Homoseksualizm genetyczny...
Autor |
Wiadomość |
bejot
Dołączył(a): Pt maja 16, 2003 11:27 Posty: 556
|
nie saxonie
absolutnie nie mam na myśli równouprawnienia
raczej akceptację ich osoby.. bo w społeczeństwie panuje powszechna opinia, że homoseksualista to zboczeniec i trzeba się go strzec
jesteś homo - jesteś be
a nie - jesteś człowiekiem godnym szacunku, o orientacji homoseksualnej
zobacz.. Ty jesteś heteroseksualny i na codzień nie zwacasz na to uwagi.. w ogóle o tym nie myślisz.. a taki np gej, jeśli nie będzie miał wokół siebie ludzi mądrych, którzy nauczą go że przede wszystkim jest wartościowym człowiekiem, a jego orientacja seksualna jest sprawą dalszego rzędu.. będzie się czuł sam ze sobą inny, gorszy, mniej wartościowy od innych.. on sam przed sobą czuje się najpierw gejem, a dopiero potem człowiekiem
taki człowiek potrzebuje dowartościowania, potrzebuje mieć za sobą akceptację kogoś silnego - i choć często krzyczą o akceptację zła - chodzi im de facto o akceptację ich osoby, takiej jaką są.. z tym wszystkim co o nich stanowi..
pamiętaj, że najgłośniej krzyczą najsłabsi, a szczególnie Ci w poczuciu zagrożenia..
_________________ Jeśli chcesz zrozumieć drugiego człowieka..
nie słuchaj tego co mówi..
wsłuchuj się raczej w to, co przemilcza..
Khalil Gibran
|
So lut 19, 2005 15:25 |
|
|
|
|
saxon
Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00 Posty: 5103
|
a to się zgadza
tyle że: akceptuje się człowieka jako takiego - natomiast nie akceptuje się praktykowania takich skłonności
|
So lut 19, 2005 15:28 |
|
|
bejot
Dołączył(a): Pt maja 16, 2003 11:27 Posty: 556
|
saxon napisał(a): akceptuje się człowieka jako takiego - natomiast nie akceptuje się praktykowania takich skłonności
no i tu się schodki zaczynają.. takie dość wysokie i niewygodne do wchodzenia..
bo to jest teoria.. ew. stanowisko mądrych jednostek..
a powszechna opinia głosi niestety co innego..
akceptacja tych osób wzrasta proporcjonalnie do kwadratu (jeżeli nie sześcianu) odległości jaka mnie od nich dzieli..
a jednostka homoseksualna - jeden konkretny człowiek - potrzebuje miłości, akceptacji, sympatii itd. tak samo jak każdy człowiek.. a może nawet dużo bardziej, bo poza wszystkim musi borykać się ze swoim problemem, co odbiera mu poczucie pewności siebie..
zresztą, taki przykład.. jako człowiek potrzebujesz być kochany itd. potrzebujesz czuć, wiedzieć, widzieć, że są wokół Ciebie bliscy, na których możesz liczyć.. ale na codzień o tym nie myślisz.. ale gdy przychodzi moment, że jesteś poważnie chory (niech to będzie grypa z powikłaniami np).. potrzebujesz tego zainteresowania więcej niż na codzień.. bo czujesz się źle, samotnie itp.
z homoseksualistami jest podobnie.. tylko, że ich choroba jest zdecydowanie przewlekła..
(sorry, że piszę w drugiej osobie, ale tak najprościej.. nie mam na myśli dokładnie Ciebie - chociaż też )
Pozdrawiam
_________________ Jeśli chcesz zrozumieć drugiego człowieka..
nie słuchaj tego co mówi..
wsłuchuj się raczej w to, co przemilcza..
Khalil Gibran
|
So lut 19, 2005 15:41 |
|
|
|
|
Tyrael
Dołączył(a): Śr gru 08, 2004 23:56 Posty: 573
|
szklany_czlowiek napisał(a): A z tym punktem, na tym forum NIKT nie ma sznas, bo osoby pokroju TYRELIERA z gory wala haslami : "zboczenie, zboczenie, zboczenie" Żalosne........
Prawda kole w oczy..... od dawien dawno ( kilka tysiecy lat ) nazywano rzeczy po imieniu i homeseksualizm byl uznawany za zboczenie to ze teraz panuje poprawnosc polityczna plodzona w piekle i wpowadza sie nowomowe to juz inna bajka.
_________________
|
So lut 19, 2005 15:45 |
|
|
saxon
Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00 Posty: 5103
|
To niestety prawda - różnica między teorią, a praktyką.
Tyle tylko, że Ci najwięcej krzyczący nie domagają się zmiany praktyki, ale teorii.
|
So lut 19, 2005 15:46 |
|
|
|
|
bejot
Dołączył(a): Pt maja 16, 2003 11:27 Posty: 556
|
saxon napisał(a): Tyle tylko, że Ci najwięcej krzyczący nie domagają się zmiany praktyki, ale teorii.
Łatwiej krzyczeć "prawo jest do d.!" niż "kochajcie mnie takiego jakim jestem!" - do tego drugiego trzeba nie lada odwagi..
poza tym.. trzeba też pamiętać, że miłość (patrz zakochanie, zadurzenie, fascynacja itp) jest ślepa i to, że się świata nie widzi poza ukochanym dotyczy każdego rodzaju relacji.. a to utrudnia racjonalne myślenie, czy podejmowanie decyzji..
_________________ Jeśli chcesz zrozumieć drugiego człowieka..
nie słuchaj tego co mówi..
wsłuchuj się raczej w to, co przemilcza..
Khalil Gibran
|
So lut 19, 2005 15:53 |
|
|
saxon
Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00 Posty: 5103
|
To może niech krzyczą wprost: "Pismo Św. jest do d!" - będzie czytelniej.
a w imię miłości (także bliźniego) mówi się prawdę, a nie fałszywie uspokaja, że jest wszystko oki
|
So lut 19, 2005 15:56 |
|
|
_dzika_
Dołączył(a): Śr maja 14, 2003 14:31 Posty: 930
|
Skłonności są i tyle... można z nimi walczyć to fakt, ale wyzbycie sie jest szalenie trudne.
Szklany a o homoseksualistach musimy mówić. Nie dlatego, aby ich potępiać, oceniać, krytykować ale dlatego, zeby to nie był temat tabu. Własnie dlatego, ze nie przezywali tego poczucia osamotnienia, odrzucenia o którym pisała Bejot.
Homoseksualizm nie jest normalny, i nie wymagajmy od katolików aby takim go uznali. Bóg stworzył kobiete i meżczyzne, nie kobiete i kobiete czy męzczyzne i mężczyzne. Poglądy katolików oparte są własnie na akcie stworzenia człowieka i tu za abrdzo nie ma o czym dyskutować. No chyba że ktoś mnie przekona, że Biblia sie myli
Zupełnie inną kwestią jest jak sie homoseksualistów traktuje w społeczeństwie. Homoseksualizm juz dawno temu został zdjęty z listy chorób, a co za tym idzie uznano, ze nie wymaga leczenia.
Racją jest, że są to pewne skłonności i Kościół sie od tego nie odcina. Bo niby jaka jest wina człowieka, ze takim się urodził, albo tak został wychowany( kwestie i biologiczne i kulturowe wchodzą tu w grę)? Ano zadna, więc nie mozna go karać za to ze jest inny niż większość społeczeństwa. Problem jest jedynie w praktykowaniu, w czynach, w działaniu.
Skłonności ludzie mają różne... jedni do agresji, inni do kłamstwa. I powtarzam jeszcze raz, ze nie skłonności tu oceniamy ale czyny.
Będę postulowała nieustannie o to, aby o homoseksualizmie mówić. Mówić jednak w oparciu o rzetelną wiedzę, ale nade wszystko z należytym szacunkiem dla osób o odmiennej orientacji. Bo każdy z nas jest najpierw człowiekiem... dopiero potem następuje podział ze względu na płeć.
Szklany nie mozemy przestać mówić. Pamiętaj, ze własnie z tematów tabu biorą sie potem największe ludzkie tragedie.
|
So lut 19, 2005 15:59 |
|
|
Julia
Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24 Posty: 3075
|
no bo wiadomo, ze latwiej jest naginac teorie do naszego postepowania, niz dostosowac zachowanie, do obowiazujacych norm...
a heteroseksualizm jest zgodny z natura... Bog stworzyl adamowi kobiete, gdyby chcial zeby czlowiek byl homoseksualny, nie stworzylby kobiety dla mezczyzny, ale drugiegoi mezczyzne, albo by stworzyl 2 kobiety...
_________________ Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
|
So lut 19, 2005 16:05 |
|
|
bejot
Dołączył(a): Pt maja 16, 2003 11:27 Posty: 556
|
oj saxon..
nie będę im mówić, co mają krzyczeć
ja tylko próbuję przekazać co się kryje za takimi słowami, że "prawo (czy nawet Prawo) jest do d.!" bo można oczywiście zatrzymać się na samych słowach i po tym osądzać intencje krzyczącego..
ale można spróbować zobaczyć, że taki krzyk może być formą mechanizmu obronnego.. za którym kryje się cicha prośba.. "pozwólcie mi żyć"
Cytuj: a w imię miłości (także bliźniego) mówi się prawdę, a nie fałszywie uspokaja, że jest wszystko oki
jasne - o ile tę prawdę w imię miłości - mówi się z miłością..
_________________ Jeśli chcesz zrozumieć drugiego człowieka..
nie słuchaj tego co mówi..
wsłuchuj się raczej w to, co przemilcza..
Khalil Gibran
|
So lut 19, 2005 16:06 |
|
|
Tyrael
Dołączył(a): Śr gru 08, 2004 23:56 Posty: 573
|
Taka mala uwaga homoseksualizm zostal zdjety z list chorob przez WHO przez glosowanie.... a trzeba dodac ze lobby homoseksualne wywieralo bardzo duzy wplyw na ta decyzje. Wiec to ze choroba nagle przestal byc jest sprawa watpliwa.
_________________
|
So lut 19, 2005 16:08 |
|
|
_dzika_
Dołączył(a): Śr maja 14, 2003 14:31 Posty: 930
|
zgadzam się Tyrael, i do tej pory stanowiska są bardzo podzielone. Czasem nacisk społeczny wywołuje zupełną rewolucję w pojmowaniu "normalności".
|
So lut 19, 2005 16:17 |
|
|
elka
Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58 Posty: 3890
|
bejot napisala:
Cytuj: a jednostka homoseksualna - jeden konkretny człowiek - potrzebuje miłości, akceptacji, sympatii itd. tak samo jak każdy człowiek.. a może nawet dużo bardziej, bo poza wszystkim musi borykać się ze swoim problemem, co odbiera mu poczucie pewności siebie..
owszem, na pewno tez są tacy homoseksualisci, ale nie idealizujmy ich... niektórzy sa ze swego homoseksualizmu dumni... moj znajomy taki byl... znalismy sie od lat licealnych o wszystkim sie rozmawialo, byl traktowany jak inni nasi znajomi - bez patrzenia na orientacje... do czasu...
to nauczylo mnie jednego... ze jak ktos, kto czyni zlo, chce, by zaaprobowac male zlo, w koncu zrobi zlo wieksze i wieksze...
_________________ Staraj się o pokój serca, nie przejmując się niczym na świecie, wiedząc, że to wszystko przemija.[św. Jan od Krzyża]
|
So lut 19, 2005 16:51 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Czy homo wtracaja sie w życie hetero Pytajnik
...ano w tym problem, ze homo....od pewnego czasu usilnie wtracaja sie w zycie hetero.
Usilnie dąza do calkowitego odwrócenie odwiecznych praw natury i pełnej legalizacji swoich niezgodnych z tą natura zwiazków. Równoczesnie nazywając ludzi majacych inne zdanie "ciemniakami" i "zacofancami".
Homoseksualizm od samego poczatku był traktowany jako wynaturzenie i zadne spowodowane naciskami lobbistycznymi, wykreslenie go z listy chorób WHO, nie zmieni tego faktu.
Tak samo jak nie zmieni tego faktu zaden elaborat nawiedzonych psychologów, socjologów lub poprawnych "inaczej" polityków.
To jest było, i bedzie wynaturzenie....gdyz sama budowa ciała tak człowieka jak i wiekszosci zwierzat swiadczy o tym niezbicie.
Gdyby ktos miał w tej kwestii jakieś obiekcje to proponuje wrócić do podręczników z podstawówki omawiajacych budowe ciała człowieka
pozdrówka
|
So lut 19, 2005 18:14 |
|
|
szklany_czlowiek
Dołączył(a): Pt gru 03, 2004 11:16 Posty: 192
|
Dzika - zgadzam sie z Tobą....masz racje - trzeba mowić...
Choćby dlatego żeby ostanie slowo nie należalo do fanatyków z kregów "rydzyjnych"....
Szkoda, że oprócz ziejącej z każdej strony nienawiści mało kto patrzy na homoseksualistów ja na LUDZI nie zwierzęta..
Bejot - masz 100% racji
Tyrael napisał(a): Prawda kole w oczy..... Co sugerujesz ? Tyrael napisał(a): poprawnosc polityczna plodzona w piekle i wpowadza sie nowomowe to juz inna bajka.
Jaka jest Twoja poprawnośc splodzona w "niebie" (?).....
Może powiedz wprost - PRECZ z homo !
Czytając i sluchając wypowiedzi wielu "katolików" widze w nich jeden wspólny mianownik - precz z parszywym wrzodem na plecach naszego narodu, precz z homo. Leczmy ich, a jak nie będa chcieli wykluczmy, odwróćmy sie, splunmy, bo do obozów nie możemy ich wysłać.....
Zaraz podniesie sie larmo....
Że upraszczam uogolniam i tratatata...
Ciekawe tylko czemu w takim własnie tonie są wypowiedzi na czacie, na forum.......
_________________ Bo ja kocham koty
|
So lut 19, 2005 18:31 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|