Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Powołanie do bycia gejem
A czy np. Aborygenów należy leczyć z brzydoty? Przecież to upośledza im funkcję rozrodczą.
|
Cz maja 24, 2018 10:09 |
|
|
|
|
george45
Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59 Posty: 1475
|
Re: Powołanie do bycia gejem
Padre77 napisał(a): Rozumiem, że bycie gejem twoim zdaniem jest wpisane w kod genetyczny człowieka. A dziecko jak ma wodogłowie to próbuje się to jakoś leczyć, czy uznaje się, że tak ma być bo tak został stworzony? Tak, spuszcza mu się wodę i jest głowie bez wody, gejowi dajemy obrazki z panienkami, Viagrę i czekamy na zapłon korzenia, a murzynka wkładamy do mleka i po wybieleniu żądamy wdzięczności. Takie dziecko traktujemy z należytym szacunkiem, akceptujemy, chronimy przed napastliwością innych, przed wyszydzaniem, jest naszym współbratem, tak jak gej, murzyn, aborygen, cygan, hindus.
|
Cz maja 24, 2018 10:33 |
|
|
Padre77
Dołączył(a): Pt maja 18, 2018 14:22 Posty: 759
|
Re: Powołanie do bycia gejem
Meritum pozostało bez odpowiedzi. Czy uważasz że skłonności homoseksualne są uwarunkowane genetycznie?
_________________ "Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą" (Lk 16,31)
|
Cz maja 24, 2018 10:35 |
|
|
|
|
george45
Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59 Posty: 1475
|
Re: Powołanie do bycia gejem
Padre77, odpowiedział na to Papierz: "Bóg stworzył cię gejem i takiego cię kocha. Twoja seksualność nie ma dla niego znaczenia", odpowiadam na te pytanie w każdym poście. Jak już powiedziałem ciężko mi się wspiąć na twe wyżyny.
|
Cz maja 24, 2018 11:04 |
|
|
Padre77
Dołączył(a): Pt maja 18, 2018 14:22 Posty: 759
|
Re: Powołanie do bycia gejem
Nie zgadzam się z tak postawioną tezą. Bóg stworzył go człowiekiem. Widać coś się stało takiego, że człowiek ten wyrósł na geja, ale to nie zmienia faktu, że Bóg go kocha, tak samo jak kocha każdego innego człowieka bez względu na jego światopogląd, orientację seksualną, kolor skóry czy nawet wyznanie.
_________________ "Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą" (Lk 16,31)
|
Cz maja 24, 2018 12:02 |
|
|
|
|
george45
Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59 Posty: 1475
|
Re: Powołanie do bycia gejem
Masz takie prawo, nie będę rozstrzygał, czy katolik może przeciwstawiać się Papierzowi.
Dogmat o nieomylności papieża – dogmat katolicki, ogłoszony w roku 1870 na soborze watykańskim I w konstytucji dogmatycznej Pastor aeternus (Konstytucja o Kościele Chrystusowym). Dogmat ten odnosi się do tzw. nauczania ex cathedra. Nieomylność papieża należy rozumieć jako bezbłędność w sprawach wiary i obyczajów, nie zaś w sprawach codziennych. cytat z Wikipedii.
Moje zdanie na ten temat wyraziłem.
|
Cz maja 24, 2018 12:30 |
|
|
Marek_Piotrowski
Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48 Posty: 3265
|
Re: Powołanie do bycia gejem
- Papież nie jest nieomylny poza wypowiedziami ex cathedra. Ostatnia taka wypowiedź miała miejsce w latach 50-tych XX wieku (choć niektórzy twierdzą, że raz wypowiedział się tak JPII).
Tym bardziej Jego nieomylność nie sięga nauk biologicznych. - nie oznacza to jeszcze, że nie miał racji. Obecnie uważa się że w "zostaniu homoseksualistą" mogą mieć udział zarówno czynniki genetyczne, jak i behawioralne
- Rzecz jest bez znaczenia dla oceny moralnej czynów homoseksualnych.
_________________ pozdrawiam serdecznie Marek
|
Cz maja 24, 2018 13:06 |
|
|
Padre77
Dołączył(a): Pt maja 18, 2018 14:22 Posty: 759
|
Re: Powołanie do bycia gejem
Marek_Piotrowski napisał(a): [*]nie oznacza to jeszcze, że nie miał racji. Obecnie uważa się że w "zostaniu homoseksualistą" mogą mieć udział zarówno czynniki genetyczne, jak i behawioralne Na dzień dzisiejszy nikt nie odkrył genu odpowiedzialnego za skłonności homoseksualne.
_________________ "Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą" (Lk 16,31)
|
Cz maja 24, 2018 13:14 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Powołanie do bycia gejem
Odradzałbym fetyszyzowanie genomu w tym, jak i w innych kontekstach. Znany jest i opisany w literaturze przedmiotu przypadek normalnej, zdrowej dziewczynki, co ma chromosom męski Y.
|
Cz maja 24, 2018 14:18 |
|
|
subadam
Dołączył(a): Śr kwi 26, 2017 15:16 Posty: 2261
|
Re: Powołanie do bycia gejem
Marek_Piotrowski napisał(a): [*]Rzecz jest bez znaczenia dla oceny moralnej czynów homoseksualnych. Oceny moralnej w swietle religii katolickiej. Bo w kazdej innej moze byc inaczej, bez religii tez.
|
Cz maja 24, 2018 17:44 |
|
|
agust
Dołączył(a): Wt maja 08, 2018 19:35 Posty: 235
|
Re: Powołanie do bycia gejem
Poczytałem o tym "powołaniu" i nie mogę nadziwić się niektórym "uczonym" wypowiedziom. Np. o skłonnościach homoseksualnych zwierząt. Wychowałem się na wsi wśród zwierząt, i nigdy nie widziałem, by odbył się akt seksualny (skuteczny?) z udziałem skaczących po sobie zwierzątkach. A jak mają niby okazać swój popęd? Mastrubować się? Nikt nie tłumaczył sobie tych zachowań homoseksualnością. U ludzi pewnie zdarzały się takie orientacje, ale nie tak liczne, bo dowiedziałem się o nich w wieku 19 lat, gdy pojąłem pracę, i tam ostrzeżono mnie przed gościem, który miał żonę i dzieci, ale podobno podobali mu się młodzi chłopcy. Nie doznałem prób adoracji z jego strony, bo byłem zbyt jednoznacznie przekonany. W wieku już bardzo dojrzałym, trafiłem późnym wieczorem na program w TV, o tych innych orientacjach, gdzie młoda dziewczyna stwierdziła, że chłopak ją zostawił i z nudów spróbowała jak to jest z koleżanką, bo mieszkały razem. Teraz chłopak wrócił do niej, o wszystkim mu powiedziała, więc jaj przebaczył i znów jest hetero. W internacie, akademiku, hotelu, chłopcy mówią, że bezpieczniej jest mieszkać z dziewczyną, bo mogą uznać cię za geja. Czy to nie jest chore? W dobie, gdy mamy same prawa, bez żadnych obowiązków, takie próby są częstsze, bo bez skutków w postaci ciąży i obowiązków rodzinnych. Każdy jest dla siebie autorytetem i każda głupota staje się chroniona prawem. Jestem bardzo tolerancyjny dla ludzi dotkniętych jakąś chorobą, ale choroba, głupoty i wynaturzenia nigdy nie uznam za normę, a tym bardziej za "powołanie".
|
Pt maja 25, 2018 9:06 |
|
|
george45
Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59 Posty: 1475
|
Re: Powołanie do bycia gejem
"Bóg stworzył cię gejem i takiego cię kocha. Twoja seksualność nie ma dla niego znaczenia" - Papierz Franciszek. Marek_Piotrowski napisał(a): Papież nie jest nieomylny poza wypowiedziami ex cathedra. Tym bardziej Jego nieomylność nie sięga nauk biologicznych.
Stworzenie geja to nauka biologiczna, jego seksualność to nauka biologiczna, miłość geja to nauka biologiczna? Ciekawe rozumowanie, stworzenie świata- biologia, może połączona z fizyką; miłość do Boga – biologia; narodziny Jezusa – biologia; uzdrowienie Łazarza – biologia. Nie ma tu miejsca na sprawy wiary i moralności, w których to Papież jest nieomylny? (...) Ex cathedra – tzn. gdy [papież] sprawując urząd pasterza i nauczyciela wszystkich wiernych, swą najwyższą apostolską władzą określa zobowiązującą cały Kościół naukę w sprawach wiary i moralności. - Wikipedia Co miałeś na myśli pisząc Tym bardziej, odczytać można, że Papierz może być omylnym także w ex cathedra.
|
Pt maja 25, 2018 11:29 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Powołanie do bycia gejem
george45 napisał(a): "Bóg stworzył cię gejem i takiego cię kocha. Twoja seksualność nie ma dla niego znaczenia" - Papierz Franciszek. Jednak Papież uważa, iż byłoby lepiej, żeby homoseksualiści do seminariów nie byli przyjmowani. http://www.gazetaprawna.pl/artykuly/112 ... arium.html
|
Pt maja 25, 2018 11:43 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Powołanie do bycia gejem
agust napisał(a): Poczytałem o tym "powołaniu" i nie mogę nadziwić się niektórym "uczonym" wypowiedziom. Nudzi mi się, to odpowiem. agust napisał(a): Np. o skłonnościach homoseksualnych zwierząt. Wychowałem się na wsi wśród zwierząt, i nigdy nie widziałem, by odbył się akt seksualny (skuteczny?) z udziałem skaczących po sobie zwierzątkach. Trzeba było hodować szympansy bonobo, to by się pan napatrzył. agust napisał(a): A jak mają niby okazać swój popęd? Mastrubować się? Nikt nie tłumaczył sobie tych zachowań homoseksualnością. Jakich zachowań? Z cytatu powyżej wynika, że żadnych "zachowań" nie było w ogóle. Sam pan sobie przeczy. agust napisał(a): U ludzi pewnie zdarzały się takie orientacje, ale nie tak liczne, bo dowiedziałem się o nich w wieku 19 lat, gdy pojąłem pracę, i tam ostrzeżono mnie przed gościem, który miał żonę i dzieci, ale podobno podobali mu się młodzi chłopcy. Nie doznałem prób adoracji z jego strony, bo byłem zbyt jednoznacznie przekonany. Wychował się pan na wsi jako "jednoznacznie przekonany" i dziwi się, że pierwszego geja w mieście spotkał? Niesamowite. Do mnie za to geje kleili się od podstawówki i jakoś żaden mnie nie wyruchał, ani ja żadnego też nie. Paczpan, jaka kultura. agust napisał(a): W wieku już bardzo dojrzałym, trafiłem późnym wieczorem na program w TV, o tych innych orientacjach, gdzie młoda dziewczyna stwierdziła, że chłopak ją zostawił i z nudów spróbowała jak to jest z koleżanką, bo mieszkały razem. Teraz chłopak wrócił do niej, o wszystkim mu powiedziała, więc jaj przebaczył i znów jest hetero. Wie pan, a ja w gazecie przeczytałem, że jak piesek stracił dwie łapki, to go pańcia nauczyła chodzić w pozycji pionowej, jak człowiek. Zdjęcie nawet było tego pieska, na tylnych łapkach stał, a przednich nie było. agust napisał(a): W internacie, akademiku, hotelu, chłopcy mówią, że bezpieczniej jest mieszkać z dziewczyną, bo mogą uznać cię za geja. Czy to nie jest chore? Tak, to jest chore. Bo niesłuszne uznanie kogoś za geja winno być człowiekowi równie obojętne, jak uznanie kogoś za kolejarza, kiedy jest kuśnierzem. A jakie konkretnie niebezpieczeństwa pociąga za sobą uznanie za geja w środowisku studenckim? Że przyjdą koledzy heterycy i zgwałcą zbiorowo dla kurażu? agust napisał(a): W dobie, gdy mamy same prawa, bez żadnych obowiązków, takie próby są częstsze, bo bez skutków w postaci ciąży i obowiązków rodzinnych. Rzetelną statystykę poproszę, a nie jakieś uzasadnienia typu Cygany kradną, bo to nie są kowale i ło!agust napisał(a): Każdy jest dla siebie autorytetem i każda głupota staje się chroniona prawem. Kto jest pańskim autorytetem i jakie konkretnie wypowiedzi tych autorytetów wspierają poniższą pointę? agust napisał(a): Jestem bardzo tolerancyjny dla ludzi dotkniętych jakąś chorobą, ale choroba, głupoty i wynaturzenia nigdy nie uznam za normę, a tym bardziej za "powołanie". Ach, "nie uznam". Sam więc pan jest swoim autorytetem i choćby panu papież z świętym Janem kładli do głowy, pan i tak będzie wiedział swoje. Bo poznał pan w życiu jednego geja i obejrzał jeden program w tiwi, i na tej podstawie poczuł "powołanie" do publicznego zgnojenia jakiegoś miliona Polaków jako głupich i wynaturzonych. Zdaje pan sobie sprawę, że trudno uznać pańską wypowiedź za normalną?
Ostatnio edytowano Pt maja 25, 2018 12:05 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz
|
Pt maja 25, 2018 12:01 |
|
|
george45
Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59 Posty: 1475
|
Re: Powołanie do bycia gejem
agust napisał(a): Poczytałem o tym "powołaniu" i nie mogę nadziwić się niektórym "uczonym" wypowiedziom. Np. o skłonnościach homoseksualnych zwierząt. Wychowałem się na wsi wśród zwierząt, i nigdy nie widziałem, by odbył się akt seksualny (skuteczny?) z udziałem skaczących po sobie zwierzątkach. A jak mają niby okazać swój popęd? Mastrubować się? Nikt nie tłumaczył sobie tych zachowań homoseksualnością.[…] Mąż o zdradzie żony dowiaduje się ostatni. To że chowałeś się na wsi nie czyni z ciebie uczonego w sprawach homoseksualizmu u zwierząt. Może poczytaj trochę publikacji naukowych na ten temat. Celem jako takiego wprowadzenia w te sprawy, oraz by publikacje bardziej profesjonalne były zrozumiałe zacznij tu: https://pl.wikipedia.org/wiki/Homoseksu ... erz%C4%85t
|
Pt maja 25, 2018 12:04 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|