Znoś wszystko posłusznie a dostaniesz nagrodę jak umrzesz. Niezły chwyt poniżej pasa.

To ze mamy NOwe Prawo, to nie znaczy że mamy je według Twoich wyobrażeń
To Nowe Prawo nie zwalnia władzy od jej obowiązków.
Napisałeś:Zobaczmy więc co CAŁA Biblia mówi...

Odnośnie władzy:
Kto więc przeciwstawia się władzy - przeciwstawia się porządkowi Bożemu. Ci zaś, którzy się przeciwstawili, ściągną na siebie wyrok potępienia.
Albowiem rządzący nie są postrachem dla uczynku dobrego, ale dla złego. A chcesz nie bać się władzy? Czyń dobrze, a otrzymasz od niej pochwałę.
Jest ona bowiem dla ciebie narzędziem Boga, [prowadzącym] ku dobremu. Jeżeli jednak czynisz źle, lękaj się, bo nie na próżno nosi miecz. Jest bowiem narzędziem Boga do wymierzenia sprawiedliwej kary temu, który czyni źle./Rz 13,2-4/

Odnośnie samoobrony:
I rzekł do nich: Czy brak wam było czego, kiedy was posyłałem bez trzosa, bez torby i bez sandałów? Oni odpowiedzieli: Niczego.
Lecz teraz - mówił dalej - kto ma trzos, niech go weźmie; tak samo torbę; a kto nie ma, niech sprzeda swój płaszcz i kupi miecz!/Łk 22,35-36/

ty chcesz tak nagiąć widze Biblie ,żeby udowodniła twoje racje , a nie prawde ...
pozatym jeżeli nie jest najważniejsze to co Jezus powiedział to proponuje na Judaizm przejść,skoro te prawa starotestamentowe są dla ciebie ważniejsze...
Jeżeli władza ma prawo od Boga zabijać to i tak będzie miała nie ważne co zrobisz, ale nie znaczy to ,że ty masz być za tym i pochwalać to,Jezus podatek kazał zapłacić cezarowi ,ale jak mieli kamienować kobiete zgodnie z prawem za cudzołostwo to ją ocalił swoimi słowami...
Bóg ma prawo do wszystkiego i wszytko co robi jest zasadne , my bogami nie jesteśmy tylko działamy w granicach wyznaczonych przez Boga , Bóg jak ma kogoś zabić to zabije,nie potrzebuje do tego kary śmierci ...
nie chce mi się już dyskutować o tym , bo to chyba nie ma sensu i tak...to co Jezus powiedział jest wystarczająco proste ...
powodzenia w szukaniu prawdy

Beneg, nie podałeś cytatów na temat kary smierci - Jezus się na ten temat NIE wypowiadał.
Więc swoje połajanki schowaj proszę w buty, poki nie znajdziesz poważniejszych argumentów.

A na początek odpowiedz na prostsze pytanie :
Jezus wiele mówił o naszej wolności i przyszedł byśmy mieli wolność (mam nadzieję że cytaty znasz, na żądanie mogę podać).
Czy zatem władza państwowa ma prawo skazać człowieka na więzienie ? A jesli tak, to na jakiej podstawie ?

widzę ,że ty kompletnie nie rozumiesz słów zawartych w NT -myślisz po ludzku , a jak chcesz zrozumieć te słowa to się pomódl o to...
On nie mówił o żadnej wolności od więzienia ,On mówił o wolności naszej od nas samych , od tego wiecznego pragnienia , od władzy tego świata i jego księcia szatana,wolności od władzy ciała...
władza ma prawo wsadzić do więzienia , ale jeżeli jesteś wolny od władzy to Bóg cię z tego więzienia wyciągnie albo nawet nie pozwoli do niego wsadzić , tak jak to zrobił z apostołami usypiając strażników i otwierając bramy....
i jeszcze jedno: piłat do Jezusa:wiesz ,że mam władze cię uwolnić jak i skazać na śmierć
Jezus:ty nie masz nademną żadnej władzy oprócz tej danej przez Boga
człowiek przyjmując wyroki władzy ziemskiej na siebie nie przyjmuje tej władzy ,tylko władze i wole Boga...

rozpatrywaliśmy w tych postach wcześniej to czy my mamy prawo do KS ,a nie czy ma ktoś wyznaczony przez Boga...nas obowiązuje "a Ja wam powiadam , miłujcie swoich wrogów ,dobrze im czyńcie i módlcie się za nich"
taka jak napisałem u Boga wszystko jest zasadne , Bóg może zabić my nie ...

Odsiewając wszystkie pozamerytoryczne pouczenia oraz ozdobniki; przyznałeś żeNie napisałeś (1) na jakiej zasadzie ma to prawo i (2) dlaczego wolności ma prawo pozbawić przestępcę, a życia - nie ?

ehhhh ....zamanipulowałeś już tak tym tekstem ,że nie chcę mi się już tłumaczyć , wiesz ,że nie masz argumentów to zacząłeś przekręcać.....
odpisze jeszcze raz ,ale to i tak nie ma sensu , bo i atak jakoś to będziesz zakręcał .....
ad1 -napisałem , a jeżeli nie widzisz tego to juz nie mój problem...
ad2 - dlatego ,że w 10 przykazaniach nie ma "nie będziesz wsadzał do więzienia " ani nic z czego można by to wywnioskować , ale za to jest " nie zabijaj"
miłej rozkminki

Jak byś mógł w takim razie przytoczyć, bow tych pałajankach się zgubiełem.
Już Ci pisałem - nie ma w 10 Przykazaniach "nie zabijaj" - jest "nie morduj.

WIęc moje pytanie nadal pozostaje bez odpowiedzi.

Kto, poza obroną konieczną, chce zabijać ludzi, wbrew Bożym Przykazaniom:

"Miłuj Bliźniego swego jak siebie samego"
"Nie zabijaj"

ten jest pod wpływem Szatana.

Obawiam się, że inaczej rozumiemy obronę konieczną i "chcenie", ale na tym poziomie ogólności się z Tobą zgadzam.

Mówisz o Mojżeszu na Górze Synaj czy o Panu Bogu ?

"Ów zaś prorok lub wyjaśniacz snów musi umrzeć, bo chcąc cię odwieść od drogi, jaką iść ci nakazał Pan, Bóg twój, głosił odstępstwo od Pana, Boga twego, który cię wyprowadził z ziemi egipskiej, wybawił cię z domu niewoli. W ten sposób usuniesz zło spośród siebie."/Pwt 13,6/
"nie usłuchasz go, nie ulegniesz mu, nie spojrzysz na niego z litością, nie będziesz miał miłosierdzia, nie będziesz taił jego przestępstwa.Winieneś go zabić, pierwszy podniesiesz rękę, aby go zgładzić, a potem cały lud. Ukamienujesz go na śmierć, ponieważ usiłował cię odwieść od Pana, Boga twojego, który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli."/Pwt 13,9-11/
"Na słowo dwu lub trzech świadków skaże się na śmierć; nie wyda się wyroku na słowo jednego świadka."/Pwt 17,6/

Marku, zdajesz sobie sprawę, że argumentacja, jaką się posługujesz, pasuje do seryjnych morderców z misją oczyszczania ludzkości od zła ?

Ja nie "argumentuję".
Ja pytam - skoro uważasz że zwolennicy legalnego procesu sądowego mogącego skończyć się karą śmierci są "pod wpływem Szatana" a taki proces jest wprost w tej samej księdze w której jest V przykazanie na które się (jak widać błędnie) powołujesz, więc kto był (Twoim zdaniem) pod wpływem Szatana - Mojżesz czy dyktujący mu Prawo Bóg ?
Chyba to proste pytanie ?

Ani Mojżesz, ani Bóg.
Chodziło o to, że aby świat ruszył z miejsca, w którym był w zastoju, trzeba było upuścić krwi z przeciwników zmian. Mojżesz tego wszystkiego nie rozumiał dokładnie, był przecież z tego świata. Bóg, natomiast, jako Ten Który Jest i Ten który Wie, wiedział, że zmiany są nieuchronne, bo taki jest naturalny los świata, który stworzył, wraz z jego naturalnymi prawami.

Mojżesz wyprowadził Lud Boży z niewoli i zaprowadził go do Ziemi Obiecanej, która trzeba było wywalczyć. Gdyby tego wszystkiego nie zrobił, nie mogłoby zdarzyć się potem wszystko, co się zdarzyło. W szczególności, nie mógłby przyjść w Betlejem Judzkim na świat Jezus, Syn Boży i syn Maryi Dziewicy.

To kto ? Bo ktos z nich dwu jest za te słowa odpowiedzialny...Czyli jak skazuje się w prawomocnym procesie sądowym mordercę dzieci to jest się "pod wpływem Szatana" a jak chodzi o "zmiany" to "trzeba było upuścić krwi z przeciwników zmian" ?
I TY piszesz że MOJA argumentacja coś Ci przypomina ?
A co przypomina Ci argumentacja o konieczności upuszczania krwi z przeciwników zmian ?

Na drugo raz 3 razy się zastanów zanim chlapniesz coś w stylu tego "wpływu Szatana", bo bluźnisz.