Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N kwi 28, 2024 7:56



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 120 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 8  Następna strona
 Katolicka moralność - co z prawdomównością? 
Autor Wiadomość
Post Re: Mit w Biblii
-Vi- napisał(a):
Poza tym forumowicz piok333 nakręca i rozkręca się coraz bardziej ;-)

W jego mniemaniu naruszyłaś jego dobre imię.
Dobrze, że w naszym kręgu kulturowym nie praktykuje sie zabójstw honorowych bo wtedy to dopiero by sie rozkręcił :D


Śr cze 20, 2012 19:03
Post Re: Mit w Biblii
Martyna92 napisał(a):
W jego mniemaniu naruszyłaś jego dobre imię.

W jego mniemaniu brak uczciwości to dyskrecja ;)
W ogóle w jego mniemaniu to jest dużo różnych dziwnych rzeczy ;-) Na szczęście świat się nie będzie dostosowywał do czyjegoś mniemania :)

Martyna92 napisał(a):
Dobrze, że w naszym kręgu kulturowym nie praktykuje sie zabójstw honorowych bo wtedy to dopiero by sie rozkręcił :D

Noooo... :roll: I to nie on jeden, jak tak czyta się czasami niektóre wypowiedzi. Dzisiaj przeczytałam w innym wątku, że "Mojżesz wielbicielom Baala wlewał do gardeł złoto z przetopionego cielca i tego powinniśmy się trzymać". Aż strach pomyśleć co by się działo, gdyby niektórym pozwolić rozwinąć skrzydła... :shock:


Śr cze 20, 2012 19:42
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 30, 2010 9:03
Posty: 1020
Post Re: Mit w Biblii
-Vi- napisał(a):
W jego mniemaniu brak uczciwości to dyskrecja

Kolejne kłamstwo - ja tak nigdy nie uważałem. Wręcz odwrotnie: uważam, że dyskrecja NIE jest brakiem uczciwości.

Kłamiesz -Vi-. Znów kłamiesz...

Jakiekolwiek dalsze polemiki są zbędne. Znowu kłamiesz, podając po raz kolejny na mój temat fałszywe informacje... A ja niezmiennie piętnuję kolejne twoje kłamstwo.

_________________
http://img407.imageshack.us/img407/7421/mjdomtowieczno1.jpg


Śr cze 20, 2012 19:51
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8670
Post Re: Katolicka moralność - co z prawdomównością?
To jakiś absurd. piok333 zachowuje się, jakby nie potrafił zrozumieć żadnego zdania, które nie jest napisane dosłownie.

piok333, powiedz mi, czy Ty naprawdę uważasz, że ja chronię jakichś partyzantów, a przynajmniej, że Vi tak stwierdziła?

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Śr cze 20, 2012 21:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 30, 2010 9:03
Posty: 1020
Post Re: Katolicka moralność - co z prawdomównością?
Soul33 napisał(a):
piok333, powiedz mi, czy Ty naprawdę uważasz, że ja chronię jakichś partyzantów, a przynajmniej, że Vi tak stwierdziła?

Napisałeś to, co napisałeś:

Soul33 napisał(a):
A Ty co, w imię prawdy nawet partyzantów byś zdradziła?

...

Soul33 napisał(a):
To jakiś absurd. piok333 zachowuje się, jakby nie potrafił zrozumieć żadnego zdania, które nie jest napisane dosłownie

To jakiś absurd. Zachowujesz się, jakbyś chciał obronić -Vi- nawet za cenę nazwania jej kłamstwa prawdą. Rozumiem, że otaczasz -Vi- jakąś formą sympatii, ale sympatia, które neguje prawdę o jej kłamstwach to już nie sympatia, ale jakiś obłęd.

Pokornie przypomnę ci, Soul33, że usprawiedliwianie kłamstwa jest grzechem... Tak samo, jak zezwalanie na grzech, pochwalanie grzechu drugiego, milczenie, gdy ktoś grzeszy czy pomaganie do grzechu. Przypominam ci to, bo dla ciebie jest jeszcze jakaś nadzieja. To tak zwane "Grzechy cudze". Przestrzegam cię przed nimi, byś ulegając swojej opinii o mojej rzekomej pysze, którą łaskawy byłeś wcześniej wyrazić, nie stał się ofiarą grzechu pomagając przy kłamstwie.

Pamiętaj: -Vi- kłamie. Lepiej zdecydowanie potępić kłamstwo niż fałszywie i uprzejmie do kłamstwa się uśmiechać...

_________________
http://img407.imageshack.us/img407/7421/mjdomtowieczno1.jpg


Cz cze 21, 2012 5:26
Zobacz profil
Post Re: Katolicka moralność - co z prawdomównością?
A ja proponuję obojgu parasol, kalosze i spacer w deszczu. Bywa oczyszczający.


Cz cze 21, 2012 6:06
Post Re: Katolicka moralność - co z prawdomównością?
Brak słów.


Cz cze 21, 2012 6:57
Post Re: Katolicka moralność - co z prawdomównością?
Kozioł napisał(a):
A ja proponuję obojgu parasol, kalosze i spacer w deszczu. Bywa oczyszczający.

Z chęcią się dowiem Kozioł, dlaczego obojgu. Z czego powinnam się oczyścić?


Soul33 napisał(a):
To jakiś absurd. piok333 zachowuje się, jakby nie potrafił zrozumieć żadnego zdania, które nie jest napisane dosłownie.

Ten absurd w dodatku, z każdym kolejnym postem, zaczyna przybierać coraz bardziej formy szaleństwa... :|


Cz cze 21, 2012 8:19
Post Re: Katolicka moralność - co z prawdomównością?
Proponuję porzucic ten temat i założyc nowy : czy wyznać małżonkowi o jednorazowej zdradzi?


Cz cze 21, 2012 8:28
Post Re: Katolicka moralność - co z prawdomównością?
Aleś mi odpowiedział na pytanie :razz:

Sam temat, w takiej właśnie formie wydzielony przez moderatorkę, jest moim zdaniem lepszy i nawiązuje do tego, od czego w ogóle zaczęła się rozmowa. I daje większe pole do dyskusji. Wykroczenie poza obszar zdrady, nie będzie tu offtopem.
Sama zdrada (kwestia informowania o niej, bądź nie) to tylko jeden z wielu elementów, gdy rozmawiamy o prawdomówności.


Cz cze 21, 2012 8:43
Post Re: Katolicka moralność - co z prawdomównością?
Od trzech stron kłócicie się kto i czy bardziej kłamie. Tu nie ma żadnego szerszego kontekstu.


Cz cze 21, 2012 8:45
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Katolicka moralność - co z prawdomównością?
Kozioł napisał(a):
Proponuję porzucic ten temat i założyc nowy : czy wyznać małżonkowi o jednorazowej zdradzi?


Tylko nie bardzo wiem, dlaczego Vi to tak dramatycznie wiąże z "katolicką moralnością". Psychologowie mają różne zdania na ten temat:

Psychologowie różnie podchodzą do problemu zdrady: jedni twierdzą, że lepiej nie ranić partnera nadmierną szczerością na ten temat, inni są zdania, że lepiej oczyścić sytuację, powiedzieć szczerze prawdę i zacząć od początku. Ze szczerością w kwestii zdrady jest jednak trochę tak, jak z mówieniem prawdy osobie terminalnie chorej: trzeba wiedzieć,co konkretny człowiek z taką informacją zrobi i po co się ją mówi. Czy fakt zdrady okaże się objawem, choroby związku i pozwoli z sensem i poważnie się zaangazować w prace nad relacją, czy zostanie użyty przeciwko związkowi, nie dając mu żadnych szans.

(http://www.zdrowapsychika.pl/artykuly.php?id=14)

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Cz cze 21, 2012 8:55
Zobacz profil
Post Re: Katolicka moralność - co z prawdomównością?
Kozioł, czy Ty w ogóle czytałeś ten wątek? :clever: Czy możesz wykazać, gdzie tu jest obustronna kłótnia? I na czym w ogóle owa kłótnia polega? Bo ja nie nazwałabym tego kłótnią... Porównaj sobie, proszę, ilość i - zwłaszcza - jakość wypowiedzi obu stron... :-|

Poza tym sądzę, że dobrze iż całość tej wymiany myśli i poglądów, znajduje się w tym temacie. Poniekąd do niego nawiązuje. I chyba tak uznała moderatorka, skoro przeniosła całość, z uwzględnieniem tych konkretnych postów, właśnie tutaj. Czasami to właśnie forma wypowiedzi i reakcja danej osoby na konkretną sytuację czy problem, daje większe rozeznanie w jego/jej poglądach na dany temat, niż sucha wypowiedź w stylu "co bym zrobił/zrobiła gdyby...". Jak dla mnie, to co się tutaj dzieje, jest poniekąd... hmmm... interesujące. A na pewno daje dobry obraz osób, ich poglądów, sposobu myślenia itp.


Cz cze 21, 2012 9:03
Post Re: Katolicka moralność - co z prawdomównością?
Johnny99 napisał(a):
Tylko nie bardzo wiem, dlaczego Vi to tak dramatycznie wiąże z "katolicką moralnością". Psychologowie mają różne zdania na ten temat:

Dyskusja, jak to zwykle bywa, od czegoś się zaczęła - stąd mowa w temacie o "katolickiej" moralności. Zresztą nie ja nadawałam owy temat, tylko moderatorka, która przeniosła dyskusję. Zrobiła tak z racji tego, że wtedy na tej akurat płaszczyźnie rozpatrywaliśmy ową moralność. Co nie znaczy, że ta "katolicka" jest jedyną.

Jak już zapoznasz się z całym przebiegiem owej dyskusji - a byłoby to wskazane żebyś wiedział skąd to i o co chodziło - to poproszę o uzasadnienie dlaczego Vi coś rzekomo wiąże tak "dramatycznie" :|


Cz cze 21, 2012 9:12
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Katolicka moralność - co z prawdomównością?
No ja patrzę na pierwszy post:

piok333 napisał(a):
Dziewczynie nie musisz o tym mówić. Właściwie nie powinieneś(...)


Czy na tym właśnie polega prawdomówność? Cóż... mnie to tylko utwierdza w przekonaniu, że wyznawcy tej wiary nie są wiarygodni, i nie można liczyć na to, że powiedzą prawdę :|


Skoro na takiej podstawie wyciągasz taki wniosek odnośnie wyznawców "tej wiary" (już nie będę cytować dalszych, jeszcze ostrzejszych), to może psychologowie też nie są dla ciebie wiarygodni i nie można liczyć na to, że powiedzą prawdę? Ich klientów pewnie to samo się tyczy? :?

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Cz cze 21, 2012 9:15
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 120 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 8  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL