy.

Zwracaj się do mnie w rodzaju żeńskim, natomiast mój wygląd jest androgyniczny i jest to już kwestia genów, tego nie zmienię. Nie zamienię się w Angelinę Jolie.

Believing napisał(a):

Przyznaję, że po przeczytaniu artykułu mam w głowie chaos. Ale może equuleuss coś to pomoże, wyjaśni, nakieruje.


Najprościej - Androgynia (andros mężczyzna, gyne kobieta) – występowanie u danej osoby cech psychicznych charakterystycznych zarówno dla kobiet, jak i mężczyzn.


Pt mar 20, 2020 18:54
Post Re: Transseksualizm
Jestem transseksualistą. Nadal mózgownica projektuje obraz mnie w ciele mężczyzny i nadal jestem facetem, nadal jestem transem. Kolejna próba nie przeszła próby. Nie wiem czy z tego da się wyjść. Od dziecka coś mnie tak ''zaprogramowało''. I ten ''program'' jest cały czas aktywny.


Wt kwi 07, 2020 9:54

Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
Posty: 2603
Post Re: Transseksualizm
Ta zmiana orientacji nie jest zawsze możliwa. To bardzo złożony problem. To prawda, że nie ma dowodów na biologiczne podstawy orientacji i biologiczne podstawy transseksualizmu - badania wciąż trwają. Nie ma również dowodów na to, że nie ma biologicznych podstaw orientacji i tożsamości seksualnej. Nie możemy więc tego przesądzać.

Co do wyjścia z homoseksualizmu - specjaliści nie znają żadnego skutecznego sposoby zmiany orientacji. Zawsze jest możliwość cudu, czyli interwencji siły wyższej, ale jeśli mówimy o cudach, to nie możemy się odwoływać do praw biologii i psychiatrii.

_________________
MODERATOR


Wt kwi 07, 2020 19:06
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 10, 2019 11:46
Posty: 231
Post Re: Transseksualizm
equuleuss napisał(a):
Jestem transseksualistą. Nadal mózgownica projektuje obraz mnie w ciele mężczyzny i nadal jestem facetem, nadal jestem transem. Kolejna próba nie przeszła próby. Nie wiem czy z tego da się wyjść. Od dziecka coś mnie tak ''zaprogramowało''. I ten ''program'' jest cały czas aktywny.

Jaka próba?


Śr kwi 08, 2020 20:49
Zobacz profil
Post Re: Transseksualizm
Sprawa jest wyjaśniona. Nie jestem transseksualistą, to była kwestia innej tożsamości wynikającej z tego iż jak pisałam nie raz tutaj na forum, jestem schizofrenikiem. Kiedy ta inna tożsamość, ta inna ''osoba'' została odkryta, kiedy zostało mi to uświadomione, wtedy ta inna ''osoba / tożsamość'' przestała istnieć.

Teraz jestem tutaj jako ja, czyli po prostu jestem sobą, kobietą heteroseksualną, fakt że androgyniczną - takie geny, ale hetero i uznającą fakt iż jestem kobietą. Nawet odkrywam tę przestrzeń i wydaje się to być fascynujące. Myślę że jest to wielka łaska Boga, na pewno nie moja zasługa, zresztą tutaj miała miejsce już pewnego rodzaju walka, zmagania, to jest pewien proces. Kiedy odzyskiwałam siebie, wtedy pisałam tutaj jako ja, potem znów ta inna tożsamość brała górę, projektując mnie jako inną osobę, wtedy pisałam ''jako trans'', i tak to się przeplatało, a ja nie wiedziałam co się w sumie dzieje.

Następował konflikt pomiędzy jednym a drugim, a ja coraz bardziej czułam przecież kim jestem tak naprawdę. Aż do momentu świadomości i wyjaśnienia tej sytuacji, tego stanu w jakim byłam. To jest bardzo trudna rzecz i jest to nawet trudno opisać. Nie utożsamiam się z tą ''osobą'' która pisała jako transseksualista. To na pewno nie byłam ja. Nie ma już nic co by mnie łączyło z tą tożsamością.

Ludzie ogólnie są różnorodni, każdy jest indywidualny i oryginalny w swojej osobowości i tożsamości, moja osobowość czy moje bycie kobietą jest także bardzo indywidualne, prawdziwa kobiecość jest przestrzenią w duszy i w sercu, jest to przestrzeń wewnętrzna.

Nie chcę aby kojarzono mnie lub utożsamiano z trans / homo czy LGBT. Nie mam z tym nic wspólnego i nie jestem osobą LGBT, tak jak nie jestem trans/homo. Jestem heteroseksualna 100%, jestem kobietą z rysem / akcentem androgynicznym.


Pt kwi 10, 2020 9:08

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Transseksualizm
Aha, schizofrenie uważasz za lepszą opcję niż transseksualizm?
Chodzi o dostępność leczenia, uczciwą diagnozę ( czyli lekarz wiedząc o Twoich problemach z tożsamością płciową i orientacją tak uznał) czy o przekonania powiązane z religią?

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Wt kwi 21, 2020 21:26
Zobacz profil

Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
Posty: 2603
Post Re: Transseksualizm
IrciaLilith napisał(a):
Aha, schizofrenie uważasz za lepszą opcję niż transseksualizm?
Chodzi o dostępność leczenia, uczciwą diagnozę ( czyli lekarz wiedząc o Twoich problemach z tożsamością płciową i orientacją tak uznał) czy o przekonania powiązane z religią?


To bardzo ważne kwestie, ale myślę, że warto je poruszać na terapii ze względu na to, że to bardzo intymne, prywatne przeżycia. Nie wiem, czy na forum powinniśmy publicznie wnikać w te sprawy.

_________________
MODERATOR


Śr kwi 22, 2020 10:14
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 10, 2019 11:46
Posty: 231
Post Re: Transseksualizm
IrciaLilith napisał(a):
Aha, schizofrenie uważasz za lepszą opcję niż transseksualizm?
Chodzi o dostępność leczenia, uczciwą diagnozę ( czyli lekarz wiedząc o Twoich problemach z tożsamością płciową i orientacją tak uznał) czy o przekonania powiązane z religią?

Zadna z opcji nie jest lepsza. Transeksualizm moze byc poprostu efektem urojen schizofrenicznych.
Tutaj coś znalazlam na ten temat
http://www.psychiatria.com.pl/index.php ... dku?aid=97


Śr kwi 22, 2020 11:57
Zobacz profil
Post Re: Transseksualizm
IrciaLilith napisał(a):
Aha, schizofrenie uważasz za lepszą opcję niż transseksualizm?
Chodzi o dostępność leczenia, uczciwą diagnozę ( czyli lekarz wiedząc o Twoich problemach z tożsamością płciową i orientacją tak uznał) czy o przekonania powiązane z religią?


To nie tak, schizofrenia jest zdiagnozowana na podstawie innych symptomów i to już o wiele wcześniej. Transseksualizm może być tylko jako jeden z wielu symptomów. Tego zdania był również psychiatra. Już mój drugi psychiatra w ''karierze'' schizofrenika.

I raczej tak jest. Bowiem przy tym iż ja realnie czuję się kobietą, ale jednak mam projekcję siebie jako mężczyzny, w męskim ciele i nie potrafię przełamać tego obrazu siebie, faktem że jestem inna pod względem osobowości, nie potrafię przełamać jakby tej bariery i nadal to jest obecne w tym że wybieram męskie ubrania, tylko takie mogę nosić i kupować, wybierać, męskie fryzury, męski sposób bycia, męski styl, męska osobowość.

To jest czymś czego nie potrafię przełamać. Nawet jeśli moja orientacja jest heteroseksualna i nawet jeśli mogę czuć się kobietą, 100% kobietą w swoim wnętrzu. Ale istnieją te zaburzenia, tak silne że nie wygrywam z tym.

Prawdę mówiąc to myślę nad usunięciem konta bo przypuszczam jakie robi to zamieszanie tutaj, w końcu ktoś może pomyśleć że nie wiadomo kim jestem i nie wiadomo jak to ze mną jest, jakaś niezrównoważona osoba, ale tak jest iż ja nie potrafię być ''normalną kobietą'' nawet jeśli jestem hetero. To i tak będę jak facet. Nie potrafię także tego wyjaśnić. To kwestia tego co projektuje mózg / umysł.

inga_hp napisał(a):
Transeksualizm moze byc poprostu efektem urojen schizofrenicznych.


Tak i jest dość często, zastanawiająco często spotykany w schizofrenii. Ogólnie transseksualizm jest zaburzeniem psychicznym, na tle psychicznym. Powinien być leczony terapią, psychiatrycznie.


Śr kwi 22, 2020 17:47

Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
Posty: 2603
Post Re: Transseksualizm
Trzymajmy się tematu transseksualizmu.

@Equuleuss Wiemy o Twoich zmaganiach się z chorobą. Rozumiem w pełni Twoje emocje i odczucia. Powstaje zamieszanie spowodowane Twoją zmiennością w opiniach, ale myślę, że razem uda się nam nad tym zapanować, więc nie widzę powodów do usuwania konta - nie poddawaj się. Jeśli chodzi o schizofrenię i transseksualizm - dziękujemy za Twoje doświadczenie. Myślę, że to Twoje indywidualne przeżycia, które są bardzo ważne, ale ogólnie transseksualizm jest zaburzeniem na tle psychicznym lub innym - to nie jest takie oczywiste. U wielu osób cierpiących z powodu transseksualizmu na pewno jest to na tle psychicznym, ale nie wiem, czy u wszystkich tak jest. Na pewno psychoterapia jest potrzebna, ale nie u wszystkich wystarcza. Jest też farmakoterapia (leczenie w przypadku zaburzeń hormonalnych, zaburzeń neuroprzekaźników i innych zaburzeń w równowadze biochemicznej organizmu). Zmiana płci jest już jedną z najbardziej radykalnych form rozwiązania.

_________________
MODERATOR


Śr kwi 22, 2020 18:31
Zobacz profil
Post Re: Transseksualizm
equuleuss napisał(a):
Prawdę mówiąc to myślę nad usunięciem konta bo przypuszczam jakie robi to zamieszanie tutaj, w końcu ktoś może pomyśleć że nie wiadomo kim jestem i nie wiadomo jak to ze mną jest, jakaś niezrównoważona osoba, ale tak jest iż ja nie potrafię być ''normalną kobietą'' nawet jeśli jestem hetero. To i tak będę jak facet. Nie potrafię także tego wyjaśnić. To kwestia tego co projektuje mózg / umysł.

A niech sobie inni myślą co chcą. Bardzo często w dyskusjach ktoś mówi "a", inni odczytują "z" i z tym "z" rozprawiają. Nic na to nie poradzisz.

Cytuj:
inga_hp napisał(a):
Transeksualizm moze byc poprostu efektem urojen schizofrenicznych.


Tak i jest dość często, zastanawiająco często spotykany w schizofrenii. Ogólnie transseksualizm jest zaburzeniem psychicznym, na tle psychicznym. Powinien być leczony terapią, psychiatrycznie.

Powinno - ale czy nauka rozeznała metodę skutecznego leczenia - raczej wątpliwe.
Możesz szukać pomocy u psychiatrów, problem jedynie czy napotkasz mądrego.
Czy czasem nie lepiej zaniechać miotania się, nieskutecznych wizyt u psychiatrów, które mogą być ciężarem ponad siły i przyjąć ten ciężar, oswoić go i żyć.


Cz kwi 23, 2020 7:27

Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
Posty: 2603
Post Re: Transseksualizm
@Alus - należy zaniechać nieskutecznych wizyt u lekarzy, ale należy korzystać ze skuteczncyh wizyt u lekarzy, psychiatrów i psychologów. Warto też korzystać z pomocy seksuologów, neurologów i endokrynologów. Tak jak w każdej chorobie trzeba się czasem nachodzić. Ja bardzo, bardzo długo chodziłem po lekarzach różnych specjalności i różnych specjalizacji, zanim trafiłem na tych, którzy umieją mi pomóc. Jest sens w poszukiwaniu. Poszukiwanie jest trudne, ale się opłaca.

_________________
MODERATOR


Cz kwi 23, 2020 8:53
Zobacz profil
Post Re: Transseksualizm
Zbigniew3991 napisał(a):
@Equuleuss Wiemy o Twoich zmaganiach się z chorobą. Rozumiem w pełni Twoje emocje i odczucia. Powstaje zamieszanie spowodowane Twoją zmiennością w opiniach, ale myślę, że razem uda się nam nad tym zapanować, więc nie widzę powodów do usuwania konta - nie poddawaj się. Jeśli chodzi o schizofrenię i transseksualizm - dziękujemy za Twoje doświadczenie.


Dzięki Zbigniew, tylko że ja z tego wszystkiego wpadam też w te stany w których przejawia się postawa jakieś ''niemiłosierności'' wobec homoseksualizmu i siekania homoseksualizmu ostrymi słowami. Tym samym ta postawa może dotykać osób LGBT do których chcąc nie chcąc zalicza się takie przypadki jak również mój. Tak postawa może sprawiać cierpienie, ranić innych. A jest to spowodowane tym zamieszaniem. Potrzeba aby to poukładać i zyskać właściwą postawę.

Ta - hetero orientacja - w odczuciu transseksualisty, jeśli transseksualista jest zainteresowany kobietami, to w/g jego poczucia płci będzie to orientacja hetero, jako że kobiety są w jego odczuciu płcią przeciwną. W moim odczuciu transseksualisty ta orientacja hetero tak wygląda - ja mężczyzna, kobieta jako płeć przeciwna.

Cytuj:
Myślę, że to Twoje indywidualne przeżycia, które są bardzo ważne, ale ogólnie transseksualizm jest zaburzeniem na tle psychicznym lub innym - to nie jest takie oczywiste. U wielu osób cierpiących z powodu transseksualizmu na pewno jest to na tle psychicznym, ale nie wiem, czy u wszystkich tak jest.


W moim przypadku to może być transseksualizm wrodzony, z czynnikami biologicznymi, wiele na to wskazuje, szczególnie pewne aspekty. Transseksualizm może istnieć równolegle ze schizofrenią i być jakby od niej niezależny, ten rzeczywisty transseksualizm określa się jako wadę rozwojową podobnie jak interseksualizm.

W przypadku transseksualizmu na tle urojeń transseksualnych spotykanych w schizofrenii, ten transseksualizm jest jakby nabyty, pojawia się zazwyczaj w trakcie trwania choroby, to są pewnego rodzaju odczucia i mają charakter urojeniowy. Tymczasem w moim przypadku jest to obecne od kiedy pamiętam, byłam już transseksualnym dzieckiem. Już wtedy odczuwałam dysforię i moja tożsamość był tożsamością chłopca, miałam przekonanie i poczucie że jestem chłopcem. Lekarze określają takie przypadki jako transseksualizm wrodzony i wymieniają przyczyny biologiczne. Silnie androgyniczny wygląd mógłby to również uzasadniać w pewien sposób.

Cytuj:
Na pewno psychoterapia jest potrzebna, ale nie u wszystkich wystarcza. Jest też farmakoterapia (leczenie w przypadku zaburzeń hormonalnych, zaburzeń neuroprzekaźników i innych zaburzeń w równowadze biochemicznej organizmu). Zmiana płci jest już jedną z najbardziej radykalnych form rozwiązania.


Myślę że powinno się jednak starać aby za pomocą terapii łagodzić dysforię na tyle aby odwodzić osoby transseksualne od zmiany płci - korekty płci. Korekta płci nie jest rozwiązaniem problemu, na pewno nie jest to właściwe i dobre rozwiązanie problemu. Transseksualizmu raczej nie da się tak prosto rozwiązać jako w sensie problemu, ten stan bywa raczej nieuleczalny, ale powinno się utrzymywać pacjenta w kondycji pozwalającej mu na funkcjonowanie, jednak bez potrzeby korekty płci.

Dość często okazuje się że korekta, po początkowej fazie emocji / euforii, wnosi jeszcze więcej problemów, nie przynosząc spodziewanego ukojenia czyli poczucia całkowitej harmonii płci tak jak jest to odczuwalne u normalnych cis osób. I po korekcie, zwanej także tranzycją, następuje czasem a czasem częściej niż tylko czasem - detranzycja, czyli cofanie korekty. Tylko że pewnych rzeczy już nie sposób wycofać i przywrócić tak jak było to przed.

Alus napisał(a):
A niech sobie inni myślą co chcą. Bardzo często w dyskusjach ktoś mówi "a", inni odczytują "z" i z tym "z" rozprawiają. Nic na to nie poradzisz.


To fakt. Pozostaje też problem zaimków. On - ona.

Cytuj:
Powinno - ale czy nauka rozeznała metodę skutecznego leczenia - raczej wątpliwe.
Możesz szukać pomocy u psychiatrów, problem jedynie czy napotkasz mądrego.
Czy czasem nie lepiej zaniechać miotania się, nieskutecznych wizyt u psychiatrów, które mogą być ciężarem ponad siły i przyjąć ten ciężar, oswoić go i żyć.


Transseksualizm jest tak specyficznie trudny że nie sposób tego przybliżyć. Czasem myślę że wiele ludzi cierpi bardziej. Ma gorzej. Tylko że nie wiem czy to jest właściwe aby stopniować cierpienie. Dla jednej osoby dotkliwy ból będzie czymś co znosi mężnie i ma siłę na żarty i uśmiech, inna osoba będzie doświadczać dotkliwego cierpienia z powodu rzeczy którą być może wiele innych osób określiłoby jako błahostkę.

Nie można ciągle jechać na rollercoasterze, miotając się w różnych kierunkach. Trzeba przyjąć właściwe spojrzenie na sprawę. Konsekwentne. Konkretne.

Zbigniew3991 napisał(a):
@Alus - należy zaniechać nieskutecznych wizyt u lekarzy, ale należy korzystać ze skuteczncyh wizyt u lekarzy, psychiatrów i psychologów. Warto też korzystać z pomocy seksuologów, neurologów i endokrynologów. Tak jak w każdej chorobie trzeba się czasem nachodzić. Ja bardzo, bardzo długo chodziłem po lekarzach różnych specjalności i różnych specjalizacji, zanim trafiłem na tych, którzy umieją mi pomóc. Jest sens w poszukiwaniu. Poszukiwanie jest trudne, ale się opłaca.


Jest trzech specjalistów w Polsce od przypadków transseksualizmu - dr Robacha, Liber i Dulko. Prof Lew-Starowicz występował jako biegły w sprawach transseksualistów. Oni wydają diagnozę, diagnozują taką osobę, zazwyczaj proces ten trwa około dwóch lat. Mnie poprzedni psychiatra i psycholog odsyłali do nich.

Dziękuję Wam za zrozumienie.


Cz kwi 23, 2020 13:45
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 119 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL