Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt mar 19, 2024 11:04



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 13 ] 
 Praca w przemyśle tytoniowym 
Autor Wiadomość
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05
Posty: 1600
Post Praca w przemyśle tytoniowym
Czy Waszym zdaniem chrześcijanin może pracować w branży, której godzące w zdrowie i życie produkty służą do uzależniania i podtrzymywania uzależnienia?

_________________
O ile Roland się orientował, religia krzyża jako kolejna nauczała, że miłość i morderstwo są ze sobą nierozerwalnie związane, a koniec końców Bóg i tak zawsze pije krew.


Pn lis 02, 2009 10:56
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post 
A może pracować w firmie produkującej pasztety, które zawierają całą tablicę Mendelejewa?

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


Pn lis 02, 2009 12:41
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05
Posty: 1600
Post 
Nie wiem, ale w sumie z pasztetem to jest kwestia jakości/byle jakości produktu przeznaczonego jakby nie było do jedzenia, czyli zaspokajania zdrowej, naturalnej potrzeby.

Celem produkcji papierosów jest natomiast ewidentnie działanie na szkodę kupującego i czerpanie zysku z wywoływania potrzeby sztucznej, niezdrowej bądź po prostu zabójczej.

_________________
O ile Roland się orientował, religia krzyża jako kolejna nauczała, że miłość i morderstwo są ze sobą nierozerwalnie związane, a koniec końców Bóg i tak zawsze pije krew.


Pn lis 02, 2009 15:06
Zobacz profil
Post 
Ale też dawanie przyjemności. Wino też jest alkoholem, a jakoś niejaki Chrystus nie nawoływał to potępienia pracujących w winnicach. Raz co prawda udało mu się popsuć im trochę biznes, ale to już inna sprawa.


Crosis


Pn lis 02, 2009 22:12
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 28, 2009 15:22
Posty: 345
Post 
A czy chrześcijanin może pracować przy wytwarzaniu noży kuchennych?
W końcu mogą się one przysłużyć złym celom.

heh

_________________
leć wysoko! prosto pod sztandar WOLNOśCI!

Nigdy nie ufaj maszynom... i kobietom.


Śr lis 04, 2009 12:23
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05
Posty: 1600
Post 
Twoja ironia jest zupełnie nietrafiona. Nóż może jedynie potencjalnie posłużyć złym celom, jak prawie każdy przedmiot, natomiast papierosy wytwarzane są z taką intencją - mają uzależniać i podtrzymywać uzależnienie. Jeśli uznać nałóg za chorobę, targetem tego biznesu są osoby chore, którym zajmujące się tym firmy nie chcą pomóc, a czerpią zyski z utrzymywania ich w tym stanie. Zastanów się, jaki nikły procent, czy też promil obrotów tego rynku stanowią papierosy kupowane przez osoby nieuzależnione , jedynie dla przyjemności ?

_________________
O ile Roland się orientował, religia krzyża jako kolejna nauczała, że miłość i morderstwo są ze sobą nierozerwalnie związane, a koniec końców Bóg i tak zawsze pije krew.


Cz lis 05, 2009 10:13
Zobacz profil
Post 
WaszJudaszu:

jako palacz całkowicie się z Tobą zgadzam, jeśli chodzi o politykę koncernów tytoniowych. Dodaj jeszcze do tego zakłamanie tych koncernów jeśli chodzi o politykę antynikotynową, o informację, dodaj kampanie skierowane na ludzi młodych, dodaj akcje rozdawania papierosów po knajpach za free, prezentów typu ipody, pen drive'y i inne gadżety.

Czy z drugiej strony mam obarczać winą za to sprzątacza, który ma na utrzymaniu rodzinę i sprząta biura w tym koncernie? Albo matkę trojga dzieci, która pracuje przy taśmie?

Tutaj trzeba na chwilę wyjść poza mury oklepanych tekstów i pomyśleć.

Wg mnie takie obarczanie tych osób odpowiedzialnością za działanie tych koncernów jest koszmarną niekonsekwencją i brakiem logiki. Można się już zastanowić w przypadku, kiedy dana osoba ma wybór. Ja np mając wybór pracy za lepsze pieniądze w koncernie, o którym wiem, że łamie prawa pracowników, wybrałem pracę w innym. Za mniejsze. Są tylko dwa ale:
- po pierwsze, była to moja osobista decyzja,
- po drugie: stać mnie było na nią. Gdybym takiego wyboru nie miał, pracowałbym dla koreańczyków żeby mieć co do garnka włożyć.

Oczywiście, przyjęcie pracy kierowniczej w takiej firmie i np planowanie kampanii reklamowej skierowanej na pozyskanie nowych klientów jest już jak najbardziej dyskusyjne. Być może z punktu widzenia KrK nawet naganne czy niedozwolone. Ale ciągle jest prywatnym wyborem danego człowieka.

Ot, zapytam się inaczej: co powiesz o tysiącach polskich rolników, dobrych, przykładnych katolików, którzy hodują: tytoń. Idąc Twoim tokiem rozumowania, nie powinni tego robić, albo zostać potępionymi przez KrK.


Crosis


Wt lis 10, 2009 9:16
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05
Posty: 1600
Post 
A wziąłem się, pomyślałem. I w sumie zgadzam się z Tobą . Praca dla utrzymania, tym bardziej wobec braku perspektywy na inną - w porządku. Choć nie ma się czym szczycić .
Kariera, bogacenie się na tym - smród.

Gdybym miał potępić rolników lub oczekiwać ich potępienia przez KK , musiałbym potępić choćby Indian uprawiających kokę na potrzeby karteli groźniejszych niż firmy tytoniowe.

Nie potępiam.

_________________
O ile Roland się orientował, religia krzyża jako kolejna nauczała, że miłość i morderstwo są ze sobą nierozerwalnie związane, a koniec końców Bóg i tak zawsze pije krew.


Wt lis 10, 2009 9:53
Zobacz profil
Post Re: Praca w przemyśle tytoniowym
wierze, ze gdy ktoś rzeczywiście jest chrześcijaninem i oddaje swoje życie Bogu,
to jest chroniony przed zajęciami, które maja chociażby pozór zła.
ale to wymaga całkowitej zmiany życia, zmiany kierunku.


Wt maja 15, 2012 6:34

Dołączył(a): So wrz 25, 2010 19:44
Posty: 180
Post Re: Praca w przemyśle tytoniowym
Czy katolik może pracować w sklepie i sprzedawać papierosy?
Czy katolik może pracowac w sklepie i sprzedawać prezerwatywy?


Śr maja 16, 2012 20:44
Zobacz profil
Post Re: Praca w przemyśle tytoniowym
W sumie mam nieco podobny problem.

W przyszłe wakacje czekają mnie praktyki studenckie. Studiuję automatykę i robotykę i tak się złożyło że mam ułatwione dojście do firmy, która produkuje maszyny do wyrobu papierosów (tylko maszyny, samych papierosów nie produkuje ale to w sumie na jedno wychodzi). W ostateczności będę musiał to wybrać bo siedziba firmy znajduje się w moim rodzinnym mieście (a żadnych innych ogarniętych firm niestety nie ma w pobliżu) a na praktyki w innym mieście mnie raczej nie stać.


Śr maja 16, 2012 21:57
Post Re: Praca w przemyśle tytoniowym
jak się pomodlisz o inne wyjście z tej sytuacji, to na pewno je otrzymasz (dojrzysz),
bo nie ma takiej możliwości, żeby chrześcijanin MUSIAŁ wybierać zło, lub nawet jego pozór, czy coś co jest ze złem związane.


Cz maja 17, 2012 1:30

Dołączył(a): N wrz 08, 2013 10:54
Posty: 31
Post Re: Praca w przemyśle tytoniowym
moim zdaniem może. jeśli komuś z tym jest źle to jedyne wyjście to poszukanie innej pracy


Cz wrz 12, 2013 17:29
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 13 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL