Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt mar 19, 2024 12:13



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 21 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Kościelny język, nowomowa, język przekładów biblijnych 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 20, 2009 9:38
Posty: 4586
Post Kościelny język, nowomowa, język przekładów biblijnych
W wątku o kerygmacie napisałem co sądzę o posługiwaniu się tym terminem w kręgach kościelnych.

Zakładam nowy wątek na temat kościelnego języka w liturgii, w kazaniach, katechezie, listach biskupów czy w katolickich mediach.
Rzecz dotyczy również przekładów czy parafraz Biblii, zarówno polskich jak i obcojęzycznych.

Czy Waszym zdaniem aparat pojęciowy, terminy, ogólnie język kościelny trafia do współczesnego, "normalnego" człowieka?

Czy jest strawny czy raczej traktuje się go jako coś nieświeżego, zatęchłego, coś z odleglej epoki?

_________________
ksiądz


Wt lut 02, 2021 13:27
Zobacz profil
Post Re: Kościelny język, nowomowa, język przekładów biblijnych
Szczerze? Do mnie kompletnie nie trafia maniera przemawiania ksiezy w Polsce z ambony.
Pomijajac fakt, ze kazania, ktore miewam okazje slyszec w Polsce, w zdecydowanej wiekszosci nic z Czytaniami i Ewangelia nie maja wspolnego, to sposob ich wyglaszania jest po prostu nienaturalny.
I nic (czasem watpliwej) tresci nie pomaga.

Pan Jezus raczej jakims skomplikowanym jezykiem i modulowanym glosem nie przemawial.


Wt lut 02, 2021 14:22
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 01, 2020 15:01
Posty: 1701
Post Re: Kościelny język, nowomowa, język przekładów biblijnych
Wielu księży i wyższych hierarchów w tym Karol Wojtyła używa(ło) nowomowy i pseudofilozoficzne go języka żeby ukryć brak treści. Ale jak się używa trudnych słów to brzmi mądrzej


Wt lut 02, 2021 14:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 13:57
Posty: 933
Post Re: Kościelny język, nowomowa, język przekładów biblijnych
bramin napisał(a):
Rzecz dotyczy również przekładów czy parafraz Biblii, zarówno polskich jak i obcojęzycznych.


Jeśli pytasz wierzącego, to ja z tej pozycji rozróżniłabym dwie rzeczy. I nie chcę w tym miejscu negować potrzeby uaktualniania języka przekładów biblijnych, bo sama korzystam z różnych i na swoim przykładzie widzę, że z jakiejś przyczyny jedne wybieram częściej od innych. Mimo to uważam, że z racji boskiego autora Biblii, aktualność i świeżość języka nie jest tu aż tak bardzo ważna. Słowo jest żywe i ostrzejsze niż miecz obosieczny, jak ma do kogoś trafić, to trafi niezależnie od przekładu.
Jeśli chodzi o kazania to - przedziwna sprawa - osobiście bardziej irytuje mnie agonalny ton wygłaszającego, albo taka maniera wyciszania głosu pod koniec zdania, że ledwo wiadomo o co księdzu chodzi, niż sama ich treść, czy używany język.

_________________
Tylko Bogu chwała


Wt lut 02, 2021 15:43
Zobacz profil
Post Re: Kościelny język, nowomowa, język przekładów biblijnych
bramin napisał(a):
W wątku o kerygmacie napisałem co sądzę o posługiwaniu się tym terminem w kręgach kościelnych.

Zakładam nowy wątek na temat kościelnego języka w liturgii, w kazaniach, katechezie, listach biskupów czy w katolickich mediach.
Rzecz dotyczy również przekładów czy parafraz Biblii, zarówno polskich jak i obcojęzycznych.

Czy Waszym zdaniem aparat pojęciowy, terminy, ogólnie język kościelny trafia do współczesnego, "normalnego" człowieka?

Czy jest strawny czy raczej traktuje się go jako coś nieświeżego, zatęchłego, coś z odleglej epoki?

Nie tyle nieświeże i zatęchłe, co wygłaszane najczęściej w formie sloganów ponad głowami ludzi nie znającymi ani tradycji, ani słownictwa ówczesnych, często nie mających właściwego przetłumaczenia na nader ubogi język polski.
Gdy słucham kazania proboszcza w świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie, lub czytam codzienne opracowania Ewangelii na dany dzień, w wykonaniu o. Piórkowskiego, to napotykam dwa różne światy, dwie różne Ewangelie.


Śr lut 03, 2021 8:19
Post Re: Kościelny język, nowomowa, język przekładów biblijnych
Propo nowomowy. Jako że interesuje się tylko i wyłącznie relacją wiara nauka i teologią fundamentalną(czyli apologetyką), zagadnienia Biblijne mnie średnio interesują. To irytuje mnie np. Nowomowa wśród ludzi z tej interesującej mnie dziedziny, jak np. Józef Życiński który to twierdził ze nie można uważać cudu jako nadnaturalnego działania Boga. Szkoda tylko że według niego działania Boga nie można w żaden sposób rozpoznać(jest to konsekwencja przyjmowania nienadnaturalnej koncepcji cudu), a co za tym idzie taka koncepcja nie ma w ogóle żadnego aspektu apologetycznego


Śr lut 03, 2021 16:15
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr gru 02, 2020 14:28
Posty: 536
Post Re: Kościelny język, nowomowa, język przekładów biblijnych
A mnie irytuje gdy ludzie, w tym autor tego tematu i osobnik powyżej, używają terminu nowomowa, ewidentnie nie wiedząc co oznacza.

Nowomowa - język władzy i kontrolowanych przez nią środków przekazu w państwach totalitarnych, służący do manipulowania ludźmi i nastrojami społecznymi
^podkreślenie własne
https://sjp.pwn.pl/sjp/nowomowa;2491041.html

Nowomowa nie oznacza po prostu nowo powstałych wyrazów lub znaczeń. Dla określenia "wyrazu, zwrotu lub znaczenia wyrazu nowo powstałego w jakimś języku", używa się terminu neologizm.

_________________
Hasta la Victoria Siempre


Ostatnio edytowano Śr lut 03, 2021 16:30 przez No_Pasaran, łącznie edytowano 1 raz



Śr lut 03, 2021 16:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 20, 2009 9:38
Posty: 4586
Post Re: Kościelny język, nowomowa, język przekładów biblijnych
Kael napisał(a):
Pomijajac fakt, ze kazania, które miewam okazje słyszeć w Polsce, w zdecydowanej większości nic z Czytaniami i Ewangelia nie maja wspólnego


No jak to, przecież, o ile się nie mylę, od lat 70-80 ubiegłego wieku nie mówi sie już kazań tylko homilie :) Kazanie to głosi jakiś proboszcz w parafii Wygwizdowo Wielkie.

Sposób głoszenia tez jest oczywiście ważny. Nie tylko mnie, drażni i irytuje nienaturalność i "agonalny" lub "amboniasty" ton kaznodziei.

białogłowa napisał(a):
I nie chcę w tym miejscu negować potrzeby uaktualniania języka przekładów biblijnych, bo sama korzystam z różnych i na swoim przykładzie widzę, że z jakiejś przyczyny jedne wybieram częściej od innych.

Dla Ciebie może to nie problem ponieważ korzystasz z różnych przekładów, ale dla ludzi, którzy rzadko lub wcale nie czytają Biblii i dla których świat Biblii i jej pojęć to jakaś czarna magia to już może być problem słuchać tekstu, który jest mocno leciwy lub nieraz sztucznie archaizowany.
Taki tekst do nich nie dociera.

Jak popatrzymy na historię spisywania pism NT to mamy do czynienia z z prostym językiem koine, który to język był znany praktycznie w całym ówczesnym świecie a nie z klasyczną greką.
Tak samo rzecz dotyczy tłumaczeń takich jak np. tłumaczenie Lutra.
To one sprawiły, ze Biblia mogła dotrzeć do szerokiego kręgu odbiorców i być zrozumiała dla każdego człowieka.

_________________
ksiądz


Śr lut 03, 2021 16:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 13:57
Posty: 933
Post Re: Kościelny język, nowomowa, język przekładów biblijnych
bramin napisał(a):
... dla ludzi, którzy rzadko lub wcale nie czytają Biblii i dla których świat Biblii i jej pojęć to jakaś czarna magia to już może być problem słuchać tekstu, który jest mocno leciwy lub nieraz sztucznie archaizowany.
Taki tekst do nich nie dociera.

Jak popatrzymy na historię spisywania pism NT to mamy do czynienia z z prostym językiem koine, który to język był znany praktycznie w całym ówczesnym świecie a nie z klasyczną greką.
Tak samo rzecz dotyczy tłumaczeń takich jak np. tłumaczenie Lutra.
To one sprawiły, ze Biblia mogła dotrzeć do szerokiego kręgu odbiorców i być zrozumiała dla każdego człowieka.

Wydaje mi się, że w dzisiejszym świecie powszechna edukacja zmniejszyła przepaść pomiędzy ludźmi, to nie jest ta sama, ani nawet podobna sytuacja do pierwszych wieków chrześcijaństwa, kiedy piśmienne było pewnie koło parę procent ludności. Podobno przeciętny Polak używa aktywnie paręnaście tysięcy słów, co na pierwszy rzut oka wygląda ubogo, ale to i tak arsenał w porównaniu z 1300-oma słowami, którymi operował autor Ewangelii wg. św. Marka.
Poradzimy sobie ze zrozumieniem BT czy Biblii w edycji św. Pawła. Pewnie, że są i tacy, których każda lektura uwiera, i tu nawet Ewangelia wg. św. ziom'a Janka nie pomoże (a tak w ogóle, myślisz, że to pożyteczny przekład? W sensie, czy ta droga jest dobra, bo może jednak obrany kurs był za ostry, a przekaz został poprzez ten język np. zbyt strywializowany?)
Zresztą, ja nie oponuję wcale przeciw uwspółcześnianiu przekładów, zakładam tylko, że pewna archaiczność języka nie przeszkodzi Autorowi dotrzeć do adresata.
Nie wiem jakim tłumaczeniem posługujesz się u siebie, bo być może pod Twoją szerokością geograficzną faktycznie wygląda to mniej optymistycznie.

_________________
Tylko Bogu chwała


Śr lut 03, 2021 18:42
Zobacz profil
Post Re: Kościelny język, nowomowa, język przekładów biblijnych
białogłowa napisał(a):
bramin napisał(a):
... dla ludzi, którzy rzadko lub wcale nie czytają Biblii i dla których świat Biblii i jej pojęć to jakaś czarna magia to już może być problem słuchać tekstu, który jest mocno leciwy lub nieraz sztucznie archaizowany.
Taki tekst do nich nie dociera.

Jak popatrzymy na historię spisywania pism NT to mamy do czynienia z z prostym językiem koine, który to język był znany praktycznie w całym ówczesnym świecie a nie z klasyczną greką.
Tak samo rzecz dotyczy tłumaczeń takich jak np. tłumaczenie Lutra.
To one sprawiły, ze Biblia mogła dotrzeć do szerokiego kręgu odbiorców i być zrozumiała dla każdego człowieka.

Wydaje mi się, że w dzisiejszym świecie powszechna edukacja zmniejszyła przepaść pomiędzy ludźmi, to nie jest ta sama, ani nawet podobna sytuacja do pierwszych wieków chrześcijaństwa, kiedy piśmienne było pewnie koło parę procent ludności. Podobno przeciętny Polak używa aktywnie paręnaście tysięcy słów, co na pierwszy rzut oka wygląda ubogo, ale to i tak arsenał w porównaniu z 1300-oma słowami, którymi operował autor Ewangelii wg. św. Marka.
Poradzimy sobie ze zrozumieniem BT czy Biblii w edycji św. Pawła. Pewnie, że są i tacy, których każda lektura uwiera, i tu nawet Ewangelia wg. św. ziom'a Janka nie pomoże (a tak w ogóle, myślisz, że to pożyteczny przekład? W sensie, czy ta droga jest dobra, bo może jednak obrany kurs był za ostry, a przekaz został poprzez ten język np. zbyt strywializowany?)
Zresztą, ja nie oponuję wcale przeciw uwspółcześnianiu przekładów, zakładam tylko, że pewna archaiczność języka nie przeszkodzi Autorowi dotrzeć do adresata.
Nie wiem jakim tłumaczeniem posługujesz się u siebie, bo być może pod Twoją szerokością geograficzną faktycznie wygląda to mniej optymistycznie.

Rzecz w tym, ze tylko sobie poradzimy.
Treść Nowego Testamentu, jak mi się wydawało, znam dość dobrze. Dopiero przy skupieniach w necie orgaznizowanych o. Piórkowskiego zrozumiałam, że tylko mi się tak wydawało.
Przykład - mowa eucharystyczna Jezusa w Ewangelii św Jana - Kto spożywa Moje ciało i pije Moją krew, ma życie wieczne. I św Jan słowo ciało pisane przez innych ewangelistów "sóma" w rozumienie "ciało Chrystusa", zastępuje słowem "sarks" - czyli ciało grzeszne, słabe i ułomne.
Co należy rozumieć, że Komunia św to zjednoczenie z Chrystusem i z bliźnim.
Kto z wiernych zna to rozróżnienie i właściwy sens wypowiedzi Jezusa?


Cz lut 04, 2021 8:08

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8958
Post Re: Kościelny język, nowomowa, język przekładów biblijnych
Co masz na myśli mówiąc że Ciało Chrystusa jest "grzeszne, słabe i ułomne"?

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Cz lut 04, 2021 9:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 13:57
Posty: 933
Post Re: Kościelny język, nowomowa, język przekładów biblijnych
Św. Jan poprzez wprowadzenie tego słowa podkreśla raczej fizyczność i realność Chrystusowego Ciała, a nie jego grzeszność.
σάρξ nie zawsze oznacza ciało, jako nośnik grzechu, słabości i ułomności. W odniesieniu do Ciała Jezusa (w którym nie było żadnego grzechu) podkreśla jego materialność, w odróżnieniu od niematerialnego ducha.
Tak masz np. w 1P 3,18 "Bo sam Mesjasz umarł, raz na zawsze, sprawiedliwy za niesprawiedliwych, tak aby móc przyprowadzić was do Boga. Został uśmiercony w ciele (sarx σάρξ), ale ożywiony przez Ducha..." KŻ do NT.

Abstrahując od wszelkich wyjaśnień tego fragmentu, żeby nie zrobił się temat quasi-egzegetyczny, nie jest możliwe aby tłumaczenia oddały wszelkie możliwe "dna" oryginalnego tekstu, wszelkie odcienie interpretacyjne, jest tego zwyczajnie zbyt dużo. Świetnie, że w miarę postępu lektury, pojawia się coś w rodzaju rozbudzonego apetytu, im więcej się spożywa, tym bardziej on rośnie, ale od wydobywania wszelkich sensów teologicznych to są raczej komentarze do Biblii.

_________________
Tylko Bogu chwała


Cz lut 04, 2021 9:28
Zobacz profil
Post Re: Kościelny język, nowomowa, język przekładów biblijnych
białogłowa napisał(a):
Św. Jan poprzez wprowadzenie tego słowa podkreśla raczej fizyczność i realność Chrystusowego Ciała, a nie jego grzeszność.

Nie chodzi o grzeszność ciała Chrystusa, ale o nasze ludzkie ciała.
Komunia - jedność z Chrystusem i jedność z bliźnimi.
Przekazanie tej wykładni ludziom, może wielu pozwolić zrozumieć, że sam sakrament Komunii św bez pojednania z bliźnimi, nie stanowi dopełnienia woli Chrystusa.


Cz lut 04, 2021 15:30
Post Re: Kościelny język, nowomowa, język przekładów biblijnych
To przeciez jest powiedziane takze wprost w Ewangelii, bez skomplikowanych egzegetycznych studiow

Cytuj:
23 Jeśli więc przyniesiesz dar swój przed ołtarz i tam wspomnisz, że brat twój ma coś przeciw tobie, 24 zostaw tam dar swój przez ołtarzem, a najpierw idź i pojednaj się z bratem swoim! Potem przyjdź i dar swój ofiaruj! Mt 5

A madry ksiadz moze to w trakcie homilii doprecyzowac.


Cz lut 04, 2021 16:14

Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
Posty: 2600
Post Re: Kościelny język, nowomowa, język przekładów biblijnych
Nie wiem, czy o to chodzi w pytaniu autora, ale jeśli mogę wyrazić swoje zdanie o pewnych elementach nowomowy w kazaniach, to przeszkadza mi popularne słowo: "ideologia", gdzie jest ono używane w kazaniach jako synonim wszelkiego zła, gdzie tymczasem chrześcijaństwo także zawiera w sobie co najmniej jedną ideologię (system idei, uporządkowanych poglądów).

_________________
MODERATOR


Cz lut 04, 2021 19:19
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 21 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL