Homoseksualizm genetyczny...
Autor |
Wiadomość |
Tyrael
Dołączył(a): Śr gru 08, 2004 23:56 Posty: 573
|
Efka napisał(a): [ Homoseksualiżm morze być sprzeczny z kulturą judeo-chrześcijańską ale nie z naturą
Bzdura stulecia - gdyby zalozyc ze homoseksualizm jest norma naturalna to dochodzi do tego ze gl prawo natury czyli przetrwanie gatunku byloby zanegowane...a heteroseksualizm bylby z tego pkt widzenia nienormalny...
_________________
|
Śr lut 23, 2005 0:41 |
|
|
|
 |
Tyrael
Dołączył(a): Śr gru 08, 2004 23:56 Posty: 573
|
Efka napisał(a): Jeśli natomiast jest schorzeniem jak twierdzisz, to nie może być grzechem
Samo posiadanie orientacji homoseksualnej nie jest grzechem - grzechem jest czyn homoseksualny , ktory de facto moze popelnic kazdy czlowiek nawet heteroseksualista ( choc akurat to jest maloprawdopodobne)...
_________________
|
Śr lut 23, 2005 0:44 |
|
 |
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
Efka napisał(a): Oj jeśli występuje w naturze nawet jako jakiś niedobór czy uszkodzenie, to z definicji nie może być z nią sprzeczny. Jeśli natomiast jest schorzeniem jak twierdzisz, to nie może być grzechem, a starotestomentowy nakaz podany przez Julię jest okropny  Ja postulowałabym zajęcie takiego stanowiska jak wobec leworęczności.
Chyba mamy różne pojęcia tego co jest naturalne.
Jeżeli nowotwory są "naturalne", to czemu je leczymy przepraszam ?
Natomiast homoseksualizm nie jest grzeszny - nikt nie odpowiada moralnie za swoją chorobę - chyba że sam ją ściągnął np chodząc z gołymi kolanami na mrozie
Grzeszne są działania homoseksualne, a nie skłonność
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
Śr lut 23, 2005 0:47 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Agniulka napisał(a): Efka napisał(a): Agniulko, a mi się coś kojarzy że Jane Goodall opisywała przypadek homoseksualizmu wśród szympansów. Żyjących normalnie w różnopłciowym stadzie w parku narodowym w Gombe. Nie pamiętam niestety w której książce, ale chyba to było "Przez dziurkę od klucza" No i? Opisane są też przypadki nowotworów u myszy... Czy w związku z tym nowotwór jest naturą a nie chorobą?
Jeśli przyjmiemy klasyczną opozycję natura- kultura to nowotwór należy do sfery natury. Porównanie homoseksualizmu i nowotworu jest jednako tyle nie trafne, że homosesualizm, szkodzi temu kto jest nim dotknięty , tylko wtedy jeśli biedak się uprze być katolikiem 
|
Śr lut 23, 2005 0:51 |
|
 |
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
Efka napisał(a): Porównanie homoseksualizmu i nowotworu jest jednako tyle nie trafne, że homosesualizm, szkodzi temu kto jest nim dotknięty , tylko wtedy jeśli biedak się uprze być katolikiem 
Piękny relatywizm, niestety nieprawdziwy.
Jak już pisałam homoseksualizm jest objawem pewnych zaburzeń sfery emocjonalnej. Żaden normalnie myślący człowiek nie powie, że jego zaburzenia emocjonalne mu "nie szkodzą"
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
Śr lut 23, 2005 0:58 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Agniulko Marznąca mżawka też jest naturalna, a staramy się po niej nie spacerować  Komary też są naturalne a staramy się używać offa czy innych preparatów przeciwko nim
Tyrael, spójrz co napisałam o opozycji natura- kultura. Homoseksualizm występuje w naturze marginalnie, więc nie zagraża przetrwaniu gatumku, ale jak już pisałam skoro występuje sprzeczny z definicji być z naturą nie może nie może
|
Śr lut 23, 2005 1:03 |
|
 |
Tyrael
Dołączył(a): Śr gru 08, 2004 23:56 Posty: 573
|
Efka napisał(a): Tyrael, spójrz co napisałam o opozycji natura- kultura. Homoseksualizm występuje w naturze marginalnie, więc nie zagraża przetrwaniu gatumku, ale jak już pisałam skoro występuje sprzeczny z definicji być z naturą nie może nie może
Albo cos jest zgodne z natura albo przeciwne naturze:
1 jesli uznamy ze homo jest zgodne to implikuje to ze hetro jest przeciwne
2 jesli uznamy ze hetero jest zgodne to implikuje to ze homo jest przeciwne
patrzac na fakt ze homo neguje pods prawo naturalne - przekazanie zycia wiec jest sprzeczne z natura,
_________________
|
Śr lut 23, 2005 1:08 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Agniulka napisał(a): Efka napisał(a): Porównanie homoseksualizmu i nowotworu jest jednako tyle nie trafne, że homosesualizm, szkodzi temu kto jest nim dotknięty , tylko wtedy jeśli biedak się uprze być katolikiem  Piękny relatywizm, niestety nieprawdziwy. Jak już pisałam homoseksualizm jest objawem pewnych zaburzeń sfery emocjonalnej. Żaden normalnie myślący człowiek nie powie, że jego zaburzenia emocjonalne mu "nie szkodzą"
Wyślij szympansy z Gombe do psychoanalityka  Jak już pisałam homoseksualizm może mieć podłoże neurologiczne - dokładnie ta k jak leworęczność. I tak jak leworęczność szkodzi -i może nawet doprowadzić do zaburzeń emocjomalnych- tylko jeśli jest powodem szykanowania, co jest zależne od czynników kulturowych
|
Śr lut 23, 2005 1:10 |
|
 |
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
Efka napisał(a): Jak już pisałam homoseksualizm może mieć podłoże neurologiczne - dokładnie ta k jak leworęczność
Mimo całych wysiłków lobby gejowskiego i nacisków i nakładów finansowych nie ma to na razie żadnego udowodnienia naukowego... To są tylko hipotezy, że "może"...
Natomiast Tyrael ci w pełni wyjaśnił dlaczego homoseksualizm jest sprzeczny z naturą - wydawało mi się, że to jest oczywiste, ale skoro trzeba tłumaczyć...
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
Śr lut 23, 2005 1:16 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Tyrael, posługujemy się innymi pojęciami Ty używaż opozycji: zgodne z naturą(użyteczne)- niezgodne z naturą(nieużyteczne) Ja używam opozycji natura- kultura. Orientacje seksualne przymależą do sfery natury. Obydwie. Uważam że to bardziej humanistyczny punkt widzenia. Boczy masz prawo stwierdzić że obowiązkiem Kowalskiego jest przedłużanie gatunku? Że już nie wspomne że w świetle tego co napisałeś, to samo co o homoseksualiźmie trzeba by powiedzieć o celibacie 
|
Śr lut 23, 2005 1:27 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Agniulko,Nie jestem neurofixjologiem więc nie jestem kompetentna Nie wiem czy ta hipoteza jest udowodniona czy nie. Ale teoria o zaburzeniach też nie jest udowodniona (w tym sensie jaki przyjmujemy w naukach ścisłych) tyraelowi odpowiedziałam już poniżej
|
Śr lut 23, 2005 1:38 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Jak wogóle możesz próbować używać takiego porównania, Efko
Kapłan wyświęcany nie może mieć defektów natury ani fizycznej ani psychicznej. Sam zaś wyrzeka sie swojej seksualności w służbie Bogu.
Homoseksualista zaś - mając możliwośc heteroseksualnego współzycia - wybiera z przedstawicielem tej samej płci ...
Porównanie - nie dosyć, że fatalne - to na dodatek jescze uwłaczające.
|
Śr lut 23, 2005 1:39 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Nie zapominaj również, że praktycznie w każdej z kultur homoseksualizm traktowano jako wynaturzenie zaś pobłażano im jedynie w czasach, gdy moralność całego społeczeństwa nie była na wysokim poziomie ...
|
Śr lut 23, 2005 1:47 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Efka
Opowiadasz głupstwa......i mieszasz pojecia.
Owszem wsród małp wystepuja przypadki homoseksualizmu. Nie jest to jednak zgodne z natura......osobniki te sa po prostu chore i skazane na wymarcie....gdyż po prostu działaja wbrew NATURZE.
Natura nie toleruje nadmiernych odchyleń, a to co jest z nia niezgodne po prostu musi zginac.
Nie wciskaj nam wiec tutaj teorii o zgodnosci homoseksualizmu z natura.
pozdrówka
|
Śr lut 23, 2005 1:48 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
ddv163 napisał(a): Nie zapominaj również, że praktycznie w każdej z kultur homoseksualizm traktowano jako wynaturzenie zaś pobłażano im jedynie w czasach, gdy moralność całego społeczeństwa nie była na wysokim poziomie ...
W Japonii zawsze byl i jest uważany za coś normalnego. na resztę odpowiem jutro bo zasypiam 
|
Śr lut 23, 2005 2:01 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|