Autor |
Wiadomość |
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
oszustwa podatkowe
proponuje temat zawsze na czasie podatki
wiele słyszy się o tym jak to pan lub pani x oszukała fiskusa na okrągłą sumkę... czasem jest to zamierzone czasem nieświadome...
ja bym chciał rozpatrzyć temat od strony ofiaryzaborczości fiskusa czyli nas
czy zastanawialiście sie np nad tym czy jest to możliwe by odpisać sobie od podatku pieniądze wydane na okresowe bilety autobusowe... męczy mnie to i zastanawia czy to jest wogóle możliwe
mamy zapis przy PIT37:
cyt: "Jeżeli wyżej wymienione roczne koszty uzyskania przychodów ze stosunku służbowego ,stosunku pracy,spółdzielczego stosunku pracy oraz pracy nakładczej są niższe od wydatków poniesionych przez podatnika na dojazd do zakladu lub zakładów pracy środkami transportu autobusowego ,kolejowego ,promowego lub komunikacji miejskiej, w zeznaniu koszty te mogą być przyjęte - zamiast wyzej wymienionych - w wysokości wydatków faktyznie poniesionych ,udokumentowanych wyłącznie imiennymi biletami okresowymi."
owym wyżej wymienionym rocznym kosztem między innymi jest sumka 1227 zł [miesiecznie 102 zł 25 gr] przyjżyjmy się bliżej tej kwocie w nawiasach 102,25 złote..
mam w związku z tym do was pytanko czy ktos z was dojeżdżając autobusem przez rok czasu do jednego zakładu pracy [w naszych czasach ] płacił więcej niż tyleż pieniędzy? czyli np płaciliście 105 zł za miesięczny bilet
kiedy wiadomo o tym,iż bilety miesięczne te najdroższe kosztują 96 złoty a ludzie by oszczędzać kupują kwartalne jesli juz mają dojeżdżać do zakładu pracy przez rok czasu bo te skolei są tańsze...
czy naprawde to wszystko musi być tylko przysłowiowym picem na wode? jest to kolejny zapisek którym można pomachać nam przed oczami i powiedzieć,że ulgi istnieją nic to,ze z nich skorzystać sie nie da... jest czym machać a konstytucyjna opieka nad obywatelem RP roztoczona...
jesli macie,zauważyliscie podobne fajerwerki rządowe wpiszcie je tutaj oczywiście jesli sie pomyliłem w tym przykładzie gotowy jestem zmienić zdanie i przyznać rację osobie która udowodni tutaj,iz się myle
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
Pn mar 20, 2006 19:40 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Czy Ty nie umiesz czytac?
Masz kwote kosztow uzyskania przychodu. 1227 zł. Koszty te odliczasz bazowo. Jesli natomiast Twoje koszty poniesione na dojazd przekroczyly te koszty, to mozesz odliczyc faktycznie poniesione. Jesli masz bilety okresowe.
I mylisz sie co do cen, albo nie umiesz czytac:
Cytuj: na dojazd do zakladu lub zakładów pracy środkami transportu autobusowego ,kolejowego ,promowego lub komunikacji miejskiej
kolejowe sa drozsze - zalezy od dystansu. W Szczecinie spokojnie masz miesieczny za wiecej niz ta kwota...
Zalozmy, ze w Swinoujsciu mieszkasz na wyspie i smigasz woda - masz drozej.
Zalozmy, ze jedziesz PKSem - sa tacy - masz drozej.
Osmieszasz sie.
Poza tym jaki pic na wode czlowieku? Czy wg Ciebie to, ze jesli wydales na koszty uzyskania przychodu zwiazane z dojazdem mniej niz 1227 zł rocznie (np 1000 zł) to zle ze za koszty uzyskania przychodu mozesz uznac 1227 zł czyli wiecej?
Naucz sie lepiej wypelniac te PITy. Bo czarno to widze.
Crosis
|
Pn mar 20, 2006 20:39 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Mialo byc:
Poza tym jaki pic na wode czlowieku? Czy wg Ciebie to, ze jesli wydales na koszty uzyskania przychodu zwiazane z dojazdem mniej niz 1227 zł rocznie (np 1000 zł) to zle ze za koszty uzyskania przychodu mozesz uznac 1227 zł czyli [b]wiecej[b], to zle?
|
Pn mar 20, 2006 20:40 |
|
|
|
|
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
cytuje siebie:
"czy zastanawialiście sie np nad tym czy jest to możliwe by odpisać sobie od podatku pieniądze wydane na okresowe bilety autobusowe... "
napisałem wyraźnie specjalnie dla ciebie między innymi jak widać
i tłumaczę
chodziło mi o KZKGOP Katowicki
moja wina
nie napisałem tego wyraźnie
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
Pn mar 20, 2006 22:33 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Jest mozliwe - a dlaczego ma nie byc? Jesli pracujac uzyskujesz przychod (zreszta powyzej pewnego poziomu) to mozesz sobie odliczyc koszty uzyskana tego przychodu. Koszty uzyskania przychodu od pracy to sa koszty m.in. dojazdu do pracy.
Wiec w czym problem?
Crosis
|
Wt mar 21, 2006 0:13 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Nie rozumiem o co Ci chodzi......
Cytowany przepis jest jasny, oczywisty i nie ma w nim żadnego "picu na wodę".
A co do autobusów - to mamy nie tylko autobusy miejskie, ale jeszcze np. autobusy PKS i i ludzie dojeżdżający z dalszych miejscowości do dużych miast płaca za miesięczne bilety dużo więcej niż podane przez Ciebie kwoty.
PS. I nie pisz więcej "rok czasu", bo aż ciarki przechodzą jak się to czyta
|
Wt mar 21, 2006 0:52 |
|
|
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
nie interesuja mnie takie "argumenty" [tak samo jak i was zapewne w innych rozmowach] typu słyszałam,słyszałem ktos mi powiedział jestem pewien,pewna tylko konkrety kwota i gdzie wtedy jest możliwość taka jak podałem na końccu moich wypocin w pierwszym poście
PS i co ci się nie podoba w słowach "rok czasu" ?
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
Wt mar 21, 2006 17:35 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
http://www.zditm.szczecin.pl/ceny.php
Prosze.
Ciagle CIe nie rozumiem: czy Ty dalej nie nauczyles sie czytac? Co Ci sie w tym nie podoba? Ze jesli nie osiagnales kwote kosztow uzyskania przychodu X (X<a), to mozesz odliczyc sobie kwote 'a'? A jesli osiagnales X>=a to mozesz odliczyc kwote X?
To sie nazywa kwota bazowa. Co Ci sie w tym nie podoba? Zdefiniuj sie czlowieku.
Crosis
|
Wt mar 21, 2006 18:34 |
|
|
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
słowo się rzekło...
Cytuj: oczywiście jesli sie pomyliłem w tym przykładzie gotowy jestem zmienić zdanie i przyznać rację osobie która udowodni tutaj,iz się myle LOL
wygląda na to,że sie pomyliłem a być może nie lubi nasze KZKGOP akurat mieszkańców Śląska i z tąd to moje podejżenie, dociekanie no cóż jak napisałem... pomyliłem się ot, co
Crosis przyznaje ci rację ale tylko w tym wypadku nie daje ci to jednak mojego autorytetu -przyzwolenia na inne sprawy by mowić ,że popieram cię w twoich pogladach
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
Pt mar 24, 2006 21:31 |
|
|
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
nareszcie znalazłem
nareszcie znalazłem ten wątek
przez te wielgachne archiwa wirtualne nie da się przecisnąć już no...
chciałem poruszyć temat dość bliski temu tutaj
tak przynajmniej myślę
no albo to kolejny mój niewypał [Crosis , co nie? ]
otóż zarabiamy pieniądze i dostajemy zwrot z fiskusa częsci pieniędzy oczywiście nie wszyscy bo niektórzy dopłacają lecz chodzi mi o to, że bez żadnego "ale" fiskus kroi mi pieniądze za dostarczenie moich zarobionych pieniędzy... ja dziękuję za takie rozliczenia może powysyłam troche pieniędzy urzad-ja i dam zarobić fiskusowi za darmo w końcu mam gest... [to był żart]
moja skrzynka pocztowa do wglądu w redakcji... albo nawet wszystkim byleby nie urzędowi żadnemu...
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
Pt cze 02, 2006 12:40 |
|
|
Astra
Dołączył(a): Śr maja 17, 2006 19:45 Posty: 77
|
[quote="Mieszek"]
otóż zarabiamy pieniądze i dostajemy zwrot z fiskusa częsci pieniędzy oczywiście nie wszyscy bo niektórzy dopłacają lecz chodzi mi o to, że bez żadnego "ale" fiskus kroi mi pieniądze za dostarczenie moich zarobionych pieniędzy... [to był żart]
A konkretnie, to o co Ci chodzi? Czy może o potrącanie kosztów obsługi pocztowej? Ja dostałam zwrot na konto bez opłat.
|
Pt cze 02, 2006 14:17 |
|
|
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
aby zwrot był na konto trzeba było im by wypisywać dodatkowy druk bo jak mnie poinformowali urzędnicy fiskusa nie respektujawpisania nr konta do PITu
i dlatego nie mam na konto...
a wyraźnie jest miejsce na konto do wpisania formularzu PIT u góry całkiem na pierwszej stronie gdzie pisze ROR [Rachunek Oszczędnościowo Rozliczeniowy ]
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
Pt cze 02, 2006 23:57 |
|
|
Astra
Dołączył(a): Śr maja 17, 2006 19:45 Posty: 77
|
Zgadza się. Wypełniasz NIP-3 i po kłopocie (bez opłat). Z ciekawości przejrzałam druki pit-ów i nie widzę tam wcale możliwości wpisania nr konta, chyba, że w urzędzie skarbowym przybijali takie pieczątki, bo z czymś takim się też spotkałam.
|
So cze 03, 2006 15:16 |
|
|
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
tak jak napisałem ROR to jet miejsce na wpisanie nr konta
ale oni tego nie respektują
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
So cze 03, 2006 22:38 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Mieszku, a dokladnie jaki PIT?
BO wlasnie sprawdzilem druki - na zadnym nie ma bazowo miejsca na wpisanie numeru konta. Jak bylo w poprzednim wpisie, jest na to oddzielny druk (sam go zreszta skladalem). Tak wiec o co Ci znow chodzi?
Crosis
|
N cze 04, 2006 11:46 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|