Ostatnio spotkałem się z pewną nieciekawą sytuacją:
Pewna osoba po mocno zakraplanej imprezce (około 3-4 wódki na 5-6 osób) następnego dnia wieczorem (po 20 godzinach) wsiadła na rower (z uwagi że nie była ona doświadczona w takich "przygodach" nie była ona w stanie określić do końca czy już "wywietrzała" czy jeszcze jest porostu skacowana-zmęczona)... dla wszystkiego po przejechaniu pierwszych 150 metrów, wybrała jako trasę powrotną drogę mało użytkowaną - 2x dłuższą ok.6 km ale za to minęła się tylko z 3 samochodami (w tym z 2 w lesie)...
Osoba ta jest skrupulatnie uczciwa... Wie też że gdyby ją złapano na jej życiorysie mogłaby się pojawić skaza -"skazany". I to pokrzyżowało by jej życiowe plany.
Co w sytuacji gry teraz szczerze żałuje i chciała się by za ten czyn zrehabilitować?? Jak ma to uczynić??
Śr lip 08, 2009 15:13
Anonim (konto usunięte)
Spodziewałbym się, że na następny dzień wieczorem ta osoba będzie już trzeźwa. Poza tym, co to jest 3-4 wódki na 6 osób?
Śr lip 08, 2009 15:57
Cyryl
Dołączył(a): So sie 18, 2007 13:38 Posty: 1656
Dlatego nie należy być nadmiernie skrupulatnym,bo to niepotrzebnie komplikuje życie.Ten temat był już wałkowany kilka wierszy niżej p.t.
Donoszenie na osobę pijącą w pracy.
Śr lip 08, 2009 23:15
Zbigniew1993
Dołączył(a): So lip 18, 2009 7:43 Posty: 52
Jeżeli ta osoba bardzo chce się zrehabilitować może komuś pomóc lub zrobić jakis inny dobry uczynek .
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników