Nie jest naturą człowieka rozmnażanie lecz jednym z praw rządzących naturą. Natura człowieka była naturą Adama i Ewy przed popełnieniem grzechu.
Tutaj kieruję czytających do fragmentu: Rz 1,18-32. O homoseksualizmie mówią wersy 26-27.

Prawdziwym pojęciem natury człowieka jest służba Bogu, oddanie się Bogu, którego jesteśmy własnością.
Celibat jest zniesieniem prawa współżycia dla służby Bogu. Jest pogardzeniem cielesnością dla wywyższenia ducha. To się Bogu podoba i Bóg to akceptuje, bo jest to na Jego chwałę.

Czekam na link potwierdzający Twoje słowa jako, że "jednym z głównych postulatów dla tych " związków " jest
równouprawnienie i szerokorozumiana wolność reprodukcyjna.". Mam nadzieję, że mnie nie zawiedziesz i chociaż raz poprzez swoje słowa czymś konkretnym. I nie katolickim, to mają być wypowiedzi homoseksualistów, bo przecież to oni chcą tą "wolność", a nie postronni ludzie oceniający z boku. Czekam.

Owszem jest naturą człowieka rozmnażanie, lol. Tak samo jak jedzenie, picie, spanie, s...khem do rymu.



Fajnie, że wiesz co się Bogu podoba. Wiesz, zaskoczę Cię, ale tak naprawdę do końca tego nie możesz wiedzieć. Celibat ustalili LUDZIE, na którymś tam spotkaniu. A ludzie powtarzam, bywają omylni. Więc niestety, ale niewiadomo czy się to Bogu podoba. Jasne, służba mu zaiste, ale czy świadome porzucanie rodzicielstwa to niestety nie wiemy.

Widziałeś?
Czy tak sobie gdybasz?

Wara, srara i jak zwykle pustosłowie.

W Polsce żyje około 1 000 000 homoseksualistów obojga płci.

Ponieważ istnieje taki wahabityzm jak twój nie wiadomo dokładnie ile ale szacuje się że pary homoseksualne wychowują około 50 000 dzieci.

Większość z tych dzieci wychowywana jest w parach lesbijskich /wiadomo dlaczego/.

I co chcesz zrobić z tym faktem?

Zamknąć oczy i wedle twojej pokracznej wersji chrześcijaństwa zawołac 'wara"?
Odebrac im dzieci i wpakować do sierocińców?

A kolega ddv163 może powstrzyma swój zapał w obronie celibatu bo ponad 500 mln chrześcijan nie uznaje celibatu za konieczny - i nie chodzi tu o katolików, którzy różnie o celibacie myślą a o całą resztę.

http://www.iglhrc.org/files/iglhrc/rapo ... ting_i.pdf

MP;
Ideologiczny aktywizm pod pozorem odpowiedzialnego rodzicielstwa.
Równouprawnienie i szerokorozumiana wolność reprodukcyjna.

przemo;
Czytając ten raport widać że pisał go "bardzo sfrustrowany człowieczek,
szukający popleczników dla swoich chorych pomysłów"

Trawy;
Jeśli jest ich milion to szybko przybędzie następny milion, wystarczy że każdy dostanie dziecko z przydziału.

Pokraczna jest to wersja rozwoju społecznego.
A oczy swoje możesz dalej szeroko zamykać na tą prawdę.

Nie ..../raports/...tylko.../reports/...sorrrry :-/

[...] PianticeLLa
Twoja prawda kwalifikuje się do leczenia zamkniętego.

Mark, fajnie, ale jako, że gadamy o Polsce to miłoby było jakbyś się odwołał do polskich źródeł.



Długo Ci trwało zauważenie tego. ;)

Cóż - zawsze mam nadzieję, że ktoś posługujący się komputerem nie może być aż tak zaślepiony.
Że nie myśli aż tak jednotorowo.

Ale kiedy przekonam się że się mylę to przynajmniej mam przykład dlaczego katolicyzm traci popularność.

Skrajny brak adaptacji i odrzucanie rzeczywistości muszą skutkować zagładą.
Na szczęście więcej ejst myślących katolików...

Trawy;

Widzę że katolicy awansowali u Ciebie aż do ....myślących.
Jest to sukces za który warto jest mi się się podłożyć, jako
" zdrowo walniętemu". Tak trzymaj.
Katolicy myślą.... a Ci którzy wierzą,...... to .....do zakladu zamkniętego,
na leczenie.

:-O :-) :-D
------------------------------------------------------------------------------------

MP;

Na Twoje pytania odpowie niezawodnie; gooooooogle.

Jeśli tylko podasz odpowiednie hasło.

-------------------------------------------------------------------------------------

PS.

Trawy;

Myślenie jednotorowe, to wybór drogi w jedną stronę, bez oglądania się
za siebie.Bez rozglądania się wokół siebie.
Jest to myślenie ostrożne i bezpieczne. A wszystko po to, abyśmy się
nie.....wykolejali.

Szkoda, że Ty nie potrafisz takich danych podać. Ale cóż, przyzwyczaiłem się do takiego tłumaczenia jeśli ktoś źródeł nie ma, a swoje zdanie opiera na własnych wymysłach.

Przemo - niekt nie "obalił" faktu, że homoseksualizm jest chorobą - tylko po prostu cofnięto te dane z przyczyn "politycznych" - (bo jakoś nadal daje się leczyć .. ; ) pomomo tergo co próbują wmawiać homeoseksualiści - przyczym wiadome są źródła i przyczyy tej choroby - a homoseksualistom nie udało się wykryć "genu odpowiedzialnego za homoesksualizm" - tak więc [b]wmawianie że homoseksualizm jest zgodny z naturą przeczy nauce ...
Ktoś tu podal, że na świecie istnieje ok.
1. ciekawe skąd te dane ?
Z tego co mi wiadomo to liczba jest ponad 20 krotnie mniejsza (okreslano ją na max. 50 000 osób- cóż - dawno jednak nie sprawdzałem tego i podaję to z pamięci - mogę się mylić
2. w porównaniu z ponad 30 000 000 milionami osób "heteroseksualnymi" taka licznba to "pryszcz"
4. Homoseksualizm jest sprzeczny z naturą jako
a) niemożność do rozmnażania gatunku
b) schlebianie sobie swojej własnej niezgodnej z naturą słabości
c) w przeciwieństwie do celibatu to schlebianie sobie swojej słabości - podczas gdy celibat jest podniesieniem się ponad własną słabość ...

Wszystko pokręciłeś.
Homoseksualizm nigdy nie był chorobą, tylko był za nią uznawany ze względów polityczno-religijnych pod presją Krk. Dopiero naukowe badania pomogły odkręcić to krzywdzące nieporozumienie.
3% Polaków to jakby nie patrzeć, około miliona osób. Osób o predyspozycjach homoseksualnych jest kilka razy więcej.

A Jezus Chrystus był tylko sam jeden, jedyny... To się dopiero nazywa pryszcz, nie?

Homoseksualizm nie czyni ludzi bezpłodnymi, bardzo często homoseksualiści posiadają własne biologiczne potomstwo.
C'mon! A hetero to sobie niby nie schlebiają i nie folgują? Najgorszy jest ten seks analny - biedne kobiety! (chlip...)

A toż Kościół to źródło wszelkiego zła ...
I tak się wmawia niemalże od zarania dziejów ...