Autor |
Wiadomość |
chwat
Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27 Posty: 4393
|
Re: onanizm
Zbigniew3991 napisał(a): chwat napisał(a): ga1robe napisał(a): A kto ci zabrania seksu dla samej przyjemności? Kochaj i rób co chcesz (św. Augustyn) A co to znaczy "kochaj"? Już o tym rozmawialiśmy. Onanizm nie ma wiele wspólnego z brakiem miłości, z kochaniem, z nienawiścią, z brakiem nienawiści. Tak naprawdę to, że piję kawę sam, zamiast wyjść do samotnej koleżanki mieszkającej obok, żeby napić się z nią kawy, może być brakiem miłości i egoizmem. Co do onanizmu nie da się tego zastosować. Zamiast się onanizować, mam wyjść do samotnej koleżanki i z nią uprawiać seks? To jeszcze większy grzech. Przede wszystkim, pytanie nie było adresowane do Ciebie, więc nie odpowiadaj za adresata, bo nie wiesz co zechce odpowiedzieć. Wydaje się, że znalazł sobie hasło wytrych, które pozwala mu na robienie wszystiego co chce. A co do onanizmu, to oczywiście że jest on brakiem miłości.
_________________ Jeżeli Boga nie ma, to co jest?
|
Śr sie 08, 2018 15:08 |
|
|
|
|
Zbigniew3991
Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46 Posty: 2611
|
Re: onanizm
Jak widać po moim poprzednim poście, nie jest to takie oczywiste.
Na forum mogę odpowiadać na każde publicznie zadane pytanie. A każdy ma prawo odpowiedzieć i napisać coś od siebie.
_________________ MODERATOR
|
Śr sie 08, 2018 15:45 |
|
|
chwat
Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27 Posty: 4393
|
Re: onanizm
Tylko, że nie znając poglądów adresata pytania, nie jesteś w stanie odpowiedzieć za niego.
A Twój post wcale nie wykazuje, że onanizm nie jest brakiem miłości. Przecież egoizm nie może być miłością.
_________________ Jeżeli Boga nie ma, to co jest?
|
Śr sie 08, 2018 15:53 |
|
|
|
|
Zbigniew3991
Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46 Posty: 2611
|
Re: onanizm
Twój post nie wskazuje na to, że onanizm to egoizm, a egoizm to brak miłości.
Pomiędzy altruizmem, czyli poświęceniem dla kogoś i powstrzymaniem się od onanzmu, a egocentryzmem, czyli stawianiem się w centrum świata, jest między innymi egoizm, czyli dbanie o siebie. Jes jeszcze pomiędzy wiele innych postaw. No i nie wiem, dla kogo onanizm miałby być poświęceniem. Ja widzę wartość wstrzemięźliwości o tyle, o ile się nie onanizuję dla Boga, czy dla przyszłego partnera lub partnerki. To jednak jest kwestia daru, który z założenia wynika z wolnej woli. Oznacza to ten fakt, że nikt nie może mi zabronić onanizowania się. Powstrzymuję się i składam ten dar, bo taka jest moja wolna wola. Jeśli nie złożę daru i będę się onanizował, nie popełnię grzechu ciężkiego. Chyba, że jest jakiś inny argument przemawiający za tym, żeby się nie onanizować.
_________________ MODERATOR
|
Śr sie 08, 2018 19:52 |
|
|
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 8958
|
Re: onanizm
Onanizm niszczy życie
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
Śr sie 08, 2018 20:28 |
|
|
|
|
chwat
Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27 Posty: 4393
|
Re: onanizm
Zbigniew3991 napisał(a): Pomiędzy altruizmem, czyli poświęceniem dla kogoś i powstrzymaniem się od onanzmu, a egocentryzmem, czyli stawianiem się w centrum świata, jest między innymi egoizm, czyli dbanie o siebie. Egoizm to nie dbanie o siebie Cytuj: No i nie wiem, dla kogo onanizm miałby być poświęceniem. I co z tego, że tego nie wiesz? To niczego nie zmienia w kwestii onanizmu jako takiego. Cytuj: nikt nie może mi zabronić onanizowania się Podobnie jak nikt nie zabrania łamania Dekalogu, masz wolną wolę w łamaniu przykazań. Cytuj: Jeśli nie złożę daru i będę się onanizował, nie popełnię grzechu ciężkiego. To Twoja osobliwa logika, nie mająca w niczym uzasadnienia.
_________________ Jeżeli Boga nie ma, to co jest?
|
Śr sie 08, 2018 20:48 |
|
|
Zbigniew3991
Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46 Posty: 2611
|
Re: onanizm
To logika zasadna i sensowna. Dar przewidziany prawnie to podatek. Mam składać podatek Bogu w powstrzymaniu się od onanizmu?
Jak na razie nie podajesz żadnych kontrargumentów.
Jeśli egoizm nie jest dbaniem o siebie, to czym jest? Mam nie dbać o siebie?
_________________ MODERATOR
|
Śr sie 08, 2018 21:41 |
|
|
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
Re: onanizm
Umyśliłam że skoro zapytanie się Boga tak rozwiązało mi problem z historią o wyjściu z Egiptu oraz o Potopie to ma sens się skonsultować w sprawie masturbacji... Przyznam się że robię to z lekką a może i sporą obawą, bo poprzednio okazało się że znając nowy punkt widzenia w praktyce zgadzam się z Chwatem... a zwyczajnie lubię 'robić sobie dobrze' i gdy tylko napisałam te słowa dostałam odpowiedź - przeczytaj to jeszcze raz... No to czytam : Robić sobie dobrze. A masz gdzieś zakaz robienia sobie dobrze, gdy to nikogo nie krzywdzi? ... No nie, natomiast Kościół w kwestii masturbacji... Wiesz że Kościół to ludzie, a ludzie nie są nieomylni choć niektórzy tak myślą... Tak to mniej więcej wyglądało - ja tam Mu ufam i idę sobie robić dobrze, choć w tym wypadku chodzi o zrobienie szklanki soku z lodem , ta przyjemność też jest tylko dla mnie i sama sobie ją sprezentuję
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
Śr sie 08, 2018 22:59 |
|
|
Zbigniew3991
Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46 Posty: 2611
|
Re: onanizm
Stopniuje się zło, jako lekki i cięższy grzech. Może w tym też jest jakieś stopniowanie dobra... wypicie szklanki z sokiem i lodem może być dla kogoś czymś lepszym, zdrowszym niż onanizm. To jednak indywidualna sprawa. Kwestia grzechu i dobrego uczynku dla każdego człowieka wygląda inaczej.
Dla mnie sok grejpfrutowy będzie niezdrowy - biorę leki, a to w połączeniu z grejpfrutem niszczy wątrobę. Dla kogoś, kto nie bierze leków, sok grejpfrutowy będzie czymś wskazanym i zdrowym, bo ten owoc ma dużo witamin. Tak może być z onanizmem - komuś onanizm "służy", ale tylko wtedy, kiedy nie jest w związku (na takim stanowisku stoi seksuologia - onanizm u osoby, która jest w związku, jest niezdrowym objawem).
_________________ MODERATOR
|
Cz sie 09, 2018 8:49 |
|
|
chwat
Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27 Posty: 4393
|
Re: onanizm
Zbigniew3991 napisał(a): To logika zasadna i sensowna. Dar przewidziany prawnie to podatek. Mam składać podatek Bogu w powstrzymaniu się od onanizmu? Nie ma czegoś takiego jak dar z powstrzymywania się od onanizmu, tak jak nie ma daru z powstrzymywania się od cudzołóstwa, kradzieży, zabijania. To brak cudzołóstwa, kradzieży, zabijania i onanizmu jest normalnym stanem wyjściowym zdrowej moralności. Postawiłeś myślenie na głowie, gdzie grzech jest początkowo stanem neutralnym, a dopiero rezygnacja z niego poprzez deklarację daru inicjuje wartość. Cytuj: Jeśli egoizm nie jest dbaniem o siebie, to czym jest? Mam nie dbać o siebie? Dbanie o siebie jest potrzebne do zapewnienia sobie prawidłowego funkcjonowania, rozumianego jako pewne minimum egzystencjalne. A egoizm jest przestrzenią siebie, którą posiadamy, przestrzenią nadmiernego dbania o siebie, która powinna powinna być przeznaczona nie dla nas, ale dla innych. Egoista nie chce się dzielić swoim posiadaniem, tylko chce chować się z nim przed Bogiem i przed bliźnim, poprzez zachłanność zatrzymując wszystko dla siebie. IrciaLilith napisał(a): A masz gdzieś zakaz robienia sobie dobrze, gdy to nikogo nie krzywdzi? Deformacja seksualności w celu dostarczania sobie przyjemności, nie jest czymś, co nikogo nie krzywdzi. Jedność z Bogiem, to służenie Bogu, a nie sobie samemu. Cytuj: idę sobie robić dobrze, choć w tym wypadku chodzi o zrobienie szklanki soku z lodem Tu wszystko pasuje. Jedzenie potrzebne jest nam do życia, a w podtrzymywaniu życia Bóg dał nam możliwość odczuwania smaku. Natomiast obżeranie się wyłącznie i w nadmiarze, byłoby zaburzeniem tej relacji. Podobnie z seksualnością. Mamy możliwość przekazywać innym życie, w czym mamy możliwość odczuwania przyjemności. Wykorzystywanie samej przyjemności z pominięciem celu seksualności, jest zaburzeniem tej relacji.
_________________ Jeżeli Boga nie ma, to co jest?
|
Cz sie 09, 2018 9:08 |
|
|
Zbigniew3991
Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46 Posty: 2611
|
Re: onanizm
Popęd płciowy ma taki cel, że ma służyć prokreacji. W jednym z wątków, twierdziłeś, że instynkt celu nie ma. Seksualność albo więc traktujemy jako "narzędzie" służące prokreacji, albo traktujemy ją jako coś, co celu nie ma.
Czasem jest tak, że coś ma kilka celów. Celem człowieka nie jest służenie Bogu, ale wychwalania Boga. Jednocześnie celem człowieka jest "panowanie nad ziemią". Czy nie może być tak, że celem seksualności jest zarówno prokreacja, jak i doznawanie przyjemności?
Jeśli onanizm nie jest darem, to czemu mam go sobie odmawiać? Z jakiej racji? Jest wiele rzeczy, które wykorzystuję na wiele sposobów. Moje ręce czynią wiele rzeczy. Dlaczego więc genitalia mają służyć jedynie do oddawania moczu i prokreacji?
_________________ MODERATOR
|
Cz sie 09, 2018 12:13 |
|
|
chwat
Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27 Posty: 4393
|
Re: onanizm
Zbigniew3991 napisał(a): Popęd płciowy ma taki cel, że ma służyć prokreacji. W jednym z wątków, twierdziłeś, że instynkt celu nie ma. Seksualność albo więc traktujemy jako "narzędzie" służące prokreacji, albo traktujemy ją jako coś, co celu nie ma. Mylisz popęd z seksualnością, a to nie to samo. Cytuj: Czy nie może być tak, że celem seksualności jest zarówno prokreacja, jak i doznawanie przyjemności? A więc "zarówno", to właśnie decydujące. Onanizm nie ma nic wspólnego z prokreacją, więc deformuje seksualność. Cytuj: Jeśli onanizm nie jest darem, to czemu mam go sobie odmawiać? Bo jest deformacją większej całości, zwanej seksualnością, zawierającej zarówno prokreację jak i przyjemność
_________________ Jeżeli Boga nie ma, to co jest?
|
Cz sie 09, 2018 15:12 |
|
|
Zbigniew3991
Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46 Posty: 2611
|
Re: onanizm
Zgadzam się z Tobą, Chwacie, w tym, że współżycie dwojga ludzi to wzór przeżywania seksualności. To zrozumiałem między innymi dzięki temu wątkowi - dziękuję.
Nie mogę zgodzić się nadal z tym, że jest to wystarczający argument na to, że onanizm jest grzechem. To, co nie jest idealne, nie musi być od razu złe. Onanizm nie jest tak dobry (w znaczeniu oceny moralnej) jak współżycie, ale nie demonizowałbym go z tego wględu. Nadal uważam, że warto powstrzymać się od onanizmu i jest to słuszne, zacne, dobre. Nie uważam jednak, że ktoś, kto się onanizuje, ma grzech ciężki i wypacza swoją seksualność.
To tak, jak z pokarmem. Pewien Dominikanin opowiadał historię swojego wychowanka. Ten chłopak pochodził z "dobrego" domu, w którym do obiadu dawano kieliszek wybornego wina. Byli to zamożni państwo. Chłopak poszedł na studia i opowiadał, że kiedy spróbował "akademickiego" alkoholu, nie chciał pić więcej. Przyzwyczaił się on do rzeczy lepszych. Nic się nie stało, kiedy wypił piwo z kolegami, ale smak dobrego wina wygrywa.
Tak miałem na początku swojej drogi z życiem w całkowitej wstrzemięźliwości. To był nowy smak i nie chcę już wracać do onanizmu. Przestało mi być to potrzebne. Nie myślę jednak, że Ci, którzy się onanizują, są skalani, nieczyści i tym podobnie. Po prostu inni mają swoją drogą przeżywania seksualności.
_________________ MODERATOR
|
Cz sie 09, 2018 16:30 |
|
|
subadam
Dołączył(a): Śr kwi 26, 2017 15:16 Posty: 2261
|
Re: onanizm
Zbigniew3991 napisał(a): Tak może być z onanizmem - komuś onanizm "służy", ale tylko wtedy, kiedy nie jest w związku (na takim stanowisku stoi seksuologia - onanizm u osoby, która jest w związku, jest niezdrowym objawem). Stanowisko seksuologii jesli takie bylo to sie zmienilo, kiedys przedstawialem badania. Uwaza sie ze to normalne dla ludzi bedacych w zwiazkach i "dopelniajace zwiazek". Pozniej znajde badania i dam odnosnik.
|
Cz sie 09, 2018 16:43 |
|
|
subadam
Dołączył(a): Śr kwi 26, 2017 15:16 Posty: 2261
|
Re: onanizm
Czyli uogolniajac, wiecej seksu = wiecej masturbacji. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/28341933
|
Cz sie 09, 2018 17:53 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|