Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 12, 2025 15:27



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 37 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
 Rozdział Kościoła od Państwa? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post Rozdział Kościoła od Państwa?
No właśnie :)
Dwie notki dzisiaj na wierze:
Cytuj:
Zgodnie z zasadą laickości instytucji publicznych, żeński personel francuskich szpitali publicznych ma zakaz noszenia chust islamskich - głosi okólnik rozesłany do dyrekcji szpitali we Francji - informuje Polska Agencja Prasowa.

Zarządzenie to, podpisane 2 lutego przez ministra zdrowia Philippe Douste Blazy'ego, głosi, iż "noszenie wszystkiego, co oznacza przynależność do jakiejś religii, jest równoznaczne z niedopełnieniem obowiązków" spoczywających na służbie zdrowia w szpitalu.

Okólnik potwierdza jednocześnie "wolność religijną" pacjentów i podkreśla, że "wszyscy pacjenci są traktowani jednakowo, niezależnie od ich wierzeń religijnych".


Osobie dorosłej zabrania się w tym momencie publicznego przyznawania się do swojej wiary - w sposób, umówmy się - nieistotny dla otoczenia.
W imię "laickości" - czyli, jak rozumiem - narzuconego ateizmu.

Druga notka:
Cytuj:
Rzymskokatolicki biskup Calgary, w kanadyjskiej prowincji Alberta, powiedział, że gdyby to zależało od niego, zastanowiłby się nad nałożeniem ekskomuniki na premiera Kanady Paula Martina za rozpoczęcie prac nad projektem legalizacji małżeństw homoseksualnych - podała Polska Agencja Prasowa.

Biskup Frederick Henry oświadczył, że polityka premiera tak bardzo odbiega od religii, że nigdy nie mógłby się z premierem pogodzić. Albo jesteś z Kościołem, albo nie - tłumaczył biskup na falach radia w Toronto.

Rzecznik premiera Martina oświadczył, że jego szef opowiada się za rozdzieleniem Kościoła od państwa.


No właśnie. Jestem katolikiem, ale publicznie jako polityk robię co innego? Rozdział Kościoła od Państwa w postaci "rozdwojenia jaźni" człowieka?
Pytanie o ekskomunikę to druga kwestia - i nie do mnie należy. Warto pamiętać, że jest to kara mająca na celu poprawę. I byłaby jasnym stwierdzeniem: katolikiem jest się w całości, nie kawałkami. Co do wskazań do jej zastosowania się nie wypowiadam...

Nie zgadzam się na taki rozdział Kościoła od państwa, który usiłuje zmusić mnie do "dwupłaszczyznowości życia". Nie zgadzam się na taki rozdział Kościoła od państwa, który zakłada brak wpływu, brak możliwości komentowania, zakaz wyrażania swojego zdania. Nie zgadzam się na taki rozdział Kościoła od państwa, który nakazuje "dwutorowo" wychowywać dzieci - i namawiać je do ukrywania się i obłudy.

A Wy?

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


So mar 05, 2005 11:15
Zobacz profil

Dołączył(a): N sty 16, 2005 17:31
Posty: 844
Post 
No właśnie.Tak zwany rozdział kościoła od państwa ma na celu zamknąć usta księżom i wiernym.Wystarczy przypomnieć sobie sprawe Rocco Buttiglioniego,który nie bał się stwierdzić,że homoseksualizm jest grzechem.Niestety musiał pod wpływem liberałów musiał ustąpić ze stanowiska.Nakazali mu zachować jego własne poglądy dla siebie.W związku z tym dlaczego oni mogą głosić swoje laickie bez żadnych przeszkód?
Przeszkadza im krzyż,choinka,medaliki,szopki bożonarodzeniowe,a a nie zwracają na uwagi na rzecz,które rzeczywiście są szkodliwe,np.pornografia,itp.
Podobno symbole religijne gorszą uczucia niewierzących.W związku z tym co z Kościołami,które są widoczne na kilkaset metrów.


So mar 05, 2005 12:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24
Posty: 3075
Post 
ok. a co z prawem do wolnosci przkonan, wyznania itp... i ogolnie wolnosci? niewierzacy walcza o swoje prawa i wolnoac... a czy przyznajac im prawa do teg, czego oni zadaja nie zostana przez to ograniczona wolnosc wierzacych?

_________________
Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
Obrazek
Obrazek


So mar 05, 2005 12:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Julio - a czy ja komuś nakazuję wierzyć? Może wybrać - i on za ten wybór odpowiada. Ale nie widzę powodu, dla którego miałabym żyć podwójnie.

Jeśli on ma prawo manifestować pogląd ateistyczny - ja powinnam mieć prawo manifestować swój. Kropka. Chusta na głowie muzułmanki nie jest metodą nacisku. Raczej - wręcz przeciwnie...

Prawo do wolności nie oznacza prawa do zmuszania kogokolwiek do ukrywania swoich poglądów lub manifestowania tych ogólnie przyjętych.

Za jedyny wyjątek - w obie strony - uważam sytuacje, gdy te kogokolwiek krzywdzą, obrażają lub poniżają, lub manifestowane są w sposób obraźliwy. I wynika to z założenia że moja wolność nie może "wchodzić" w istotne prawa drugiej osoby - prawo życia, prawo posiadania, prawo bezpieczeństwa, prawo szacunku (nie-bycia obrażanym), itd.

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


So mar 05, 2005 13:08
Zobacz profil
Post 
No cóz.......

Władza w każdym demokratycznym państwie, jest odzwierciedleniem społeczeństwa. Przecież zostali oni wybrani w demokratycznych wyborach.

Jak wybrali tak maja........a skoro wybrali idiotów, to znaczy, ze sami maja kłopoty z myśleniem.

Wszyscy wiecznie narzekaja , ze jest źle.........niestety w momencie gdy dostaja do ręki potęzna bron w postaci wyborów (parlamentarnych, prezydenckich, miejskich...itp.). Siedza w domu i nie korzystaja ze swoich praw...........Takie osoby nie powinny zatem wogóle zabierać głosu w jakichkolwiek dyskusjach.

Popatrzcie co sie dzieje w tej Najstarszej Córze Koryntu (soryy Kościoła) Francji............wkrótce odbeda sie u nas wybory........wybierzmy zatem madrze, a przede wszystkim nie pozwólmy by poprzez nasza nieobecnośc zadecydował ktos inny.........Bo mozemy sie pewnego pięknego dnia obudzic w czyms co jest gorsze od kraju żabojadów.....


pozdrówka


So mar 05, 2005 13:21
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 18, 2004 15:45
Posty: 1883
Post 
Sorki ale to jest temat w zakresie duchowości a nie polityki, po drugie Francja to piękny kraj a że jej czasami krzyża brak ........ :x
po trzecie wybory...... :x

husta na głowie to jeszcze nie tragedia kiedyś w KK kobiety misiały mieć hustkę na głowie i jakoś nikt z tego nie robił problemu......

wreszcie rozdział kościóla od państwa, ehh przez 40 z górą lat tak było i po podpisaniu konkordatu relacje się trochę zmieniły więc co znowu zmieniać?? bez sensu... ciekawe komu przeszkadza obecny stan rzeczy :x

_________________
Obrazek
"Przejmij mnie dreszczem Twojego Istnienia, dreszczem wiatru w dojrzałych kłosach..."
JP II


So mar 05, 2005 13:48
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Hmmm... Nie bardzo rozumiem nawiązanie do duchowości. I chodziło mi właśnie o społeczny, a więc i polityczny wymiar takiego "rozdziału". Nie o rozdźwięk duchowy pojedynczego człowieka...

Chusta na głowie w wypadku muzułmanki wynika z jej wiary - nakaz jej zdjęcia oznacza tyle (lub więcej) niż nakaz zdjęcia krzyżyka z szyi. Nie chodzi o nakrycie głowy.

Pozostałej części Twojego postu, Kefasie, nie rozumiem - zechciałbyś doprecyzować?

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


So mar 05, 2005 13:58
Zobacz profil
Post 
Metalik napisał(a):
Podobno symbole religijne gorszą uczucia niewierzących.W związku z tym co z Kościołami,które są widoczne na kilkaset metrów.


Myślę, że tutaj nie chodzi o zakaz wznoszenia świątyń - bo ogólnie wiadomo, iż kościół jest miejscem kultu i wejdzie do niego ten, kto chce , tylko konflikt rodzi się wokół miejsc publicznych, przeznaczonych dla wszystkich ludzi, niezależnie od wyznania , takich jak urzędy, szpitale czy szkoły.

( A tak na marginesie- raz byłam w kościele, do którego wejście niczym się nie różniło od drzwi do kamienic szeregowych ( fasada także) i nawet się opierałam, bo myślałam, że mamy wchodzić do cudzego mieszkania )

Rzeczywiście, w niektórych miejscach obok krzyża powinien jeszcze pojawić się symbol Islamu - o tym można dyskutować- jednak dyskusji nie podlega prawo każdego człowieka do noszenia symboli religijnych- muzłumańskich chust czy też chrześcijańskich medalików.

Nie wiem, jak wygląda we Francji sprawa stosunku państwa do Kościoła- bo moim zdaniem w miejscach publicznych powinny znaleźć się symbole religii, która funkcjonuje w danym kraju na mocy umowy międzynarodowej, lub też jest uznana za religię główną.


So mar 05, 2005 14:11
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 18, 2004 15:45
Posty: 1883
Post 
ok Jotka , więc albo nie czytałem dokładnie, albo chciałem ujrzeć coś między wierszami.

zrozumiałem posty (poza twoim) jako wnoszące za rodziałem państwo - kościół, ale widać dzisiaj mam myśli daaaaaaleeeko i w takim razie powstrzymam sie od bytności na forum...

sorry jeszcze raz :(

_________________
Obrazek
"Przejmij mnie dreszczem Twojego Istnienia, dreszczem wiatru w dojrzałych kłosach..."
JP II


So mar 05, 2005 14:13
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24
Posty: 3075
Post 
nie uwazam, zeby rozdzial kosciola od panstwa by czyms wlasciwym, zgadzam sie z jotka, ze... takie podzielenie wewnetrzne, nie bedzie korzystne... ja tez nie chce byc wewnetrznie podzielona (jakoby z ustawy... )

_________________
Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
Obrazek
Obrazek


So mar 05, 2005 14:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 04, 2005 2:06
Posty: 899
Post 
Julia napisał(a):
nie uwazam, zeby rozdzial kosciola od panstwa by czyms wlasciwym, zgadzam sie z jotka, ze... takie podzielenie wewnetrzne, nie bedzie korzystne... ja tez nie chce byc wewnetrznie podzielona (jakoby z ustawy... )


Mysle, ze jest wielkim bledem wyrzucac Boga z zycia publicznego.

Zakaz muzulmankom noszenia chustek na glowie przez Francuzow podsyca nienawisc islamskich fanatykow.

Moim zdaniem rzadzacy powinni trzymac sie z daleka od tego.

Nikomu noszenie chustki z powodow religijnych nie zaszkodzilo i nie zaszkodzi.Nie zaszkodzi tym bardziej tym, ktorzy tego rodzaju ustway wprowadzaja.

Pozdrawiam :-D

_________________
Duchu Swiety daj zasluge mestwa, daj wieniec zwyciestwa, daj szczescie bez miary.

Pozdrawiam :)


Pn mar 07, 2005 3:21
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 19, 2005 11:25
Posty: 120
Post 
jo_tka napisał(a):
Hmmm... Nie bardzo rozumiem nawiązanie do duchowości. I chodziło mi właśnie o społeczny, a więc i polityczny wymiar takiego "rozdziału". Nie o rozdźwięk duchowy pojedynczego człowieka...

Chusta na głowie w wypadku muzułmanki wynika z jej wiary - nakaz jej zdjęcia oznacza tyle (lub więcej) niż nakaz zdjęcia krzyżyka z szyi. Nie chodzi o nakrycie głowy.

Pozostałej części Twojego postu, Kefasie, nie rozumiem - zechciałbyś doprecyzować?
zdjecie chusty dla muzlumanki jest rownoznaczne jakby miala zdjac nakrycie nog(w islamie kobiety moga chodzic z piersiami na wieszku)mysle ze tobie jo_tka by sie nic nie stalo jakbys zdjela krzyz z piersi czyz nie ?? a dla nich to jest popelnienie grzechu takiego jak dla chrzescijanina cudzolostwo albo jeszcze gorzej


Śr mar 23, 2005 16:19
Zobacz profil WWW
Post Re: Rozdział Kościoła od Państwa?
jo_tka napisał(a):

A Wy?


Szanowna Jo_tko ! Twoja wypowiedź to czysty "lefebryzm" :) Szczerze gratuluję i cieszę się, że udało się w końcu zarazić Ciebie ... normalnością


Cz mar 24, 2005 20:15
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Bardzo się cieszę, że się zgadzamy :D
Wprawdzie nigdy nie twierdziłam inaczej, ale...

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Cz mar 24, 2005 21:04
Zobacz profil
Post 
Jest taki akt prawny , który zowie się Konstytucją. Powinien byc dla każdego obywatela prawem najwyższym, ale jednocześnie nie może urażać nikogo ze względu na jego uczucia religijne.

Żyjemy w państwie w którym duża część obywateli (formalnie większośći) jest katolikami. Jednakże w Konstytucji jest artukuł dotyczący tego iż państwo jest neutralne światpoglądowo. Oznacza to,mże nie można promować żadnego światopoglądu kosztem innych.

Pewne kwestie moralne o które kościół tak zaciekle walczy są umieszczone w Konstytucji- prawo do życia itp. prawo do swobody wyznań religijnych jest przez kościół pojmowane wybiórczo (dotyczy tylko S.C.E i nikogo więcej).

Kośiół obecnie dązy do tego by za pomocą aparatu przymusu państwowego egzekwować nakazy religijne. Przecież skoro aborcja jest złem i kościół to wyraził to gdyby wierni słuchali swych pasterzy to by się nie skrobali, czyż nie? Ale nie ludzie nie słuchaja kościoła więc trzeba użyć państwa i jego aparatu represji, by trzymać ludzi w ryzach- to podłe jest i niegodne.


N cze 12, 2005 10:25
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 37 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL