Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 26, 2025 11:23



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 507 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15 ... 34  Następna strona
 adopcja dzieci przez pary homoseksualne? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So maja 17, 2003 17:34
Posty: 619
Post 
Ponawiam apel moderatora jo_tka o ostudzenie emocji rozmówców.

_________________
"Wielki wstyd dla nas, że święci dokonywali wielkich dzieł,
a my chcemy otrzymać chwałę i cześć, opowiadając o nich"
(św. Franciszek z Asyżu)


Cz gru 07, 2006 21:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
przemo napisał(a):
Jakie badania psychologiczne?
Czyli rozumiem, że psychologowie w tych kilkunastu już krajach gdzie jest adopcja homo są debilami, albo nie do uczonymi? ;)


Nie po prostu są poprawni politycznie. ;)

Poczytaj sobie opinię ojca psychoanalizy, Freuda, na temat homoseksualizmu.

A co do krajów liberalnych, to w skrajnie liberalnej i lewicowej, Szwecji organizacje homoseksualne przyznają, że prawdziwą patologią staje się przemoc w związkach homoseksualnych. Tylko, że te organizacje nie mówiły tego wcześniej bo wtedy trzeba było uprawiać propagandę by uzyskać określone "prawa". Teraz, gdy już je mają, są bardziej szczere. ;-)

Cytuj:
Paschalis napisał(a):
Czyli uważasz, że to dobrze gdy dziecko wychowywane jest przez samotnego ojca? :-o

Nie do mnie pytanie, ale odpowiem - ani dobrze, ani źle. To, czy będzie dobrze będzie zależało od ojca, jego charakteru, predyspozycji do bycia ojcem i innych czynników.


I jednym z tych czynników jest posiadanie wzorca żeńskiego dla dziecka w rodzinie.

Cytuj:
Paschalis napisał(a):
Akurat w USA w większości Stanach obowiązuje wyraźny zakaz małżeństw homoseksualnych.

Mylisz pojęcia. Czym innym jest małżeństwo a czym innym posiadanie dziecka. Do posiadania/płodzenia dziecka nie jest potrzebne ani małżeństwo, ani związek prawny. Co z tego, że w USA w większości stanów nie ma małżeństw homoseksualnych skoro w całych stanach jest ponad 5milionów rodzin homoseksualnych? Jak widzisz ludziom nie są potrzebne małżeństwa do wychowywania dzieci.


Ciekawa teoria. Bo adopcja nie jest udzielana tzw. wolnym związkom (nawet heteroseksualnym), więc ciekawe jak by miałaby być udzielana wolnym związkom homoseksualistów. Mogę prosić o źródło tych danych o 5 milionach?

Cytuj:
Paschalis napisał(a):
Tak czy siak, paręnaście lat to bardzo mało jak na wielowiekowe dzieje rodziny.

Kolejne nieporozumienie. Adopcja dzieci przez pary homoseksualne w formie oficjalnej nadanej prawem funkcjonuje od lat kilkunastu w coraz większej liczbie krajów to prawda, ale to nie znaczy, że nie było takich rodzin wcześniej. W Polsce mimo braku małżeństw homoseksualnych, braku adopcji homo, braku nawet rejestrowanych związków parnterskich - są rodziny homoseksualne. Fakt prawnego unormowania spraw homoseksualistów nie determinuje bezpośrednio na fakt posiadania przez nich dzieci. Pomaga, owszem, ale nie jest niezbędny. Nie znam żadnego kraju (włacznie z Polską), które pomimo braku małżeństw czy też zwiazków i adopcji homo zabraniałyby przepisami prawa do posiadania dziecka przez geja czy lesbijkę. Oczywiście w krajach gdzie nie ma dopcji geje radzą sobie w inny sposób aby mieć dziecko niż w krajach gdzie te adopcje są dostępne. Chyb nie muszę Cię uświadamiać jakie to są opcje?


Tu nie chodzi o fakt występowania pewnych zjawisk pozaprawnych, ale o ich ilość. Nie podzielam twojej wersji o masowości takich "rodzin", stąd ponawiam pytanie o źródło tych danych.

_________________
www.onephoto.net


Pt gru 08, 2006 17:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
przemo napisał(a):
jo_tka napisał(a):
Pragnienie posiadania dziecka to za mało by je mieć. Potrzeba pragnienia dobra tego dziecka.

a czemu zakąłdasz, że jak ktoś chce mieć dziecko to już niekoniecznie chce dla niego dobra? Jeszcze nie słyszałem o przypadku chęci posiadania przez kogoś dziecka dla jego niedobra.


A ja słyszałem o wielu przypadkach opiekunów traktujących dzieci jak przedmioty, które mają spełniać ich marzenia i oczekiwania, a nie które można odbarzyć własną miłością.

_________________
www.onephoto.net


Pt gru 08, 2006 18:07
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn maja 08, 2006 10:49
Posty: 453
Post 
Paschalis napisał(a):
przemo napisał(a):
jo_tka napisał(a):
Pragnienie posiadania dziecka to za mało by je mieć. Potrzeba pragnienia dobra tego dziecka.

a czemu zakąłdasz, że jak ktoś chce mieć dziecko to już niekoniecznie chce dla niego dobra? Jeszcze nie słyszałem o przypadku chęci posiadania przez kogoś dziecka dla jego niedobra.


A ja słyszałem o wielu przypadkach opiekunów traktujących dzieci jak przedmioty, które mają spełniać ich marzenia i oczekiwania, a nie które można odbarzyć własną miłością.

Pewnie racja.

Aczkolwiek ta dyskretna sugestia jo_tki, ze homoseksualisci tym sie roznia od hetero wydaje mi sie zagrywka bardzo niskich lotow. A jesli na dokladke ktos bardzo inteligentny takiego zabiegu uzywa... Ehh :(


Pt gru 08, 2006 18:41
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post 
Cytuj:
Ciekawa teoria. Bo adopcja nie jest udzielana tzw. wolnym związkom (nawet heteroseksualnym), więc ciekawe jak by miałaby być udzielana wolnym związkom homoseksualistów. Mogę prosić o źródło tych danych o 5 milionach?


Chyba chodzi o to, że jeśli jeden z partnerów ma dziecko, którego jest prawnym opiekunem to może się związać z partnerem tej samej płci i razem z nim i z tym dzieckiem żyć. To nie nowość, to jest legalne również w Polsce.


Pt gru 08, 2006 19:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Jeszcze trochę i się dowiem bardzo ciekawych rzeczy o czymś co podobno napisałam... Za niczym bardziej nie przepadam...

Napisałam tyle, że dziecka się nie ma (nie powinno mieć) tylko dlatego że się chce. Trzeba jeszcze pragnienia, by przekazać temu dziecku miłość. By je kochać takim jakim będzie, by dać mu najwięcej jak można (bynajmniej nie materialnie).

Dziecko nie jest przedmiotem. Zabezpieczeniem. Zabawką. Dziecko ma mieć prawidłowe warunki do rozwoju (znów: niekoniecznie materialne). Dziecko potrzebuje rodziców, ojca i matki, potrzebuje wzorców, bo w oparciu o nie kształtuje siebie.

Posiadanie dziecka "bo chcę i na pewno dam mu szczęście" bez realnego uwzględnienia jego potrzeb świadczy w najlepszym wypadku o myśleniu życzeniowym...

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


So gru 09, 2006 0:05
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Dziecko potrzebuje rodziców, ojca i matki, potrzebuje wzorców, bo w oparciu o nie kształtuje siebie.


Problem w tym, że do homoseksualistów nie dociera, iż rodzicami moga byc tylko i wyłacznie osoby o odmiennej płci. Oni w swoim "humanitaryźmie" chca zmieniac prawa natury i wychowywac dziecko w "rodzinie" która juz od samego poczatku nie spełnia podstawowych warunków. Nie słyszano bowiem by dwie lesbijki lub dwóch gejów mogło miec dziecko które będzie posiadac geny odpowiadajace im obojgu. Natura jest w tym względzie bezwzględna, co może tylko świadczyć, że homoseksualizm jest jej odchyleniem, a wiec nie ma prawa do tego by sie rozmnażać.
To co napisałem to nie jest zacietrzewienie i ciemnogród, to po prostu zwykłe prawa natury. Ja nie neguje jej odchyleń, ale równocześnie jestem przeciwnikiem tego by te odchylenia były "naprawiane" przez poprawnych politycznie, a w częsci z pewnościa podkupionych naukowców.

Do zwolenników adopcji dzieci przez pary homoseksualne!
Możecie mnie nazywać ciemniakiem, homofobem i co jeszcze tylko wymyślicie. Dla mnie wasze argumenty sa sprzeczne z natura i świadczą tylko i wyłacznie o waszej degeneracji niezaleznie od tego jakie stopnie naukowe posiadacie - jesteście albo łapówkarzami, albo degeneratami....albo homoseksualistami broniacymi swych wydumanych praw, których natura wam nigdy nie dała
Koniec kropka.


So gru 09, 2006 0:25

Dołączył(a): Cz paź 26, 2006 12:04
Posty: 32
Post 
Ja osobiście jestem za adopcją dzieci przez pary homoseksualne.
Po pierwsze takie osoby mogą być lepszymi rodzicami niż pary heteroseksualne.Tak naprawdę to czy dane osoby będą dobrymi rodzicami nie ma żadnego związku z ich orientacją seksualną.Sami doskonale znacie przykłady par heteroseksualncych,w których oboje rodziców albo jeden znęcają się nad dziećmi,katują je,nie potrafią zapewnić im przyzwoitych warunków życiowych,nie potrafią przekazać żadnych wartości ani wychować na tzw."porządnego człowieka".A pamiętacie dzieci w beczkach?
Wniosek jest taki.Wśród par heteroseksualnych istnieje duża grupa złych rodziców.Jest też dużo dobrych.Ale to nieistotne.Ważne jest to,że jakoś z tego powodu nikt nie nawołuje,żeby odebrać prawa do adopcji parom heteroseksualnym.
Zdaję sobie oczywiście sprawę,że również wśród par homoseksualnych znajdą się źli rodzice.Ale czy z tego powodu mamy zabraniać innym cieszyć sie z posiadania i wychowywania dziecka?Ci ludzie też mają do tego prawo.Oni niczym się od was nie różnią,poza tym,że wiążą się z osobami tej samej płci.
Tak więc-jestem jak najbardziej za umożliwieniem parom homoseksualnym adopcji dzieci.


So gru 09, 2006 0:47
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Ale czy z tego powodu mamy zabraniać innym cieszyć sie z posiadania i wychowywania dziecka?Ci ludzie też mają do tego prawo.


Rany!! Czy ludzie nie potrafia mysleć?
Posiadanie dzieci to nie "prawo", ale "przywilej". Natura (Bóg) dała ten przywilej tylko i wyłacznie parom o odmiennej płci. Pary homoseksualne tego przywileju nie posiadają.


So gru 09, 2006 0:53

Dołączył(a): Pn maja 08, 2006 10:49
Posty: 453
Post 
jo_tka napisał(a):
Jeszcze trochę i się dowiem bardzo ciekawych rzeczy o czymś co podobno napisałam... Za niczym bardziej nie przepadam...

Tak dobrze nie ma, ja sie zawsze opieram na tym co piszesz. Ale jak masz ochote mozesz sprobowac zlapac mnie na klamstwie, powodzenia :)

jo_tka napisał(a):
Napisałam tyle, że dziecka się nie ma (nie powinno mieć) tylko dlatego że się chce. Trzeba jeszcze pragnienia, by przekazać temu dziecku miłość. By je kochać takim jakim będzie, by dać mu najwięcej jak można (bynajmniej nie materialnie).

Dziecko nie jest przedmiotem. Zabezpieczeniem. Zabawką. Dziecko ma mieć prawidłowe warunki do rozwoju (znów: niekoniecznie materialne). Dziecko potrzebuje rodziców, ojca i matki, potrzebuje wzorców, bo w oparciu o nie kształtuje siebie.

No, troche lepiej, sugerowania zlej woli tylko 3/4 ale juz z 1/4 mozna dyskutowac :)

jo_tka napisał(a):
Posiadanie dziecka "bo chcę i na pewno dam mu szczęście" bez realnego uwzględnienia jego potrzeb świadczy w najlepszym wypadku o myśleniu życzeniowym...

I gdybys to napisala to bym sie nie uczepil :) Nie wiem jak Ty, ale dla mnie sugerowanie glupoty a zlej woli to sa dwie zupelnie rozne rzeczy. Ja tez moglbym zaczac sugerowac, ze odbierajac dzieciom mozliwosc posiadania rodziny masz w nosie ich dobro a myslisz tylko o zapunktowaniu sobie u Boga w celu zapewnienia sobie zbawienia.


So gru 09, 2006 1:19
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz paź 26, 2006 12:04
Posty: 32
Post 
tolkien napisał(a):
Problem w tym, że do homoseksualistów nie dociera, iż rodzicami moga byc tylko i wyłacznie osoby o odmiennej płci.


Argument nieprzekonujący.Masz bowiem na myśli to,że ze związku par homoseksualnych nie ma szans na urodzenie się dziecka.A w całej sprawie chodzi przecież o coś innego.O adopcję i wychowanie dziecka przez owe pary.Ten Twój argument nie pozwala na to,żeby na jego podstawie zakazać tej adopcji.Bo to,że dziecko może urodzić się jedynie ze związku między heteroseksualistami ma takie znaczenie w przypadku adopcji jak to,że skoro jedynie ze związku 2 osób odmiennej płci może urodzić się dziecko,to mężczyzna samotny nie może adoptować dziecka,a samotna kobieta nie może poddać się zapłodnieniu "in vitro".Absurd Twojego rozumowania jest aż nadto widoczny.

tolkien napisał(a):
Oni w swoim "humanitaryźmie" chca zmieniac prawa natury i wychowywac dziecko w "rodzinie" która juz od samego poczatku nie spełnia podstawowych warunków. Nie słyszano bowiem by dwie lesbijki lub dwóch gejów mogło miec dziecko które będzie posiadac geny odpowiadajace im obojgu.

A czemu dziecko musi mieć takie same geny?Idąc tokiem Twojego rozumowania należałoby zakazać również adopcji przez pary heteroseksualne,bo tam też dziecko nie będzie mieć genów odpowiadających obojgu rodzicom.

tolkien napisał(a):
Natura jest w tym względzie bezwzględna, co może tylko świadczyć, że homoseksualizm jest jej odchyleniem, a wiec nie ma prawa do tego by sie rozmnażać.
To co napisałem to nie jest zacietrzewienie i ciemnogród, to po prostu zwykłe prawa natury.

Jeśli jesteś takim zwolennikiem praw natury,to czemu nie napiszesz,że dzieci rodzące się bez rąk,bliźnięta syjamskie,dzieci z różnymi mutacjami też są odchyłem natury.Że ich istnienie jest sprzeczne z prawem natury i należałoby pozbawić ich różnych praw?
A osoby z różnymi wadami układu rozrodczego,chore na bezpłodność też przecież nie mogą mieć dzieci.Nie mogą się rozmnażać.Też są odchyłem natury?Też pozbawiłbyś ich prawa do adopcji?

tolkien napisał(a):
Dla mnie wasze argumenty sa sprzeczne z natura i świadczą tylko i wyłacznie o waszej degeneracji niezaleznie od tego jakie stopnie naukowe posiadacie - jesteście albo łapówkarzami, albo degeneratami....albo homoseksualistami broniacymi swych wydumanych praw, których natura wam nigdy nie dała
Koniec kropka.

Natura nie dała wielu innych praw.Nie może Ci odrosnąć noga,nie może Ci się zregenerować zniszczone serce,płuco,czy nerka,nie odrośnie Ci ucho,nie odzyskasz wzroku,nie zregeneruje Ci się poparzona skóra itp.
Czy w związku z tym jesteś przeciwko transplantacji,operacjom oczu,noszeniu okularów,wszczepianiu implantów słuchowych,jesteś przeciwny protezom? Wątpię.To w takim razie czemu twierdzisz,że argumenty homoseksualistów są sprzeczne z prawem natury,skoro sam sądzisz(chyba),że argumenty za transplantacją itp nie są sprzeczne z prawem natury?

Poza tym naczelne prawo natury jest takie,że tylko najlepiej przystosowani i najsilniejsi zwyciężają w walce o przetrwanie.To może zróbmy tak,żeby tak się stało.Słabi,chorowici,starzy do eliminacji.W końcu dla Ciebie najważniejsze są prawa natury.


So gru 09, 2006 1:44
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz paź 26, 2006 12:04
Posty: 32
Post 
tolkien napisał(a):
Cytuj:
Ale czy z tego powodu mamy zabraniać innym cieszyć sie z posiadania i wychowywania dziecka?Ci ludzie też mają do tego prawo.


Rany!! Czy ludzie nie potrafia mysleć?
Posiadanie dzieci to nie "prawo", ale "przywilej". Natura (Bóg) dała ten przywilej tylko i wyłacznie parom o odmiennej płci. Pary homoseksualne tego przywileju nie posiadają.

Ciekawe,kto nie potrafi tutaj myśleć.Mówimy o adopcji.A ta jest prawem.I prawo powinno być równe dla wszystkich,również dla praw homoseksualnych.
A z tym przywilejem nie jest tak do końca.Nie każda para o odmiennej płci z tego przywileju może skorzystać.
I jak już pisałem nie powołuj się za każdym razem na naturę,bo może to rodzić niebezpieczne konsekwencje.


So gru 09, 2006 1:58
Zobacz profil

Dołączył(a): So cze 17, 2006 0:36
Posty: 1414
Post 
NIE rafaellus;

Nie rozmawiamy o adopcji, rozmawiamy w tym przypadku o egoizmie
dwojga ludzi którzych odpowiedzialność kończy się tylko i wyłącznie
na ich własnym wyborze ich własnego życia.

Jednak są też tacy którym jest to mało chcą wybierać i zmieniać
innym na siłę i bezwzględnie.
Rewolucyjnie kładąc na "ołtarzu swej pychy" ofiary z niewinnych
i bezbronych.
A pomagają im w tym ofiary POGODZONE ze swoją INNOŚCIĄ,
ci których już wcześniej zmieniono bezpowrotnie w ten sam sposób.

I TYCH jest wielu, w sądach, parlamentach i rządach światowych.

KTO obudzi tych ludzi aby zaprzestali czynić zło, choć sami zła doświadczyli. KTO?

Tylko JEZUS który uczy "szczeżcie się mieć w pogardzie jedno z tych
najmniejszych".

Nie pisz więc o prawie do adopcji, bo takiego prawa NIE MA a to co nazywamy prawem jest tylko murem który szczelnie nas od siebie oddziela.

PRAWEM jest wybaczenie innym a przez to sobie samemu że choć
w pogardzie jesteśmy, sami pogardy musimy unikać.

PS.
Homoseksualiści mają wiele możliwości pomagania innym, poprzez
pomoc dla domów samotnej matki i dziecka, woluntariat, prace wychowawcze i dydaktyczne oraz wiele innych.
TO jest forma miłości którą zawsze każdy przyjmie z radością,
bo jest radość z DOBRA BOŻEGO.

Przy okazji powtórzę to co pisałem wiele razy;
Pary hetero seksualne które szukają zaspokojenia swego egoizmu poprzez IN VITRO oraz wiele innych które adoptują dla poprawienia swojego wizerunku ( obecna moda hollywood), tak naprawdę
nie KREUJĄ człowieka lecz powielają go ( REPRODUKUJĄ) cynicznie
i bezwzględnie ( na swój obraz i podobieństwo)
[/list]


So gru 09, 2006 2:54
Zobacz profil
Post 
Paschalis napisał(a):
Nie po prostu są poprawni politycznie. ;)

No tak, bardzo wygodny sposób na deprecjacje nieakceptowanych dla siebie zjawisk. Tylko, że to żaden argument z Twojej strony, a jedynie wyrażanie braku jakichkolwiek argumentów. Też mogę powiedzieć, że w Polsce brak adopcji homo jest konsekwencją poprawności politycznej i co z tego wynika? Taka dyskusja i takie "argumenty" niczego nie rozwiązują a są jedynie masłem maślanym, zazwyczaj używanym gdy ktoś nie ma poważniejszych argumentów, więc jak to mówią chwyta się ostatniej gałęzi.

Paschalis napisał(a):
Poczytaj sobie opinię ojca psychoanalizy, Freuda, na temat homoseksualizmu.

Nie znam jego opinii o homoseksualizmie, ale rozumiem, że ten pan to dla ciebie ekspert i wyrocznia w sprawach homoseksualizmu. Od jego śmierci wiele się zmieniło, świat poszedł naprzód, wiedza psychologiczna też nie jest już tak uboga jak kiedyś.

Paschalis napisał(a):
A co do krajów liberalnych, to w skrajnie liberalnej i lewicowej, Szwecji organizacje homoseksualne przyznają, że prawdziwą patologią staje się przemoc w związkach homoseksualnych. Tylko, że te organizacje nie mówiły tego wcześniej bo wtedy trzeba było uprawiać propagandę by uzyskać określone "prawa". Teraz, gdy już je mają, są bardziej szczere. ;-)

Jakieś źródła do tych badań? Czy to wogóle były jakieś badania czy tylko "mówienie"?
Szrzerze wątpię, żeby organizacje homosekaulne głosiły iż w związkach gejowskich jest przemoc. W każdych zwiazkach zdarza sie przemoc, taka jest natura człowieka. Znajdziemy ją przsecież też u heteryków, niemal codziennie oglądając skatowane przez nich dzieci czy żony. Tak więc w związkach heteroseksualnych patologią jest przmoc wobec dzieci i współmałżonków. Jak jest w związkach gejowskich? Nie wiem, nie czytałem badań na ten temat. Być może jest to wyższy odsetek, ale jeśli tak to czytałem gdzeiś, że może to być spowodowane tym że zwiazek tworzy dwóch facetów, a jak wiemy faceci są bardziej skorzy do przemocy niż kobiety.
W żadnym razie jednak nie wiem co chcesz uzyskać takimi dywagacjami? Ani przemoc nie ma nic wspólnego z orientacją seksualną, ani z faktem, że geje łączą sie w pary, bo się kochają i chcą tworzyć związek. Należy zwalczać przemoc i jej objawy a nie gejów, czy też ich związki.

Paschalis napisał(a):
I jednym z tych czynników jest posiadanie wzorca żeńskiego dla dziecka w rodzinie.

Co do tego, że dziecko potrzebuje nauczyć się rozróżnianie płci męskiej od żeńskiej, obserwując zachowania kobiet i meżczyzn to się zgadzam, ale nie uważam, żeby konieczne do tego było aby dziecko musiało być wychowywane przez partnterów płci obojga i patrzyło sie na kobiete i mężczyzne przez 24/7. Dziecko wychowywane przez gejów doskonale pozna wzorzec kobiecych zachowań w kontakcie z matkami gejów, ich koleżankami, siostrami, babciami itd. Zresztą poczytaj sobie badania na ten temat - nie stwierdzono żadnych różnic w rozwoju psychofizycznym dziecka wychowywanego wśród heteroseksuslistów i dziecka wychowywanego wśród homoseksualistów. Poszukaj w necie, google nie boli.

Paschalis napisał(a):
Ciekawa teoria. Bo adopcja nie jest udzielana tzw. wolnym związkom (nawet heteroseksualnym), więc ciekawe jak by miałaby być udzielana wolnym związkom homoseksualistów.

Aha to jakim cudem w tych 14 wymienionych krajach istnieje adopcja Twoim zdaniem? Otóż ślub ok, ale wystarczy zarejestrowany związek partnerski.

Paschalis napisał(a):
Mogę prosić o źródło tych danych o 5 milionach?

a moglibyście być mniej wygodni?
Proszę np tu: http://www.law.ucla.edu/williamsinstitu ... Report.pdf

A następnym razem zanim spytasz o coś w co powątpiwewasz to najpierw sam poszukaj o tym info w necie, a dopiero potem wątp w wiarygodność danych :) Nie zamierzam prowadzić dyskusji na zasadzie odpytywania mnie i na każdym kroku sprawdzania wiarygodności podawanych danych, podczas gdy samemu nie podaje się jakichkolwiek źródeł.

Paschalis napisał(a):
Tu nie chodzi o fakt występowania pewnych zjawisk pozaprawnych, ale o ich ilość. Nie podzielam twojej wersji o masowości takich "rodzin", stąd ponawiam pytanie o źródło tych danych.

Źródło odnośnie Ameryki podałem. Masowości w Polsce nie ma tu się zgodzę, aczkolwiek występują rodziny homoseksualne i u nas, tylko że na mniejszą skale. Natomiast takcih rodzin jest najwięcej w stanach (to źródło które podałem szacuje te liczbe na 4-6milionów). Gdzei indziej wyczytałem, że we Francji jest ich kilkaset tysięcy, a jeszcze odnośnie USA to tylko w samym stanie california jest ich 70tys. W krajów europejskich najwięcej takich rodzin jest w Niemczech i Holandii.


So gru 09, 2006 8:52
Post 
Paschalis napisał(a):
przemo napisał(a):
jo_tka napisał(a):
Pragnienie posiadania dziecka to za mało by je mieć. Potrzeba pragnienia dobra tego dziecka.

a czemu zakąłdasz, że jak ktoś chce mieć dziecko to już niekoniecznie chce dla niego dobra? Jeszcze nie słyszałem o przypadku chęci posiadania przez kogoś dziecka dla jego niedobra.


A ja słyszałem o wielu przypadkach opiekunów traktujących dzieci jak przedmioty, które mają spełniać ich marzenia i oczekiwania, a nie które można odbarzyć własną miłością.

Pełna zgoda, tylko co to ma wspólnego z orientacją seksualną? Sugerujesz, że co, że tylko hetero tacy moralnie bez skasy i tylko oni pragną miłości dla swoich dzeci a geje to co, bydło jakieś, które wogóle nie kieruje sie miłością a tylko i wyłacznie chęcią posiadania dziecko jako zabawki?
Przecież to jest śmieszne. Ludzie są RÓŻNI, zarówno hetero jak i homo. Orietnacja seksualna sama w sobie nie determinuje na umiejętności wychowawcze danego człowieka, ani też na to, czy kieruje się on miłością, czy czymś innym.


So gru 09, 2006 8:58
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 507 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15 ... 34  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL