Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz cze 06, 2024 0:48



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 6 ] 
 Prawo do nie-bycia 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post Prawo do nie-bycia
Czy można zażądać odszkodowania za "złe urodzenie" i "złe życie"?

Cytuj:
uznanie prawa do odszkodowania dla rodziców za urodzenie się dziecka z ciężkimi wadami nieuchronnie prowadzi do uznania prawa tego dziecka do odszkodowania za to, że musi z tymi wadami żyć.

rozmowa prof. Markiem Safjanem, prezesem Trybunału Konstytucyjnego,
http://tygodnik.onet.pl/1547,1175003,1,dzial.html

Czy - zadając inaczej to samo pytanie - istnieją sytuacje, gdy życie człowieka nie ma wartości, gdy lepiej byłoby "nie być"?

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Pt lip 16, 2004 6:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 23, 2004 4:34
Posty: 1814
Post 
Życie każdego jednego człowieka ma swoją wartość :)

Każdy ma jakąś rolę do odegrania w życiu czy to pełno czy niepełnosprawny :) Gdyby taki ludzik nie miałby mieć sensu w bytowaniu na tym świecie, Bóg zapewne by go to nie umieszczał :)

Chyba nie mamy prawa decydować czy pozwolić takiemu człowieczkowi przyjść na świat czy nie - takie prawo ma Bóg, czy się mylę?

pzdr :)

_________________
http://www.odnowa.jezuici.pl/


Pt lip 16, 2004 6:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 06, 2004 9:10
Posty: 140
Post 
Myślę, że jest tu zamęt w pojęciach. Nazwy „odszkodowanie za złe urodzenie” i „za złe życie” są mylące.

Po pierwsze – odszkodowanie za złe urodzenie. Tak naprawdę rodzice nie chcą odszkodowania za to, że urodziło się dziecko – chcą mieć pieniądze na jego wychowanie.
Cytuj:
rodzice wnoszący pozew o odszkodowanie za urodzenie się niepełnosprawnego dziecka robią to z miłości do niego: potrzebują pieniędzy na leczenie i ulżenie jego cierpieniom. Traktowanie ich jak moralnych potworów jest niesprawiedliwe. W sprawie łomżyńskiej małżeństwo z dwójką ciężko chorych dzieci żyje w trudnych warunkach. Dzieciom potrzebna jest rehabilitacja, leki - także przeciwbólowe - i co jakiś czas operacje umożliwiające im samodzielne poruszanie się.


Jeśli podejść do sprawy tylko rozumowo: Gdyby uważali życie dziecka za przynoszące szkodę i bezwartościowe, mogliby je oddać do adopcji. Rodzicom właściwie należy się odszkodowanie za naruszenie praw pacjenta, za utracone zarobki i dodatkowe koszty poniesione w czasie ciąży. Dalej to już ich decyzja.
Natomiast jeśli spojrzeć trochę dalej, to widać, że oni po prostu walczą o lepsze życie dla swojego dziecka wszelkimi możliwymi sposobami, nie dbając o to, jak to zostanie nazwane. Wykorzystują pewne nielogiczności, które istnieją w prawie i chwała im za to.

Po drugie – odszkodowanie za złe życie. Tu tak samo – upośledzony nie chce odszkodowania za życie – chce mieć pieniądze na życie oraz na pewne udogodnienia czy narzędzia, które pozwoliłyby mu na włączenie się w normalne życie. Gdyby uważał swoje życie za bezwartościowe – popełniłby samobójstwo. Może lepsze byłoby tu określenie „odszkodowanie za złą jakość życia”. Zła jakość życia nie decyduje jednak o jego wartości.

Jeżeli istnieją sytuacje, gdy życie człowieka nie ma wartości, gdy lepiej byłoby "nie być" to w takich sytuacjach nie mają już sensu żadne odszkodowania.


Pt lip 16, 2004 8:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 14, 2004 19:35
Posty: 796
Post 
A tak się zastanawiam...

Czy istnieje mozliwość, aby kobieta, która zaszła w ciążę w wyniku gwałtu, ale wskutek opieszałości urzedników i utrudnień ze strony lekarzy, szpitala itd., nie mogła się poddać legalnej aborcji i została zmuszona urodzić dziecko, mogłaby wystąpić o odszkodowanie za trudy tych 9 miesięcy, ból porodu itd?


Pt lip 16, 2004 15:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 06, 2004 9:10
Posty: 140
Post 
Nie rozumiem. Czy sugerujesz, Wando, że taka sytuacja jest niemożliwa i że ten artykuł jest kłamstwem? Czy chodzi ci o to, że jest to niemożliwe prawnie?


Pn lip 19, 2004 7:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 14, 2004 19:35
Posty: 796
Post 
Przepraszam Bianko, dopiero teraz przeczytałam Twoje pytanie :oops: .
Chodziło mi o to, czy o odszkodowanie może się ubiegać matka (ale nie dla dziecka, by jemu było lepiej, z miłości do niego) tylko dla siebie (za to, że musiała nosić tę ciążę i urodzić).


Pn sie 09, 2004 11:13
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 6 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL