Autor |
Wiadomość |
Levis
Dołączył(a): Pn lip 25, 2005 22:32 Posty: 212
|
Cytuj: NIE będę komentować tego postu który smiało możnaby uznać za "bepodstawną nie mającą związku z rzeczywistością próbę zakrzyczenia przeciwnika" To jest dyskusja. Odpowiedz albo w ogole sie nie odzywaj. Co do odpwiedzi z portalu wiara.pl, to byly dla mnie niewysarczajace W pierwszym zacytowanym poscie odpowiadajacy nie zrozumial mojego pytania. Chodzilo mi o sytuacje, gdy np.stosuje prezerwatywy w malzenstwie, zgodnie z wlasnym sumieniem nie widze w tym grzechu, w mysl doktryny probabilizmu nie musze sie z tego spowiadac, ale to spowiednik pyta sie mnie, czy uzywam prezerwatyw. Pytalem sie wiec, czy w takiej sytacji moge powolac sie na doktryne probabilizmu. Nie uzyskalem odpowiedzi. Cytuj: 2. Odpowiadający nie bardzo rozumie dlaczego w spowiedzi chcesz dyskutować na temat jakiejś doktryny. Spowiedź jest po to, by wyznawać swoje grzechy, a nie po to, by się usprawiedliwiać... Druga odpowiedz tez nie usatysfakcjonowala mnie. Tego typu argumenty mnie nie przekonuja, czemu nieraz dalem wyraz w watkach o antykoncepcji. Cytuj: to jeszcze na dodatek przedstawiasz się za "znawcę"
Nie jestem znawca, powtarzam po raz n-ty.
I nie musze byc, by rozumiec ta doktryne, ktora jest dla wiernych a nie dla koscielnych legistow.
_________________ "Starzy dając dobre rady pocieszają się, że nie mogą dać złego przykładu" - Francoise de la Rochefoucauld
|
So paź 15, 2005 10:56 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Levis ...
Nie wiem do przynależności do jakiego koscioła się poczuwasz w poście:
viewtopic.php?p=109120#109120
- chyba do jakieś sekty ...
Nauczanie Kościoła mówi wszak wyraźnie
- zakaz jakiejkolwiek antykoncepcji i dopuszcza tylko metody naturalne w celu planowania rodziny - do zastosowania wyłącznie w uzasadnionych przypadkach.
Zupełnie zakazuje natomiast "seksu przedmałżeńskiego". "Seksu przedmałżeńskiego zakazuje równiez Protestantyzm i Prawosławie (i to chyba bez żadnych wyjątków) - ty natomiast usiłujesz bezpodstawnie szukać wykrętów od zastosowania się do nauk wypływających z Chrześcijaństwa w ogóle - okd Katolicyzmu w szczególności próbując przy tym podpierać się ... filozofią katolicką której celowości nawet nie chcesz zrozumieć - tylko dopasowujesz coś, co ci sie wydaje - do swoich własnych wyobrażeń ...
I wmawiasz wszystkim, że masz rację - pomimo napomnień że nie masz racji ...
No cóż - widocznie to objaw naszych czasów - wywodzące się z laksyzmu tworzenie swojej własnej wizji świata - i ustalanie samemu sobie moralności ...
Przypomnę jednak, że zarówno "laksyzm" jak i "rygoryzm" został przez Kosciół odrzucony - i jeżeli poczuwasz się do przynależności do KRK - to obowiązuje cię bezwarunkowo nauczanie Kościoła oraz posłuszeństwo w sprawach wiary i obyczajowości nakazom koscielnym.
|
So paź 15, 2005 12:46 |
|
 |
Levis
Dołączył(a): Pn lip 25, 2005 22:32 Posty: 212
|
Cytuj: Nie wiem do przynależności do jakiego koscioła się poczuwasz w poście: Jestem pelnoprawnym praktykujacym czlonkiem KK. Cytuj: I wmawiasz wszystkim, że masz rację - pomimo napomnień że nie masz racji ... Twoje napomnienia na mnie nie dzialaja bo nie masz racji i ziejesz pustoslowiem. Cytuj: ty natomiast usiłujesz bezpodstawnie szukać wykrętów od zastosowania się do nauk wypływających z Chrześcijaństwa w ogóle - okd Katolicyzmu w szczególności próbując przy tym podpierać się ... filozofią katolicką której celowości nawet nie chcesz zrozumieć - tylko dopasowujesz coś, co ci sie wydaje - do swoich własnych wyobrażeń ... No dobra. To posluchaj tego. Cytuj: Przypomnę jednak, że zarówno "laksyzm" jak i "rygoryzm" został przez Kosciół odrzucony Napisales Cytuj: I z racji tego -po prostu - nie może zezwalać na łamanie nakazów Bożych według własnego "widzimisię" - tylko dlatego, ze komuś się może wydawać, że jest inaczej ... Porownaj swoje poglady z pogladami rygorystowCytuj: 5- tucjoryzm (rygoryzm) - twierdzono, że prawo ma zawsze charakter zobowiązujący, liczą się zawsze i tylko opinie i racje pewne.
Zaskakujace podobienstwo. Zastanow sie wiec czyje poglady zostaly przez Kosciol wyklete, Twoje, czy moje.
_________________ "Starzy dając dobre rady pocieszają się, że nie mogą dać złego przykładu" - Francoise de la Rochefoucauld
|
So paź 15, 2005 14:02 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Ja nie ustanawiam prawa - a tym badziej Prawa Bożego  :D:D:D
Mam natomist obowiązek sie do prawa dostosować - podobnie zresztą jak i ty ... Rówinież - do nakazów koscielnych wynikających z Prawa ...
Dziecko drogie ... nie mieszaj już więcej ... bo marnie ci to wychodzi ... 
|
So paź 15, 2005 14:50 |
|
 |
Levis
Dołączył(a): Pn lip 25, 2005 22:32 Posty: 212
|
Ty uwazasz, ze w kazdym wypadku trzeba stosowac sie do nakazow moralnych KK-jestes rygorysta. Teologowie katoliccy odrzucili dawno Twoje poglady, o papiezach nie wspominajac.
To ty mieszasz. Nie kazdy nakaz moralny KK wynika z Ewangelii(Prawa Bozego). Dochodzi jeszcze kwestia interpretacji Pisma. Tak wiec nauka moralna KK nie zawsze = Prawo Boze, jak nieudolnie probujesz mi wmowic.
To ty tworzysz jakies smieszne koncepcje, nie potrafisz uszanowac tradycyjnego, madrego nauczania Kosciola, ktore pozwala formowac swoje sumienie, a nie wymaga oficjalnej wersji sumienia od wiernych.
_________________ "Starzy dając dobre rady pocieszają się, że nie mogą dać złego przykładu" - Francoise de la Rochefoucauld
|
So paź 15, 2005 14:58 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Levis ...
"Rygoryzm" odnosi się do prawa stanowionego - a nie Bożego ...
|
So paź 15, 2005 15:09 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Proponuję ci się wziąć za studiowanie podstaw Wiary
Cytuj: Grzech Grzech ciężki jest to świadome i dobrowolne złamanie przykazania Bożego lub kościelnego w sprawie ważnej.
Siedem grzechów głównych Pycha. Chciwość. Nieczystość. Zazdrość. Nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu. Gniew. Lenistwo. Grzechy przeciw Duchowi Świętemu Grzeszyć zuchwale w nadziei miłosierdzia Bożego. Rozpaczać albo wątpić o miłosierdziu Bożym. Uznanej prawdzie chrześcijańskiej się sprzeciwiać. Bliźniemu łaski Bożej nie życzyć lub zazdrościć. Wobec zbawiennych napomnień mieć zatwardziałe serce. Pokutę i nawrócenie aż do śmierci odkładać. Grzechy wołające o pomstę do nieba Umyślne zabójstwo. Grzech sodomski. Krzywdzenie ubogich, wdów i sierot. Zatrzymywanie zapłaty pracownikom. Grzechy cudze Namawiać do grzechu. Rozkazywać grzeszyć bliźniemu. Zezwalać na grzech bliźniego. Pobudzać do grzechu. Pochwalać grzech drugiego. Milczeć, gdy ktoś grzeszy. Nie karać grzechu. Pomagać do grzechu. Usprawiedliwiać grzech cudzy. http://www.pascha.org.pl/modlitewnik/ka ... rzechy.phpTo na początek ... A na dodatek: Cytuj: (...) Dla zachowania Kościoła w czystości wiary przekazanej przez Apostołów, sam Chrystus, który jest prawdą, zechciał udzielić swojemu Kościołowi uczestnictwa w swojej nieomylności. Przez "nadprzyrodzony zmysł wiary" Lud Boży "trwa niezachwianie w wierze" pod przewodnictwem żywego Urzędu Nauczycielskiego Kościoła.
Misja Urzędu Nauczycielskiego jest związana z ostatecznym charakterem przymierza zawartego przez Boga w Chrystusie z Jego Ludem; Urząd Nauczycielski musi chronić go przed wypaczeniami i słabościami oraz zapewnić mu obiektywną możliwość wyznawania bez błędu autentycznej wiary. Misja pasterska Urzędu Nauczycielskiego jest ukierunkowana na czuwanie, by Lud Boży trwał w prawdzie, która wyzwala. Do wypełniania tej służby Chrystus udzielił pasterzom charyzmatu nieomylności w dziedzinie wiary i moralności. Realizacja tego charyzmatu może przybierać liczne formy.
"Nieomylnością tą z tytułu swego urzędu cieszy się Biskup Rzymu, głowa Kolegium Biskupów, gdy jako najwyższy pasterz i nauczyciel wszystkich wiernych Chrystusowych, który braci swych umacnia w wierze, ogłasza definitywnym aktem naukę dotyczącą wiary i obyczajów... Nieomylność obiecana Kościołowi przysługuje także Kolegium Biskupów, gdy wraz z następcą Piotra sprawuje ono najwyższy Urząd Nauczycielski", przede wszystkim na soborze powszechnym. Gdy Kościół przez swój najwyższy Urząd Nauczycielski przedkłada coś "do wierzenia jako objawione przez Boga" i jako nauczanie Chrystusa, "do takich definicji należy przylgnąć posłuszeństwem wiary". Taka nieomylność rozciąga się na cały depozyt Objawienia Bożego. (...)
http://www.pascha.org.pl/nauczanie/
http://www.pascha.org.pl/modlitewnik/ka ... _wiary.php
- a nie za wchodzenie w tematykę ... stanowczo za trudną dla ciebie ...
|
So paź 15, 2005 15:15 |
|
 |
Levis
Dołączył(a): Pn lip 25, 2005 22:32 Posty: 212
|
rygoryzm odnosi sie do nakazow etyki KK. Spytaj sie fachowca zanim napiszesz bzdury.
porownaj dwa fragment i pomysl
Cytuj: Probabilizm 2) w katol. teologii moralnej zasada głosząca, że człowiek jest wolny od zobowiązania moralnego, jeśli tylko nieistnienie zobowiązania jest dosyć prawdopodobne; sformułowany w XVI w. (B. Medina), przyjęty przez dominikanów i jezuitów, od XVII w. ustępuje probabilioryzmowi (wymaganie, by wolność od zobowiązania była bardziej prawdopodobna niż jego istnienie), w XVIII w. pod wpływem św. Alfonsa Liguori przyjmowany w uściślonej formie ekwiprobabilizmu. Cytuj: Wypracowane systemy moralne można syntetycznie ująć następująco: 1- probabilizm laksystyczny (laksyzm) - twierdzono, że można zawsze działać na bazie własnej wolności, jeśli jakakolwiek racja występuje za tym działaniem; 2- probabilizm właściwy (prosty) - głoszono, że można wybierać, opowiadać się za własną wolnością jeśli istnieją po temu słuszne racje, także wtedy, gdy w konfrontacji z opiniami przeciwnymi są te racje mniej prawdopodobne; 3- ekwiprobabilizm - zakładał ochronę prymatu prawa, ale przyznawał też możliwość wolnego wyboru, wówczas gdy racje za i przeciw są tej samej jakości (żadna z nich nie przeważa); 4- probabilioryzm - uznawano zobowiązanie prawa dopóty, dopóki przeciw temu nie istnieją racje przemawiające na korzyść wolności działania; 5- tucjoryzm (rygoryzm) - twierdzono, że prawo ma zawsze charakter zobowiązujący, liczą się zawsze i tylko opinie i racje pewne (w tym systemie nie liczył się natomiast w konsekwencji człowiek). Sa to wiec systemy moralne Cytuj: Należy zwrócić uwagę, że termin "systemy moralne" nie oznacza różnych teologicznych czy filozoficznych systemów moralności, prawa itd., ale określa różne teorie, próbujące odpowiedzieć na jedno podstawowe pytanie: jak postępować w sposób moralny, gdy zachodzi poważna wątpliwość co do istnienia prawa albo jego zastosowania w danej, konkretnej sytuacji?
I odnosza sie zarowno do prawa moralnego, jak i stanowionego(epikeia).
_________________ "Starzy dając dobre rady pocieszają się, że nie mogą dać złego przykładu" - Francoise de la Rochefoucauld
|
So paź 15, 2005 15:21 |
|
 |
Levis
Dołączył(a): Pn lip 25, 2005 22:32 Posty: 212
|
Cytuj: Nieomylnością tą z tytułu swego urzędu cieszy się Biskup Rzymu, głowa Kolegium Biskupów, gdy jako najwyższy pasterz i nauczyciel wszystkich wiernych Chrystusowych, który braci swych umacnia w wierze, ogłasza definitywnym aktem naukę dotyczącą wiary i obyczajów...
Przypominam Ci, ze sam papiez Benedykt XVI stwierdzil, ze papiez jest nieomylny tylko w rzadkich przypadkach. Jego interpretacja nieomylnosci ex cathedra jest waska. Z nim tez bedziesz polemizowal?
_________________ "Starzy dając dobre rady pocieszają się, że nie mogą dać złego przykładu" - Francoise de la Rochefoucauld
|
So paź 15, 2005 15:24 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Levis ...
Jak widać wiedza nie dociera do ciebie - lub celowo próbujesz gmatwać nauczanie Koscioła - i "naginać" je do głoszenia własnego zdania - pod płaszczykiem "nauczania Koscioła" ...
No cóż - jedna z metod "ateizacji" ... 
|
So paź 15, 2005 15:30 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Przypomnę:
Kan. 752. Wprawdzie nie akt wiary, niemniej jednak religijne posłuszeństwo rozumu i woli należy okazywać nauce, którą głosi Papież lub Kolegium Biskupów w sprawach wiary i obyczajów, gdy sprawują autentyczne nauczanie, chociaż nie zamierzają przedstawić jej w sposób definitywny.
|
So paź 15, 2005 15:33 |
|
 |
Levis
Dołączył(a): Pn lip 25, 2005 22:32 Posty: 212
|
Cytuj: Levis ... Jak widać wiedza nie dociera do ciebie - lub celowo próbujesz gmatwać nauczanie Koscioła - i "naginać" je do głoszenia własnego zdania - pod płaszczykiem "nauczania Koscioła" ... No cóż - jedna z metod "ateizacji" ...
Kolejny wysoce rzeczowy argument. Jestem deprawatorem mlodziezy.
To ty naginasz doktryne Kosciola. Ja stosuja ja dokladnie:na mocy doktryny probabilizmu odrzucajac watpliwe nakazy.
_________________ "Starzy dając dobre rady pocieszają się, że nie mogą dać złego przykładu" - Francoise de la Rochefoucauld
|
So paź 15, 2005 15:37 |
|
 |
Levis
Dołączył(a): Pn lip 25, 2005 22:32 Posty: 212
|
Aha i male sprostowanie.
Zasade epikei stosuje sie takze wobec niektorych nakazow KK np.ws.zabawy sylwestrowej w piatek jakis czas temu.
_________________ "Starzy dając dobre rady pocieszają się, że nie mogą dać złego przykładu" - Francoise de la Rochefoucauld
|
So paź 15, 2005 16:16 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
To co robisz - określiłbym tak:
- Rygorystycznie wręcz trzymasz się idei laksyzmu - całkowicie niezgodnie z nauczaniem Kościoła ...
Zaznaczam - taka postawa jest rzeczywiście niegodną - i sprzeczną z kilkom zasadami nauczania Kościoła. Najważniejsze zauważone przeze mnie to:
- Nieczystość.
- Lenistwo. ( stosowanie antykoncepcji nie ma praktycznie żadnego uzasadnienia poza jej pozorną "wygodą użytkowania" )  - grzech główny
-Namawiać do grzechu.
Zezwalać na grzech bliźniego.
Pobudzać do grzechu.
Pochwalać grzech drugiego.
Milczeć, gdy ktoś grzeszy.
Nie karać grzechu.
Pomagać do grzechu.
Usprawiedliwiać grzech cudzy.
- Uznanej prawdzie chrześcijańskiej się sprzeciwiać. (grzech przeciwko Duchowi Świętemu)
Tyle na temat tego, co napisałeś w poruszanych w tym wątku tematach  ...
|
N paź 16, 2005 9:13 |
|
 |
Levis
Dołączył(a): Pn lip 25, 2005 22:32 Posty: 212
|
Zapoznaj sie z definicja laksyzmu. Zaklada on, ze mozna nie stosowac sie do prawa na podstawie kazdej swej opinii.
Probabilizm zas-na podstwie dobrze uzasadnionej prawdopodobnej opinii, tylko w przypadkach praw dyskusyjnych. Musi to byc poprzedzone studiowaniem stanowiska Kosciola w tej sprawie.
Spelniam warunki stosowania probabilizmu. Nie ma to nic wspolnego z laksyzmem.
Jak nie ma to pokaz mi sprawe, w ktorej stosujac sie do swej opinii nie uzasadnilem jej dobrze(prawdopodobnie) i nie studiowalem stanowiska Kosciola w jej kwestii.
_________________ "Starzy dając dobre rady pocieszają się, że nie mogą dać złego przykładu" - Francoise de la Rochefoucauld
|
N paź 16, 2005 9:30 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|