Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt kwi 26, 2024 11:38



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 432 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29  Następna strona
 KARA ŚMIERCI 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36
Posty: 2041
Post Re: KARA ŚMIERCI
nie no poprostu mnie zatkało!!!!
http://www.kciuk.pl/Luksusowe-wiezienie ... gii-a12834
a pokoi na wakacje nie wynajmują? Choc może by nas nie było stac....

_________________
Ania


Śr lut 09, 2011 22:45
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: KARA ŚMIERCI
kropeczka_ns napisał(a):
a pokoi na wakacje nie wynajmują? Choc może by nas nie było stac....


Inni, których może też nie było stać, wymyślili sposób na "wynajęcie pokoi": ukraść coś ze sklepu i dać się złapać.


Cz lut 10, 2011 10:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Byle powyżej 250 zł wartość przedmiotu skradzionego, żeby było przestępstwo i ostrzejsza kara...

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Cz lut 10, 2011 15:11
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: KARA ŚMIERCI
W Norwegii limit może być wyższy, więc najbezpieczniej dmuchnąć coś z "górnej półki" ;) Byle się nie okazało, że właśnie podżegamy do popełnienia przestępstwa :x


Cz lut 10, 2011 15:42
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36
Posty: 2041
Post Re: KARA ŚMIERCI
ogladając te strony o Norwegii otworzyło mi się jakieś forum ekologów. I tam się ludzie eee tego cieszyli że to więzienie (za grube miliony) takie super ekologiczne jest podobno (!!!!!) Zwłaszcza super ekologiczne jest wywalanie milionów na więzienia w sytuacji kiedy miliardy ludzi nie mają co jeść.....

_________________
Ania


Pt lut 11, 2011 12:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lip 18, 2011 19:01
Posty: 20
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie
Post Re:
wiking napisał(a):
A czemu i przeciwko komu chcialbys ja stosowac
Mysle ze dzisiejsze wiezienia pozwalaja jednak na to by nie stosowac jej.


w dzisiejszych więzieniach jest DVD, narkotyki, są komórki i sex z młodymi lub słabszymi skazanymi... odrzućmy karę śmierci dla gwałcicieli, zbrodniarzy przeciwko ludzkości, itp.

_________________
[color=#FF0000]------------------[/color]
[color=#FF0000]Ziemia jest płaska![/color]


Pn lip 18, 2011 21:51
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz sie 04, 2011 15:35
Posty: 16
Post Re: KARA ŚMIERCI
Po przeczytaniu tego wątku stwierdziłem, że nie ma tu przytoczonego najistotniejszego prawa związanego z karą śmierci. Pierwszym prawem jest Pierwsze Przymierze Boga z człowiekiem zawarte zaraz po potopie. Dotyczy ono każdego człowieka, ale jak w każdej umowie, obie strony muszą akceptować się nawzajem. Bóg jest niezmienny i z tej strony nie ma problemu. Problem jest po stronie człowieka rozumianego jako indywidualny byt, co oznacza, że każdy z osobna musi ustosunkować się do tego Przymierza. Gdy go odrzuca, to tym samym nie akceptuje Boga czyli w Niego nie wierzy. Ma to istotne znaczenie, ale nie będę to teraz wyjaśniał.

O czym mówi Pierwsze Przymierze? Pisząc w skrócie, to zaczynając od tego, że Bóg sam obiecuje, że nie będzie już złorzeczył ziemi ze względu na ludzi, bo usposobienie człowieka jest złe już od młodości. Bóg nie ma już powodu zabijania ludzi i życie człowieka staje się wartością najcenniejszą. Życie ludzkie jest pod ochroną i tego domaga się też od ludzi. Gdy ktoś się sprzeciwi temu prawu i przeleje krew ludzką, to Bóg upomni się „u człowieka o życie człowieka i u każdego – o życie brata” Oznacza to, że człowiek wierzący w Boga jest związany Przymierzem z Nim, które trwa i trwać będzie do końca świata, a które wręcz nakazuje mu zabicie mordercy. Nakaz ten jest jedynym obowiązkiem jaki domaga się Bóg od człowieka, co oznacza, że życie mordercy nie jest chronione przez Boga. Ten kto zabije mordercę nie staje się mordercą i tak to należy rozumieć z tego prawa.

Co więcej nie zabicie mordercy jest nie wykonaniem woli Boga i złamaniem Pierwszego Przymierza. Z tego samego tekstu wynika jeszcze jeden ważne przykazanie, że człowiek może zabić człowieka tylko za morderstwo. Wszelkie więc karanie śmiercią za różne inne przewinienia jest łamaniem prawa Pierwszego Przymierza. Występuje więc sprzeczność w zapisach samej Biblii, którą rozstrzygam poprzez odrzucenie późniejszych zmian. Sądzę, że nie mogą one pochodzić od Boga, tylko od człowieka.

Zabicie mordercy jest obowiązkiem każdego człowieka wierzącego w Boga i nie jest to kara człowieka na człowieku, tylko kara od Boga. Ten, kto morduje człowieka nie przestrzegając przykazania udowadnia tym samym, że nie akceptuje Boga i zrywa przymierze w Nim zawarte. Bóg nie uważa go wtedy za człowieka, o którego śmierć musiałby się upomnieć u ludzi.

Te prawo jest fundamentem wiary w Boga i wszystko to, co nie jest na nim oparte, nie może pochodzić od Niego. Jest to skrajny pogląd i przez wielu nie do zaakceptowania. Ta moja subiektywna ocena nie pasuje do wielu doktryn i religii. Nie sądzę jednak aby instytucje oparte na wielowiekowych tradycjach przejęły się wywodami jednego idioty.

Jest to mój pierwszy wpis na tym forum.


Cz sie 04, 2011 18:06
Zobacz profil
Post Re: KARA ŚMIERCI
    Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem. To jest największe i pierwsze przykazanie.
    Drugie podobne jest do niego: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego.
    Na tych dwóch przykazaniach opiera się całe Prawo i Prorocy.

    [Mt 22,37-40]

Skoro Bóg nakazuje nam miłować innych, jak siebie samych, to co gotujemy innym, nawet zbrodniarzom, powinno również i nas dotyczyć.
Czy wśród wszystkich, którzy tak optują za karą śmierci, znajdzie się choć jeden, który, po skazującym na śmierć wyroku sądu, dotyczącym jego samego, popełniłby samobójstwo? Bo zgodnie z Waszym sposobem myślenia, takie samobójstwo na polecenie sądu, nie byłoby zwykłym samobójstwem, czyli automorderstwem, tylko sprawiedliwą karą, którą, wy sami sobie wymierzacie, w imię tak właśnie pojmowanej Bożej woli.

Ale to tylko tak na wstępie, żeby zachwiać waszą karną niezłomnością, specjalistów od karania innych ludzi.

Jest napisane:
    Słyszeliście, że powiedziano przodkom: Nie zabijaj; a kto by się dopuścił zabójstwa, podlega sądowi.
    A Ja wam powiadam: Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi. A kto by rzekł swemu bratu: Raka, podlega Wysokiej Radzie. A kto by mu rzekł: Bezbożniku, podlega karze piekła ognistego.

    [Mt 5,21n]
Przeciwstawienie "Słyszeliście, że powiedziano przodkom" - "A Ja wam powiadam" nie jest wprowadzeniem nowego Prawa. Wszak Jezus powiedział: Zaprawdę bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni [Mt 5,18]. Słowa te oznaczają więc oczyszczenie Prawa z ludzkich naleciałości, jak napisano:
    Każda roślina, której nie sadził mój Ojciec niebieski, będzie wyrwana
    [Mt 15,13].
Jezus nie precyzuje, które fragmenty Prawa zostały bezprawnie dopisane przez ludzi, tylko od razu wprowadza prawidłową jego interpretację:
    Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi.
    Kto by rzekł swemu bratu: Raka
    [=głupcze], podlega Wysokiej Radzie.
    Kto by mu rzekł: Bezbożniku, podlega karze piekła ognistego.

Tutaj ktoś mógłby powiedzieć, jakże można nie gniewać się na kogoś, kto wymordował wszystkich krewnych? Otóż nigdzie nie jest napisane, że droga do zbawienia jest łatwa. Wręcz przeciwnie:
    Wchodźcie przez ciasną bramę. Bo szeroka jest brama i przestronna ta droga, która prowadzi do zguby, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą.
    Jakże ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do życia, a mało jest takich, którzy ją znajdują.

    [Mt 7,13n]
Powiedziano zaś to nie przy innej okazji, lecz właśnie przy nakazie miłości bliźniego:
    Wszystko więc, co byście chcieli, żeby wam ludzie czynili, i wy im czyńcie! Albowiem na tym polega Prawo i Prorocy.
    [Mt 7,12]

Ważna jest też w tym zakresie nauka, którą sformułował św. Paweł Apostoł. Napisał on, co jest chętnie cytowane przez zwolenników kary śmierci:
    Każdy niech będzie poddany władzom, sprawującym rządy nad innymi. Nie ma bowiem władzy, która by nie pochodziła od Boga, a te, które są, zostały ustanowione przez Boga.
    Kto więc przeciwstawia się władzy - przeciwstawia się porządkowi Bożemu. Ci zaś, którzy się przeciwstawili, ściągną na siebie wyrok potępienia.
    Albowiem rządzący nie są postrachem dla uczynku dobrego, ale dla złego. A chcesz nie bać się władzy? Czyń dobrze, a otrzymasz od niej pochwałę.
    Jest ona bowiem dla ciebie narzędziem Boga, [prowadzącym] ku dobremu. Jeżeli jednak czynisz źle, lękaj się, bo nie na próżno nosi miecz. Jest bowiem narzędziem Boga do wymierzenia sprawiedliwej kary temu, który czyni źle.
    Należy więc jej się poddać nie tylko ze względu na karę, ale ze względu na sumienie.
    Z tego samego też powodu płacicie podatki. Bo ci, którzy się tym zajmują, z woli Boga pełnią swój urząd.

    [Rz 13,1-6]
Nie należy jednak zapominać, że w czasach św. Pawła, władzę sprawowali niechrześcijanie. Chrześcijan zaś obowiązywało inne prawo, o czym są dwa następne wersety równie chętnie pomijane przez orędowników kary śmierci:
    Oddajcie każdemu to, mu się należy: komu podatek - podatek, komu cło - cło, komu uległość - uległość, komu cześć - cześć.
    Nikomu nie bądźcie nic dłużni poza wzajemną miłością. Kto bowiem miłuje bliźniego, wypełnił Prawo.

    [Rz 13,7n]
Tak więc chrześcijanie mają się kierować wzajemną miłością. Kara zaś jest z miłością sprzeczna, jak jest napisane:
    W miłości nie ma lęku, lecz doskonała miłość usuwa lęk, ponieważ lęk kojarzy się z karą. Ten zaś, kto się lęka, nie wydoskonalił się w miłości.
    My miłujemy [Boga], ponieważ Bóg sam pierwszy nas umiłował.
    Jeśliby ktoś mówił: Miłuję Boga, a brata swego nienawidził, jest kłamcą, albowiem kto nie miłuje brata swego, którego widzi, nie może miłować Boga, którego nie widzi.
    Takie zaś mamy od Niego przykazanie, aby ten, kto miłuje Boga, miłował też i brata swego.

    [1J 4,18-21]

Mam nadzieję, że to wystarcza, aby zakończyć faryzejskie roztrząsanie dotyczące tego, co naprawdę zostało napisane w Prawie. Tłumacze Biblii Tysiąclecia, przetłumaczonej z języków oryginalnych, nie dopatrzyli się w Pwt 5,17 żadnych innych słów. Również jedna z najbardziej szanowanych szkół biblistycznych, École biblique et archéologique française de Jérusalem, nie znajduje tutaj jakiś dodatkowych znaczeń.
    Nie będziesz zabijał


Pt sie 05, 2011 11:32

Dołączył(a): Pn lip 04, 2011 11:29
Posty: 1541
Post Re: KARA ŚMIERCI
nikt nie ma prawa decydować o śmierci bliźniego, tylko Bóg

_________________
Króluj nam Chryste !
http://www.duchprawdy.com
http://sacerdoshyacinthus.wordpress.com


Pt sie 05, 2011 11:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 13:30
Posty: 1518
Post Re: KARA ŚMIERCI
Kara śmierci to wyjątkowo, zło konieczne.

_________________
Zdrowego rozsądku życzę...


Pt sie 05, 2011 15:39
Zobacz profil
Post Re: KARA ŚMIERCI
Cawilianie!

Bardzo ciekawy i spójny wykład. Przeczytałem z uwagą i...doszedłem do wniosku, ze Kosciół katolicki przez całe wieki działał sprzecznie z Ewangelią :o

Tzn. sprzecznie z interpretacją jaka nam podałeś.

Dopiero od kilkudziesięciu lat (gdzieś tak od SWII), Kościół przestaje akceptować (w dalszym ciągu nie zabrania w sposób kategoryczny) KS dla zbrodniarzy. Jedyne co Kościół robi to WSKAZUJE by odstąpić od KS na rzecz izolacji.
Wcześniej KK był jeśli nie zwolennikiem, to przynajmniej można powiedzieć, że w pełni akceptował ten rodzaj wymierzania kary. Jeżeli bowiem Inkwizycja sama nawet nie zabijała to z pełna świadomością przekazywano skazańców w ręce świeckie...a tam już było wiadomo co z takim zrobią.

No to jakże to tak? Przez prawie dwa tysiące lat KS była OK, a teraz jest BE?

Tylena temat KK...a co z innymi chrześcijanami, a także Żydami? Wszyscy opierają się na Biblii i nawet jeżeli teraz nie akceptują KSto wcześniej stosowali ją bez żadnych obiekcji.
Czyżby wszyscy sie mylili?

P.S.
Piszę to powyżej jako zdecydowany przeciwnik KS. Zbyt łatwy sposób załatwiania problemu. Jestem zwolennikiem bezwzględnych cięzkich robót (w ramach pełnej izolacji) dla największych zbrodniarzy.
Piszę to także po to by nie podpierać się nauką KK w tej sprawie, gdyż jest ona zmienna i nie całkiem jasna.


Pt sie 05, 2011 17:08

Dołączył(a): Cz sie 04, 2011 15:35
Posty: 16
Post Re: KARA ŚMIERCI
Nie sądzę, aby cytowanie Dekalogu czy Ewangelii coś zmieniło. Pierwsze Przymierze zawarte zostało ze wszystkimi ludźmi i nigdy nie zostało odwołane. To, że nie jest przestrzegane przez wszystkie religie (także KK), nie wynika, że przestało obowiązywać. Nie zmienił go też Chrystus, który wyraźnie sprzeciwił się prawu żydowskiemu nakazującym karę śmierci dla cudzołożnicy. Nie uwolnił też łotra skazanego za morderstwo. Wybaczył mu winy, ale i tak musiał umrzeć, aby prawo mogło być wypełnione. Sam został jednak zamordowany i wszyscy, którzy przyczynili się do tej zbrodni, powinni zostać zabici. Ale demokracja zrobiła swoje ...
Przykazanie „nie morduj” jest najważniejszym jakie człowiek ma przestrzegać i to, bez znaczenia czy przynależy do jakiejś religii, narodu czy kraju. Jest prawem ponad wszystkimi prawami. Morderstwem jest zabicie człowieka niewinnego. Zabicie winnego nie jest więc morderstwem, a winnym można tylko zostać przez zamordowanie drugiego człowieka. Zabijanie więc człowieka za każde inne przewinienie (np. za cudzołóstwo, za odejście od swojej religii, za dezercję itd.) jest morderstwem nawet gdy państwo, naród czy religia będzie mówić inaczej. Popełniają więc morderstwa terroryści zabijając niewinnych, ale też żołnierze. Nie mogę tego zmienić, ale mogę o tym mówić w nadziei, że z czasem będzie odwrotnie.
Aby miłować bliźniego, to przede wszystkim nie należy go krzywdzić. Dlatego przykazanie „nie morduj” powtórzone zostało w Dekalogu, którego nikt dzisiaj nie przestrzega. Przy tym nie można miłować bliźniego nie miłując Boga poprzez wypełnianie jego przykazań, a w tym także Pierwszego Przymierza nakazującego zabijanie morderców.
Jest to prawo tak stare, że nawet Kain je znał.


Pt sie 05, 2011 18:52
Zobacz profil
Post Re: KARA ŚMIERCI
humalog napisał(a):
Bardzo ciekawy i spójny wykład. Przeczytałem z uwagą i...doszedłem do wniosku, ze Kosciół katolicki przez całe wieki działał sprzecznie z Ewangelią :o

Tzn. sprzecznie z interpretacją jaka nam podałeś.
Masz prawo do dowolnych wniosków, które są jednak zupełnie nieistotne, ponieważ Twoje prywatne zdanie (i moje zresztą też) nie ma w tym zakresie żadnego znaczenia.

Sprawę tę reguluje KKK 85n, który był cytowany na tym forum już kilkadziesiąt razy, przypomnę więc tylko, że jedyną wykładnią stanowiska Kościoła, nie jest zdanie poszczególnych jego członków, ale zdanie osób, które posiadają odpowiednie kompetencje. W czym także istnieje odpowiednia hierarchia, w której na szczycie stoi papież, potem sobór, potem inkwizycja i wreszcie biskupi pozostający w łączności z biskupem Rzymu.

Wykładnię tę poznajemy zaś głównie z Katechizmu, który jest wiążący dla wszystkich katolików.

To, co napisałem dotyczy również wszystkich dotychczasowych wypowiedzi @Daniel_dn.


Pt sie 05, 2011 20:34
Post Re: KARA ŚMIERCI
Cytuj:
że jedyną wykładnią stanowiska Kościoła, nie jest zdanie poszczególnych jego członków, ale zdanie osób, które posiadają odpowiednie kompetencje. W czym także istnieje odpowiednia hierarchia, w której na szczycie stoi papież, potem sobór, potem inkwizycja i wreszcie biskupi pozostający w łączności z biskupem Rzymu.



...a wykładnia ta akceptuje stosowanie kary śmierci, kiedy jest ona jedynym dostępnym środkiem, równocześnie zalecając stosowanie innych sposobów karania.

Tak więc wywód który przeprowadziłeś za pomoca cytatów Biblijnych nie pokrywa się z nauczaniem KK.
Rozumiem więc, ze jest on tylko "sztuką dla sztuki".


Pt sie 05, 2011 21:19
Post Re: KARA ŚMIERCI
humalog napisał(a):
Tak więc wywód który przeprowadziłeś za pomoca cytatów Biblijnych nie pokrywa się z nauczaniem KK.
Myślę, że jednak się pokrywa. Ponieważ celem tego wywodu było określenie relacji do bliźniego, w tym i "nieprzyjaciół naszych" (por. Łk 6,27), która wynika z Nowego Testamentu. Co zaś robi z tym Urząd Nauczycielski Kościoła, to nie moja sprawa, ponieważ jedyną relacją, którą chcę wypełniać w stosunku do niego, jest całkowite posłuszeństwo.

Cytuj:
Rozumiem więc, ze jest on tylko "sztuką dla sztuki".
Czy ja oczekuję, iż po przeczytaniu mojej wypowiedzi, na czytelników zstąpi Duch Święty? :mrgreen:


So sie 06, 2011 9:36
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 432 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL