Celibat;

"..a są i tacy którzy ZE WZGLĘDU na królestwo niebieskie, wyrzekają się małżeństwa...." (Mat 19;12)

PS.1

"...Kto to pojąć może, niech pojmuje .." (Mat 19;12)

PS.2

Faktem jest że sens takiego wyrzeczenia mogą zobaczyć jedynie
ludzie których wiara w poświęcenie swojej marnej egzystencji dla
królestwa niebieskiego, jest niezachwiana.

PS.3

Faktem jest że homoseksualizm jest zaprzeczeniem wyrzeczenia
i poświęcenia, ponieważ spełnia potrzeby i chęci nawet wtedy, jeśli są
one w sprzeczności z wiarą w królestwo niebieskie.

co te bajeczki mają wspólnego z tematem, w którym się znajdujemy?

Przemo ..
nadal nie widzę odpowiedzi na zadane pytania - i nadal wmawiasz, że homoseksualaizm poparty jest "genetycznie" zasłaniajac się "nauką" (podawaną przez homoseksualitów) i absolutnie nie docierają do ciebie jakiekolwiek naukowe bądź zdroworozsadkowe racjonalne i naukowe argumenty spoza tego kręgu (homoseksualizmu) - nawet nie raczysz odpoowiedzieć na materiał prof. Roszkowskiego, słowa dr. Pulikowskiego czy też podane materiały które mówią o tym, że homoseksualizm daje się leczyć - a próbujesz wmawiac mi że kłamię ...

bo kłamiesz. Jeśli jest inaczej przedstaw proszę jakis udokumentowany i zbadany przez całą rzeszę niezaleznych specjalsitów osobę, "wyleczoną" z homoseksualizmu. Bo takowa jeszcze się nie znalazła, na 6mld ludzi na tym świecie
Kłamiesz również twierdząc, ze homo to choroba. Niestety ale nie wg 99% specjlistów na tym świecie. Stanowisko szarlatanów i fanatyków religijnych mnie nie interesuje. Interesuje mnie nauka i jej stanowisko uważam za wiążące i obowiązujące.

Człowieku - nie wiem czy wogóle do ciebie dociera słowo pisane - podałem już taki przykłąd.
Poza tym- podano jeszcze dwa inne
Poczytaj

nie podałęś żadnych udokumentowanych i szeroko zbadanych przez naujkę przykładów. Czego więc kłamiesz? Przecież każdy tutaj dostrzega to zakłamanie. Mam nadzieję, że przy najbliższej okazji się wyspowiadasz z tych kłamstw. Ładnie to tak łżeć w święta?

Człowieku nie popieraj się Biblią. Z naturalnego punktu widzenia celibat JEST sprzeczny z naturą! Z psychologicznego może i nie, ale skoro mówimu o naturze to mówmy o niej do końca!

A o homoseksualiźmie po prostu pier.lisz, już mam dość, normalnie kulturalnie nie da Ci się wytłumaczysz to może innym tonem zrozumiesz.

Prosze - spójrz do materiałó źródłowych..
Jak podają źródła, np. w wydanej w 83 roku (stosowanej niemal do końca lat 80.tych) IX wersji Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób Urazów i przyczyn Zgonów znajdujemy w kategorii Nr 302 rozpoznanie ;zaburzenia seksualne; Do których zaliczono następujące rodzaje zaburzeń :
pod numerem 302.0 homoseksualizm - ;Wyłączne lub przeważające zainteresowanie osobami tej samej płci ; z kontaktami fizycznymi lub bez ;
pod kolejnymi numerami 302.1 Zoofilia, 302,2 pedofilia,
i kolejne następne: transwestytyzm, ekshibicjonizm, transseksualizm, zaburzenia identyfikacji płci, oziębłość, impotencja, fetyszyzm, sadyzm, masochizm.
Cóz - takie materiały do mnie dotarły.
One kłamią według ciebie czy tylko wiedzy ci brakuje mój drogi a kłamstwo innym próbujesz zarzucać bo .. nauka i wiedza jest sprzeczna z twoimi przkonaniami...
Mógłbyś mi wyjaśnić jak to jest, Przemo

MP;

Nauka o dziewictwie (czystości) nie jest moim p.......

A jeśli bolą Ciebie słowa Jezusa który naukę tą nam przekazał, świadczy tylko że mam rację.

Nie bolą, ale skoro ktoś mi mówi, że coś jest niezgodne z naturą to ja wymieniam mu celibat, który z naturą również zgodny nie jest! Bo naturą człowieka jest rozmnażanie się.

MP;

W nauce tej nie ma nic o zgodności z naturą.

Jest natomiast że człowiek rodzi się albo staje sie niezdolnym do życia w
małżeństwie dwópłciowym, ewentualnie wybiera tą "niezdolność" świadomie dla wyższego celu.

Wybór taki może być i często jest niezgodny z naturą, ale zgodny jest z nauczaniem Bożym i wymagany na potrzeby królewstwa niebieskiego.

Więc skoro niektóre wybory niezgodne z naturą są akceptowane przez KK to niech nie będą traktowane wybiórczo! Albo kk naucza, że trzeba żyć zgodnie z naturą (seks = prokreacja, związek = k+m), albo niech naucza, że życie bez zgody z naturą też jest dobre (celibat). Niech coś wybierze, a nie - to będzie grzech mimo, iż zgodne z naturą, ale to już nie pomimo, iż niezgodne.



Pary homoseksualne, przynajmniej w Polsce, nie walczą o "małżeństwa" tylko legalne związki cywilne. Od tego kościołowi wara.

No i?
Po pierwsze przez kogo zostałą wydana ta książka i przez jakie instytucje akredytowana?
Po drugie, wiele ksiązek opisywało homoseksualizm jako chorobę. Nauka jednak w ostatnich kilkudziesięciu latach zaczęła odkrywać nowe fakty i obalono tezę, jakoby homoseksualizm by chorobą. Orientacja ta nei spełnia również żadnych kryteriów dewiacji seksualnej.
I wreszcie - nie wystarczy wydać książkę, aby pozjadać wszystkei rozumt i już "mieć rację". Ptrzebna jest weryfikacja, empiria, a ta w praktyce nie potwierdziła homoskeusalizmu jako choroby. Liczy się to co obecnie obowiązuje już od kilkunastu-kilkudziesięciu lat w świecie, a nie to co głoszą jakieś archaiczne pozycje niewiadomo przez kogo redagowane, pisane, i zatwierdzane. Nauka ewoluuje, ciągle odkrywa nowe fakty. Wiele jest zjawisk, któóre dawniej z braku wiedzy były nazywane chorobami, a obecnie na podstawie nowych faktów już nie są. Jest to całkowicie normalna i naturalna rzecz w postępującej nauce.
Nie przekonasz mnie zatem jakąś starą, nieobowiązującą już w nauce ksiazeczką, która głosi coś co się zgadza z twoim światopoglądem. Ja ci mogę przedstawić (co już zresztą po częsci zrobiłem) dziesiątki pozycji naukowych, szeroko znanych w świecie nauki, która jasno i wyraźnie stwierdzają, że homoskeusalizm chorobą ani dewiacją NIE JEST. Nie przekonasz mnie, że ten 1% odchyleńców i odszczepieńców naukowych ma rację, a cała reszta 99% ludzi nauki się myli. Obecnie miażdżąca większośc spośród tej garstki naukowców uważających, że homo to choroba i dewiacja to są ludzie w większosci powiązani z KK, lobbujący na rzecz implementacji jego doktryn do świata nauki, tak ażeby się zgadzało z mysleniem KK. Na szczęście jest to grupka pseudonaukowców tak nieznacząca i tak mała, że swoich niecnych planów nigdy nie uda jej się wprowadzić w życie. Zatem dalej kompromituj się tutaj twierdząc ze homo to choroba i dewiacja, na przekór obecnej nauce, która twierdzi coś kompletnie odmiennego. Różnica jest taka, że nauka ma na potwierdzenie swoich tez dowody, fakty, badania, a ty kierujesz się jedynie fobiami i wypowiedziami garstki specjalistów-homofobów, z czego większosć z nich działa na zlecenie i w interesie KK. Niektórzy się nawet z tym nie kryją. Nie zamierzam cię przekonywać, że to 99% ludzi nauki ma rację, a nie ty ani nie ta garsta "specjalistow" Wzoruj się dalej na lobbujących na rzecz KK szarlatanach. Ja będe te kłamstwa prostował.

MP;

Wara ?

Jak na razie jednym z głównych postulatów dla tych " związków " jest
równouprawnienie i szerokorozumiana wolność reprodukcyjna.

Jeśli tak, to WARA od dzieci.

Bo tych się nie reprodukuje, aby były ozdobą albo niewolniczą zabawką
w rękach ludzi ...."wyzwolonych".

WARA od dzieci.

Aby pod pozorem miłości i dobroci, nie budować im klatki z ciała,
która stanie się dla nich niewolą w imię ideologicznej racji "wyzwolonych".

marek zubek sobie pokrzyczał i karawana jedzie dalej. Na szczęscie nie msz koleś władzy i nikomu dyktować niczego nie będziesz. Twoje "wara" ma takie znaczenie co nic. Nikogo to nie obchodzi. Homoseksuliści mieli, mają i mieć będą dzieci - ci co chcą oczywiście. Możesz oczywiście kłamać, ze to nie milość, że traktują dzieci jak "zabawki" itd, ale kto cie chce słuchać? Chyba tylko ty sam wierzysz w głupoty jakie wypisujesz. Nie widziałem tu jeszcze nikogo, kto by ci wturował w tych dyrdymałach. Musisz być bardzo sfrustrowanym człowiekiem, bo raz, że nie masz popleczników swoich chorych pomysłów, a dwa - jesteś nic nie znaczącym człowieczkiem, który szczeka zza monitora komputerowego i wylewa swoje frustracje do Intenetu, bo nie ma żadnej mocy, aby cokolwiek zmienić na swoją pogiętą modłę.