O niemoralności wojny decyduje fakt, że narusza dobro osobowe, a nie jej utylitaryzm, dlatego informację Crosisa o zbawiennym wpływie wojny na rozwój technologii można co najwyżej przyjąć do wiadomości jako ciekawostkę.
Zastanawiam się Crosis w jakim celu podaleś tą informację. Przypuszczam , że nie występujesz jedynie w roli nauczyciela historii.

Ehh czytanie ze zrozumieniem szwankuje jak widze. Czy Wy naprawde nie widzicie roznicy w dwoch stwierdzeniach:
1. Wojna ma zbawienny wplyw na technologie
a
2. Wojna i przygotowania do niej stanowia jeden z czynnikow rozwoju.

Jesli miedzy tym nie widzicie roznicy, to raczej ciezko tutaj rozmawaic.


Ponadto, to nie jest historia. Bardzo to widac wlasnie w dzisiejszych czasach, gdzie wiele armii swiata opieta sie na najwyzszej technologii, szczegolnie w dziedzinie obserwacji i obrony, a co za tym idzie panstwa te inwestuja w rozwoj tych technologii.


I jeszcze raz pisze: nie oceniam tego faktu. Po prostu go przedstawiam. Dlatego darujcie sobie teksty o tym, ze wojna i zbrojenia sa negatywne. Wiem to i zgadzam sie. Co nie zmienia faktu, ze wplyw na rozwoj technologii maja.

Nie napisalem tez, ze staram sie wciagnac ten fakt na strone + w bilansie wojny. Jesli napisalem, prosze pokaz mi gdzie. Wojna jest byla i zawsze bedzie w moim odczuciu na minus. Ale mimo tego fakt pozostaje faktem.

Co do sprawdzania lekow w praniu. Oczywiste jest to, ze w normalnych warunkach sa tacy ludzie. Czesto kusza ich dobre zarobki, a kiedy indziej zgadzaja sie na terapie eksperymentalna w zamian za szanse poprawy.

Crosis

Odpowiem Mieszkowi, mimo, ze jego bezpodstawne i idiotyczne insynuacje mnie zaczynaja denerwowac. Mieszku, czy dla Ciebie stwierdzenie:
szpiegostwo na swiecie istnieje

jest juz rownoznaczne ze stwierdzeniem:
popieram szpiegostwo

?

Jesli tak, to widac naprawde nie ma sensu z Toba rozmawiac. Jesli nie, to domagam sie przeprosin za teksty w stylu:


To tyle jesli chodzi o rozmowe z Toba.

Adil:


Uzycie TRZEBA w tym wpyadku dotyczylo tego:
dzialanie leku TRZEBA sprawdzic przed wprowadzeniem na rynek.

Kazdy myslacy czlowiek domysli sie, ze jesli mozliwosc sprawdzenia NIE ZAJDZIE, to leku na rynek wprowadzic NIE MOZNA.

Crosis

Czemu miała służyć informacja, że większość najważniejszych odkryć medycznych zawdzięczamy wojnom? Ciekawostka tylko?

CROSIS: I jeszcze raz pisze: nie oceniam tego faktu. Po prostu go przedstawiam. Dlatego darujcie sobie teksty o tym, ze wojna i zbrojenia sa negatywne. Wiem to i zgadzam sie. Co nie zmienia faktu, ze wplyw na rozwoj technologii maja.

I co w związku z tym, że mają?

CROSIS: Generalnie, nie ma co gdybac. Pozostaje nam moralna ocena faktow przeszlych i przeniesienie wnioskow na swiat dzisiejszy.


No właśnie. Jaki wniosek wynika z faktu, że wojna jest jednym z czynników rozwoju technologicznego?

Crosis

daruj sobie "jeśli tak" lub "jesli nie"
jestem katolikiem
jeśli cię w czymś uraziłem to
przepraszam


wracjąc do dyskusji to czyż armie świata o których mowa nie sa przypadkiem spoza Europy?
przeciez nawet USA nie prowadzi tak na dobra sprawę na swoim terenie wojny tylko na obcym
a to co było [WTC] zaliczyli w poczet terroryzmu
armie te zapewne sa "na wynajęcie" a więc paraja się kondotierstwem czy jak to się tam dziś nazywa elegancko
w takim wypadku stanowia sami w sobie metode mini państwowości ułożonej wojennie i to zaczepnie!
jasne jest więc jak słońce, że róznia się metodą od nas życia
więc do pokojowej ich nie zaliczymy tylko nas [gdzie fakt faktem maja rekrutacje]
czyli nie można twierdzić na ich podstawie, że są ekspertami od wynalazczości
i posuwają cały świat do przodu w technologii bo czerpia z metody pokojowej po prostu zabierając to co im potrzebne z uniwersytetów
zatrudniaja także na czas ekspertów [cywili którzy niekoniecznie staja się wojskowymi]

ja znam życie dzisiejsze od strony pokojowej
i nie mów, że nie ma wynalazków lepszych w tej metodzie
bo jest ich nawet więcej
nie tylko więc jakość...

poszperałem troche w google z tym tematem i:

2006-04-05
Portugalscy naukowcy opracowali specjalne urządzenie, które przekazuje obraz z niewielkich kamer bezpośrednio do ludzkiego mózgu.

2006-03-17
Trzech przyjaciół - profesor chemii, chirurg onkolog i inżynier - stworzyło sondę, która kobietom z rakiem piersi pozwoli uniknąć kolejnych operacji. Wynalazek właśnie został opatentowany

14-07-2006
W Paryżu koncern Volvo zaprezentował niedawno prototypowy samochód wyposażony w układ nowej generacji Collision Warning rozpoznający krytyczne sytuacje na drodze i ostrzegający przed zderzeniem.


27-06-2006
Amerykański Cummins skorzysta z wynalazku naukowców z Politechniki Warszawskiej, aby produkować silniki do samochodów zgodnie z nowymi wymogami toksyczności spalin w USA.

28-06-2006
Ministerstwo Spraw Zagranicznych informuje, że z dniem 1 lipca 2006 r. w Republice Czeskiej wchodzą w życie nowe przepisy o ruchu drogowym.

03-07-2006
Siemens podpisał umowę na zaprojektowanie i budowę Zintegrowanego Systemu Zarządzania Ruchem w Warszawie

można by tak bez końca
i nie udowodnisz mi tego, że dowody historyczne wskazują na to, ze wojna powoduje wzrost wynalazczości
nawet samo przesyłanie informacji o wynalazkach jest utrudnione Crosis
a radio [jak i zapewne inne media na dziś ] staje się nielegalne jak dobrze wiemy z lekcji historii...


można też spojrzeć w ten sposób
mamy pokój a ludzie sa wojskowymi którzy pracują nad jakimiś wynalazkami
czy zaliczysz ich do tych którym przyswieca wojna?
toć ich by trzeba powyzamykac bo sa niebezpieczni!
wojsko ma reagować w momencie gdy jest zagrożenie a nie pracować nad tym by się dozbrajać by kogoś zaatakowac i mieć zabór

pracuje się normalnie pokojowo intencyjnie
w razie czego użyć jako broni mozna wszystkich wynalazków nawet wykałaczki

to sa rózne metody ustroju życia zbiorowego
ja tych co u nas by tak robili nazwałbym po imieniu ale nie chce ciebie urazić Crosis

jeszcze dodam bo sie mi nawinęło
czy słynni alchemicy o których wręcz wszedzie znajdujemy istne pienia miłosne bo szukali "kamienia filozoficznego" i zyli na bakier z KK sa również zaliczani do wojennej machiny odkryc?

przecież dokonali słynnych odkryć
tych na al zaczynających się o ile dobrze wyczytałem...

tutaj link i tekst

"Alchemicy? A kim oni byli?

Byli to ludzie zajmujšcy się naukš noszšcš miano alchemii. Alchemia jako wiedza tajemna narodziła się w starożytnym Egipcie. Póżniej rozwineli jš Grecy i przejeli Arabowie od których pochodzi nazwa tej nauki. To wła�nie od nich pochodzi większo�ć słów rozpoczynajšcych się od przedrostka "al-" jak np. alkohol, alkalia itd. Odkryli oni nie tylko wiele substancji chemicznych, ale także byli wynalazcami chemicznych aparatów, np. alembiku - urzšdzenia do destylacji. W wyniku intensywnych poszukiwan kamienia filozoficznego i realizacji zamówien na potrzeby praktyczne alchemicy rozwinęli różne metody analizy . "

http://www.ids.edu.pl/bielsko/users/chemia/wywiad.htm

myślę Crosis, ze dochodzimy tutaj do pewnej ważnej kwestii
mianowicie wojacy wykorzystują wynalazki ale wymyślaja je ludzie pokojowo nastawieni którzy mają podłoże dobrze przygotowane
którym to podłożem jest i pokój, i zapewniony byt
potem zaczyna sie walka o cele wznioślejsze
taka jest moja ocena

Mieszku, ja nigdy nie napisalem, ze wojna jest jedynym czynnikiem. Ale sektor wojskowy jest sektorem technologicznym. I takie np technologie jak satelity, gps, telefonia satelitarna, szybkie przekazywanie obrazu - to wszystko najpierw bylo domena sektora wojskowego.

Slusznie zauwazyles, ze glownym adrestatem wypowiedzi jest armia kraju poza europejskiego. Kraj ten stanowi swiatowa potege przemyslu zbrojeniowego a jego armia wykupuje sporo patentow, zanim jeszcze ujrza swiatlo dzienne. W ten sposob, nawet ktos kto pracuje nad nowym wynalzkiem, a jest oplacany przez sektor wojskowy a jego wynalazek jest tworzony na potrzeby wojska, sam w sobie nie przyczynia sie do wojny. Ale nie zmienia to faktu, ze pieniadze na jego dzialalnosc pochodza wlasnie z sektora wojskowego.


Poza tym, tak uraziles mnie tekstem, ktory przytoczylem, bo byl bezpodstawna insynuacja na dodatek wypaczajaca moje stwierdzenia. Dziekuje za przeprosiny, tylko nie rozumiem, po co jeszcze zaznaczasz przy tym, ze jestes katolikiem. Jak kogos uraze to tez przepraszam.


Crosis

Skoro Crosis nie chce odpowiedzieć na postawione przeze mnie pytania, to ja to zrobię, bo chyba domyślam się co wywołało całą dyskusję.
Na początku wszyscy zgodziliśmy się, że dobro osobowe jest dobrem nadrzędnym. Następnie Crosis podaje informację, że godzenie w owo dobro (przykład wojny) może wiązać się z różnymi korzyściami (rozwój technologii itd.).
Dziękuję za tą informację Crosis, zawsze dobrze jest znać takie fakty, ale z nich nie wynika że naruszanie czyjejś godności może być czymkolwiek i kiedykolwiek usprawiedliwione.
Piszesz: A czy pomyśleliście moze kiedyś drodzy 'pro-life', że większość najważniejszych odkryć medycznych zawdzieczamy albo własnie eksperymentom przeczącym 'pro-life'?
Otóż pomyślałem. I co? I nic, bo nie ma wyjątku od imperatywu.

Crosis

najpierw to znaczy kiedy?
uściślij tę myśl

póki co myślę, że mówisz o czasie odkąd się urodziłeś i posiadasz takie doświadczenia lub zasłyszałeś je o troche wcześniejszym czasie [jak my wszyscy zresztą]
własnie wtedy czyli niedawno był komunizm [jestem uparte stworzenie]
i dlatego pieniądze tak się ułożyło szły z ramienia kacyków wojskowych
turańszczyzna jest ułożona wojskowo
wiele państw nadal jest tak ułożonych
mówi się o dyktaturach wtedy- choc niekoniecznie tejze już cywilizacji
dyktuja wszystkim co ma byc kupione i na co pieniądze przeznaczyc

nie sądzisz, ze trudno o to by gostek co ma w domu tone trotylu albo tam czego wybuchowego pracował dla wojska?
a wiesz jak policja nie tylko w Polsce narzeka głośno na te procedery przestępcze ?
no chyba, że powiesz, iż powiązania sa wojskowe
ja bym juz wiedział co z ta wiadomościa zrobić hehe
on pracuje dla "mafii" [u nas zorganizowanej przestępczosci]
i nie musze chyba słac dowodów na to, ze maja naprawde zaawansowana technologię...


acha jeszcze jedno czy wiesz w jaki sposób trafiły do nas narkotyki i jakie grupki przestępcze o swiatowej renomie mają łapkę położona na narkotykach?
wiesz jakie ida w to nakłady pracy by zamienic produkty rolne w "chemie"?
oczywiście tutaj ci przyznam rację, że wojsko miało z tym wiele wspólnego...
czyli tą technologią
no chyba, ze ja bym powiedział, udał, że niewiem a ty mi zaczniesz to udowadniać...
i chyba tak zrobimy ...

PS
niedawno poszło gdzieś o szlak narkotykowy
ujawniły to media
wojsko miało z tym bardzo a to bardzo wiele wspólnego...

Cześć.
Nie miałem okazji odpowiedzieć na ostatnie posty, >sorry<.Teraz nadrabiam.

Myślę że termin bio-etyka w odniesieniu do badań nad zarodkiem ludzkim
powinien mieć nazwę bio-spisek.
Etyka bowiem jest jak szmata, którą każdy wyciera swoje brudne konty.

W dniu dzisiejszym wolontariusze "oświecenia" chcą przekonać ludzi
o prawie do REPRODUKCJI używając słowa etyka.
Prokreacja jako prawo naturalne nie dopuszcza do powstawania "zapasowych dzieci"metodą IN VITRO, dla tego wykuto nową nazwę- reprodukcja.

BIO-ETYKA natomiast ma być drogą do czynienia dobra (leczenia), kosztem czynienia zła (zabijania).

To właśnie chciałem powiedzieć Mieszkowi, w poprzednich postach.

Wielu ludzi ulega błędnemu złudzeniu terminologji.Nawet Kościół tak bardzo ostrożny w słowach ulega słowu bio-etyka w odniesieniu do
embrio-technologicznego morderstwa.

NIE ISTNIEJE PROBLEM BIO-ETYCZNY w odniesieniu do zabijania
istot ludzkich, dla tego nie da się roawiązać tego problemu poprzez
dogadanie się lub negocjacje.

Prez.Bush powołał The Presdent's Council on Bioethics-www.bioethics.gov
UE posiada swoją Grupę Etyczną - EGE
Każda "szemrana fundacja" powołuje się na etyczne dobro społeczne.
KŁAMSTWO TO MA NAZWĘ - BUSSINES czyli INTERES czyli PIENIĄDZE

Sex, nietrwałe związki, przerywanie ciąży, osłabianie moralne ludzi,
zdobywanie materiału genetycznego do badań, kupowanie go od
kobiet 5-10 tyś USD za pobrane jajeczka, namawianie do in-vitro
pod warunkiem zrzeczenia się do praw do "zapasowych dzieci", namawianie do aborcji w wybranych klinikach które oddają ciała dzieci
do technologicznej "obróbki" na szczepionki przeciwko śwince lub
różyczce,klonowanie zarodków i pobranych komórek dla pozyskania
części zamiennych.........czy wystarczy tej bio-etyki?

BIO-SPISEK to efekt współpracy ZŁYCH ludzi, z innymi - OBOJĘTNYMI.
Stosunkowo łatwo jest powiedzieć KTO jest zły i wskazać palcem.
Jednak trudno powiedzieć kto jest OBOJĘTNY.

P.S.
I jeszcze w sprawie wojny.
Ostatnio w mediach amerykańskich zastanawiano się JAKIE
TORTURY SĄ ETYCZNE, w odniesieniu do wydarzeń na Kubie.

Na tym kończę z "etycznymi" pozdrowieniami ;-)

może dlatego swego czasu tak namawiano do tego by powstawały banki nasienia
dziei temu mogliby to robic już całkiem sami
kto im by przeszkodził?
niestety jesteśmy do tyłu ciągle o wiele lat w zrozumieniu tego o czym szumia knieje
gdybyśmy w tej chwili weszli do Polski jeszcze komunistycznej w roku 1980 z pewnoscią z tą wiedza kazdy mógłby przerobić na papke każdego Polaka o ówczesnej świadomości tego co jest w świecie, co się dzieje
i to z palcem w nosie
to byłby kant gigant

i tak nas dzisiaj robią w bambułko
nie inaczej
po prostu nie znamy sie na wielu rzeczach
nie przerabialiśmy ich i nie wiemy jakie mają konsekwencje
i co za czym stoi

piekne hasła pomocy ludziom w ich problemach ze zdrowiem
niestety troche za późno jest dopowiedziane, iż to nie jest wcale moralne
a etyk jest zbyt wiele by wszystkimi nimi się opiekować na raz
wystarczy nam jedna

Mieszku, piszesz;
" i tak nas dzisiaj robią w bambułko", ale to właśnie zależy od nas, abyśmi
uczyli innych, aby nas nie "robili".

Ta cała historia o embrio-technologji mnie już nie dotyczy, jestem chyba za stary. Ale dotyczy Ciebie, naszych dzieci , wnuków.
Czy mamy być bierni na te kłamstwa i przerażającą przyszłość?

W roku 1970 każde dziecko w Polsce uciekało na widok "czarnej wołgi"
Auto to bardzo popularne wśród partyjnych dygnitarzy, wzbudzało strach
z powodu plotki o porwanych dzieciach z których pobierano organy do przeszczepów,krew i szpik kostny. Powtarzam był to rok 1970.

Wiele lat puzniej Radio Wolna Europa podało tekst o popularnej
terapii Brezniewa, odmładzającej i poprawiającej stan zdrowia.
Polegała ona na przeszczepach szpiku,organów i transfuzji krwi z małych
dzieci.

Piszesz że w Polsce ludzie nie wiedzą o tym o czym "szumią knieje".
NIEPRAWDA
Wiedzą i to bardzo dobrze, jednak jest wygodniej o tym nie myśleć i być
obojętnym.

Bio-spisek z lat 70-tych to także zalegalizowanie aborcji na podstawie
fałszywych zeznań w 1973 roku.
To także brak zapisu o prawach poczętego dziecka w Uniwersalnym
Prawie Człowieka ONZ, dokumencie uznanym przez każde niemal
państwo świata.

To knowanie na życie człowieka NIE MA NIC Z ETYKI.
Nie można nawet powiedzieć że jest nie etyczne.

Każdy powinien wiedzieć że ten MEGAHOLOKAUST człowieka, to zwykłe morderstwo wołające o pomstę do nieba.

hmmm a ja myślę jednak, ze etyka po prostu u pewnych osób nie tyle co jest inna w znaczeniu odniesienia co jest cnotą a co wadą ale jeszcze pewnych ważnych kwestii nie obejmuje sobą [jest zwichrowana i utyka, jak Koneczny pisał cywilizacja taka oparta o etyke,etyki taką,takie jest niepełna]
znaczy po prostu nie określa czegoś co widzimy my akurat mający "wpisane" w nasza etykę te kwestię jako nieetyczna
i choć niewiemy jak ja konkretnie nazwać poprzez zwichrowane prawo oparte o rózne etyki to jednak uznajemy to "coś" za oczywiste zło
nie mamy jednak narzędzi prawnych
nie mamy także słów które by to "coś" porządnie okresliły
z racji tego, ze widzimy, iż istnieje a jest nienazwane mamy niezłe komplikacje
tłumaczenie treści jest trudne bowiem słowa są używane takie które mają zupełnie inne określenia
powstaje mętlik słowny i nikt nikogo w końcu nie moze zrozumieć
kazdy opiera się o domysły
powstaja oskarzenia prawne i zarzuty oparte o najdziwniejsze posądzenia można by rzec wyssane z palca

trzeba wytworzyć w końcu jakiś abstrakt mniejwięcej tak samo jak to sprytnie uczynili Żydzi w golusie propagując słowo "holokaust"

jest to dosyć ważka kwestia
i mylisz się
dotyczy również i ciebie
a nawet bardziej
bo jesteś starszy i posiadasz doświadczenie życiowe i wiedze której innym brak
cos nawet w godzinę smierci można potomnym przekazać
jest wiele dowodów na to
nawet ostatni gest jest ważny

a kto powiedział, że życie jest łatwe

my po prostu musimy być zaskoczeni śmiercią [nie mamy wyjscia] w ciągu naszej harówki i żyć tak jakby dzisiaj był ten ostatni dzień naszego życia lub jak kto woli mamy zyć tak jakby śmierci nie było a była tylko z powodu grzechu [w co tez katolicy wierza i jest mi to bardziej takie podejście miłe -z tym kompletnym zaskoczeniem]
umieramy z powodu grzechu ale żyjemy bo jesteśmy Bogiem silni
i nigdy nie umrzemy dzięki Chrystusowi
więc...
nie przegramy, my zwycięzymy
choć Królestwo Boże jak to okreslił Chrystus "teraz nie jest z tego świata" to jesteśmy zobligowani do tego by było
to my tworzymy Królestwo Boga tutaj na ziemi
mamy się przybliżać do tej ojczyzny niebieskiej
Królestwo Boże musi być pośród nas
i to nasz jeden z celów
jeszcze trochę a przegramy być może na wiele wieków
a to nie jest zbyt miła perspektywa...