Autor |
Wiadomość |
meritus
Dołączył(a): Cz sie 05, 2004 17:05 Posty: 1914
|
Ten katalog nie jest zbyt świeży i krąży od dłuższego czasu żerując na niewiedzy historycznej i telogicznej ... coż. Dostałem go jakiś czas temu od Świadka Jehowy (widać wyraźnie po [...] stwierdzeniach, że Jezus stał się Bogiem w 325 r. na soborze nicejskim, a Duch Swięty na soborze konstantynopolitańskim I w 381 r)..
Prawda jest obiektywna - powższe danty albo są kłamliwe, albo są tendencyjnie dobrane - z punktu widzenia historycznego większej wartości nie mają.
Kallikradesie
- Formy pokuty znane są w Starym Testamencie
- Co za ""uczeni"" wykazali przerobienie Ewangelii ?
- Stan duchowny został założony przez Chrystusa.
- świadectwo o wiecznym potepieniu znajduje się w wielu miejscach w Piśmie Świętym
- Kościół Katolicki został założony przez Chrystusa w I w ne.
- Swięty Jan okresla Jezusa jako Boga, a nie dopiero Sobór Nicejski - Sobór przypomniał wątpiącym istniejącą prawdę wiary
- W Kościele nie czci się zmarłych.
Mam już dosyć - szkoda czasu do tych bzdur się ustosunkowywać. Niech to wystarczy.
- to już bije wszystko: Eucharystia nie powstała w VI wieku, ale w Wieczerniku ustanowiona przez Chrystusa.
dość.
[...] baranek
|
N maja 29, 2005 15:17 |
|
|
|
|
Tess
Dołączył(a): Pt lut 04, 2005 2:06 Posty: 899
|
[...] baranek
Blogoslawieni jestescie gdy o was klamliwie mowia.Cieszcie sie gdyz wielkia zaplata jest dla was w niebie.Gdybysmy zechcieli wsluchac sie w glos krytykantow Kosciola to mysle, ze musielibysmy tylko sluchac i sluchac zostawiajac inne obowiazki na boku.
Mnie krytyka Kosciola nie przeraza.Doznaje prawdziwego umocnienia bedac swiadom tego, ze zly duch nie spi lecz walczy z Kosciolem posylajac swoich emisariuszy, ktorzy tak jak ten zky duch, oskarzaja braci naszych dzien i noc przed Panem Bogiem naszym.
_________________ Duchu Swiety daj zasluge mestwa, daj wieniec zwyciestwa, daj szczescie bez miary.
Pozdrawiam
|
So cze 04, 2005 21:58 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
ja może odnośnie spowiedzi bo spotkałem się z krytyką i zarzutem że wymyślił to sobie kościół bo tylko Bóg może odpuszczać grzechy. I to prawda a Jezus jako Bóstwo wcielone w ludzkie ciało również miał prawo odpuszczania grzechów ale jeśli po co powiedział do apostołów "tym którym odpuścicie będą im odpuszczone" czyli nakazał im odpuszczać grzechy a apostołowie byli tylko ludźmi ! Wiadomą rzeczą że apostołowie nie beda żyć wiecznie na ziemi wiec musieli mianować swoich następców ...
|
N sty 13, 2008 20:39 |
|
|
|
|
paweł28
Dołączył(a): Śr sty 23, 2008 15:28 Posty: 174
|
Tess napisał(a): Mnie krytyka Kosciola nie przeraza.Doznaje prawdziwego umocnienia bedac swiadom tego, ze zly duch nie spi lecz walczy z Kosciolem posylajac swoich emisariuszy, ktorzy tak jak ten zky duch, oskarzaja braci naszych dzien i noc przed Panem Bogiem naszym.
A bramy piekielne go nie przemogą- powiedział Jezus.
Ja też jestem umocniony kiedy widzę jak bardzo Demon walczy z kościołem i ciągle Demon otrzymuje porażkę, bo Kościoł trwa i będzie trwał dalej aż do skończenia świata i bramy piekelne więc i Demon go i tak nie zniszczą i nie przemogą.
Tam gdzie jest obecny Bóg, tam też zawsze pojawia się Demon, bo on bardzo lubi niszczyć to co jest dobre i to w czym jest Bóg.
_________________ Pozdrawiam:)
Paweł
|
Cz lut 07, 2008 16:22 |
|
|
Sith
Dołączył(a): N lis 08, 2009 3:09 Posty: 48
|
Re: Fakty z życia Kościoła
Jak wasz "Bóg" walczył z "demonem" najlepiej było widać podczas krucjat i polowania na rzekome czarownicę i pewnie, gdyby ludzie nie poszli po rozum do głowy nadal by tak było. Kościół nadal trwa? Jest już raczej na wykończeniu, gdzieś czytałem, ze watykan musi dopłacać krocie kościołom w samej Europie, żeby funkcjonowały, a wydawanie tych pieniędzy przez księży na nowe mercedesy, raczej temu nie pomoże. Jak pójdziecie kiedyś do kościoła, popatrzcie ile jest młodych ludzi, a ile w podeszłym wieku i zapytajcie się swoich dziadków jak to było kiedyś, a potem wychylcie swoje oczy za Biblii i pomyślcie obiektywnie. Co do tych demonów i love Boga, to mnie załamują takie teksty u ludzi, których poziom inteligencji jest podobno na wyższym poziomie niż u małp. :/ Kościół to instytucja oparta na zacofanym systemie i rzekomej tradycji, jednak ludzie od tradycji już odchodzą, potrzebują zmian. Świat się zmienia, a kościół nadal tkwi w średniowieczu, jeśli faktycznie ma nadal trwać to potrzebuje wielkich zmian, nie tylko fizycznych, ale również duchowych. Koniec.
|
Cz gru 10, 2009 2:25 |
|
|
|
|
lisek
Dołączył(a): Wt maja 25, 2004 15:11 Posty: 12
|
Re: Fakty z życia Kościoła
watykan nie doplaca diecezjom tak samo jak diecezje nie doplacaja parafia raczej dol gore finansuje
|
Cz gru 10, 2009 10:29 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Fakty z życia Kościoła
Sith napisał(a): Jak wasz "Bóg" walczył z "demonem" najlepiej było widać podczas krucjat i polowania na rzekome czarownicę i pewnie, gdyby ludzie nie poszli po rozum do głowy nadal by tak było. Ci co poszli po rozum do głowy nie wypisują bzdur o Bogu walcżacym podczas krucjat i potrafią myśleć obiektywnie....świat się zmienia, tylko fanatycy nadal tkwią przy "merytorycznej argumentacji" typu: krucjaty, palenie na stosie
|
Cz gru 10, 2009 12:37 |
|
|
Sith
Dołączył(a): N lis 08, 2009 3:09 Posty: 48
|
Re: Fakty z życia Kościoła
Lisek nie zgodzę się z tym, że Watykan nie dopłaca parafiom. [...]
Ostatnio edytowano Cz gru 10, 2009 17:31 przez jo_tka, łącznie edytowano 1 raz
Przepychanki
|
Cz gru 10, 2009 13:37 |
|
|
Sith
Dołączył(a): N lis 08, 2009 3:09 Posty: 48
|
Re: Fakty z życia Kościoła
1. Z tymi krucjatami to jest fakt historyczny, który można przytaczać nawet tysiąc razy na dzień i wcale nie oznacza, że dana osoba tkwi w średniowieczu, w przeciwieństwie do kościoła, który swoim postępowaniem i poglądami w tak dalekiej przeszłości tkwi. 2. To zależy tylko od kościoła 3. Byłem wolontariuszem w hospicjum, ale zrezygnowałem po miesiącu, powód? Księża kradli z tego hospicjum wszystko, od długopisów po dary pieniężne od ludzi, zgłoszenie do wyższych instancji nic nie dało, jednego chyba przenieśli, więc tutaj bardziej chodzi mi o moralność, oczywiście nie wszyscy są tacy, ale nie lepiej kupić tani samochód, a za resztę pomóc biednym, niż lansować się mercem? 4.5. Nie chodzi mi o to, czy wiek gra role, czy nie. Chodzi mi o to, że do kościoła chodzą sami ludzie starsi, a coraz więcej młodych i w średnim wieku odchodzi, ponieważ nie może zaakceptować systemu kościoła itd., nawet jeśli w Boga wierzą to do kościoła nie chodzą, bo w tą instytucję nie wierzą, u mnie na studiach np. 90% "katolików" do kościoła nie chodzi. I morał jest taki, że jeśli kościół się nie dostosuje do ludzi, to straci wiernych, straci wiernych - straci prestiż(jak go w ogóle jeszcze ma) i resztki kasy, bo czasy, kiedy to człowiek dostosowywał się do religii minęły jakiś czas temu.
|
Cz gru 10, 2009 14:40 |
|
|
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Re: Fakty z życia Kościoła
Cytuj: I morał jest taki, że jeśli kościół się nie dostosuje do ludzi Kolejna stara zasada. Mówimy mianowicie: 1) "Kościół się zmienia" - wtedy, gdy chcemy oskarżyć Kościół np. o relatywizm etyczny 2) "Kościół się nie zmienia" - wtedy, gdy chcemy oskarżyć Kościół o zacofanie i tak sobie lawirujemy, w zależności od potrzeby w konkretnej dyskusji - Kościół raz się zmienia, a raz się nie zmienia.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Cz gru 10, 2009 15:01 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Fakty z życia Kościoła
Sith napisał(a): 1. I morał jest taki, że jeśli kościół się nie dostosuje do ludzi, to straci wiernych, straci wiernych - straci prestiż(jak go w ogóle jeszcze ma) i resztki kasy, bo czasy, kiedy to człowiek dostosowywał się do religii minęły jakiś czas temu. Takie kasandryczne przepowiednie głoszono przez wieki, nawet obwieszczono śmierć Boga. A w końcu o co biega....o mercedesy, czy kradzione długopisy...
|
Cz gru 10, 2009 15:34 |
|
|
mazli
Dołączył(a): So paź 03, 2009 7:47 Posty: 1170
|
Re: Fakty z życia Kościoła
Sith napisał(a): Ja mam np. tak, przyjąłem chrzest, ale w podstawówce już od wiary i kościoła odszedłem, mogłem złożyć apostazje, ale po co? Żeby być w porządku w stosunku do samego siebie. A może jednak pozostawiasz sobie furtkę na powrót do Kościoła? Jeśli nie nie rozumiem dlaczego ciągle do niego przynależysz. Bądź konsekwentny i odejdź. Sith napisał(a): Byłem wolontariuszem w hospicjum, ale zrezygnowałem po miesiącu, powód? Księża kradli z tego hospicjum wszystko, od długopisów po dary pieniężne od ludzi, zgłoszenie do wyższych instancji nic nie dało, jednego chyba przenieśli, więc tutaj bardziej chodzi mi o moralność, oczywiście nie wszyscy są tacy, ale nie lepiej kupić tani samochód, a za resztę pomóc biednym, niż lansować się mercem? Jak słusznie zauważyłeś nie wszyscy są tacy. W każdej grupie zdarzają się złodzieje - to odchodzisz od lekarzy, prawników? Nie? Dlaczego? Przecież powinieneś zrezygnować. Sith napisał(a): ...ale nie lepiej kupić tani samochód, a za resztę pomóc biednym, niż lansować się mercem? Daj więc przykład i kup trabanta a resztę rozdaj biednym. Trudno? Mi też. Zresztą kto jak kto, ale Kościół prowadzi wiele akcji dla potrzebujących. Johnny99 napisał(a): Kolejna stara zasada. Mówimy mianowicie:
1) "Kościół się zmienia" - wtedy, gdy chcemy oskarżyć Kościół np. o relatywizm etyczny 2) "Kościół się nie zmienia" - wtedy, gdy chcemy oskarżyć Kościół o zacofanie
i tak sobie lawirujemy, w zależności od potrzeby w konkretnej dyskusji - Kościół raz się zmienia, a raz się nie zmienia. To tak jak z Bogiem - w ST zły - w NT dobry. A ludzie jak się rodzili tak się rodzą, i jak umierali tak umierają. To jak to w końcu jest?
|
Cz gru 10, 2009 15:45 |
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Re: Fakty z życia Kościoła
Przepychanki zostały usunięte.
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Cz gru 10, 2009 17:32 |
|
|
Były
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So sty 17, 2009 22:02 Posty: 63
|
Re: Fakty z życia Kościoła
Saxon: - Ciekawe czy współczesne akcje policji, FBI itp. na sekty szczególnie niebezpieczne i zagrażające porządkowi społecznemu, a nawet życiu innych ludzi traktowane są przez niektórych jako przejaw nietolerancji i okrucieństwa? Argument godny księdza. Saxon, dziś we Francji nikt nie morduje w powodu wiary. Francja dzięki Bogu wyzwoliła się z ucisku kościoła katolickiego. W naszych czasach z powodu wiary morduje się tam gdzie księża katoliccy i zakonnice podburzają do tego prostych ludzi, np. w Ugandzie. http://wyborcza.pl/1,86740,5016609.htmlA wasz święty za życia Jan Paweł II chronił zbrodniarzy przed odpowiedzialnością udzielając im schronienia. To już w KK tradycja. Po II Wojnie Światowej kościół tęż pomagał zbrodniarzom nazistowskim w ucieczkach do Ameryki Południowej. Żałosne. P.S. W ogóle Saxon masz dziwny sposób prowadzenia dyskusji. Od innych wymagasz źródeł a sam swoich nie podajesz. Typowo katolickie podejście do życia. Wymagać od innych. Nie od siebie.
_________________ Odpowiedzialność zbiorowa stosowana przez Boga jest ..............
|
N gru 27, 2009 12:32 |
|
|
Były
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So sty 17, 2009 22:02 Posty: 63
|
Re: Fakty z życia Kościoła
Saxon pisze: "Garść wątpliwości… Skoro Krucjata Albigenska to czemu celem było wymordowanie katarów? Przecież Albigensi to ruch religijno-społeczny rozwijający się w XII w. w Langwedocji (południowa Francja) wokół Tuluzy, Béziers i Albi (stąd nazwa). Większość stanowili w nim katarzy, ale skupiał też m.in. waldensów, zwolenników Arnolda z Brescii oraz henrycjan i radykalnych petrobruzjan (wzywali do burzenia kościołów i niszczenia krzyży). Tak więc – albo nie tylko o katarów chodziło, albo krucjata powinna być „katarska” a nie „albigeńska”. Czy jeśli twój adwersarz napisałby, że celem było wymordowanie Albignesów to byś był zadowolony? Twój adwersarz napisał o Katarach bo była to najliczniejsza grupa wśród Albignesów. A ty udajesz Greka i starasz się rozwodnić temat. Saxon pisze: „Szacuje się….” – kto i gdzie?, jak zwykle bez podania źródła… Chcesz źródeł? To masz: Dużej klasy historyk o chrześcijańskiej proweniencji David Knowles w przetłumaczonej także na polski „Historii Kościoła" napisał: "W XII wieku natomiast pojawiły się wielkie ruchy ludowe, których wynikiem było powstanie prawdziwych antykościołów i enklaw w chrześcijaństwie katolickim. Prowadziło to do prowadzenia przez Kościół i państwo aparatu represji, którego działalność należy do najtrudniejszych do oceny i najboleśniejszych zjawisk owych czasów.(...) Był to zwyczajny bunt przeciwko bogatej, zinstytucjonalizowanej, hierarchicznej i sakramentalnej religii, którego celem było przywrócenie bardziej duchowej, prostszej i indywidualnej drogi do Boga. (...) Kult ubóstwa i życia wspólnotowego był zarazem uduchowieniem istniejących warunków i reakcją na bogactwo i zbytkowne życie pewnych ludzi. Nastawienie antyklerykalne i antysakramentalne było praktyczną krytyką niższych warstw kleru, arystokratycznego episkopatu oraz zachłannych i ekskluzywnych grup monastycznych i kapitulnych. " To są te twoje niebezpieczne sekty zagrażające cywilizacji ? Saxon ty po prostu kłamiesz w imię usprawiedliwienia zbrodni twojego kościoła. Saxon pisze: „Przeor, dowodzący wojskami krucjaty…” – zapewne hrabia Simon de Montfort-l’Aumaury z Ile-de-France, rzeczywisty dowódca krucjaty, byłby niepomiernie zdziwiony dowiadując się, iż ktoś uważa go za przeora" Nie, nie chodzi o twojego hrabiego bo jak doskonale wiesz nie on był dowódcą tej krucjaty. Twojemu adwersarzowi jak doskonale wiesz chodziło o opata Amaury. Taki mędrzec jak ty który nie powołuje się na źródła a wszytko wie i informacjami sypie jak z rękawa z pewnoscią wie kim był ten zbrodniarz. Dla tych co nie wiedzą podaję za wikipedią: Arnaud Amaury (także Arnold-Amalryk, Arnald Amalryk, łac. Arnaldus Amalrici, zm. 1225) – cysters, opat Cîteaux 1201–1212, legat papieski od 1204, arcybiskup Narbonne od 1212. W 1201 został wybrany na opata w klasztorze cysterskim w Cîteaux, którym pozostał aż do chwili przyjęcia święceń biskupich. W 1204 mianowany legatem papieskim przez Innocentego III, który w liście nadał mu szerokie uprawnienia do walki z kataryzmem. Uczestnik wielu debat pomiędzy katolikami a katarami w latach 1204-1209. W czasie narad z papieżem i legatem Milonem, papieskim notariuszem w Rzymie powzięli postanowienie o rozpoczęciu działań wojennych w Langwedocji, a 28 marca 1208 został naznaczony na przywódcę wyprawy krzyżowej. W pierwszej połowie 1209 z poduszczenia Innocentego III nadzorował gromadzenie się i stanął na czele armii zbierającej się w Lyonie, by odbyć wyprawę krzyżową przeciwko albigensom. W jej trakcie, 22 lipca 1209 podczas rzezi obrońców Béziers miał podobno wyrzec następujące słowa: "Zabijcie ich [wszystkich]. Bóg swoich rozpozna" na zapytanie jak odróżnić heretyków od katolików [1][2]. Prawdziwość takiego zdarzenia jest jednak bardzo mocno kwestionowana głównie dlatego iż jedyne źródło historyczne z epoki "Dialogus miraculorum" które o nim wspomina zostało napisane dopiero 60 lat później, a jego autor niemiecki mnich Cesar z Heisterbach uważany jest za osobę obdarzoną żywą wyobraźnią, oraz mało troszczącą się o prawdę historyczną [3]. Uważał, że w celu zdławienia herezji konieczny jest podbój posiadłości wicehrabiego Carcassonne i Béziers Rajmunda Rogera Trencavela i hrabstwa Tuluzy Rajmunda VI, któremu zarzucał osobistą odpowiedzialność za śmierć poprzedniego legata — Piotra z Castelnau. W lutym 1210 w opactwie Saint-Thierry przyjął wyparcie się kataryzmu przez jednego z seniorów z okolic Béziers — Stefana z Servian. Na wiosnę 1211 interweniował natomiast pomyślnie u papieża o niezawieszanie krucjaty, czego domagali się władcy Aragonii i Tuluzy, motywując to stwierdzeniem, że w Langwedocji kataryzm wciąż nie został wykorzeniony. W 1212 został mianowany przez Innocentego III arcybiskupem Narbonne, w miejsce złożonego z urzędu Berengara (urząd ten objął 12 marca). W styczniu 1213 oskarżony wraz z Szymonem z Montfort przez Innocentego III (z poduszczenia Piotra II, króla Aragonii) o chęć podboju ziem nie będących w granicach oddziaływania herezji. Jak widzisz Saxon twoja próba obwinienia świeckich za zbrodnie na Katarach nie ma szans powodzenia. Świeccy domagali się zakończenia krucjaty. A przedstawiciele kościoła dążyli do dalszych prześladowań tamtejszej ludności. No Saxon czekam na odpowiedź. Chodź czytając twoje teksty to przyznam, że po księdzu spodziewałbym się więcej szacunku dla prawdy. W końcu, prawda was wyzwoli !
_________________ Odpowiedzialność zbiorowa stosowana przez Boga jest ..............
|
N gru 27, 2009 13:09 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|