Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 8:09



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 163 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 11  Następna strona
 masturbacja-dlaczego to grzech? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post 
Annnika napisał(a):
Mnie za to bawi , jak na wszystkich forach, niezależnie od światopoglądu zwolenników masturbacji pojawia się niezmiennie jeden jedyny argument z natury: biedne, szargane wszędzie bonobo...

Wyjątek potwierdza regułę;)


Możesz napisać tak, żeby wszyscy zrozumieli o co Ci chodzi? Bo zainteresowało mnie to "biedne, szargane wszędzie bonobo" cokolwiek to jest.

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


N kwi 01, 2007 14:46
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 16, 2006 4:23
Posty: 1814
Post 
Annnika napisał(a):
Mnie za to bawi , jak na wszystkich forach, niezależnie od światopoglądu zwolenników masturbacji pojawia się niezmiennie jeden jedyny argument z natury: biedne, szargane wszędzie bonobo...
O, awansowałam...
ps. Mój pies też był takim argumentem z natury ;-)
A bonobo nie są ani biedne, ani szargane. Po prostu tak spędzają czas.


N kwi 01, 2007 15:36
Zobacz profil

Dołączył(a): So cze 17, 2006 0:36
Posty: 1414
Post 
AP;

Zlituję się nad wami :-)))

Oglądaj nadal Discovery, będziesz mądrzejszy.
Ja nie muszę :-)

To co twierdziłeś, jest poniżej do sprawdzenia, wystarczy sprawdzić.

Z kąd wiesz że piszę w "swoim zaciszu" ?
Na jakiej podstawie nazywasz to "jajami" i co z tego wynika ?

Jakie polecasz materiały, abym mógł się dokształcić ?

------------------------------------------------------------------------------------

przemo;

W rozmowie z Tobą czuję się jeszcze młodszy niż przypuszczasz :-)

------------------------------------------------------------------------------------

Chaota;

Każdy kij ma dwa końce.

Jeśli uważasz że złapałaś za właściwy to Twoja sprawa.

Ja nie muszę udowodnić Tobie że zrobiłaś dobrze.


N kwi 01, 2007 17:17
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt mar 20, 2007 20:51
Posty: 131
Post 
Mroczny Pasażer napisał(a):
Cytuj:
To też jest ładnie wytłumaczone: wierny ma wręcz obowiązek przemyślenia podanego przez KK nauczania. Jak uczciwie do tego podejdzie, to wyniku przemyślenia dojdzie do prawidłowych wniosków i przyjmie naukę KK jako swoją. A jak nie, to znaczy że nieuczciwie przemyślał, sam się oszukuje itp.


Dobry żart. XD Czyli może przemyśleć, ale jednak jeśli przemyśli nie po myśli kościoła to i tak się myli. XD To po kiego te przemyślenia w ogóle, lol. :D

Cytuj:
Dlatego wiara w KK jest w dużej mierze wiarą w obecność Ducha Świętego w Kościele. A Duch Święty jest nieomylny.


Mi Duch Święty podpowiada, że antykoncepcja to nie grzech.


Tobie nie podpowiada Duch Św., bo tego nie wysysa sie z mlekiem matki. Duch Św pochodzi od Boga, wiec sam dla siebie podejmij pewien rachunek sumienia i przeanalizuj.. co robisz by przebywać z Bogiem ?
Ja znam odpowiedź, bo to widać w twoich wypowiedziach.


N kwi 01, 2007 17:38
Zobacz profil

Dołączył(a): N kwi 01, 2007 15:15
Posty: 6
Post 
Ja mam pytanię.

Czy jeśli się ktoś nie masturbuje w ogóle, a później ma wylew nasienia czy to jest grzech?
Ale ta osoba w ogóle nie oglądała pornografii tylko po prostu ładne dziewczyny?

Czy trzeba się z tego spowiadać, a jak tak to jak się nazywa ten grzech i co trzeba powiedzieć księdzu przy konfesjonale?

Odpiszcie proszę...


N kwi 01, 2007 17:39
Zobacz profil

Dołączył(a): N kwi 01, 2007 15:15
Posty: 6
Post 
a i dodam...


Czy może wystarczy odmówienie różańca czy coś?


N kwi 01, 2007 17:45
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt mar 20, 2007 20:51
Posty: 131
Post 
Armageddon napisał(a):
Ja mam pytanię.

Czy jeśli się ktoś nie masturbuje w ogóle, a później ma wylew nasienia czy to jest grzech?
Ale ta osoba w ogóle nie oglądała pornografii tylko po prostu ładne dziewczyny?

Czy trzeba się z tego spowiadać, a jak tak to jak się nazywa ten grzech i co trzeba powiedzieć księdzu przy konfesjonale?

Odpiszcie proszę...


Bracie..
Jeśli posiadasz Biblię, przeczytaj Kazanie na Górze z Ewangelii wg św. Mateusza.
Jezus mówi tam, że jeśli spojrzycie pożądliwie na kobietę, to już z nią cudzołożyliście.

I nie pytaj co trzeba powiedziec ksiedzu przy konfesjonale :).
Spowiedź na tym polega, by swoimi słowami wyrzucić wszystko zło z naszego serca. Wyrzucić szczerze, ze skruchą i ufnością.


N kwi 01, 2007 17:51
Zobacz profil

Dołączył(a): N kwi 01, 2007 15:15
Posty: 6
Post 
właśnie w tym jest problem.
kiedy mieszkałem w poprzednim mieszkaniu to miałem Biblię,a teraz nie wiem gdzie ona jest :(


N kwi 01, 2007 17:55
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post 
Cytuj:
Oglądaj nadal Discovery, będziesz mądrzejszy.
Ja nie muszę :-


Wolę oglądać Discovery niż czytać zmanipulowane katolickie "fakty".

Cytuj:
To co twierdziłeś, jest poniżej do sprawdzenia, wystarczy sprawdzić.


[...] Asienkka

Cytuj:
Z kąd wiesz że piszę w "swoim zaciszu" ?
Na jakiej podstawie nazywasz to "jajami" i co z tego wynika ?


A co, siedzisz z laptopem na rynku w Toruniu i korzystasz z WiFi?
Nazywam to jajami bo to co piszesz jest śmieszne. Nie dość, że formułujesz to w jeden wielki bełkot to jeszcze przedstawiasz tezy pokroju "masturbacja powoduje impotencje", "na Discovery kłamią i manipulują" i tym podobne brednie.

Cytuj:
Jakie polecasz materiały, abym mógł się dokształcić ?


Za późno.

Cytuj:
Tobie nie podpowiada Duch Św., bo tego nie wysysa sie z mlekiem matki. Duch Św pochodzi od Boga, wiec sam dla siebie podejmij pewien rachunek sumienia i przeanalizuj.. co robisz by przebywać z Bogiem ?
Ja znam odpowiedź, bo to widać w twoich wypowiedziach


Cieszę się neizmiernie, że znasz odpowiedź. Więc skoro ją znasz to nie będę Ci nic tłumaczył bo przecież wszystko wiesz. BTW jakie mam gacie na sobie?

Rachunek sumienia podjąłem i doszedłem do wniosków, że masturbacja mi nie szkodzi w żaden sposób. Podobnie petting z moją kobietą tudzież seks z nią. I wiesz co? Jestem szczęsliwym człowiekiem.

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


N kwi 01, 2007 18:08
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt mar 20, 2007 20:51
Posty: 131
Post 
Armageddon napisał(a):
właśnie w tym jest problem.
kiedy mieszkałem w poprzednim mieszkaniu to miałem Biblię,a teraz nie wiem gdzie ona jest :(


Nie w tym jest problem.
Problem jest tutaj:
Wierzysz, że jesteś niczym? Wierzysz, że żyjesz w ciemności ? Wierzysz, że jedynie Chrystus jest tym, który niesie Światłość ?

Nie licz na siebie, bo być może sam widzisz, że upadasz w te same grzechy, popełniasz te same błędy. Licz na Chrystusa i zaufaj mu do końca.
Wyraź swoją wolę. Śmierć, czy życie? Wybieraj.


N kwi 01, 2007 18:10
Zobacz profil

Dołączył(a): N kwi 01, 2007 15:15
Posty: 6
Post 
Bracie Marku Jakubie- dziękuję Ci bardzo za pomoc.

Dzięki tobie zrozumiałem trochę więcej niż wcześniej.


N kwi 01, 2007 18:15
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt mar 20, 2007 20:51
Posty: 131
Post 
Cytuj:
Cieszę się neizmiernie, że znasz odpowiedź. Więc skoro ją znasz to nie będę Ci nic tłumaczył bo przecież wszystko wiesz. BTW jakie mam gacie na sobie?

Rachunek sumienia podjąłem i doszedłem do wniosków, że masturbacja mi nie szkodzi w żaden sposób. Podobnie petting z moją kobietą tudzież seks z nią. I wiesz co? Jestem szczęsliwym człowiekiem.


Ja nigdy nie napisałem, że wiem wszystko. Jestem robakiem i sam przed Tobą się poniżam, lecz wiedz, że o pewnych tajemnicach z Tobą nie będę rozmawiać, bo ty wogóle nie potrafisz słuchać i masz zamknięte oczy.

I pomyśl proszę jeszcze kiedyś "Jestem szczęśliwym człowiekiem", gdy się pokłócisz z Twoją kobietą. A pokłocisz sie na pewno, bo sie nawzajem nieświadomie krzywdzicie. Znam wiele takich swiadectw, lecz i te bedziesz potepial i mnie bedziesz potepial i wysmiewal, bo nie ma w tobie Miłości.
Nawróć się, bo to sprawa życia i śmierci. Jesteś dla mnie ważny.. kochaj.
Wszystko w imię Jezusa Chrystusa.


N kwi 01, 2007 18:27
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt mar 20, 2007 20:51
Posty: 131
Post 
Armageddon napisał(a):
Bracie Marku Jakubie- dziękuję Ci bardzo za pomoc.

Dzięki tobie zrozumiałem trochę więcej niż wcześniej.


Cieszy mnie to bardzo :).
Wiedz, że sam to przeżyłem. Przeżyłem nawrócenie.. i od tego momentu czuje że żyje.. czuje że Bóg mnie kocha.

Jeśli bracie chociaż tylko raz (!) z głębi twojego serca zapragniesz Boga, jego miłości, wyrzekając się grzechu... powiesz: "Panie, nie moja wola, ale twoja niech sie stanie"... uwierz, że Pan już zrobi wszystko, by cie do Siebie przyciagnac, bo jego Miłość do nas jest nieskonczona. :)

Jeśli nie przeżyjesz nawrócenia, to znaczy że za mało się otworzyłeś.
Wymagaj od siebie! nawet gdyby inni od Ciebie nie wymagali.


N kwi 01, 2007 18:33
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post 
Kocham kocham o to się nie bój. Kocham moją kobietę z całego serca i robimy wszystko na co zgadzamy się OBOJE, żadnych zmuszeń więc nie mart w się o moją miłość ok?

I nie, nie krzywdzimy się "nieświadomie", nie będę Ci tłumaczył bo i tak nie uwierzysz. Powiem tylko, że podczas tych zbliżeń czujemy, że jesteśmy bardzo blisko siebie, że już bliżej być nie można. Uwierz, to jest piękne i to jest miłość, zapewniam Cię. Więc proszę o zaprzestanie wytykania mi bezpodstawnych zarzutów pokroju "krzywdzimy się nawzajem nieświadomie" ok?

A kłótnie są w każdym związku, co to ma do rzeczy lol? Myśle o tym, że jestem szczęśliwy nawet w chwilach kłótni. Bo nawet kłótnie nie zniszczą mojej miłości do niej.

I jest we mnie miłość, zastanów się co piszesz człowieku. Nie znasz mnie.

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


N kwi 01, 2007 18:35
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt mar 20, 2007 20:51
Posty: 131
Post 
Mroczny Pasażer napisał(a):
Kocham kocham o to się nie bój. Kocham moją kobietę z całego serca i robimy wszystko na co zgadzamy się OBOJE, żadnych zmuszeń więc nie mart w się o moją miłość ok?

I nie, nie krzywdzimy się "nieświadomie", nie będę Ci tłumaczył bo i tak nie uwierzysz. Powiem tylko, że podczas tych zbliżeń czujemy, że jesteśmy bardzo blisko siebie, że już bliżej być nie można. Uwierz, to jest piękne i to jest miłość, zapewniam Cię. Więc proszę o zaprzestanie wytykania mi bezpodstawnych zarzutów pokroju "krzywdzimy się nawzajem nieświadomie" ok?

A kłótnie są w każdym związku, co to ma do rzeczy lol? Myśle o tym, że jestem szczęśliwy nawet w chwilach kłótni. Bo nawet kłótnie nie zniszczą mojej miłości do niej.

I jest we mnie miłość, zastanów się co piszesz człowieku. Nie znasz mnie.


To nie człowiek wymyślił miłość, miłość nie przyszła z teorią ewolucji.
Bóg jest Miłością. Jeżeli nie trwasz w Bogu, nie masz w sobie miłości, lecz złudzenie miłości wymyślone przez ciebie samego, przez twoje doswiadczenia. Życie to zweryfikuje.
Modlisz sie za swoja kobiete ?
Ja sie modle i za ciebie i za twoja kobiete. Bez modlitwy nie ma milosci.


N kwi 01, 2007 18:42
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 163 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 11  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL