Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 03, 2025 9:34



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 591 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14 ... 40  Następna strona
 onanizm 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: onanizm
Tak samo jak mogę jeść mięso ale go nie jem, mam wybór, dobrowolnie z niego rezygnuję, ale robię to bo myśl że jakieś zwierzę musiało umrzeć tylko po to abym sobie je zjadła, mimo że spokojnie mogę się zdrowo odżywiać bez mięsa jest dla mnie zwyczajnie bolesna. Typowych słodyczy nie jem bo są zwyczajnie niezdrowe. Ale nie narzucam moich poglądów dzieciakom, jeśli będą chcieć zrezygnować z mięsa czy całkowicie zrezygnować z niezdrowych słodyczy to sami to zrobią. Gdybym im zakazywała, mówiła jakie to straszne zło to i jeśliby czuli taką potrzebę i tak by to jedli ale z poczuciem winy, z ukrywaniem się...

Nie przechodzę na czerwonym bo przepisy ruchu drogowego mają na celu bezpieczeństwo i ich łamanie jest zwyczajnie niebezpieczne ( choć jak nic nie jedzie to przejdę, na wzór zwyczajów Europy zachodniej), a od masturbacji można się wstrzymywać dla samej dumy że się potrafi przestrzegać bezpodstawnego zakazu, bo jak dotąd to sensownych podstaw nikt nie wykazał, nawet Biblia o takim zakazie nigdzie wyraźnie nie wspomina, to tylko superszeroka interpretacja 6przykazania...

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Pn cze 11, 2018 19:06
Zobacz profil

Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
Posty: 2680
Post Re: onanizm
Tylko i aż interpretacja. W nauce Jezusa jednak nie ma tylko prawa, zakazów i nakazów, ale miłość i wzrastanie w miłości. Stąd warto powstrzymać się od onanizmu dla kogoś lub jakiejś sprawy, ale myślę, że traktowanie wszystkiego w kategoriach: grzech, nie grzech, dobry uczynek, bo tak zostało powiedziane i musicie tak postępować - to nie jest myślenie w narracji Jezusa. Z wolnej woli rezygnuję z czegoś.
Kiedy przestałem się onanizować, poczułem smak wolności. Ten dobry smak rósł wraz z czasem. Jeśli wstrzemięźliwość smakuje mi bardziej od onanizmu, nie będę się onanizował. W tedy jestem wolny. Jednak kiedy nie onanizuję się dlatego, że Kościół mi zabronił i nawet nie uzasadnił, to jest to zniewolenie. Bóg nigdy nie zniewala człowieka.

_________________
MODERATOR


Pn cze 11, 2018 21:17
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: onanizm
:brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo:

Jeżeli daje Ci to poczucie wolności, czujesz że się przez to rozwijasz to super, w Twoim odczuciu lepiej się czujesz bez masturbacji - taką motywację popieram :spoko: zdrowy egoizm :D

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Pn cze 11, 2018 23:10
Zobacz profil
Post Re: onanizm
Zbigniew3991 napisał(a):
Wyjaśnij mi proszę, dlaczego powstrzymywanie się od onanizmu jest doskonałe, a onanizm jest niedoskonały.

Jest wykroczeniem przeciw Bogu, podobnie jak współżycie bez ślubu, bądź częste zmiany partnerów seksualnych. Możesz argumentować, że śluby są przeżytkiem, a zmiany partnerów są wymuszone biologią, bo człowiek nie jest stworzony do monogamii. Dlatego pytałam Ciebie o etykę i Twoje pojmowanie duchowości. Jeżeli ktoś odrzuca Boże Prawo, nie będzie widział nic złego w swoim postępowaniu względem Boga, ponieważ nie wierzy w Niego i sam kształtuje swoje normy moralne w oparciu o przykładowo- potrzeby fizjologiczne.
Grzech uderza w sam rdzeń naszej osobowości. Niszczy tę rzeczywistość, od której zależy nasz prawdziwy charakter, nasza tożsamość i nasze szczęście, pokusa zła pojawia się tam, gdzie granica pomiędzy dobrem i złem została rozmyta, wskazówką w takich sytuacjach zawsze jest przykazanie miłości. Jak wyjaśniał św. Tomasz z Akwinu: Otóż mamy dwa przykazania miłości, jedno dotyczy miłości Boga, drugie bliźniego. Oba te przykazania mają się jakoś wzajemnie do siebie, według porządku miłości. Albowiem tym co trzeba nam kochać przede wszystkim, jest dobro najwyższe, które nas uszczęśliwia, to znaczy Bóg; wtórnie zaś należy kochać bliźniego, którego wiąże z nami jakieś społeczne uprawnienie do uczestnictwa w szczęściu wiecznym; toteż na tym polega miłość bliźniego, że razem dążymy do chwały wiecznej.

Benedykt XVI w encyklice "Deus caritas est" pisze: Człowiek uważa teraz ciało i seksualność jedynie jako materialną część samego siebie, którą można używać i wykorzystywać w sposób wyrachowany. Zresztą część, której nie postrzega w kategoriach wolności, natomiast jako coś, co on, na swój sposób, usiłuje uczynić zarazem przyjemnym i nieszkodliwym. W rzeczywistości znajdujemy się w obliczu degradacji ciała ludzkiego, które już nie jest zintegrowane z całą wolnością naszego istnienia, nie jest już żywym wyrazem całości naszego bytu, lecz jest jakby odrzucone w dziedzinę czysto biologiczną. Złudne wywyższanie ciała może bardzo szybko przekształcić się w nienawiść do cielesności. (Deus Caritas est, 5)


Cytuj:
Wytłumacz mi proszę również to, jak poprzez powstrzymywanie się od onanizmu człowiek uczy się pokory. Owszem: poprzez powstrzymywanie się od onanizmu uczę się wstrzemięźliwości, opanowania, konsekwencji i wielu innych cnót, ale pokora jest odrębną cnotą od cnoty czystości. Nie wrzucajmy wszystkiego do jednego worka.

Dlaczego pokory nie łączysz z cnotą czystości?

Cytuj:
Brak żony/ męża nie czyni z człowieka złego Katolika, ale onanizm już czyni z tego człowieka złego Katolika?

Nie. Zły jest czyn, którego się dopuszcza, ale to nie oznacza, że ktoś jest złym katolikiem, ale z różnych powodów dopuszcza się przekraczania Bożego prawa.

Cytuj:
Czemu onanizm wpływa na oddalenie od doskonałości, a spożywanie alkoholu już nie wpływa na oddalenie od Boga i od doskonałości?

A dlaczego akurat alkohol wziąłeś do porównania, a nie na przykład pomidora lub colę?
12 Wszystko mi wolno, ale nie wszystko przynosi korzyść. Wszystko mi wolno7, ale ja niczemu nie oddam się w niewolę. 13 Pokarm dla żołądka, a żołądek dla pokarmu8. Bóg zaś unicestwi jedno i drugie. Ale ciało nie jest dla rozpusty, lecz dla Pana, a Pan dla ciała. 14 Bóg zaś i Pana wskrzesił i nas również swą mocą wskrzesi z martwych. 15 Czyż nie wiecie, że ciała wasze są członkami Chrystusa?9 Czyż wziąwszy członki Chrystusa będę je czynił członkami nierządnicy? Przenigdy! 16 Albo czyż nie wiecie, że ten, kto łączy się z nierządnicą, stanowi z nią jedno ciało? Będą bowiem - jak jest powiedziane - dwoje jednym ciałem10. 17 Ten zaś, kto się łączy z Panem, jest z Nim jednym duchem. 18 Strzeżcie się rozpusty; wszelki grzech popełniony przez człowieka jest na zewnątrz ciała11; kto zaś grzeszy rozpustą, przeciwko własnemu ciału grzeszy11. 19 Czyż nie wiecie, że ciało wasze jest świątynią Ducha Świętego, który w was jest, a którego macie od Boga, i że już nie należycie do samych siebie? 20 Za [wielką] bowiem cenę zostaliście nabyci12. Chwalcie więc Boga w waszym ciele! 1 Kor 6, 12

Ciało jest świątynią ducha, w jaki sposób poprzez masturbację chcesz łączyć się z Bogiem, pogłębiając z Nim więź? Oczywiście zakładam, że poruszamy się wewnątrz etyki katolickiej i rozważamy temat z tego punktu widzenia.


Śr cze 13, 2018 20:25

Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
Posty: 2680
Post Re: onanizm
No właśnie z tego powodu, że ciało jest świątynią Ducha Świętego, łączę onanizm z alkoholem. Alkohol bowiem jest szkodliwy oraz bardzo hańbi ciało, kiedy jest spożyty w nadmiernych ilościach.

Pięknie napisałeś i przytoczyłeś wspaniałe cytaty, ale ja pytam o zasady epistemologii. Skąd mam wiedzieć, czy onanizm jest zgodny z Bożym Prawem?
Etyka to dział nauki. Dział nauki jest jednolity. A systemów etycznych jest kilka.
System to struktura, która składa się zarówno z aspektów biologicznych, jak i psychicznych oraz duchowych. Kwestie fizyczne i psychiczne już rozważyliśmy. O kwestiach duchowych rozmawiamy. Więc na płaszczyźnie epistemologii medycyna stwierdza, że onanizm nie jest szkodliwy. Na poziomie psychiki psychologia stwierdza, że onanizm w pewnych wypadkach nie jest szkodliwy (jeśli nie jest uzależnieniem, nie jest rozładowaniem stresu, nie występuje notorycznie w małżeństwie).

Teraz wskaż mi skąd wiemy o tym, że onanizm jest duchowym zagrożeniem.

_________________
MODERATOR


Śr cze 13, 2018 20:41
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: onanizm
Bo tak mówi KKK - jak długo jesteś katolikiem że jeszcze się tego nie nauczyłeś?;)

Tak samo jak skuteczna antykoncepcja jest zagrożeniem, praktyki duchowe wywodzące się z innych kultur, przyznanie homoseksualistom praw do zawierania formalnych związków ( nikt nie mówi o ślubach kościelnych, a i tak opór jest) , uznanie że inne orientacje seksualne są czymś naturalnym, dopuszczenie kobiet do kapłaństwa, uznanie wyznań nietrynitarnych za chrześcijan, wróżbiarstwo i jasnowidzenie (tu się zgadzam - choć z przyczyn czysto racjonalnych), interpretowanie PŚ inaczej niż KRK zaleca... no dobra -to ostatnie ma sens, bo rzeczywiście dla KRK byłoby to zagrożeniem...

Na szczęście KRK mimo przywiązania do tradycji ( które moim zdaniem ma sporo plusów) potrafi elegancko się dostosowywać do współczesnego świata, nie robi problemów z łączeniem wiary z nauką ( przynajmniej z teorią ewolucji, wiekiem Ziemi, Wielkim Wybuchem itd)

Kiedyś krótsze sukienki, bikini i kobiety na uniwersytetach też były zagrożeniem...

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Cz cze 14, 2018 13:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: onanizm
Zbigniew3991 napisał(a):
Teraz wskaż mi skąd wiemy o tym, że onanizm jest duchowym zagrożeniem.
Bo jest egoizmem, a to dość zasadnicze zagrożenie duchowe.

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


Cz cze 14, 2018 19:05
Zobacz profil

Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
Posty: 2680
Post Re: onanizm
Nie rozumiem połączenia pomiędzy egoizmem a onanizmem. Nie widzę związku...
I wcześniej pisałem o tym, że onanizm nie wpisuje się w definicję egoizmu. Egoizm jest podporządkowaniem interesów kogoś dla własnej przyjemności. Egoizm jest stawianiem siebie kosztem kogoś.
Onanizm jest przyjemny, ale nie jest kosztem dla kogoś, nie jest podporządkowaniem kogokolwiek sobie, nie jest sprawianiem przykrości komuś innemu.

Jeśli onanizm sprawia problemy w nawiązywaniu relacji, jest problemem psychicznym. To na płaszczyźnie psychologicznej. Nie zawsze jednak onanizm utrudnia nawiązywanie relacji. No i ja pytam o płaszczyznę duchową, a nie psychologiczną.

_________________
MODERATOR


Cz cze 14, 2018 19:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 08, 2018 20:10
Posty: 429
Post Re: onanizm
Cytuj:
Co zrobić kiedy ktoś jest młody i mimo prób powstrzymania tego nie udaje mu się ?
Możesz spróbować następującej metody:

Jeśli chcesz zapanować nad sobą, to weź głęboki oddech i zatrzymaj się na chwilę. Poczekaj kilka minut. Potem zdecyduj, czy dalej chcesz się temu oddać. Nawet jeśli tym razem wybierzesz ulegnięcie, to i tak jest szansa że z każdym kolejnym razem będziesz coraz bardziej świadomy i coraz bardziej skłonny, aby dokonać innego wyboru :)

Możesz też spróbować zająć się czymś innym - wyjść na spacer.
Może jakaś modlitwa? Może zwrócenie się do Boga i opowiedzenie mu o swoich słabościah? :)
A może zimny prysznic?

Zbigniew3991 napisał(a):
Wiem że onanizm to grzech ale dlaczego ?
Skoro "wiesz, że to grzech", to czy to nie Ty powinieneś być w stanie wyjaśnić dlaczego?

To ja Ciebie zapytam: skąd wiesz, że to grzech? :)

_________________
Pokój wam.


Cz cze 14, 2018 19:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: onanizm
Zbigniew3991 napisał(a):
Nie rozumiem połączenia pomiędzy egoizmem a onanizmem
Egoizm to coś, co robi się wyłącznie dla własnej przyjemności, zaburzając szerszy kontekst tego czegoś.

Wiedząc, że seksualność służy przekazywaniu życia, onanista wykorzystuje ją wyłącznie dla własnej przyjemności, a to jest właśnie egoizmem.

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


Cz cze 14, 2018 19:42
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: onanizm
Chwat, czyli masturbacja zaburza szerszy kontekst masturbacji?

Jedynym celem masturbacji jest samodzielne zaspokojenie potrzeby seksualnej, przyjemność to efekt uboczny, tak jak zjedzenie kanapki ma na celu zaspokojenie swoich potrzeb energetycznych, przyjemność to efekt uboczny.

Podpisuję się pod pytaniem Neuro : Skąd wiesz, że to grzech?
Choć w sumie odpowiedź jest oczywista:Jest to grzech, bo KRK tak twierdzi, a KRK zawsze ma rację...

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Cz cze 14, 2018 19:54
Zobacz profil

Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
Posty: 2680
Post Re: onanizm
Nie no... kiedy jem loda dla przyjemności, porzucam szerszy kontekst zaspokajania potrzeby głodu i dostarczania sobie energii.
Kiedy słucham muzyki, nie rozumiejąc tekstu, porzucam szerszy kontekst przekazywania treści przez muzykę.

_________________
MODERATOR


Cz cze 14, 2018 19:59
Zobacz profil
Post Re: onanizm
Zbigniew3991 napisał(a):
No właśnie z tego powodu, że ciało jest świątynią Ducha Świętego, łączę onanizm z alkoholem. Alkohol bowiem jest szkodliwy oraz bardzo hańbi ciało, kiedy jest spożyty w nadmiernych ilościach.

Słodycze, cola, chipsy i inne wysokoprzetworzone przekąski również są szkodliwe, podobnie jak wiele innych produktów żywnościowych, zatem co stanowi dla Ciebie wykładnię postępowania w zgodzie z Twoją duchowością?

Zbigniew3991 napisał(a):
O kwestiach duchowych rozmawiamy. Więc na płaszczyźnie epistemologii medycyna stwierdza, że onanizm nie jest szkodliwy. Na poziomie psychiki psychologia stwierdza, że onanizm w pewnych wypadkach nie jest szkodliwy (jeśli nie jest uzależnieniem, nie jest rozładowaniem stresu, nie występuje notorycznie w małżeństwie).

Na płaszczyźnie religijnej masturbacja jest nieuporządkowaniem sfery psychicznej człowieka i wykroczeniem przeciwko szóstemu przykazaniu dekalogu. Jak dotąd Zbigniewie nie wskazałeś w jaki sposób onanizm zbliża do Boga. Natomiast ja już Ci wskazywałam z jakiego powodu oddala. Każdy przypadek jest inny i dyskutując ogólnie na temat onanizmu, uzyskasz ogólne odpowiedzi. Masturbacja stanowi objaw nieuporządkowania, zatem gdy ktoś się masturbuje, przyczyny należałoby upatrywać w innym miejscu niż potrzeba fizjologiczna np. lęk może uwarunkować pewne zachowania seksualne, ponieważ rozładowuje powstałe za dnia napięcie. Człowiek może uczyć się siebie, znajdując inne sposoby ujścia napięcia niż onanizm, zatem religia zaleca uporządkowanie swojej psychicznej konstrukcji psychicznej, by nie traktować swojego ciała przedmiotowo.

W dzisiejszej ewangelii Jezus dokonuje bardzo szerokiej interpretacji piątego przykazania:Słyszeliście, że powiedziano przodkom: „Nie zabijaj”; a kto by się dopuścił zabójstwa, podlega sądowi. A Ja wam powiadam: Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi. A kto by rzekł swemu bratu: „Raka”, podlega Wysokiej Radzie. A kto by mu rzekł: „Bezbożniku”, podlega karze piekła ognistego.

Być może dzisiejszy człowiek potrzebuje szczegółowego wykazu Bożych praw, gdyż sam już nie wie, gdzie szukać prawdy i czym ona w ogóle jest. Jezus wskazuje na klucz, który otwiera człowiekowi drzwi do prawdy, to nie jest realizacja planu minimum, trzymanie się kurczowo, tylko tego co czarno na białym napisano, ale to coś więcej, co wymaga nieustannego pochylania się nad własną niewiedzą nad tym, czym jest przykazanie miłości. Tak naprawdę wystarczy tylko to jedno przykazanie, ale człowiek potrzebuje orzeczeń, interpretacji, wyjaśnień w wielu tomach, a czasem i to jest za mało dla niego i nadal nie rozumie. Być może należałoby się zastanowić, dlaczego żadnego wyjaśnienia nie potrafimy przyjąć do wiadomości (co nie oznacza autoamtycznego consensusu) i stwierdzić, ze pomimo tej wiedzy uważamy, że jednak będziemy postępować inaczej. To jednak wymaga pewnej dojrzałości polegającej na wzięciu odpowiedzialności za swoje wybory, a łatwiej wykazywać się postawą przeciwną, w której uparcie trzyma się własnego przekonania, że ktoś się myli i narzuca coś innym, więc jego zalecenia są bezsensowne.


Cz cze 14, 2018 20:07
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: onanizm
IrciaLilith napisał(a):
Jedynym celem masturbacji jest samodzielne zaspokojenie potrzeby seksualnej
Byłoby tak w przypadku, gdyby człowiek był nieświadomy, czym jest jego seksualność. Ale ponieważ człowiek wie, że seksualność służy przekazywaniu życia, nie ma możliwości zredukowania jego wiedzy (poza amnezją) do fragmentarycznego jej traktowania.

Cytuj:
, przyjemność to efekt uboczny, tak jak zjedzenie kanapki ma na celu zaspokojenie swoich potrzeb energetycznych, przyjemność to efekt uboczny
Brak analogii. Jedzenie jest niezbędne do podtrzymania funkcji życiowych, zaspokajanie seksualne nie jest.

Cytuj:
Skąd wiesz, że to grzech?
Egoizm jest zaprzeczeniem przykazania miłości.






Zbigniew3991 napisał(a):
kiedy jem loda dla przyjemności
Czy jesz z przyjemnością, czy bez przyjemności, musisz stwierdzić, że jedzenie jest konieczne do podtrzymania Twojego życia.
Onanizowanie się, nie jest taką koniecznością.

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


Cz cze 14, 2018 20:38
Zobacz profil

Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
Posty: 2680
Post Re: onanizm
Zdrowy onanizm to właśnie nie reakcja na lęk, stres, samotność.

Nie zauważyłem Twoich argumentów na to, że onanizm oddala od Boga.

Nie potrafię przyjąć takich wyjaśnień, które nie zgadzają się w moim mniemaniu z zasadami logiki. Pochylam się nad własną niewiedzą, brakiem doświadczenia - dlatego pytam i rozmawiam. Dociekam, bo chcę pogłębiać swoją wiedzę, wiarę...

Jeśli mieliśmy oddzielać płaszczyzny religijną (duchową) od fizjologicznej (cielesnej) - nie mieszaj onanizmu z innymi potrzebami fizjologicznymi. Seksualność jest specyficzną potrzebą, którą można kontrolować bardziej, niż głód, pragnienie i inne.

Co do płaszczyzny duchowej - jeśli wskazujemy na wartość powstrzymania się od onanizmu, nie używajmy wielkich słów jak: "gwałcenie własnego ciała", "egoizm i zamknięcie się", "zboczenie", "choroba", "zło". To prawda, że dobro trzeba nazywać dobrem, a zło złem, ale można używać sformułowań, które mają intelektualne uzasadnienie, natomiast nie są demonizowaniem zjawiska i nie są odwołaniem się do emocji.
O to mi chodzi w kontynuowaniu tej dyskusji: odmityzujmy i odemonizujmy onanizm. Jeśli jest on czymś, od czego trzeba się powstrzymywać, nie musimy go od razu strącać z przepaści.

_________________
MODERATOR


Cz cze 14, 2018 20:52
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 591 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14 ... 40  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL