Czy istnieje wojna sprawiedliwa?
Autor |
Wiadomość |
Hermas
Dołączył(a): Śr sty 05, 2005 1:35 Posty: 45
|
Czy istnieje wojna sprawiedliwa?
Życzliwi Forumowicze, co sądzicie na następujący temat:
Czy istnieje wojna sprawiedliwa?
_________________ www.caritas.pl >>CARITAS<< Jeżeli to, co powiedziałem, pomogło Tobie, to Ty pomagaj innym
|
N sty 09, 2005 23:39 |
|
|
|
|
yoann
Dołączył(a): So sty 08, 2005 3:32 Posty: 8
|
.
Nie. Żadna wojna nie jest sprawiedliwa - zwłaszcza dla tych, którzy muszą w niej uczestniczyć nie z własnej woli. Czy nie łatwiej, śmieszniej, sprawiedliwiej i prościej byłoby zorganizować rozgrywki sportowe zamiast wojny [pomysł nie jest nowy - Indianie (niestety nie pamiętam nazwy plemienia) z Ameryki Północnej grali w grę (której nazwy też nie pamiętam) - jakaś piłka i kijki z koszyczkami na końcach]? Wyobraźcie sobie mecz...
_________________ Quid magis est saxo durum, quid mollius unda? Dura tamen molli saxa cavantur aqua. /Ovidius/
|
N sty 09, 2005 23:58 |
|
|
wiking
Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57 Posty: 2184
|
Ze strony atakujacych, czy broniacych sie?
|
Wt sty 11, 2005 23:19 |
|
|
|
|
qrczak7
Dołączył(a): Pt lis 26, 2004 23:12 Posty: 1036
|
Cytuj: Ciśnie się do światła niby warstwy skóry Tłok patrzących twarzy spod ruszonej darni Spoglądają jedna znad drugiej - do góry Ale nie ma ruin. To nie gród wymarły...
Raz odkryte - krzyczą zatęchłymi usty Lecą sobie przez ręce wypróchniałe w środku W rów, co nigdy więcej nie będzie już pusty Ale nie ma krzyży. To nie groby przodków...
Sprzączki i guziki z orzełkiem ze rdzy Po miskach czerepów - robaków gonitwy Zgniłe zdjęcia, pamiątki, mapy miast i wsi Ale nie ma broni. To nie pole bitwy...
Może wszyscy byli na to samo chorzy? Te same nad karkiem okrągłe urazy Przez które do ziemi dar odpynął Boży Ale nie ma znaków, że to grób zarazy...
Jeszcze rosną drzewa, które to widziały Jeszcze ziemia pamięta kształt buta, smak krwi Niebo zna język, w którym komendy padały Nim padły wystrzały, którymi wciąż brzmi
Ale to świadkowie żywi - więc stronniczy Zresztą, by ich słuchać - trzeba wejść do zony Na milczenie tych świadków może pan ich liczyć Pan powietrza i ziemi i drzew uwięzionych
Oto świat bez śmierci. Świat śmierci bez mordu. Świat mordu bez rozkazu, rozkazu bez głosu. Świat głosu bez ciała i ciała bez Boga. Świat Boga bez imienia, imienia - bez losu.
Jest tylko jedna taka świata strona Gdzie coś, co nie istnieje - wciąż o pomstę woła Gdzie już śmiechem nawet mogiła nie czczona Dół nieominięty - dla orła sokoła...
"O pewnym brzasku w katyńskim lasku Strzelali do nas Sowieci...
Jacek Kaczmarski - "Katyń"
Zadna wojna nie jest sprawiedliwa.
Polecam ten utwór, ja słuchając go popłakałem się.
Zdroofko
_________________ Jestem człowiekiem i jedyne czego mogę być pewny, to świadomość mojego istnienia. Jakakolwiek teza wygłoszona ponadto staje się dogmatem. Nie bądźmy niczego pewni, bo stworzymy kolejną religię.
|
Pt sty 14, 2005 19:56 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
..a "wojne" przeciwko KK tez wliczasz w te nieusprawiedliwioną?
|
Pt sty 14, 2005 23:09 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Tak jak powszechnie uważamy za słuszne bronić napadniętą osobę na ulicy, tak będzie słuszne użyć siły w sytuacji analogicznej w relacjach pomiędzy państwami. Podobnie osoba zaatakowana może się bronić. Podobnie jeśli idę ulicą w nocy i widzę dwóch gości, którzy zachowują się podchodząc tak, że widzę, że zaatakują, ale jest jeszcze 10 metrów pomiędzy nami, to słusznie jest ich zaatakować, np. bronią palną. Nie uważam, aby człowiek miał obowiązek chronić za cenę swego życia, życia agresora.
Stąd też nie chwytam skąd może się pojawić przekonanie, że nie istnieje woja sprawiedliwa.
Co prawda sztuką jest tak planować by do niej nigdy nie doszło.
|
Pt sty 14, 2005 23:15 |
|
|
qrczak7
Dołączył(a): Pt lis 26, 2004 23:12 Posty: 1036
|
nalezy jeszcze wziąc pod uwagę to, skąd biorą się działania, które opisał PTR. To nie jest normalne zachowanie ludzi.
Cytuj: ..a "wojne" przeciwko KK tez wliczasz w te nieusprawiedliwioną?
Myslicie, że chcę z wami walczyć ?
Chcę was 'unormalnić', a robię to jedynie z milości do was.
_________________ Jestem człowiekiem i jedyne czego mogę być pewny, to świadomość mojego istnienia. Jakakolwiek teza wygłoszona ponadto staje się dogmatem. Nie bądźmy niczego pewni, bo stworzymy kolejną religię.
|
So sty 15, 2005 0:38 |
|
|
Hermas
Dołączył(a): Śr sty 05, 2005 1:35 Posty: 45
|
Dzięki PTRqwerty za tę wypowiedź. Moje następne pytanie brzmi:
Dany naród X dokonuje na swoim terytorium masowej eksterminacji mniejszości narodowej A. Wszelkie rozwiązania dyplomatyczne zawiodły, a sankcje gospodarcze nie przynoszą rozwiązania. Co w takiej sytuacji powinna uczynić społeczność międzynarodowa? Czy tylko się przyglądać?
_________________ www.caritas.pl >>CARITAS<< Jeżeli to, co powiedziałem, pomogło Tobie, to Ty pomagaj innym
|
So sty 15, 2005 20:57 |
|
|
Nutka
Dołączył(a): Śr gru 15, 2004 15:31 Posty: 2652
|
Myślę że powinno się wkroczyć, i zabrać mniejszość z danego terenu, albo w jakiś sposób umożliwić im obronę.
_________________
|
So sty 15, 2005 22:17 |
|
|
Zoe
Dołączył(a): So gru 11, 2004 17:35 Posty: 1082
|
Nutka napisał(a): Myślę że powinno się wkroczyć, i zabrać mniejszość z danego terenu, albo w jakiś sposób umożliwić im obronę.
no wlasnie ale czy takie wkroczenie odbedzie sie na drodze pokojowej? jakos watpie w to ze rzad bedzie patrzyl na to z zalozonymi rekami
wydaje mi sie ze w przykladzie ktory podal Hermas nie obedzie sie bez ofiar po jednej ze stron ... jezli spolecznosc miedzynarodowa nie zareaguje to zginie mniejszosc narodowa A, a jezeli spol. miedzynarodowa zareagujue to beda ofiary w ludziach po stronie narodu X ... i tak zle i tak niedobrze :/
a odwolujac sie do pierwotnego tematu wydaje mi sie ze nie ma wojny sprawiedliwej ... nic co w swoim bilansie ma ofiary w ludziach nie moze byc sprawiedliwe
_________________ Życie jest walką, z której nie możemy się wycofać, ale w której musimy odnieść zwycięstwo.
|
So sty 15, 2005 22:32 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Hermas napisał(a): Dzięki PTRqwerty za tę wypowiedź. Moje następne pytanie brzmi: Dany naród X dokonuje na swoim terytorium masowej eksterminacji mniejszości narodowej A. Wszelkie rozwiązania dyplomatyczne zawiodły, a sankcje gospodarcze nie przynoszą rozwiązania. Co w takiej sytuacji powinna uczynić społeczność międzynarodowa? Czy tylko się przyglądać?
A co zrobisz, gdy siedzisz przy barze w towarzystwie czterech byków i widzisz jak jakiś gówniarz bije jakiegoś małolata? Skopać gówniarzowi tyłek i koniec. A co zrobisz, gdy siedzisz sam przy barze i widzisz jak czterech byków bije jakiegoś małolata? Nic nie zrobisz. :D
Powiedz mi najpierw jaką mamy przewagę nad "narodem X", a powiem Ci co masz zrobić :D:D
|
So sty 15, 2005 22:40 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Hmmmmmm
PTR
Jeżeli chodzi o drugi przypadek to po prostu objaw "tumiwisizmu"......niestety wyjatkowo rozpowszechniony wsrod ludzi.
Nie pomoge....bo sie boje.
Gdyby kazdy poczuł sie w obowiazku pomoc to zaczęli by sie bac przestepcy........a o to chodzi by ONI sie bali i ponosili wszelkie konsekwencje swoich czynów, ze smiercią włacznie
Niestety......w dzisiejszych czasach, bandyta jest "chroniony"....a jeżeli juz zdarzy sie jego skazanie....to wszelakie instytucje z KK włącznie boleja nad jego "nieszczęsciem".
Bo to zawsze się znajdzie wytłumaczenie.......nieszczęsliwe dzieciństwo (dzieci mu do zupy pluły), zły szef...."nie rozumiejąca" żona itp itd. (tzw. sranie w banie)
Większą uwagę zwraca sie na bandytów nizli na ofiary.
Istnieje coś takiego jak "obrona konieczna" ( z zabiciem napastnika włącznie).....tak więc istnieje też cos takiego jak "wojna sprawiedliwa"....ze zlikwidowaniem przyczyny (nawet w postaci grupy napastników włącznie).
Nadmierne skupianie się nad ochrona "bandytów"...tak w skali globalnej jak i indywidualnej.....jest zwykłą głupotą niczym więcej.
Za swoje czyny należy płacić....tak w życiu doczesnym jak i w przyszłym.
pozdrówka
P.S.
To także moja odpowiedz na link elki z topicu "Nie zabijaj".....Zakonnica wspomniana w tym linku rozsmieszyła mnie do łez...........brakiem logicznego myslenia. Dobrze że ja chronia kraty przed tymi bandytami nad którymi sie tak bardzo rozczula.....
|
N sty 16, 2005 0:38 |
|
|
saxon
Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00 Posty: 5103
|
Beli
a ja zapytam inaczej - czy jesteś zawsze taki konsekwentny?
czy zawsze i w każdym przypadku domagasz się aby KAŻDY i ZAWSZE poniósł takie konsekwencje swego czynu na jakie przez ten czyn zasłużył - na płaszczyźnie sprawiedliwości? - czy też dopuszczasz jakieś wyjątki?
|
N sty 16, 2005 0:46 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Odpowiedziałem ci na GG
TAK...nie ma wyjatków!!!!!!!
|
N sty 16, 2005 0:52 |
|
|
Karrika
Dołączył(a): N sty 16, 2005 21:02 Posty: 220
|
Oczywiście,że są wojny sprawiedliwe-tzn. w obronie własnej lub bezbronnych ludzi
|
Wt sty 18, 2005 10:27 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|