Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt kwi 19, 2024 3:23



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 229 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 ... 16  Następna strona
 Dwa przykazania miłości 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Dwa przykazania miłości
chwat napisał(a):
W jakiej dłuższej perspektywie? Dokonując ofiary miłości, doznajesz straty i jest to pewnik. Czy mamy coś innego, co jest pewnikiem, że ofiara miłości nie jest stratą?


Dla chrześcijan pewnikiem jest, że ofiara miłości jest zyskiem, ponieważ

Bóg błogosławi tym, którzy przychodzą z pomocą ubogim, a odrzuca tych, którzy odwracają się od nich

Ty naturalnie nie musisz się z tym zgadzać.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Wt cze 19, 2018 20:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Dwa przykazania miłości
JedenPost napisał(a):
Dla chrześcijan pewnikiem jest, że ofiara miłości jest zyskiem
Nie mogę się zgodzić z tym, że ofiara miłości jest zyskiem, rozumianym jako pewnik

Jeśli konfrontujemy ofiarę i późniejszy zysk (błogosławieństwo) w kontekście pewności, to zestawiamy tu zupełnie różne wartości.

Ofiara jest pewnikiem, bo w naszym materialnym świecie doświadczamy straty z niej wynikającej (można łatwo udowodnić brak jednej sukni)

Błogosławieństwo nie jest pewnikiem, jest jedynie Bożą obietnicą, w naszym materialnym świecie nie doświadczamy Bożego błogosławieństwa w sposób analogiczny do ofiary (nie można udowodnić błogosławieństwa, bo nie można udowodnić istnienia Boga)

Tak więc zestawianie "ofiary miłości" i "pewnika dla chrześcijan" jest niekonsekwencją, bo pewnik ofiary jest dostrzegalny również dla nie-chrześcijan, jako materialna strata, a pewnik późniejszego zysku z błogosławieństwa, jest jedynie kwestią wiary, czyli jakąś pewnościa z tej wiary płynącą. De facto jest to więc zupełnie czymś innym, metaforycznym rodzajem "pewnika".
Moim zdaniem mamy tu nieporozumienie językowe, wynikające z różnego rozumienia tego samego słowa.

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


Wt cze 19, 2018 20:52
Zobacz profil

Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
Posty: 2611
Post Re: Dwa przykazania miłości
A tak konkretnie i praktycznie?

Z przykazania miłości wynika jasno: mam siebie szanować i szanować innych. Mam dbać o siebie i o bliźniego. Mam kochać siebie i innych.

W praktyce: mam jeść i karmić innych. Mam ubrać siebie i dzielić się ubraniami z innymi. Mam gotować zupę sobie i bliźniemu.

_________________
MODERATOR


Wt cze 19, 2018 21:23
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Dwa przykazania miłości
chwat napisał(a):
Tak więc zestawianie "ofiary miłości" i "pewnika dla chrześcijan" jest niekonsekwencją, bo pewnik ofiary jest dostrzegalny również dla nie-chrześcijan, jako materialna strata, a pewnik późniejszego zysku z błogosławieństwa, jest jedynie kwestią wiary, czyli jakąś pewnościa z tej wiary płynącą.


Owszem, jest to kwestia wiary, której nie musisz podzielać, a nie-chrześcijanin nie musi dostrzegać zysku, o którym przekonany będzie chrześcijanin. Dlatego właśnie mówiłem o określonej optyce. Tam, gdzie nie-chrześcijanin będzie widział poświęcenie bez możliwości wynagrodzenia (jak ofiarowanie za kogoś życia), chrześcijanin dostrzeże czekajacą ofiarującego nagrodę najwyższą. Wierzycie przecież, że O. Kolbe został świętym, prawda? A jego ofiara była przy kanonizacji podkreślana jako właśnie świadectwo właściwego pojmowania hierarchii wartości. W optyce chrześcijańskiej było to postępowanie racjonalne.

Postępowanie racjonalne nader często utożsamiane jest z pragmatycznym, to zaś z przynajmniej częściowo egoistycznym - to chyba dobrze, że perspektywa chrześcijańska pozwala, wbrew temu przekonaniu, postępować jednocześnie nie-egoistycznie i racjonalnie?

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Wt cze 19, 2018 21:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Dwa przykazania miłości
Zbigniew3991 napisał(a):
Z przykazania miłości wynika jasno...
Wynikanie jest uzależnione od indywidualnych możliwości osoby tworzącej wynik. Ponieważ osoba tworząca wynik może mieć ograniczone możliwości tworzenia poprawnych wyników, czyli jak to się mówi może jej brakować piątej klepki, wszelkie samozwańcze "wynikania" nie są miarodajne i należy je ignorować.

Ignorować nie można za to dowodu na prawidłowość wyników, jeżeli takowy by się pojawił. Na razie taki się nie pojawił, pewne jest jedynie przykazanie w swoim brzmieniu "miłuj bliźniego swego" i brak przykazania "miłuj siebie samego".



_____________________
Proponuję skoncentrować się na czymś bardziej wymiernym niż powtarzanie pustych haseł i chciałbym zadać pytanie, a odpowiedź na nie udzielona, może nas jak sądzę zaprowadzić nas do ciekawych wniosków:

Czy Zbigniew zgadza się, że miłość jest ofiarą (stratą)? (przykład sukni ofiarowanej bliźniemu?)

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


Wt cze 19, 2018 21:47
Zobacz profil

Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
Posty: 2611
Post Re: Dwa przykazania miłości
Ofiara to zniszczenie czegoś. Kiedy daję komuś kurtkę, to ja nie mam kurtki, ale ten ktoś zyskuje kurtkę. Ja mam stratę, ten ktoś ma zysk.

Chwat - pytanie do Ciebie. Jeśli nie mam nic innego niż koszulka i sweter na sobie, to czy mam obowiązek oddać tę koszulkę i sweter komuś, kto ich nie ma? Przyjmijmy, że jest zimno, a ja mam tylko tę koszulkę i sweter na sobie. Jeśli zaś mam obowiązek, to czy wynika on wprost z przykazania: "Kochaj bliźniego tak, jak siebie"?

_________________
MODERATOR


Wt cze 19, 2018 21:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Dwa przykazania miłości
JedenPost napisał(a):
Tam, gdzie nie-chrześcijanin będzie widział poświęcenie bez możliwości wynagrodzenia (jak ofiarowanie za kogoś życia), chrześcijanin dostrzeże czekajacą ofiarującego nagrodę najwyższą.

Oczekiwanie najwyższej nagrody, wyklucza ofiarę.
Ofiara to strata, a oczekiwanie na nagrodę sprawiałoby, że mówilibyśmy w takim wypadku o rodzaju wyrachowania w inwestowaniu i oczekiwanie zysku. To z kolei wyklucza ofiarę. Kluczową cechą chrześcijańskiej ofiary jest bezinteresowność.





___________________________________

Zbigniew3991 napisał(a):
Ofiara to zniszczenie czegoś. Kiedy daję komuś kurtkę, to ja nie mam kurtki, ale ten ktoś zyskuje kurtkę. Ja mam stratę, ten ktoś ma zysk
Właśnie tak wygląda miłość do bliźniego, ktoś zyskał coś, co Ty straciłeś.

Przerób sobie taraz ten przykład w kontekście tzw. miłości siebie samego, a zobaczysz, że jest ona sprzeczna z miłością bliźniego.

Bo jeśli w przypadku miłości bliźniego ofiarujesz mu kurtkę, którą tracisz, to chcąc ofiarować sobie samemu swoją własną kurtkę nie tracisz niczego. Nie jest zatem spełniony podstawowy warunek ofiary, czyli strata ofiarującego. Przed dokonaniem ofiary miał kurtkę i po dokonaniu (iluzorycznej) ofiary dalej ma kurtkę, czyli nic się nie zmieniło. (!)

Inne przypadki ofiarowywania sobie samemu czegoś są jeszcze bardziej absurdalne. Bo może to być ofiarowywanie sobie czegoś, czego w ogóle się nie posiadało, np kurtki, która w ogóle nie była Twoja, a sobie ją podarowałeś. Któż jest więc ofiarodawcą, który ponosi ofiarę - bo miłość jak ustaliliśmy jest ofiarą? Ofiarodawcy nie ma, jest on fikcyjną postacią, istnieje natomiast jedynie beneficjent (fikcyjnej) ofiary. Widzimy, że w takich przypadkach, nie jest spełniony podstawowy warunek miłowania, bo miłującego - czyli ponoszącego ofiarę - w ogóle nie ma. Cały proces polegałby nie na miłowaniu , czyli ofiarowywaniu, ale na konsumowaniu. A miłość nie jest konsumpcją.

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


Wt cze 19, 2018 22:20
Zobacz profil

Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
Posty: 2611
Post Re: Dwa przykazania miłości
Miłość nie jest ofiarą. Miłość jest czasem kompromisem, pomocą, szacunkiem, odnoszeniem się z sympatią, z serdecznością.

Miłość w małżeństwie polega właśnie na kompromisie, nie na ofierze. Kompromis polega na wspólnym spełnianiu swoich potrzeb. Mąż rezygnuje z części swoich potrzeb na rzecz Żony, ale Żona rezygnuje z części swoich potrzeb na rzecz Męża.

Co do kurtek i darowania czegoś - wolę dać pracę, a to również nie będzie ofiara, ale kompromis. Mogę dawać pieniądze mojej znajomej, która ma dług, ale sam się wyniszczę. Spoko - jakie altruistyczne i wspaniałe. Ale jeszcze wspanialsze będzie to, że pomogę znaleźć znajomej pracę lub znajdę inny sposób zorganizowania pieniędzy, który mnie nie zrujnuje (pomoc społeczna). Sytuacja z autopsji - rzeczywiście mam taką znajomość. Miłość do tej starszej pani nie może spowodować tego, że rzucę studia i zacznę zarabiać na to, żeby spłacić czyjś dług. Mogę ofiarować pieniądze doraźnie, ale na dłuższą metę muszę poszukać innego rozwiązania - na bazie pomocy, wsparcia, kompromisu. Taka ofiara, która zrujnowałaby mnie doszczętnie, nie byłaby miłością, ale głupotą. Głupotą, bo odwiedzam dzieci w Domu Dziecka, które również potrzebują mojej miłości. Jeśli się zrujnuję, to w żaden sposób nie pomogę dzieciakom.

Co do kurtki - ja sam nie mogę dać sobie kurtki. Mogę natomiast kupić sobie kurtkę, która mi się podoba, za moje pieniądze, zarobione moimi rękoma. Mogę również ową kurtkę zatrzymać, bo jest mróz i jest mi zimno. A bezdomnego odwiozę taksówką do Schroniska lub w inne bezpieczne miejsce. Miłość jest siostrą Mądrości, a Mądrość ma krewnych: Rozsądek, Rozum, Roztropność. Te cnoty pozwalają pomagać nie wyniszczając siebie.

_________________
MODERATOR


Wt cze 19, 2018 23:19
Zobacz profil
Post Re: Dwa przykazania miłości
Zbigniew3991 napisał(a):
Miłość nie jest ofiarą. Miłość jest czasem kompromisem, pomocą, szacunkiem, odnoszeniem się z sympatią, z serdecznością.

Miłość w małżeństwie polega właśnie na kompromisie, nie na ofierze. Kompromis polega na wspólnym spełnianiu swoich potrzeb. Mąż rezygnuje z części swoich potrzeb na rzecz Żony, ale Żona rezygnuje z części swoich potrzeb na rzecz Męża.

Raz piszesz, że miłość nie jest ofiarą, tylko kompromisem i że w małżeństwie miłość polega właśnie na kompromisie, a nie na ofierze, a po chwili w kolejnym zdaniu analizując na czym polega kompromis już dochodzisz do wniosku, że kompromis w małżeństwie polega na rezygnacji z części swoich potrzeb na rzecz małżonka. Nie widzisz w tym sprzeczności?


Śr cze 20, 2018 8:11

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Dwa przykazania miłości
chwat napisał(a):
Oczekiwanie najwyższej nagrody, wyklucza ofiarę.


Tylko w wypadku, gdyby to spodziewana nagroda była motywacją.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Śr cze 20, 2018 10:09
Zobacz profil

Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
Posty: 2611
Post Re: Dwa przykazania miłości
feelek napisał(a):
Zbigniew3991 napisał(a):
Miłość nie jest ofiarą. Miłość jest czasem kompromisem, pomocą, szacunkiem, odnoszeniem się z sympatią, z serdecznością.

Miłość w małżeństwie polega właśnie na kompromisie, nie na ofierze. Kompromis polega na wspólnym spełnianiu swoich potrzeb. Mąż rezygnuje z części swoich potrzeb na rzecz Żony, ale Żona rezygnuje z części swoich potrzeb na rzecz Męża.

Raz piszesz, że miłość nie jest ofiarą, tylko kompromisem i że w małżeństwie miłość polega właśnie na kompromisie, a nie na ofierze, a po chwili w kolejnym zdaniu analizując na czym polega kompromis już dochodzisz do wniosku, że kompromis w małżeństwie polega na rezygnacji z części swoich potrzeb na rzecz małżonka. Nie widzisz w tym sprzeczności?


Nie, nie widzę. Innym razem małżonek rezygnuje z części swoich potrzeb dla swojego współmałżonka, dlatego piszę o kompromisie.

_________________
MODERATOR


Śr cze 20, 2018 11:46
Zobacz profil
Post Re: Dwa przykazania miłości
Zbigniew3991 napisał(a):
Nie, nie widzę. Innym razem małżonek rezygnuje z części swoich potrzeb dla swojego współmałżonka, dlatego piszę o kompromisie.

Jeżeli jeden z małżonków rezygnuje ze swoich potrzeb na rzecz drugiego małżonka bezinteresownie, nie oczekując niczego w zamian to możemy mówić o miłości, natomiast jeśli ta rezygnacja jest podyktowana wyrachowaniem, chęcią otrzymania dla siebie korzyści w przyszłości, to nie jest to miłość, a tylko pewien rodzaj handlu wymiennego.


Śr cze 20, 2018 12:10

Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
Posty: 2611
Post Re: Dwa przykazania miłości
To nie chęć otrzymania korzyści w przyszłości, ale pragnienie wspólnego życia, które opiera się na wzajemnym dogadywaniu się ze sobą i negocjacjach.

_________________
MODERATOR


Śr cze 20, 2018 12:50
Zobacz profil
Post Re: Dwa przykazania miłości
A czy realizacja w praktyce owego "pragnienia wspólnego życia" nie jest otrzymywaniem korzyści?


Śr cze 20, 2018 13:38
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Dwa przykazania miłości
Zbigniew3991 napisał(a):
Miłość nie jest ofiarą. Miłość jest czasem kompromisem, pomocą, szacunkiem, odnoszeniem się z sympatią, z serdecznością.
Miłość w małżeństwie polega właśnie na kompromisie, nie na ofierze. Kompromis polega na wspólnym spełnianiu swoich potrzeb.
Masz na myśli to, że miłość to nie radykalna ofiara, ale taki układ równowagi, polegający na miłowaniu tych, którzy nas miłują?




____________________________

JedenPost napisał(a):
chwat napisał(a):
Oczekiwanie najwyższej nagrody, wyklucza ofiarę.
Tylko w wypadku, gdyby to spodziewana nagroda była motywacją.

Ale przecież sam taki wypadek postulowałeś: "chrześcijanin dostrzeże czekajacą ofiarującego [za oddanie życia] nagrodę najwyższą", a teraz przyznajesz, że jest on wykluczony.

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


Śr cze 20, 2018 18:52
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 229 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 ... 16  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL