Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 25, 2025 3:33



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 223 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 15  Następna strona
 Antykoncepcja 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 05, 2007 16:16
Posty: 22
Post 
Shalka napisał(a):
tommy napisał(a):
Shalka napisał(a):
Heh. Jesli dobrze kojarze(zaznaczam, ze moge sie mylic) to szansa na zajscie w ciaze przy poprawnie stosowanej antykoncepcji hormonalnej jest mniej wiecej taka jak tego, ze ktos splonie albo sie utopi.

Nie wiem jak wy ale ja wobec takich szans specjalnie bym nie panikowal nad "a co jesli?".


Ja nie panikuje tylko odpowiadam na pytanie niejakiej napami, która stwierdziła, że anty nie daje 100% pewności. Mi wystarcza pewność rzędu 99,99% ale jeśli jednak...

Cytuj:
trzeba brać odpowiedzialność za swoje czyny ale tak robią ludzie dojrzali..niedojrzali uciekają od tego


A ja jestem niedojrzała, w kazdym razie nie na tyle by wychować dziecko. Kropka. Nie o tym był temat. Mam gdzieś twoją opinie o tym jak ja żyje. Lubie moje życie, ty pewnie lubisz swoje - mąż dzieci i zaoczna kosmetologia... OK, jak chcesz, życze powodzenia ale ja tego nie kupuje.

Wypowiedziałam sie tu bo zauważyłam pewne przekłamania i chciałam to sprostować.


otóż to... temat jest inny i nijak się ma do twoich wypowiedzi o rodzinach itp... i nie mam żadnej opinii na temat tego jak żyjesz bo cie nie znam... i to by było na tyle...

tommy
swoją płodność nie jest trudno poznać ale na pewno łatwiej jest nią sztucznie kierować... gdybyś miał pojęcie o kobiecym cyklu i trochę samozaparcia to wtedy nie musiałbyś asekurować się środkami farmakologicznymi czy też lateksem...
wszystko na ten temat... nie widzę sensu dalszej debaty bo jak ktoś nie chce to i tak nie zrozumie...każdy i tak będzie się trzymał swojej opcji i oki gdyby wszyscy na świecie byli tacy sami to by było nudno... :)


Cz wrz 06, 2007 20:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 22, 2006 8:21
Posty: 919
Post 
napami napisał(a):
swoją płodność nie jest trudno poznać ale na pewno łatwiej jest nią sztucznie kierować... gdybyś miał pojęcie o kobiecym cyklu i trochę samozaparcia to wtedy nie musiałbyś asekurować się środkami farmakologicznymi czy też lateksem...


Metodami naturalnymi istnieje od dziesiec do kilkaset razy wieksza szansa na zaplodnienie(zalezy na jaka statystyke patrzec - rzecz w tym, ze szansa jest dramatycznie wieksza w drastycznej wiekszosci statystyk na jakie patrzylem). Chemia to pewniejszy wybor.


Cz wrz 06, 2007 21:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 05, 2007 16:16
Posty: 22
Post 
tommy napisał(a):
napami napisał(a):
swoją płodność nie jest trudno poznać ale na pewno łatwiej jest nią sztucznie kierować... gdybyś miał pojęcie o kobiecym cyklu i trochę samozaparcia to wtedy nie musiałbyś asekurować się środkami farmakologicznymi czy też lateksem...


Metodami naturalnymi istnieje od dziesiec do kilkaset razy wieksza szansa na zaplodnienie(zalezy na jaka statystyke patrzec - rzecz w tym, ze szansa jest dramatycznie wieksza w drastycznej wiekszosci statystyk na jakie patrzylem). Chemia to pewniejszy wybor.


nie wiem skąd bierzesz takie info ale na pewno nie ze źródeł wiarygodnych... nie chce mi się tu tłumaczyć całego cyklu i poszególnych faz, bo to nie jest ten wątek... ale mogę cię zapewnic że ktoś kto ma o tym pojęcie ( o npr ) ma takie same sznase zjaścia w ciążę jak łykając tabsy... a nawet w trzeciej fazie większe bo w okresie niepłodnym siłą rzeczy zajść w ciążę nie można...


Pt wrz 07, 2007 19:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 05, 2007 16:16
Posty: 22
Post 
źle napisałam bo jednym okiem oglądam film... w trzeciej fazie ma oczywiście mniejsze wrecz zerowe prawdopodobieńswo zajścia w ciążę bo siła rzeczy w okesie niepłodnym zjasc w ciąże nie można:)


Pt wrz 07, 2007 19:25
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post 
A co mają powiedzieć ci, którzy w owym czasie niepłodnym zaszli?

Nie ma czegoś takiego jak 100% czas niepłodny.

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


Pt wrz 07, 2007 19:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 22, 2006 8:21
Posty: 919
Post 
napami napisał(a):
nie wiem skąd bierzesz takie info ale na pewno nie ze źródeł wiarygodnych... nie chce mi się tu tłumaczyć całego cyklu i poszególnych faz, bo to nie jest ten wątek... ale mogę cię zapewnic że ktoś kto ma o tym pojęcie ( o npr ) ma takie same sznase zjaścia w ciążę jak łykając tabsy... a nawet w trzeciej fazie większe bo w okresie niepłodnym siłą rzeczy zajść w ciążę nie można...


http://www.menstuff.org/issues/byissue/ ... eness.html
http://www.fda.gov/Fdac/features/1997/conceptbl.html
http://www.engenderhealth.org/wh/fp/ceff.html
http://contraception.about.com/od/addit ... arison.htm

Mam dalej szukac? Niezaleznie od tego czy patrzysz na idealne uzywanie metody czy na typowe uzywanie metody, metody naturalne zawsze sa drastycznie mniej skuteczne.

Wybacz, fanem ruletki nie jestem. :-)


So wrz 08, 2007 0:25
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn wrz 03, 2007 10:38
Posty: 23
Post 
Mroczny Pasażer napisał(a):
A co mają powiedzieć ci, którzy w owym czasie niepłodnym zaszli?


W czasie niepłodnym nie da sie zajść w ciąże. Inny problem, że większość kobiet nie jest w stanie sobie obliczyć kiedy te dni nieplodne wypadają.

Radze ci zanim napiszesz głupote typu:

Cytuj:
Nie ma czegoś takiego jak 100% czas niepłodny.


Dobrze sie zastanów. Jak widać nie masz wiedzy na ten temat.
Okres niepłodny to ten od momentu obumarcia komórki jajowej do rozpoczecia miesiączki. W tym czasie komórka jajowa jest "nieaktywna" i nie ma szans zajścia w ciąże.

_________________
Ubieram sie u Prady... jestem Diabłem?


So wrz 08, 2007 12:20
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post 
Spoko, tylko nie zdziw się kiedyś. ;D

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


So wrz 08, 2007 14:11
Zobacz profil
Post 
Napami:
Cytuj:
nie chce mi się tu tłumaczyć całego cyklu i poszególnych faz, bo to nie jest ten wątek... ale mogę cię zapewnic że ktoś kto ma o tym pojęcie ( o npr ) ma takie same sznase zjaścia w ciążę jak łykając tabsy...

Tak, ale tylko pod warunkiem, że kobieta ma super regularne miesiączki (niestety rzadko która). Poza tym NPR ma zasadniczą wadę- nie można współżyć w dni płodne, czyli wtedy, kiedy my byśmy chciały najbardziej (jeżeli nie chce się wychowywać przedszkola). NPR nie jest dobry ani dla mężczyzn (co biedaki mają robić przez resztę miesiąca) ani dla kobiet. To tyle jeżeli chodzi o zalety NPRu.

Skoro powinniśmy unikać zagrożeń za wszelką cenę, to czemu do jasnej ciasnej tyle katolików jeździ samochodami? Przecież dużo bezpieczniej jest jeździć pociągiem, albo tramwajem. Czy wsiadając za kierownicę zadajecie sobie pytanie: "a co jeśli?" Czyż nie jest to z waszej strony niedojrzałość i głupota?

Osobiście uważam, że tabletka albo gumka jest bardziej romantyczna niż codzienne grzebanie i mierzenie temperatury a potem stres do następnej miesiączki. Po co się tak męczyć, jak można przyjemniej :)


So wrz 08, 2007 15:03

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post 
Cytuj:
Skoro powinniśmy unikać zagrożeń za wszelką cenę, to czemu do jasnej ciasnej tyle katolików jeździ samochodami? Przecież dużo bezpieczniej jest jeździć pociągiem, albo tramwajem.


Statystycznie samolotem. ;)

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


So wrz 08, 2007 15:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 05, 2007 16:16
Posty: 22
Post 
Rita napisał(a):
Napami:
Cytuj:
nie chce mi się tu tłumaczyć całego cyklu i poszególnych faz, bo to nie jest ten wątek... ale mogę cię zapewnic że ktoś kto ma o tym pojęcie ( o npr ) ma takie same sznase zjaścia w ciążę jak łykając tabsy...

Tak, ale tylko pod warunkiem, że kobieta ma super regularne miesiączki (niestety rzadko która). Poza tym NPR ma zasadniczą wadę- nie można współżyć w dni płodne, czyli wtedy, kiedy my byśmy chciały najbardziej (jeżeli nie chce się wychowywać przedszkola). NPR nie jest dobry ani dla mężczyzn (co biedaki mają robić przez resztę miesiąca) ani dla kobiet. To tyle jeżeli chodzi o zalety NPRu.

Skoro powinniśmy unikać zagrożeń za wszelką cenę, to czemu do jasnej ciasnej tyle katolików jeździ samochodami? Przecież dużo bezpieczniej jest jeździć pociągiem, albo tramwajem. Czy wsiadając za kierownicę zadajecie sobie pytanie: "a co jeśli?" Czyż nie jest to z waszej strony niedojrzałość i głupota?

Osobiście uważam, że tabletka albo gumka jest bardziej romantyczna niż codzienne grzebanie i mierzenie temperatury a potem stres do następnej miesiączki. Po co się tak męczyć, jak można przyjemniej :)


w npr regularna musi być obserwacja i mierzenie temp. a nie miesiączka.. nie wiem skąd jeszcze tkwi to błędne przekonanie.. (chyba z prastarego kalendarzyka który jest już daaawno obalony...)

ja mam cykle od 29 do 39 dni i stosuję npr od 5 lat i jakoś przedszkola jeszcze się nie dochowałam...
poza tym akurat co do ochoty na sex to każdy z nas jest inny i ja nie mam problemu tego typu że w jednej fazie chce bardziej czy mniej bo wszystko zależy od sytuacji...a co do facetów... sorka to też człowiek :P to nic mu się nie stanie jak sobie parę dni poczeka...
prezerwatywa dla mnie zero romatyczności jak w środku akcji nagle trzeba przerwać, założyć i nastrój pryska... używałam więc akurat wiem o czym mówię... poza tym śmierdzą i akurat nas podrażniają...
a co do okresu to własnie dzięki codziennemu mierzeniu temp. wiem że nawet jak mi się spoźnia a nie mam powyżej 37 to nie jestem w ciąży i mogę sobie spokojnie nawet czekać i 10 dni i się nie zamartwiać...
radzę ci się najpierw zapoznać z istotą metody objawowo-termicznej a później coś na ten temat pisać... :-D


So wrz 08, 2007 17:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 05, 2007 16:16
Posty: 22
Post 
tommy napisał(a):


Wybacz, fanem ruletki nie jestem. :-)


ja też nie :D i nie mam zamiaru cię przekonywać na siłę a ty też mnie nie przekonasz bo ja przy swojej opcji zostaję :D pozdrawiam :D


So wrz 08, 2007 17:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 22, 2006 8:21
Posty: 919
Post 
napami napisał(a):
prezerwatywa dla mnie zero romatyczności jak w środku akcji nagle trzeba przerwać, założyć i nastrój pryska... używałam więc akurat wiem o czym mówię... poza tym śmierdzą i akurat nas podrażniają...


Tia, a jak wplywa "Sorry, dzisiaj nie mozemy." na romatycznosc w srodku akcji? :-)


N wrz 09, 2007 0:15
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 16, 2006 4:23
Posty: 1814
Post 
tommy napisał(a):
Metodami naturalnymi istnieje od dziesiec do kilkaset razy wieksza szansa na zaplodnienie
Zależy, którymi. Kalendarzyk na pewno może mieć PI dwucyfrowy, metoda Billingsa, bazująca jedynie na obserwacji śluzu szyjkowego też wypada różnie, ale metody wielowskaźnikowe (np. metoda Rotzera, którą ja stosuję) jeśli traktowane są poważnie - tzn. stosowane zgodnie z zasadami - to ich zawodnosć jest bardzo niska.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Naturalne_ ... ie_rodziny Pod koniec tej strony sa wyniki badań, można sprawdzić (chodzi o metody objawowo-termiczne).
Rito - "super regularność" cykli przy metodach wielowskaźnikowych nie jest wymagana (przy met. Billingsa zresztą też nie).


N wrz 09, 2007 8:05
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn wrz 03, 2007 10:38
Posty: 23
Post 
tommy napisał(a):
napami napisał(a):
prezerwatywa dla mnie zero romatyczności jak w środku akcji nagle trzeba przerwać, założyć i nastrój pryska... używałam więc akurat wiem o czym mówię... poza tym śmierdzą i akurat nas podrażniają...


Tia, a jak wplywa "Sorry, dzisiaj nie mozemy." na romatycznosc w srodku akcji? :-)


No a po za tym skąd wiesz kiedy sie będziesz kochać? Ja nie planuje tego z wyprzedzeniem tygodnia, bo to dopiero nie jest romantyczne kiedy mówisz: "dziś nie, ale już w piatek zaczynają sie dni nieplodne, więc umówmy sie na piątek wieczorem, pasuje ci?..." Jak dla mnie ZERO romantyzmu.
Sex ma dawać przyjemność a nie obawe, że może jednak dziś nie powinniśmy albo co będzie gdy...

Cytuj:
a co do facetów... sorka to też człowiek to nic mu się nie stanie jak sobie parę dni poczeka...


On tak, ale jak ja mam ochote to niewiele spraw na tym świecie jest mnie w stanie powstrzymać... :-)

_________________
Ubieram sie u Prady... jestem Diabłem?


N wrz 09, 2007 12:53
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 223 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 15  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL