Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 18, 2025 6:41



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 144 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 10  Następna strona
 Na jakim etapie można przerwać rozwój człowieka? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz lip 24, 2003 10:29
Posty: 328
Post 
optymista napisał(a):
To, że akcetpuję aborcję na bardzo wczesnym stadium rozwoju płodu, nie zonacza, że zaraz się zgadzam na zabijanie ludzi w każdym wieku ...

To co nazywasz "aborcją na bardzo wczesnym stadium rozwoju płodu" - jest uśmierceniem, bo "ten wczesny płód" jest żyjącym organizmem. Aborcja, jest brutalnym wkroczeniem w czyjeś życie. W wyniku aborcji, ktoś się nie narodzi... To mało?
Kto z ludzi jest kompetentym, żeby decydować o tym, kto ma żyć, a kto nie?
A ponadto - powołujesz się na naukowców, a jesli oni nie wiedzą wszystkiego, bo jeszcze do tego nie doszli, bo brak funduszy, itp. Moim zdaniem ryzykujesz, opierając się wyłącznie na ich wiedzy. Oni też mogą się mylić.

_________________
„Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi i rzeczywiście nimi jesteśmy” (1 J 3, 1).


Cz sie 21, 2008 12:05
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Anula napisał(a):
Moim zdaniem ryzykujesz, opierając się wyłącznie na ich wiedzy. Oni też mogą się mylić.


Zgoda, ale zaproponuj jakąś strategię pozbawioną ryzyka. Inaczej popadniemy w totalny paraliż decyzyjny, bo przecież zawsze możemy się mylić.


Cz sie 21, 2008 12:09
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lip 24, 2003 10:29
Posty: 328
Post 
SweetChild napisał(a):

Zgoda, ale zaproponuj jakąś strategię pozbawioną ryzyka. Inaczej popadniemy w totalny paraliż decyzyjny, bo przecież zawsze możemy się mylić.


Odnośnie pomyłek, z Zeszytów Karmelitańskich można dowiedzieć się, jak kłamstwa funkcjonują dziś w świecie. Są powszechne, jak woda w kranie i z jakiegoś powodu, akceptowalne przez większą część społeczeństwa.
http://prasa.wiara.pl/?grupa=6&art=1162 ... 2815&katg=
Polecam np. tekst p. Macieja Rybińskiego. Myślę jednak, że jest to odrębny temat, którego nie da się w kilku słowach, uznać za wyczerpany.

Co do strategii, należało by po prostu, uznać wyższość Dekalogu nad ludzką sprawiedliwość. Bo Prawo to, nie jest dziełem człowieka, a więc tego, który może błądzić i niechcący popełniać błędy. A cóż dopiero mówić o celowym działaniu .... ? Polecam: "Krótkie, ale luksusowo obute nogi kłamstwa".

_________________
„Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi i rzeczywiście nimi jesteśmy” (1 J 3, 1).


Cz sie 21, 2008 22:21
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Anula napisał(a):
Odnośnie pomyłek, z Zeszytów Karmelitańskich można dowiedzieć się, jak kłamstwa funkcjonują dziś w świecie. Są powszechne, jak woda w kranie i z jakiegoś powodu, akceptowalne przez większą część społeczeństwa.
http://prasa.wiara.pl/?grupa=6&art=1162 ... 2815&katg=
Polecam np. tekst p. Macieja Rybińskiego. Myślę jednak, że jest to odrębny temat, którego nie da się w kilku słowach, uznać za wyczerpany.


Zeszyty Karmelitańskie redagują ludzie, a i Maciej Rybiński jest człowiekiem. Dlaczego miałbym opierać się na ich wiedzy bardziej niż na wiedzy naukowców?

Anula napisał(a):
Co do strategii, należało by po prostu, uznać wyższość Dekalogu nad ludzką sprawiedliwość. Bo Prawo to, nie jest dziełem człowieka, (...)


Tego też nie wiemy. A przynajmniej ja nie wiem, bo mi Bóg bezpośrednio Dekalogu nie objawił.


Cz sie 21, 2008 23:15
Zobacz profil
Post 
Anula napisał(a):
optymista napisał(a):
To, że akcetpuję aborcję na bardzo wczesnym stadium rozwoju płodu, nie zonacza, że zaraz się zgadzam na zabijanie ludzi w każdym wieku ...

To co nazywasz "aborcją na bardzo wczesnym stadium rozwoju płodu" - jest uśmierceniem, bo "ten wczesny płód" jest żyjącym organizmem. Aborcja, jest brutalnym wkroczeniem w czyjeś życie. W wyniku aborcji, ktoś się nie narodzi... To mało?
Kto z ludzi jest kompetentym, żeby decydować o tym, kto ma żyć, a kto nie?
A ponadto - powołujesz się na naukowców, a jesli oni nie wiedzą wszystkiego, bo jeszcze do tego nie doszli, bo brak funduszy, itp. Moim zdaniem ryzykujesz, opierając się wyłącznie na ich wiedzy. Oni też mogą się mylić.

Żyjącym organizmem są również plemniki, które kończą swój żywot w liczbie miliardów sztuk każdego dnia w akcie masturbacji milionów osób. W wyniku nałożenia prezerwatywy w czasie stosunku seksualnego też się ktoś nie narodzi... I ty te przypadki nazywasz analogicznymi do "mordowania dzieci"? Plemnik, komórka jajowa, zygota - to nie są ludzie, to jest materiał na ludzi. Nie można unicestwiania zygoty utożsamiać z zabiciem człowieka. Takie myślenie jest wielkim nadużyciem.


Pt sie 22, 2008 17:41

Dołączył(a): Cz lip 24, 2003 10:29
Posty: 328
Post 
optymista napisał(a):
Żyjącym organizmem są również plemniki, które kończą swój żywot w liczbie miliardów sztuk każdego dnia w akcie masturbacji milionów osób.

Masturbacji - aktem nie nazwałabym, bo ze wzniosłością onanizm, nie ma nic wspólnego, podobnie jest z drapaniem swędzącego miejsca. To czynność człowieka z problemem własnej tożsamości. I dopóki tego problemu nie rozwiąże, istnieje obawa, że również innych ludzi traktować będzie w sposób instrumentalny, mechaniczno-techniczny. A zaczynające się życie nazwie "zlepkiem komórek" i tak je potraktuje.

optymista napisał(a):
Nie można unicestwiania zygoty utożsamiać z zabiciem człowieka. Takie myślenie jest wielkim nadużyciem.


W kwestii moralnej, jaka jest różnica? Czy chęć popełnienia zabójstwa jest czymś "lepszym" od jego dokonania? Co dzieje się w sercu człowieka, który "tylko" chciał zabić? Wszystko jest ok, dopóki nie ma krwi na rękach?
Wielkim nadużyciem jest traktowanie siebie i innych - przedmiotowo.

SweetChild napisał(a):
A przynajmniej ja nie wiem, bo mi Bóg bezpośrednio Dekalogu nie objawił.

Tu trzeba by ruszyć się sprzed monitora i udać na jakiś szlak, gdzie jest: ciemno, zimno i do domu daleko.

_________________
„Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi i rzeczywiście nimi jesteśmy” (1 J 3, 1).


So sie 23, 2008 14:54
Zobacz profil
Post 
Anula napisał(a):
Masturbacji - aktem nie nazwałabym, bo ze wzniosłością onanizm, nie ma nic wspólnego, podobnie jest z drapaniem swędzącego miejsca. To czynność człowieka z problemem własnej tożsamości. I dopóki tego problemu nie rozwiąże, istnieje obawa, że również innych ludzi traktować będzie w sposób instrumentalny, mechaniczno-techniczny. A zaczynające się życie nazwie "zlepkiem komórek" i tak je potraktuje.

Przedstawiłaś swoje zdanie nt masturabcji, mimo, że nie tego ten temat dotyczy, ale ok... Podałem przykład masturbacji nie po to, żeby dywagować nt samej masturbacji (nt której mam totalnie odmienne zdanie od twojego), tylko, żeby podać analogiczny przykład na "organizm".

Anula napisał(a):
W kwestii moralnej, jaka jest różnica?

Nie widzisz różnicy między zabiciem zlepku komórek a zabiciem człowieka to masz poważny problem nie tylko ze swoją moralnością, ale też z percepcją.

Anula napisał(a):
Czy chęć popełnienia zabójstwa jest czymś "lepszym" od jego dokonania? Co dzieje się w sercu człowieka, który "tylko" chciał zabić? Wszystko jest ok, dopóki nie ma krwi na rękach?
Wielkim nadużyciem jest traktowanie siebie i innych - przedmiotowo.

Problem tkwi w postrzeganiu aborcji. Dla ciebie jak widać jest to "zabójstwo", a dla mnie zwykłe usunięcie zlepku komórek (o ile dokonywane na bardzo wczesnym etapie). "Zabicie" zlepku komórek jest wg mnie równorzędne ze z wyrzucaną w papierku spermą do kosza, po masturbacji czy akcie płciowym. Tam też są żywe organizmy, ale to już nie o człowieku rozmawiamy, tylko o innych organizmach (z których człowiek może powstać). Problemem jest nazywanie tych organizmów "ludźmi", "osobami" (zygota nie posiada nawet szczątków osobowości, bo nie posiada rozwiniętego układu nerwowego), a ich usuwanie "zabijaniem ludzi".


So sie 23, 2008 16:15

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Anula napisał(a):
SweetChild napisał(a):
A przynajmniej ja nie wiem, bo mi Bóg bezpośrednio Dekalogu nie objawił.

Tu trzeba by ruszyć się sprzed monitora i udać na jakiś szlak, gdzie jest: ciemno, zimno i do domu daleko.


Może na Górę Synaj, bo na innych szlakach miałem już nieraz doświadczyć ciemna, zimna i oddalenia od domu ;)

optymista napisał(a):
Plemnik, komórka jajowa, zygota - to nie są ludzie, to jest materiał na ludzi.


Ale dostrzegasz chyba zasadniczą różnicę pomiędzy pleminkiem czy komórką jajową a zygotą? Wcześniej podpierasz się biologią, a właśnie na poziomie biologicznym różnica jest jakościowa.


N sie 24, 2008 15:56
Zobacz profil
Post 
Różnicę oczywiście, że dostrzegam :) We wszystkich tych przypadkach nie mamy jednak do czynienia z człowiekiem.


N sie 24, 2008 16:06

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
optymista napisał(a):
Różnicę oczywiście, że dostrzegam :) We wszystkich tych przypadkach nie mamy jednak do czynienia z człowiekiem.


To do jakiego gatunku zakwalifikujesz ten nowo powstały organizm?


N sie 24, 2008 16:19
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
optymista napisał(a):


Jeżeli wydaje ci się, że naturalną konsekwecnją mojego poglądu zgadzającego się na aborcje zygoty, jest pogląd zgadzający się z uśmiercaniem już dorosłych ludzi, to się głęboko mylisz. Co mnie powstrzyma? Humanizm, etyka, moralność, światopogląd. To, że akcetpuję aborcję na bardzo wczesnym stadium rozwoju płodu, nie zonacza, że zaraz się zgadzam na zabijanie ludzi w każdym wieku (a to mi bezczelnie i bezpodstawnie zasugerowałeś). To powinno ci wystarczyć za moją odpowiedź.



Rozumiem nie zgadzasz się na zabijanie ludzi w każdym wieku .Jesteś za zabijaniem tylko w pierwszym etapie rozwoju człowieka. Ale dlaczego akurat na etapie bezbronności?

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


N sie 24, 2008 19:51
Zobacz profil
Post 
Proszę mi nie wciskać w usta swoich własnych poglądów. Zadajesz mi pytanie, które przeczy temu co napisałem. Ja się nie zgadzam na zabijanie ludzi w żadnym wieku - ludzi, a nie zygot, plemników i komórek jajowych. Nie przekręcaj więc moich słów i nie wciskaj mi czegoś, czego nie reprezentuję poglądowo.


Pn sie 25, 2008 12:54
Post 
SweetChild napisał(a):
optymista napisał(a):
Różnicę oczywiście, że dostrzegam :) We wszystkich tych przypadkach nie mamy jednak do czynienia z człowiekiem.


To do jakiego gatunku zakwalifikujesz ten nowo powstały organizm?

Nie bądź śmieszny... Spermy chyba nie nazwiesz człowiekiem (mimo, że nosi ona w sobie materiał ludzki)? Ani ledwo co zapłodnionej komórki jajowej? Gatunek ludzki, ale człowiek nie wykształcony. Dopiero po wykształceniu się układu nerwowego mamy do czynienia z człowiekiem, nie wcześniej.


Pn sie 25, 2008 12:58

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
optymista napisał(a):
Nie bądź śmieszny... Spermy chyba nie nazwiesz człowiekiem (mimo, że nosi ona w sobie materiał ludzki)? Ani ledwo co zapłodnionej komórki jajowej? Gatunek ludzki, ale człowiek nie wykształcony. Dopiero po wykształceniu się układu nerwowego mamy do czynienia z człowiekiem, nie wcześniej.


Ok, pozostawiam Cię Sewerynowi, on też jest specem w kreatywnej systematyce biologicznej. Może się dogadacie, ja uznaję systematykę klasyczną.


Pn sie 25, 2008 18:43
Zobacz profil
Post 
Kreatywnej powiadasz....
A od kiedy to wg "systematyki klasycznej" ledwo co zapłodniona komórka jajowa jest człowiekiem? :-D


Wt sie 26, 2008 11:38
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 144 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 10  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL