Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt mar 19, 2024 3:28



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 211 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 15  Następna strona
 POJĘCIE SZCZĘŚCIA 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post POJĘCIE SZCZĘŚCIA
Szczęście prawdziwe to szczęście ,które jest czyste. Chodzi mi o to że np. heroina powoduje skutki uboczne .Przykłady podane przez Tommiego też powodują poważne konsekwencję i są raczej przykładem chorób i dewiacji
a nie szczęścia.

tommy napisał(a):
Pedofila cieszy kazde dziecko ktore moze molestowac. Morderce kazda kolejna ofiara. Gwalciciela podobnie. Heroinisty kolejna dawka.


Dlatego uważam że szczęście pochodzące z nałogów ,pożądliwości ,słabości ,oszustwa ,gwałtów ,kradzieży itp. to szczęście ułudne ,które tylko pozornie wydaje się szczęściem a w rzeczywistości jest nieszczęściem.

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Wt sie 28, 2007 21:18
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Cytuj:
przykładem chorób i dewiacji

I dlatego dają szczęście chorym psychicznie i dewiantom...


Wt sie 28, 2007 21:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post Re: POJĘCIE SZCZĘŚCIA
Seweryn napisał(a):
Dlatego uważam że szczęście pochodzące z nałogów ,pożądliwości ,słabości ,oszustwa ,gwałtów ,kradzieży itp. to szczęście ułudne ,które tylko pozornie wydaje się szczęściem a w rzeczywistości jest nieszczęściem.

To dlaczego niektórzy tak bardzo się garnął do tego nieszczęścia, nawet wiedząc że to złe i jednak znajdują w tym fałszywe co prawda i chwilowe, ale jednak spełnienie. Wziąłeś kiedyś jakiś narkotyk? Ja się kiedyś w młodości poczęstowałem - wrażenia są niesamowite i pomimo ułudy tych wrażeń, niektórzy są gotowi dla nich gwałcić i rabować, bo to jest to co im daje poczucie szczęścia - czują się lepsi, mocniejsi, mądrzejsi, dowcipniejsi, groźniejsi... Każdy się chce czuć szczęśliwszy niz jest...

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


Wt sie 28, 2007 21:25
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
Posty: 4028
Post 
Szczęście to pewien stan umysłu i akurat długość jego trwania nie ma nic do jego realności, a co za tym idzie prawdziwości. Szczęście dziecka, które dostało upragnionego kotka jest równie prawdziwe i realne jak szczęście narkomana, który dał sobie w żyłę i doznaje najpiękniejszych wizji, szczęście staruszki, którą odwiedziła na Święta Bożego Narodzenia rodzina, czy szczęście mężczyzny, któremu ukochana kobieta powiedziała podczas oświadczyn "tak". :-)


Wt sie 28, 2007 21:31
Zobacz profil
Post 
"Szczęście dziecka, które dostało upragnionego kotka jest równie prawdziwe i realne jak szczęście narkomana, który dał sobie w żyłę..."

Ten przyklad z narkomanem jasno ukazuje, ze prawdziwe szczescie jest czesto mylone z tym, co daje chwilowa przyjemnosc.
Narkotyk moze dawac chwilowa przyjemnosc i ulude szczescia.
Ale jak dlugo mozna samemu siebie oszukiwac?!

Czym innym jest chwilowa przyjemnosc a czym innym prawdziwa radosc, ktora wynika z dobrego zycia.


Wt sie 28, 2007 21:40

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post Re: POJĘCIE SZCZĘŚCIA
filippiarz napisał(a):
To dlaczego niektórzy tak bardzo się garnął do tego nieszczęścia, nawet wiedząc że to złe i jednak znajdują w tym fałszywe co prawda i chwilowe, ale jednak spełnienie. Wziąłeś kiedyś jakiś narkotyk? Ja się kiedyś w młodości poczęstowałem - wrażenia są niesamowite i pomimo ułudy tych wrażeń, niektórzy są gotowi dla nich gwałcić i rabować, bo to jest to co im daje poczucie szczęścia - czują się lepsi, mocniejsi, mądrzejsi, dowcipniejsi, groźniejsi... Każdy się chce czuć szczęśliwszy niz jest...


Bo ich moralność upadła ,nie potrafią rozróżnic dobra od zła. Wiedzą do czego prowadzą nałogi ,jednak myslą że są w stanie nad tym panować . Rozczarowanie przychodzi gdy jest już za późno i nałóg panuje już nad człowiekiem .Tak próbowałem kiedyś narkotyku jednak potrafiłem z tego zrezygnować ,na szczęście.

Powiedz filipiarzu dlaczego nie bieżesz juz narkotyków skoro dają one według ciebie poczucie szczęścia?

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Wt sie 28, 2007 21:52
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
Posty: 4028
Post 
Lucyna napisał(a):
Ten przyklad z narkomanem jasno ukazuje, ze prawdziwe szczescie jest czesto mylone z tym, co daje chwilowa przyjemnosc.

Lucyno, czy brałaś kiedyś narkotyki że wypowiadasz się tak stanowczo iż to co narkoman czuje nie jest szczęściem? :co:
Lucyna napisał(a):
Narkotyk moze dawac chwilowa przyjemnosc i ulude szczescia.

Narkotyk może dawać ułudę sytuacji, ale jeśli zapewnia szczęście, to nie można powiedzieć że jest ono iluzoryczne, bowiem szczęśćie to stan umysłu. Jeśli ktoś pod wpływem narkotyków ujrzy jakieś zombie czy potwory to poczuje strach i to będzie strach jak najbardziej rzeczywisty. Podobnie jest ze szczęśćiem. Szczęście, strach i rozpacz to nie są rzeczy fizyczne tylko doznania, stany umysłu. Mogą być one wywołane rzeczywistością lub sztucznie (poprzez narkotyk) jednak w obu przypadkach same doznania są tak samo realne.
Lucyna napisał(a):
Czym innym jest chwilowa przyjemnosc a czym innym prawdziwa radosc, ktora wynika z dobrego zycia.

A szczęście jest jeszcze czymś innym. Szczęście i radość to nie jest to samo.


Wt sie 28, 2007 22:29
Zobacz profil
Post 
Zencognito, nie musialam brac narkotykow aby miec pewnosc, ze szczescia one nie przynosza.

Chwilowa przyjemnosc nie jest szczesciem, nie jest tez radoscia. Przyjemnosc to stan krotkotrwaly a radosc wypelnia czlowieka i trwa dlugo.
Jedyna droga prowadzaca do szczescia jest Milosc. Nie ma radości bez miłości,
a jak czlowiek, ktory nie kocha siebie, moze kochac Boga i drugiego czlowieka?
Jezeli kochamy siebie, to nie czynimy sobie krzywdy, a branie narkotykow prowadzi predzej czy pozniej do krzywdy wyrzadzanej sobie i naszym bliskim.
Niestety ale niektorzy z roznych powodow wmawiaja sobie, ze to co robia daje im szczescie.

"Prawdziwe szczęście zawsze jest odbiciem oblicza Jezusa i Jego miłości".


Wt sie 28, 2007 23:24

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
Posty: 4028
Post 
Lucyna napisał(a):
Chwilowa przyjemnosc nie jest szczesciem, nie jest tez radoscia. Przyjemnosc to stan krotkotrwaly a radosc wypelnia czlowieka i trwa dlugo.
Jedyna droga prowadzaca do szczescia jest Milosc. Nie ma radości bez miłości,

Myślę, że za bardzo uważasz swoje sposoby na szczęście i radość za jedyne słuszne.
Szczęście też może być krótkotrwałe, chwilowe. Jakiś bezdomny narkoman-sierota może sobie dać w żyłę i wyda mu się nagle, że ma dom, żyje dostatnie i otacza go kochająca rodzina. Spowity tymi wizjami będzie się czuł autentycznie szczęśliwy, bo będzie mu się wydawało, że wszystkie jego marzenia się spełniły. Co z tego, że będzie to iluzja - on sobie z tego nie zdaje sprawy i jest szczerze szczęśliwy.
Miłość nie jest nieodłącznym elementem radości i szczęścia. Ktoś może czuć się radosny bo jest piękna pogoda, inny będzie radosny bo zdobył szczyt góry, a jeszcze inny bo wygrał w totolotka.
Lucyna napisał(a):
Jezeli kochamy siebie, to nie czynimy sobie krzywdy, a branie narkotykow prowadzi predzej czy pozniej do krzywdy wyrzadzanej sobie i naszym bliskim.

Nie każdy kto sobie szkodzi zdaje sobie sprawę z tego, że sam sobie robi krzywdę.
Lucyna napisał(a):
"Prawdziwe szczęście zawsze jest odbiciem oblicza Jezusa i Jego miłości".

A gdzie tam. :-)


Wt sie 28, 2007 23:34
Zobacz profil
Post 
Zencognito, napisales

"Myślę, że za bardzo uważasz swoje sposoby na szczęście i radość za jedyne słuszne".

Nie przecieniaj mnie, ja tego nie wymyslilam. :)

Caly czas mieszasz ze soba takie pojecia: przyjemnosc, radosc, szczescie.
Dochodzi do tego jeszcze iluzja szczescia.

Sw Augustyn, czlowiek madry i uczony, ktory wiele w zyciu przeszedl, napisal znane wszystkim slowa, "Niespokojne jest serce człowieka, dopóki nie spocznie w Tobie, o Panie".
Doswiadczylam znacznie mniej od tego swietego, ale prawde, ktora glosi doswiadczylam na wlasnej skorze.

Czlowiek moze poszukiwac szczescia, ludzic sie, ze je ma, ale dopoki nie pokocha Boga, prawdziwego i trwalego szczescia nie zazna.
Jedni przekonuja sie o tym wczesnie, inni w wieku dojrzalym, a jeszcze inni na krotko przed smiercia.


Wt sie 28, 2007 23:54

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
Posty: 4028
Post 
Lucyna napisał(a):
Caly czas mieszasz ze soba takie pojecia: przyjemnosc, radosc, szczescie.
Dochodzi do tego jeszcze iluzja szczescia.

Nie chce mi się trzeci raz pisać o tym, że sytuacja może być iluzoryczna, ale szczęście to stan umysłu, skoro Ty i tak ciągle swoje.
Lucyna napisał(a):
Sw Augustyn, czlowiek madry i uczony, ktory wiele w zyciu przeszedl, napisal znane wszystkim slowa, "Niespokojne jest serce człowieka, dopóki nie spocznie w Tobie, o Panie".
Doswiadczylam znacznie mniej od tego swietego, ale prawde, ktora glosi doswiadczylam na wlasnej skorze.

A ja na własnej skórze doświadczyłem prawdy o szczęściu którą głosił Buddha i buddyjscy mistrzowie.


Śr sie 29, 2007 5:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 22, 2006 8:21
Posty: 919
Post Re: POJĘCIE SZCZĘŚCIA
Seweryn napisał(a):
Szczęście prawdziwe to szczęście ,które jest czyste.


A to juz sam dodajesz do definicji szczescia. Jesli zdefiniujesz szczescie jako powiedzmy "pozytywne uczucie radosci wynikajace z zycia wedle zasad katolickich" to pewno bedziesz mial racje. Jednakze niewiele ludzi sie zgodzi z ta definicja szczescia gdyz po prostu sa ludzie szczesliwi ktorzy

Seweryn napisał(a):
Chodzi mi o to że np. heroina powoduje skutki uboczne .


To, ze powoduje skutki uboczne nie zmienia faktu, ze w czasie uzycia narkotyku czlowiek jest szczesliwy.

Sewerynie zrozum. Ja nie mowie "Powinienes to robic aby byc szczesliwym". Ja tego nie polecam. Ja po prostu mowie, ze szczescie niekoniecznie zwiazane jest z moralnoscia i nieszkodliwoscia - bo moga ludzi uszczesliwiac rzeczy szkodliwe i niemoralne.

Lucyna napisał(a):
Zencognito, nie musialam brac narkotykow aby miec pewnosc, ze szczescia one nie przynosza.


Klopot w tym, ze po prostu nie masz racji. Szczescie to uczucie jak kazde inne. Rzadza nimi hormony wydzielane przez mozg - dopamina, serotonina, endorfiny i podejrzewam, ze setka innych. Jesli narkotyk powoduje sztuczne wydzielanie tych hormonow, to jest to nie mniej nie wiecej, jak sztuczne wytworzenie szczescia. Nie ma zadnego znaczenia, ze szczescie to trwa przez chwile, ze jest szkodliwe, ze jest wydzielone sztucznie - to jest szczescie.

Roznica miedzy nami jest mniej wiecej taka - Ty upierasz sie, ze witaminy sa prawdziwe tylko wtedy jak pochodza z naturalnych warzyw a nie z sztucznej chemii. A ja twierdze, ze witaminy z tabletek daja dokladnie to samo, niezaleznie od tego czy sa sztuczne wytworzone czy dzialaja krocej i niezaleznie od tego czy wytworzenie tych tabletek jest okupione trupami.

Szczescie to stan umyslu. Oczywiscie, ze bede pozytywniej ocenial szczescie czlowieka ktory nikomu nie szkodzi i dziala dobro na swiecie, od szczescia mordercy ktory czerpie swoja radosc z kolejnej ofiary. Ale moja ocena moralna tego czynu czy tez sztucznosc tego stanu gdy jest wywolana przez chemikalia - nic nie zmienia. To dalej jest szczescie.


Śr sie 29, 2007 9:09
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
Tommy, morderca ktory czerpie swoja radość z kolejnej ofiary naprawdę nie jest szczęściarzem ,jest człowiekiem chorym . Jesli jednak uważasz że jest to masz skrzywione poczucie szcześcia.

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Śr sie 29, 2007 9:13
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
Posty: 4028
Post 
Nie zbaczaj z tematu na jakiegoś "szczęściarza", bo to jedynie słowo które brzmi podobnie, ale związane jest z pojęciem szczęścia jako farta, uśmiechu losu - nie z takim szczęściem o jakim tu rozmawiamy. Szczęściarz to osoba, której się poszczęściło, przeciwieństwo pechowca, a nie człowieka nieszczęśliwego.


Śr sie 29, 2007 9:23
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
Mówiłem tak jak ty o wodzie potocznie.

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Śr sie 29, 2007 9:25
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 211 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 15  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL