Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn wrz 01, 2025 7:05



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 507 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32 ... 34  Następna strona
 adopcja dzieci przez pary homoseksualne? 
Autor Wiadomość
Post 
Na tym forum nie ma sekretarek pani prezes....
Bodajże na wikipedii jest taka lista, szukanie nie lucyno nie boli.


So cze 02, 2007 13:31
Post 
przemo, z Twojej ostatniej wypowiedzi wynika, ze orientujesz sie, ze nie we wszystkich "cywilizowanch krajach zachodnich" jest mozliwa adopcja dzieci przez pary homoeseksualne wiec Twoje zdanie
"Nie nie pogodzą się z nierównością i niesprawiedliwością i dlatego dążą i będą dążyć do uzyskania pełni praw tak jak to jest w cywilizowanych krajach i dlatego w Polsce też będą takie dzialania, aby bylo to samo co na zachodzie" mija sie z prawda.

Jezeli geje chca adoptowac dzieci i uwazaja, ze sie do tego nadaja, to dlaczego tak czesto korzystaja z pomocy kobiet, aby pielegnowaly te male dzieci, ktore oni adoptuja?
Mezczyna nigdy nie zastapi dziecku matki, a kobieta ojca, i zawsze odbije sie to ujemnie na psychice dziecka.


So cze 02, 2007 16:03
Post 
Też tak uważam Lucyno,że do adopcji dzieci prawo mają jedynie pary heteroseksualne.W Polsce na szczęście żadna para homoseksualna nie ma zgody na adopcję.Ale na Zachodzie niestety proceder ów kwitnie.


So cze 02, 2007 19:26

Dołączył(a): N maja 20, 2007 8:57
Posty: 937
Post 
Według mnie rodzicem jest ten, kto wychowuje i jeśli tylko taka para będzie mogła zapewnić dziecku, które wcześniej miało, powiedzmy bardzo ciężkie przeżycia- dobre i godne życie, powinno się jej pozwolić wychowywać to dziecko. Dla jego dobra. Jest wiele dzieci w rodzinach patologicznych, które cierpią. Heteroseksualne pary mogą być złe dla swoich dzieci, bo być może mają je z przypadku, a wcale nie chciały ich mieć. Natomiast homoseksualne nie mogą mieć dzieci z przypadku, tylko dlatego, że ich pragną. Sądzę więc, że pary homoseksualne mogą zapewnić dziecku miłość i opiekę. :-D


So sie 18, 2007 20:10
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sty 23, 2008 15:28
Posty: 174
Post 
ate napisał(a):
Adopcja dzieci czyli w konsekwencji wychowywanie ich przez pary tej samej płci uważam za nienaturalne.



No dokładnie, masz rację!!!
Nigdy w Polsce ani w innych krajach adopcja dzieci przez pary homoseksualne nie powinna być dozwolona!!!
Dzieci mają wychowywać się w rodzinie, czyli w związku mężczyzny i kobiety.
Dzieci adoptowane przez pary homoseksualistów, byłyby już od początku
bardzo ranione i wystawiane na cierpienie a kiedyś by raniły innych, ponieważ nie żyły w pełnej rodzinie.

_________________
Pozdrawiam:)

Paweł


Pn lut 04, 2008 13:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 21, 2008 23:40
Posty: 8
Post 
Ja uważam, że adopcja dla par homoseksualnych byłaby daniem im większych praw niż wszystkim innym. Zasada jest taka - w pierwszej kolejności przy adopcji kierujemy sie interesem dziecka. Rodzice muszą spełnić szereg kryteriów aby móc adoptować - stabilna sytuacja, dochody, zdrowie psychiczne, odpowiedni wywiad społeczny itp. A następnie dopiero mogą ubiegać się o adopcję. A więc dziecko ma dostać standardową rodzinę dającą mu szansę prawidłowego rozwoju. W każdym przypadku gdy jakaś rodzina nie spełnia jakiegoś kryterium odpada. Odpada taka która nie ma środków, jest nie pełna, a także taka która nie ma standardowego podziału ojciec-matka jaki obowiązuje w środowisku kulturowym w którym żyje. Rodzina taka ma także uczyć go (mieszkając z nią tego się uczy dziecko od najmniejszych lat) odpowiednich zachowań społecznych, rodzinnych, itd. A więc nie może od małego uczyć się że para homoseks. jest prawidłowa i naturalna, skoro w całej Naturze wszędzie (zgodnie z zasadą prokreacji) aby istniał dany gatunek musi się rozmnażać. Więc żądania przez środowiska gejowskie praw do adopcji są tak naprawdę żądaniami o stawianie ich ponad prawem i równością. Gdyż rodzinę która nie ma np środków fin., albo ma jakieś inne problemy sie skreśla, a parę za to ze jest homoseksualną już nie.


Pt lut 22, 2008 1:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post 
elephant napisał(a):
Zasada jest taka - w pierwszej kolejności przy adopcji kierujemy sie interesem dziecka. Rodzice muszą spełnić szereg kryteriów aby móc adoptować - stabilna sytuacja, dochody, zdrowie psychiczne, odpowiedni wywiad społeczny itp. A następnie dopiero mogą ubiegać się o adopcję.

Takim właśnie będą podlegać formalne związki homoseksualne :)

elephant napisał(a):
Odpada taka (...) która nie ma standardowego podziału ojciec-matka jaki obowiązuje w środowisku kulturowym w którym żyje.

To już jest myślenie życzeniowo-roszczeniowe. Rzecz w tym, że środowisko kulturowe jest również za związkami homoseksualnymi.

elephant napisał(a):
A więc nie może od małego uczyć się że para homoseks. jest prawidłowa i naturalna, skoro w całej Naturze wszędzie (zgodnie z zasadą prokreacji) aby istniał dany gatunek musi się rozmnażać.
O.o
Czy rodzice pokazywali Ci swoją prokreację? Raczej nie, więc o co chodzi? Także w całej Naturze występuje homoseksualizm oraz zachowania homoseksualne. Młodzież uczy się własnej seksualności nie od rodziców, ale w kontraktach z rówieśnikami, sama wiedza teoretyczna zaś może pochodzić z dowolnego zaufanego źródła.

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


Pt lut 22, 2008 9:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 21, 2008 23:40
Posty: 8
Post 
filippiarz napisał(a):
elephant napisał(a):
Odpada taka (...) która nie ma standardowego podziału ojciec-matka jaki obowiązuje w środowisku kulturowym w którym żyje.

To już jest myślenie życzeniowo-roszczeniowe. Rzecz w tym, że środowisko kulturowe jest również za związkami homoseksualnymi.


- Wydaje mi się że właśnie środowisko kulturowe nie jest za związkami homoseks. Jeżeli żyjesz w bloku, przejdź się po podwórku, sąsiadach. Nie sądzę że uważają oni za normalne związki homoseksualne. Myślę że usłyszysz dużo gorsze (ostrzejsze) opinie niż moje. Nie żyjemy w Holandii. Myślę że dla 90% społeczeństwa czymś normalnym jest związek kobieta-mężczyzna.
Ja też mam dzieci i widzę jak ważny jest podział na matkę i ojca i na role które spełniamy w wychowaniu dzieci. Także relacje dziecka z konkretnym rodzicem. Dziecko całkiem inaczej podchodzi do ojca i do matki
filippiarz napisał(a):
Czy rodzice pokazywali Ci swoją prokreację? Raczej nie, więc o co chodzi? Także w całej Naturze występuje homoseksualizm oraz zachowania homoseksualne. Młodzież uczy się własnej seksualności nie od rodziców, ale w kontraktach z rówieśnikami, sama wiedza teoretyczna zaś może pochodzić z dowolnego zaufanego źródła.


Nie ma jak przeinaczać, aby podkreślić swój pogląd. Rozumie więc że w szkole koledzy pokazali Ci co to jest związek homoseks. i już wiesz i dlatego uważasz że jest to normalne? Zapewne Nie! Normalnie rodzice rozmawiają z dziećmi. Tłumaczą im podstawowe sprawy. Jeżeli Tobie nie tłumaczyli, przykro mi. Przecież nie Tworzysz swojego wizerunku na świat na podstawie oglądania seksu swoich rodziców, lub partnerów homoseksualnych. Oczywiście uczysz się także od kolegów, znajomych, oglądając telewizję, w szkole, rozmawiając z rodzicami. I nie jest to kwestia seksu.[/quote]


Pt lut 22, 2008 10:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post 
elephant napisał(a):
Wydaje mi się że właśnie środowisko kulturowe nie jest za związkami homoseks. Jeżeli żyjesz w bloku, przejdź się po podwórku, sąsiadach. Nie sądzę że uważają oni za normalne związki homoseksualne. Myślę że usłyszysz dużo gorsze (ostrzejsze) opinie niż moje.

A, już łapię o jaką "kulturę" Ci chodzi. Ja mówiłem o kulturze społecznej a nie o subkulturowych sąsiadach.
Mieszkałem i mieszkam w blokach gdzie były i są pary homoseksualne i nie słyszałem takowych komentarzy, a mieszkam w raczej tanim budownictwie. Pary homoseksualne pragnące adoptować dziecko i mające na to szanse muszą być dużo lepiej ustawione finansowo niż ja i nie żyją raczej w dresiarskich gettach.

elephant napisał(a):
Normalnie rodzice rozmawiają z dziećmi. Tłumaczą im podstawowe sprawy.

No dokładnie - nie wiem gdzie widzisz problem.

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


Pt lut 22, 2008 10:29
Zobacz profil

Dołączył(a): So kwi 01, 2006 19:02
Posty: 67
Post 
NIe powinno być takiej możliwości aby homoseksualiści mogli wychowywać dzieci, to oczywiste i proste. Myśle że raczej odwrotnie jest bardzeij możliwe, może dzięki temu mieliby szanse na normalne i spokojne, zdrowe życie -czego im życzę. wszystkie filozofie od tym czy jak i dlaczego wolno, są stratą czasu.
Zaden argument nie usprawiedliwia łączenia w pary i towrzenia pochodnych zwiąków do rodzinnych. To samo w sobie z założenia jest złe. To myślenie bez przyszłości zarówno dla dzieci jak i homoseksualistów.
To filozofia tworzona na użytek zranionego i chorego sumienia, które wymaga raczej pomocy niż brnięcia dalej w ślepą uliczkę


Pt lut 22, 2008 10:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 21, 2008 23:40
Posty: 8
Post 
Ja mieszkałem najpierw w jednym mieście (130 tyś ludzi) i najpierw w jednym bloku przez ponad 20 lat a potem jeszcze przez kilka lat w innym bloku. Potem się przeprowadziłem do drugiego miasta (60 tyś) gdzie mieszkałem z 4 lata w bloku, teraz na osiedlu domków. Nie spotkałem przez ten czas ani jednej pary homoseksualnej mieszkającej obok mnie. Nie mieszkałem w slamsach, raczej można to określić jako te lepsze części miasta. Mieszkam w dużej aglomeracji, więc właściwie to jest obszar typowo wielkomiejski.
Ja nic nie mam do par homoseks. Nawet życzę im jak najlepiej. Osobiście uważam, że polskie prawo jest nawet zbyt mało otwarte. Bo na tej samej zasadzie równości nie widzę problemu aby równość oznaczała, że para homo. może się rozliczać z podatków, mieć dostęp do swojego chorego w szpitalu tak jak żona do męża, czy konkubina do konkubenta.
Uważam tylko, że adopcja nie wchodzi w grę. Ja uważam, że zgodnie z naturą para ma mieć dzieci. A może mieć tylko mężczyzna z kobietą. I taki jest standard w tym zakresie i dziecko ma się wychowywać w takiej rodzinie aby od małego uważało że to jest standard a nie związek Pana z Panem. Bo automatycznie może przyjąć taki schemat dla siebie.
Tak jak mówie, nie ma dla mnie problemu że ktoś wybrał to (homoseks) dla siebie ale uważam że nie mamy prawa dawać dziecko urodzone w typowej rodzinie do takiej "rodziny".


Pt lut 22, 2008 10:56
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05
Posty: 1600
Post 
kris1 napisał(a):
NIe powinno być takiej możliwości aby homoseksualiści mogli wychowywać dzieci, to oczywiste i proste.


wychowywać? w wątku jest mowa o adopcji i ewentualnym społecznym przyzwoleniu na nią,natomiast wychowywanie odbywa się nie tylko w domu i nie jesteś w stanie sprawdzić ani zapobiegać (tym bardziej prawnie) temu,żeby w przyszłości nie było po części wychowywane np. przez nauczyciela-wychowawcę-homoseksualistę.

_________________
O ile Roland się orientował, religia krzyża jako kolejna nauczała, że miłość i morderstwo są ze sobą nierozerwalnie związane, a koniec końców Bóg i tak zawsze pije krew.


Pt lut 22, 2008 10:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post 
elephant napisał(a):
Ja uważam, że zgodnie z naturą para ma mieć dzieci. A może mieć tylko mężczyzna z kobietą.

Spłodzić - tak, mieć - nie bardzo, nie ma bowiem i nie było takiego zakazu z jakiejkolwiek strony - czy to świeckiej, czy religijnej.

elephant napisał(a):
I taki jest standard w tym zakresie i dziecko ma się wychowywać w takiej rodzinie aby od małego uważało że to jest standard a nie związek Pana z Panem. Bo automatycznie może przyjąć taki schemat dla siebie.

Nie można "przyjąć standardu" nie będąc częścią "standardu", bo zwyczajnie heteroseksualisty nie kręci własna płeć - to nie jest światopogląd i nie można go sobie przyjąć i odrzucić.
Nie rozumiem - czy uważasz, że homoseksualiści będą izolować dzieci od świata aby te się nie "kapnęły", że istnieją pary dwupłciowe? Chyba nie, więc czemu mają one przyjąć "standard" homoseksualny, znając oba "standardy" i będąc (statystycznie w większości) heteroseksualne?

elephant napisał(a):
Tak jak mówie, nie ma dla mnie problemu że ktoś wybrał to (homoseks) dla siebie ale uważam że nie mamy prawa dawać dziecko urodzone w typowej rodzinie do takiej "rodziny".

Wszyscy rodzą się w "typowej" rodzinie - papieże, zbrodniarze i homoseksualiści. Typowa rodzina to kobieta zapłodniona przez mężczyznę - jak najbardziej jest to naturalne. To właśnie z takich typowych rodzin są niechciane i niekochane dzieci, a nie z homoseksualnych.
Aha, "homoseksu" (co to kurde jest?) się nie wybiera. Ty wybrałeś przykładowo swoją płeć psychiczną?

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


Pt lut 22, 2008 11:29
Zobacz profil

Dołączył(a): So kwi 01, 2006 19:02
Posty: 67
Post 
płci sie nie wybiera, sie ją z natury ma, natomiast homoseksualistą się człowiek nie rodzi, dopiero potem przychodzi wybór. NIe wybiera się płci i nie ma takiego podziału jak płeć psychiczna czy fizyczna, to jest całość i jedność
Jest tak że wychować dzieci można w każdej rodzinie , niepełnej również, ale nie można wychować w związku homoseksualnym, nie ma żadnego uzasadnienia dla takiech opcji. ten casus nie stworzyly rodziny hetero lecz osoby tej samej płci które roszcza sobie prawa do rodziny choć nią nigdy nie będą. Te tematy powstają gdy istnieją wyrzuty sumienia i świadomość że jest się innym a chce sie być takim samym jak reszta


Pt lut 22, 2008 19:21
Zobacz profil

Dołączył(a): So kwi 01, 2006 19:02
Posty: 67
Post 
W wychowaniu dzieci wazne jest wiedziec kto poza domem zajmuje sie moim dzieckiem, co wiecej mam prawo wiedzieć, jakie ta osoba ma poglądy przekonania, idealy. Jako rodzic jestem pierwszym i najważniejszym wychowawcą i w zasadzie to ja decyduję o tym kto moze być wychowawcą moich dzieci. Poza tym dopóki nie istniej uzasadnione podejrzenia o "złym" wychowaniu prze homoseksualistę to nie sądze aby był powód do zarzutów
Odpowiedialny rodzić jest aniołem stróżem włąsnego dziecka i powinien wiedziec co jak gdzie ma do tego pelne prawo. Prywatność dot przkonań w szkole nie może istnieć bo powstanie sekta lub zła ideologia
To jest prawo rodzica moze widziec wszystko o wychowawcach swoich dzieci


Pt lut 22, 2008 19:29
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 507 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32 ... 34  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL