Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N cze 16, 2024 8:42



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 11 ] 
 Katolik w pracy 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pn sie 15, 2005 11:10
Posty: 248
Post Katolik w pracy
Tym, którzy mnie znają z iinnego wątku, wyjaśniam na wstępie, że tym razem problem jest czysto teoretyczny.
Zainspirowała mnie decyzja pewnego znajomego Świadka Jehowy, który mimo, że jest bez pracy (i bez pieniędzy) odmówił wykonywania zawodu barmana, bo nie może sprzedawać alkoholu.
JAk uważacie: czy są zawody, których katolikowi wykonywać nie wolno?
Czy powinien odmówić pewnych rzeczy?
Np. kioskarka: czy może odmówić sprzedawania pism pornograficznych lub papierosów? JAk wiadomo - obie te rzeczy są szkodliwe, ale przecież podpisuje umowę na pracę w kiosku, a to m.in. jest w jej obowiązkach. Czy więc powinna rzucić tę pracę?
No i sztandarowy ostatnimi czasy przykład: czy katolicki ginekolog może przepisywać środki antykoncepcyjne?
Czy aptekarz może sprzedawać prezerwatywy?
Mnie na szczęście ów problem nie dotyczy, w moim zawodzie jak na razie nie miałąm żadnego konfikto sumienia. Ale nie wiem, co bym zrobiła w powyższych sytuacjach. A Wy?


Cz wrz 01, 2005 10:14
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 20, 2005 12:05
Posty: 59
Post 
Czyli grzechy tzw. cudze.
powiem tyle że chyba mało kto dziś pamięta o takich grzechach, albo sumienie jest juz tak wypaczone,że nie zauważa zła w codziennym grzeszeniu.
Mając świadomość tych grzechów pewnie bym próbował jakoś się z nich wyplątać.


Cz wrz 01, 2005 12:07
Zobacz profil
Post 
Problem jest taki: sprzedajemy w kiosku RUCHu. Kolpolter dostarcza takie a nie inne gazety i my je mamy sprzedawac, jesli sa na nie klienci. Jesli bedziemy klientow odwodzic od kupna - dzialamy na szkode firmy. Jesli to nam nie pasuje, mozemy sie zwolinic i zalozyc wlasny kiosk, sprzedajac prase, ktora chcermy sprzedawac.

Crosis


Cz wrz 01, 2005 13:24

Dołączył(a): Pn sie 15, 2005 11:10
Posty: 248
Post 
Piotr123 napisał(a):
Mając świadomość tych grzechów pewnie bym próbował jakoś się z nich wyplątać.

Ja też pewnie bym próbowała. Ale jak: powiedzieć (jako ta kioskarka), że nie będę sprzedawać papierosów? To chyba wyleciałabym z pracy


Cz wrz 01, 2005 15:10
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sie 15, 2005 11:10
Posty: 248
Post 
Crosis napisał(a):
esli to nam nie pasuje, mozemy sie zwolinic i zalozyc wlasny kiosk, sprzedajac prase, ktora chcermy sprzedawac.

Crosis

Właśnie uważam bardzo podobnie. Tylko, że wiesz, jak jest teraz z pracą - jak taka osoba ma na utrzymaniu rodzinę, to czy nie ejst lekkomyślnością po porstu odejść z pracy?
Może te wyrzuty sumienia są nieuzasadnione?


Cz wrz 01, 2005 15:11
Zobacz profil
Post 
To Twoje sumienie i Twoje zycie. (nie wiem czy to Twoj przypadek, ale tak sie latwiej pisze wiec bede stosowal druga osobe lp). To Ty decydujesz, co jest wazniejsze - utrzymanie czy slepe podarzanie za wytycznymi. Ty zdecydujesz cojest gorsze - robic to co wymaga pracodowaca, czy.... i wlasnie. Nad innymi mozliwosciami i ich skutkami trzeba sie bardzo dobrze zastanowic.

Crosis


Cz wrz 01, 2005 16:40
Post 
Chwileczkę :)

Pracowałam w kiosku. Jeśli chodzi o pisma dla dorosłych, lub papierosy, problem odpadał na tyle, iż dorosły sam odpowiada za swoje czyny.

Nie chciałam natomiast sprzedawać niektórych czasopism dzieciom. Dopóki otrzymywaliśmy te tytuły, sprzedawałam, je tylko rodzicom ( jeśli chciało kupić dziecko, prosiłam, żeby przyszło z kimś dorosłym) , a później szczerze porozmawiałam z pracodawcą i otrzymałam jego zgodę na zdjęcie czasopism z nakładu ( czyli więcej wybranych pozycji nie otrzymywaliśmy). Miałam szczęście i wyrozumiałego pracodawcę? Nie wiem :)
Ale czasami starczy rozmowa.


Cz wrz 01, 2005 17:13
Post 
No oczywiscie, pierwsza sprawa to postarac sie po ludzku dogadac. Czesto nie wiem jak sie martwimy, a to wystarczy.


Crosis


Cz wrz 01, 2005 17:17

Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57
Posty: 2184
Post 
W pierwszych wiekach byl caly spis zawodow ktorych chrzescianie nie mogli uprawiac. Takich jak np. aktor (gdyz przedstawiali poganskie rytualy) czy nauczyciele (gdyz musieli wykladac poganska mitologie).
Na pewno rzaczej szczerze starajaca sie zblizyc do Boga nie moze nadal utrzymywac sie z nierzadu czy sprzedarzy narkotykow.
Kioskarka moglaby wykorzystac okazje by namawiac do kupna czego innego niz pornografia. Czy nawet sa kioski gdzie nie przyjmuja takiego materialu. Ewentualnie moze je schowac pod innymi gazetami lub mowic ze sie skonczylo. Z papierosami to trudniej, ale tez jest to trudniejsze zagadnienie, ktore tutaj swiadomie opuszcze.

Sa pewne zawody jak np. barman gdzie duzo latwiej obracac sie w sytlacjach bliskich grzechu, wiec razcej by naleza unikac takiej pracy.

Ale to nie sa jedyne przeszkody. Jesli praca rozbija rodzine tez sie powinno poszukac innej.

A na pytanie czy praca i pieniadze czy inne wartosci?
To czyzby nie bylo Boga, rozumiem ze tak sie wypowiadaja osoby, ktory nigdy nie mialy glebszego doswiadczenia Boga we wlasnym zyciu i uznajace sie za niewierzace. Ale my bedacy w Kosciele watpimy ze On moze sie nami zajac? On ktory karmi kazde ptaka powietrznego i ubiera lepiej od Salomona lilje polne, On by zostawil swe dzieci, ktore tylko staraja sie wypelniaj Jego wole? Czyzby mial byc takim sadosta?


Cz wrz 01, 2005 17:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 14, 2004 19:35
Posty: 796
Post 
Jesli chodzo kioskarzy - ich kiosk - ich wybór, jesli mają tam tylko sprzedwać, jest problem. Czasem mozna pogadać z pracodawcą i wypracować jakiś kompromis.

To samo się tyczy ginekologów. Jesli ma prywatny gabinet, nie ma problemu, jeśli zaś przyjmuje w przychodni, może odmówić wypisania recepty na anty zasłaniając się klauzlą sumienia, ale ma obowiązek skierować zainteresowaną pacjentkę do takiego lekarza, który hormony przepisze (wkładkę założy). Osobiście nie słyszałam jednak o ani jednym ginekologu w moim miescie, który miałby jakies "ale" do antkocepcji, serio...

Na tych zawodach się nie kończy. A co z przedstawicielstwem (dawniej zwanym domokrążstwem?) - uderza się najczęściej do "ciemnoty", biednych ludzi, manipuluje i wciska zupełnie niepotrzebne graty. To samo się tyczy często reklamy. Obecnie w bardzo wielu firmach i zawodach stosuje się techniki manipulacyjne, zwłaszcza w sprzedazy.

_________________
Oszukać diabła nie grzech...


Pn wrz 05, 2005 20:16
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sie 15, 2005 11:10
Posty: 248
Post 
O ginekologach odmawiających wypisania recepty na środki anty wiem tylko z internetu - nie wiem, ile w tym prawdy.. Osobiście też żadnego nie znam


Wt wrz 06, 2005 10:35
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 11 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL