Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt mar 19, 2024 8:02



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 591 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30 ... 40  Następna strona
 onanizm 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 08, 2018 20:10
Posty: 417
Post Re: onanizm
subadam napisał(a):
Tak, ale zdajesz sobie sprawe ze nie kazde zblizenie miedzy malzonkami / partnerami jest takie samo i nie kazde odbywa sie na tym najwyzszym diapasonie Milosci z duzej litery?
Oczywiście. Jesteśmy niedoskonali, więc i nasze wyrażanie miłości może być niedoskonałe.

Cytuj:
Ze quickie przed rozpoczeciem pracy dla "wstania z lozka prawa noga" czy senny seks po dniu pelnym stresow niekoniecznie z kazdym razem sa na tym samym poziomie co calonocna milosc poprzedzona romantyczna kolacja przy swiecach z tancami po oderwaniu sie od problemow dnia codziennego ( np na wakacjach ) ?
Zgoda.

Cytuj:
Ze rowniez jest w tym miejsce dla masturbacji, gdy np ja z zona / partnerka mamy odmienne plany na wieczor, ja chce obejrzec ciekawy film ktory trwa do 12 w nocy a ona wstajac do pracy o 5 rano, chce sie odprezyc przed spaniem by zasnac szybko i mocno o godz 9 wieczorem ?
To tak z punktu widzenia malzonka z dlugim stazem.
Nie wiem - nie czuję się kompetentny do rozstrzygnięcia tego. Myślę, że tylko wy sami możecie to dobrze ocenić, bo tylko wy jesteście wewnątrz tej sytuacji.

Dążenie do doskonałości nie odbywa się poprzez sztywne trzymanie się jakichś reguł, ale bardziej poprzez świadome i czujne eksperymentowanie metodą prób i błędów.

_________________
Pokój wam.


Pn sie 13, 2018 14:41
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 19, 2019 16:19
Posty: 3
Post Jak to jest z tą masturbacją?
Witam serdecznie. Jestem Kuba i mam 16 lat, jestem wierzący. Jednakże podczas dojrzewania, jak chyba każdy nastolatek, mam do czynienia z masturbacją i popędem seksualnym. Czy masturbacja jest grzechem w takim wieku? Czasami po prostu nie mogę wytrzymać przy dużym napięciu seksualnym i dopuszczam się masturbacji, przy czym mam duże wyrzuty sumienia że zgrzeszyłem. Prosiłbym o jakąś pomoc, czy mogę to robić? Sam sobie tłumaczę, że to chyba lepsze niżeli na przykład dopuszczenie się do gwałtu w celu rozładowania napięcia.


Pn maja 20, 2019 14:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 24, 2018 11:32
Posty: 433
Post Re: Jak to jest z tą masturbacją?
No, bez wątpienie jest to lepsze niż dopuszczenie się gwałtu...

Nawet żartobliwe uwagi o "braniu siłą" są czymś wyjątkowo złym.


Pn maja 20, 2019 14:42
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 03, 2015 12:30
Posty: 2000
Post Re: Jak to jest z tą masturbacją?
KKK 2352 Przez masturbację należy rozumieć dobrowolne pobudzanie narządów płciowych w celu uzyskania przyjemności cielesnej. "Zarówno Urząd Nauczycielski Kościoła wraz z niezmienną tradycją, jak i zmysł moralny chrześcijan stanowczo stwierdzają, że masturbacja jest aktem wewnętrznie i poważnie nieuporządkowanym". "Bez względu na świadomy i dobrowolny motyw użycie narządów płciowych poza prawidłowym współżyciem małżeńskim w sposób istotny sprzeciwia się ich celowości". Poszukuje się w niej przyjemności płciowej poza "relacją płciową, wymaganą przez porządek moralny, która urzeczywistnia «w kontekście prawdziwej miłości pełny sens wzajemnego oddawania się sobie i przekazywania życia ludzkiego»" (Kongregacja Nauki Wiary, dekl. Persona humana, 9).

W celu sformułowania wyważonej oceny odpowiedzialności moralnej konkretnych osób i ukierunkowania działań duszpasterskich należy wziąć pod uwagę niedojrzałość uczuciową, nabyte nawyki, stany lękowe lub inne czynniki psychiczne czy społeczne, które mogą zmniejszyć, a nawet zredukować do minimum winę moralną.


Masturbacja zgodnie z etyką katolicką stanowi wewnętrzne nieuporządkowanie, w kompetencji spowiednika jest ocena Twojej dojrzałości duchowej, od niego zależy również, czy uzyskasz rozgrzeszenie przez wzgląd na Twoją sytuację, czy też nie. Zachęcam również do zapoznania się z miniporadnikiem dla osób mających problemy z rozeznawaniem grzechu:
Czy to grzech (ciężki)?" - zanim zapytasz

_________________
Otóż nic nie znaczy ten, który sieje, ani ten, który podlewa, tylko Ten, który daje wzrost - Bóg. 1 Kor 3, 7


Pn maja 20, 2019 15:15
Zobacz profil
Post Re: Jak to jest z tą masturbacją?
Pogadaj śmiało ze spowiednikiem. W razie upadku nie załamuj się . Spowiedź jest darem - oczyszcza duszę, zdejmuje ciężar grzechów i umacnia w dobrym życiu.


Pn maja 20, 2019 15:22

Dołączył(a): N maja 19, 2019 16:19
Posty: 3
Post Re: Jak to jest z tą masturbacją?
Wytrzymałem już ponad tydzień bez masturbacji po ostatniej spowiedzi. Jestem z siebie dumny, ale też trochę zawiedziony ponieważ mam straszne napięcie seksualne i każde spojrzenie na dziewczynę czy to w klasie czy gdzieś powoduje podniecenie. :(


Pn maja 20, 2019 15:34
Zobacz profil
Post Re: Jak to jest z tą masturbacją?
Jak mówiłem, pogadaj ze spowiednikiem. Podrzucę mini poradnik
https://zapytaj.wiara.pl/pytanie/pokaz/82562


Pn maja 20, 2019 16:04

Dołączył(a): Pn sie 05, 2019 19:47
Posty: 1
Post Problem z masturbacją.... :/
Szczęść Boże!

Mam na imię Przemek i mam 23 lata. Od 6 klasy podstawówki mam problem z masturbacją. Zaczęło się to wszystko od tego, że chodziłem do sportowej klasy i miałem w wakacje obozy sportowe, gdzie wyjeżdżałem z chłopakami z zespołu na dwutygodniowe treningi. Oprócz naszej grupy jeździli też starsi gimnazjaliści. W czasie tego obozu moi kumple spotykali się na wspólnym (grupowym) onanizowaniu się. Ja nigdy tego nie robiłem i nie chodziłem do nich. W pewnym momencie było tak, że trener szukał wszystkich i znalazł tylko mnie i kazał mi zawołać resztę na trening. I wtedy wszedłem, nie wiedząc, że to robią do pokoju, gdzie grupka moich kumpli po prostu się masturbowała (każdy sam). I w tym momencie zaczęli na mnie naskakiwać, że czemu z nimi tego nie chcę robić, „przymuszali mnie”, żebym tego spróbował, ale nie chciałem (z perspektywy czasu żałuję, że nikomu o tym nie powiedziałem, ale byłem dzieciakiem — wstydziłem się i wstydzę się do dziś). Po tej sytuacji stwierdziłem, że „jestem gorszy”, bo tego nie robię i zacząłem się masturbować. Sam, do nich nigdy nie poszedłem. Później skończyłem trenowanie, ale problem pozostał. Moje zafascynowanie masturbacją zwiększało się, a że byłem nieatrakcyjny fizycznie, w pewnym momencie zaczęli mi się podobać chłopacy (ale nie jako gejowi, ale jako ich fizyczność, że byli wysportowani, mają większe przyrodzenie od mojego itd.) Do tego doszła pornografia nie tylko zwykła, ale też gejowska, ale tak jak wspomniałem, chodzi o fizyczność, a nie orientację. I tak przez tyle lat zmagam się z masturbacją. Wielokrotnie próbowałem rzucić masturbację. Jestem osobą wierzącą. Modliłem się, często chodziłem do spowiedzi, ale na dłuższą metę to nic nie dawało. Najdłużej udawało mi się 2-3 tygodnie wytrzymać bez masturbacji. Zacząłem starać się o stałego spowiednika, ale już 3 razy musiałem zmieniać, bo odchodzili do innych parafii i też ze średnim skutkiem mi to wychodziło. Wiem, że źródłem mojej masturbacji jest to, że mam za dużo czasu wolnego i dlatego powinienem znaleźć sobie jakieś zajęcie, ale czasami po prostu jestem leniwy, a masturbuję się też czasami przed samym zaśnięciem i wtedy nie mam się czym zająć. Nie mam też specjalnego momentu, kiedy chcę to robić, po prostu przychodzi taki moment i czasami nie potrafię się powstrzymać. Bardzo często (prawie zawsze) jest tak, że ja nie chcę się masturbować, bo wiem, że to jest sprzeczne z moją wiarą, że obiecałem poprawę, ale jest to ode mnie silniejsze. Czasami jest tak, że przychodzę do spowiedzi co 2 dzień, a czasami raz na 2-4 tygodnie. Dużo czytam o masturbacji przez pryzmat wiary i często ten temat jest nie do końca zamknięty, bo na jednej spowiedzi usłyszałem, że to nie grzech, na jakimś portalu katolickim wyczytałem, że nie zawsze masturbacja jest grzechem i sam nie wiem co mam robić. Czy muszę chodzić do spowiedzi za każdym razem? Czy każda moja masturbacja (nawet, wtedy kiedy nie chcę, ale jest to silniejsze ode mnie) to grzech? Jak sobie z tym wszystkim poradzić?

PS. Proszę nie pisać mi o poradni, bo nie jestem w stanie odważyć się i komuś w twarz opowiedzieć o swoim problemie. Miałem robione testy psychologiczne i na nich nie wyszło, że mam jakieś odchyły czy coś...

(e-mail nie jest moim głównym, więc mój rocznik jest tam wpisany inny, bo wstydzę się pisać z oficjalnego konta - nie musicie mi wierzyć, ale ja naprawdę przeżywam taki problem)


Pn sie 05, 2019 19:45
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 10, 2019 11:46
Posty: 231
Post Re: Problem z masturbacją.... :/
Walcz z grzechem az do "krwi".
Dopoki zostawiasz sibie choć malenką furteczke do popadania w ten grzech to będa sie zdarzać upadki.
Dopiero 100 procentowe postanowienienzerwania daje szanse na powodzenie

https://youtu.be/kZL8MJ1YLMY

No i nie mq czegoś yakiego ze to jest silniejsze od ciebie to tylko samousprawiedliwianie ktore sobie wmawiasz aby upadac


Śr sie 07, 2019 7:20
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 26, 2017 15:16
Posty: 2261
Post Re: Problem z masturbacją.... :/
Zalezy od wieku.
W wieku autora watku instynkty moga byc silniejsze od jakichkolwiek postanowien.


Śr sie 07, 2019 14:39
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Problem z masturbacją.... :/
Dokładnie- postanowienia postanowieniami, ale potrzeby same z siebie nie znikną. Można się nie masturbować, ale to nie kwestia silnej woli a zmian na poziomie przyczynowym i istotna jest właśnie przyczyna, a hormony i instynkty mają swoje prawa. Zawsze lepiej się masturbować niż zrobić komuś lub sobie krzywdę, np uciekając w niebezpieczne nałogi zastępcze czy problemy emocjonalne.

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Śr sie 07, 2019 14:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 20, 2019 13:53
Posty: 1061
Post Re: Problem z masturbacją.... :/
Proś Pana Jezusa o pomoc i walcz z tym nałogiem. Najważniejsze są dobre chęci i ciągła walka i częsta Spowiedź. Odwagi. :) I pod żadnym pozorem nie oglądaj homoseksualnej pornografii.


DEKLARACJA O NIEKTÓRYCH ZAGADNIENIACH ETYKI SEKSUALNEJ
Persona humana

9. Często poddaje się dziś w wątpliwość lub bezpośrednio kwestionuje tradycyjną naukę Kościoła katolickiego, według której masturbacja stanowi poważne nieuporządkowanie moralne. Mówi się, że psychologia i socjologia wskazują, że zwłaszcza u młodzieży masturbacja jest powszechnym elementem dojrzewania seksualnego, a więc nie ma w niej rzeczywistej i ciężkiej winy, jak tylko w wypadku, gdyby ktoś rozmyślnie oddawał się przyjemności zamkniętej w sobie ("ipsatio"), ponieważ w takim przypadku czyn całkowicie przeciwstawia się wspólnocie miłości między osobami różnej płci, która jest właściwym miejscem użycia władz seksualnych.

Taki jednak pogląd jest sprzeczny z nauczaniem i praktyką duszpasterską Kościoła katolickiego. Bez względu na wartość niektórych uzasadnień o charakterze biologicznym lub fizjologicznym, którymi niekiedy posługiwali się teologowie, w rzeczywistości zarówno Urząd Nauczycielski Kościoła wraz z niezmienną Tradycją, jak i zmysł moralny chrześcijan stanowczo stwierdzają, że masturbacja jest aktem wewnętrznie i ciężko nieuporządkowanym(19) Twierdzenie to bierze się z przeświadczenia, że bez względu na świadomy i dobrowolny motyw użycie władz seksualnych poza prawidłowym pożyciem małżeńskim w sposób istotny sprzeciwia się ich celowości. W takich przypadkach brakuje bowiem relacji seksualnej wymaganej przez porządek moralny, która urzeczywistnia w kontekście prawdziwej miłości pełny sens wzajemnego oddania się sobie i przekazywania życia ludzkiego(20) Do tej prawidłowej relacji należy odnieść ocenę wszelkiej świadomej i dobrowolnej aktywności seksualnej. Chociażby nie dało się ustalić, że Pismo Święte wyraźnie potępia ten grzech, to słusznie jednak Tradycja Kościoła przyjęła, że w Nowym Testamencie odrzuca się go tam, gdzie jest mowa o "nieczystości" lub "niewstydliwości", czy innym postępowaniu przeciwnym czystości i powściągliwości.

Badania socjologiczne mogą pokazać częstotliwość tego wypaczenia w zależności od zróżnicowania ludności, czasu czy innych okoliczności; w taki sposób zbiera się dane faktyczne. Nie stanowią one jednak kryterium, przy pomocy którego można by oceniać godziwość czynów ludzkich(21) Rozmiary zjawiska masturbacji trzeba oczywiście rozpatrywać w świetle wrodzonej człowiekowi słabości pochodzącej z grzechu pierworodnego, a także w związku z utratą wrażliwości na Boga, z zepsuciem obyczajów na skutek komercjonalności występków, z nieskrępowaną swobodą wielu widowisk i publikacji, jak również z zapominaniem o wstydliwości, będącej strażniczką czystości.

Dzisiejsza psychologia dostarcza zagadnieniu masturbacji wielu ważnych i pożytecznych wskazówek, w oparciu o które należy wydawać bardziej właściwy sąd o odpowiedzialności moralnej i ukierunkować działalność duszpasterską. Psychologia może też pomóc w zrozumieniu, w jakiej mierze niedojrzałość wieku młodzieńczego - niekiedy przeciągająca się poza ten wiek - lub brak równowagi psychicznej, lub też nabyte przyzwyczajenie mogą zaważyć na sposobie działania człowieka, zmniejszając dobrowolność czynów i sprawiając, że subiektywnie nie zawsze zaciąga się ciężką winę. W ogólności nie powinno się jednak domniemywać braku poważnej odpowiedzialności; jeśli ma to miejsce, to kwestionuje się możliwość człowieka działania w sposób moralny.

https://opoka.org.pl/biblioteka/W/WR/ko ... _1_27.html

_________________
1J, 4, 16
Myśmy poznali i uwierzyli miłości, jaką Bóg ma ku nam. Bóg jest miłością: kto trwa w miłości, trwa w Bogu, a Bóg trwa w nim.


Śr sie 07, 2019 16:36
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 10, 2019 11:46
Posty: 231
Post Re: Problem z masturbacją.... :/
IrciaLilith napisał(a):
Dokładnie- postanowienia postanowieniami, ale potrzeby same z siebie nie znikną. Można się nie masturbować, ale to nie kwestia silnej woli a zmian na poziomie przyczynowym i istotna jest właśnie przyczyna, a hormony i instynkty mają swoje prawa. Zawsze lepiej się masturbować niż zrobić komuś lub sobie krzywdę, np uciekając w niebezpieczne nałogi zastępcze czy problemy emocjonalne.

Najlepsza jest sublimacja popedu


Cz sie 08, 2019 5:11
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Problem z masturbacją.... :/
To fakt, ale nie każda opcja jest odpowiednia dla każdego i znalezienie jej może zająć sporo czasu, oraz jest powiązane z poznaniem siebie, swoich prawdziwych potrzeb, nauczenia się radzić sobie z problemami i napięciem psychicznym w naprawdę konstruktywny sposób.

Z tym, że potrzeby seksualne w tym wieku są warunkowane w dużej mierze hormonami a opcje ograniczenia ich wpływu choćby dietą to raczej mało znany temat. Po prostu serio niektóre składniki zwiększają libido i ludzie często nieświadomie sami sabotują swoje plany nie masturbowania się, tym bardziej, że ma to mało wspólnego z obiegowymi afrodyzjakami. Z tym, że nie może to być prosta eliminacja, bo dieta ma być zdrowa.
Tak samo niektóre typy ćwiczeń fizycznych zwiększają lub obniżają libido. Człowiek to system połączony- każdy element wpływa na pozostałe.

Masturbacja i seks mają sporo wspólnego z uzależnieniani, ponieważ orgazm wiąże się z systemem nagrody w mózgu. W mega skrócie orgazm wyzwala duże dawki dopsminy i serotoniny oraz endorfin. Układ nagrody to bardzo pierwotny system ukierunkowywania działań i jego moc jest ogromna, tak bardzo, że potrafi przejąć kontrolę mimo oporu świadomej woli. Z tym systemem nie wygrasz walcząc z nim, ale można go wytresować. Chodzi o to, że wiele innych czynności także wyzwala te substancje, do tego dochodzi kwestia regulacji receptorów. Wystarczy potraktować masturbację jako niepożądany nawyk, czyli uzależnienie i poznać neurobiochemiczny aspekt oraz wykorzystać to na swoją korzyść doprowadzając np do tzw umysłowego orgazmu, gdzie narządy płciowe są w stanie spoczynku, ale w mózgu wydzielą się upragnione substancje i to pod wpływem pożądanej aktywności umysłowej czy twórczej.
Co ciekawe ten stan jest osiągalny przez modlitwę, kontemplację, medytację, głębokie wciągnięcie się w lekturę czy zajęcie artystyczne. Gdy się człowiek nauczy tego niejako na zawołanie to po prostu ochota na masturbację znika, bo to jakbyś mógł w każdej chwili pójść do najlepszej restauracji i zjeść ukochaną potrawę zamiast zupki chińskiej czy innego badziewia. Ochotę na zupkę masz dlatego, że jesteś głodny i wiesz, że to masz pod ręką i na trochę zaspokoi głód. Typowa sublimacja, np przez wysiłek fizyczny to jakby opcja zjedzenia zdrowej kanapki czy sałatki, którą zrobisz sobie w kuchni i zapomnisz o tej zupce chińskiej, choć dalej może kusić.

W tej analogii seks z partnerką to będzie wspólna romantyczna kolacja przy świecach na szczycie góry i nagle warto na to poczekać, bo idziesz tam nie dlatego, że jesteś głodny, ale dla niej i cudownego doświadczenia...

Aż mi się ta analogia podoba - tak, układanie metafor mam zakodowane jako 'umysłowy orgazm' i wydziela to sporo dopaminy, serotoniny i endorfin i to bez zmęczenia- ot motywacja do pracy.

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Cz sie 08, 2019 11:36
Zobacz profil
Post Re: Problem z masturbacją.... :/
W dążeniu do czystości nie przeceniaj własnych sił. Owszem osobista walka w postaci życia sakramentalnego, modlitwy czy unikania podniet jest ważna ale przede wszystkim otwórz w tych wszystkich wysiłkach serce na działanie i łaskę Kogoś silniejszego od Ciebie, Kogoś kto pokonał na Krzyżu szatana. Otwórz serce na łaskę Boga żywego Jezusa Chrystusa.

Cytuj:
Praktykowanie cnoty czystości łączy się ze szczególną miłością do najczystszej Maryi. Mały słownik Teologiczny ks Mariana Kowalewskiego podkreśla w czystości powściągliwość i opanowanie. Ważniejszy jest jednak pozytywny sens czystości. Powściąganie z lęku, czy dla samej normy, a nie dla dobra miłości nie będzie przynosić dobrych skutków, a nawet może prowadzić do patologii. [...] Działanie w kierunku miłości prowadzi do sublimacji popędu. Św. Jan Paweł II uważał, że energie popędu, zmysłowość i uczuciowość mogą stać się tworzywem miłości lub odwrotnie mogą być "wchłonięte przez pożądliwość ciała". Sublimacja jest skierowaniem energii w kierunku miłości, bo miłość jest przeciwieństwem nieczystości.

Rycerz Niepokalanej nr 7/8 2019 ; " O czystości na przykładzie św Maksymiliana Kolbego"


Cz sie 08, 2019 14:57
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 591 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30 ... 40  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL