Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt mar 19, 2024 12:14



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 207 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 10, 11, 12, 13, 14
 eeeeee, to zioło... 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr sty 23, 2008 15:28
Posty: 174
Post 
WaszJudasz napisał(a):
nie. nie szkodzi i nie niszczy jak alkohol,ponieważ w przeciwieństwie do tej trucizny nie jest toksyczna


Przepraszam ale nie zgodzę się z Tobą.
Może i faktycznie marihuana nie jest toksyczna, jak napisałeś, ale szkodzi i niszczy i uzależnia, popatrz jak myślą ludzie którzy już bardzo długo '' żyją na marihuanie'', bardzo często nie można z nimi już w sposób normalny pogadać, podobnie jak z alkoholikiem a kiedy im brakuje pieniędzy na kolejną dawkę marihuany niektórzy wariują i robią wtedy rożne rzeczy np...sprzedawają telefony komórkowe, jakieś swoje cenne rzeczy tylko po to by kupić kolejną dawkę i zapalić- bo jak nie raz mówią to bardzo pomaga, luzuje, odpręża, nie umieją bez tego żyć i funkcjonować- Dalej uważasz że nie uzależnia, nie niszczy i nie szkodzi.
Ja tak nie uważam. Nie nazywaj normalnym czegoś, co jest nienormalne i co jest złem.

WaszJudasz napisał(a):
Rozumiem,że Twoi zniszczeni przez marihuanę znajomi nie przyjmowali jednocześnie innych narkotyków (np. alkoholu) ?



Napiszę tak, niektórzy palą do dziś, niektórzy piją i palą do dziś a jeszcze inni wyrwali się z tego i naprawde są szczęśliwi i dzisiaj marihuane nazywają narkotykiem. Piszę CI tak jak jest.

_________________
Pozdrawiam:)

Paweł


Cz lut 14, 2008 10:27
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
nie. nie szkodzi i nie niszczy jak alkohol,


Piękny argument. Wyobraź sobie, co ma gorsze skutki: wypijanie przez rok codziennie jednego piwa, czy palenie przez rok codziennie jednego blanta?


Cytuj:
ponieważ w przeciwieństwie do tej trucizny nie jest toksyczna i w gruncie rzeczy jedyne negatywy zdrowotne wynikają z najczęstszej techniki jej przyjmowania-palenia-które samo w sobie jest zwyczjnie niezdrowe.


Stosujesz śmieszną argumentację. W takim razie tytoń też jest nieszkodliwy, ponieważ większość negatywnych skutków wiąże się ze sposobem w jaki jest przyjmowany. Podobnie z alkoholem. Podanie sobie 0,5 grama alkoholu etylowego dożylnie nie zabije, nie zniszczy wątroby. Typowe brednie ze stronek z cyklu "kto jest za legalizacją".

Cytuj:
uzależnia też zupełnie inaczej, nie ma porównania,tak jak nie mają porówniania społeczne koszty spożywania jednego i drugiego.


Również śmieszny argument. Po pierwsze: nie możesz przeliczyć społecznych kosztów, bo:
a) nie masz danych co do ilości wypadków spowodowanych przez ludzi po marihuanie, awantur, przestępstw
b) jej spozycie w porównaniu ze spożyciem alkoholu jest marginalne

Twoje porównanie kosztów społecznych przypomina porównanie na zasadzie: spadające cegłówkie są mniej szkodliwe niż alkohol, bo statystycznie zabijają mniej ludzi co roku.

Cytuj:
może pomagać jak najbardziej,i w sensie psychologicznym i medycznym-jest bardzo skutecznym lekiem przeciwbólowympodawanym np. chorym na raka w fazie terminalnej np. bodajze w Finlandii, ma także zastosowanie w leczeniu jaskry-


I co z tego? Alkohol też. Poza tym oświecę Cię, bo widzę, że jesteś mało poinformowany w temacie: w Kanadzie leczy się jeszcze astmę. Ale po pierwsze: chorzy nie przyjmują tego, co kupią na ulicy. Są to wychodowane pod kontrolą labolatoryjna odmiany konopii, nniemal zupełnie pozbawione THC. Więc nie mają nic wspólnego z marihuaną w potocznym tego słowa rozumienie.

Cytuj:
klika przypadków wyłączenia spod federalnego prawa antynarkotykowego w USA osób,którym,wg. opinii komisji lekarskiej, marihuana pomagała regulować ciśnienie śródgałkowe i niwelować ból jako jedyny środek.


Bzdura. Przepis wygląda zupełnie inaczej. Poszukaj. Owszem, istnieje przepis o niekaralności za posiadanie, ale jak powiedziałem: dotyczy oznakowanej klinicznie marihuany, na dodatek trzeba posiadać specjalną legitymację.

WaszJudasz opisuje marihuanę tak jak ktoś opisujący tytoń, który nie zawiera nikotyny. Palenie takiego tytoniu też nie będzie w ogóle uzależniające. Właściwie nie będzie się za bardzo różniło od palenia marihuany wyczyszczonej z THC. Tylko, czy ktoś będzie taka marihuaną zainteresowany?

Typowa propaganda i demagogia. Ukrywanie faktów i kierowanie rozmowy na boczny tor.

Crosis


Cz lut 14, 2008 17:59

Dołączył(a): Śr sty 23, 2008 15:28
Posty: 174
Post 
Crosis napisał(a):

Piękny argument. Wyobraź sobie, co ma gorsze skutki: wypijanie przez rok codziennie jednego piwa, czy palenie przez rok codziennie jednego blanta?



Jedno i drugie może mieć tak samo straszny skutek, przez codzienne picie jednego piwa można się uzależnić od alkoholu, a przez codzienne palenie można wejść w nałóg palenia marihuany i wtedy jedno i drugie jest już złem, grzechem- bo się zabija swój organizm, mózg itd...
Picie alkoholu w nadmiernych ilosciach jest złem a palenie marihuany w ogole moim zdaniem jest złem, bo nie służy to niczemu dobremu.

_________________
Pozdrawiam:)

Paweł


Pt lut 15, 2008 10:30
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05
Posty: 1600
Post 
Crosis napisał(a):
Cytuj:
nie. nie szkodzi i nie niszczy jak alkohol,

Piękny argument. Wyobraź sobie, co ma gorsze skutki: wypijanie przez rok codziennie jednego piwa, czy palenie przez rok codziennie jednego blanta?


Jeżeli przez 'blanta' rozumiesz konkretną, wyraźnie psychoaktywną dawkę marihuany to powinieneś porównywać analogiczną dawką alkoholu. Będziesz dalej twierdził,ze codzienne spożycie wyraźnie psychoaktywnej dawki alkoholu w porównaniu z przyjęciem wyraźnie psychoaktywnej dawki mj będzie mniej szkodliwe?


Crosis napisał(a):
W takim razie tytoń też jest nieszkodliwy, ponieważ większość negatywnych skutków wiąże się ze sposobem w jaki jest przyjmowany.


Bzdura. nikotyna jest sama w sobie trucizną. spożycie w inny sposób-np. zjedzenie 2-3 papierosów stwarza realne zagrożenie życia. palenie marihuany jest sposobem na wzmożenie jej efektów,podczas gdy z nikotyną jest odwrotnie.

Co do kosztów społecznych-a dlaczegóż nie ma tych danych? Znasz może kogoś kto nie zna nikogo kto nie byłby alkoholikiem? Sam mechanizm działania alkoholu ( znoszenie zahamowań przy wzmocnieniu ego i jednoczesnym upośledzeniu zdolności psychomotorycznych i społecznych) jest przyczyną agresji i głupich a często jednocześnie zabójczych zachowań,jak np. prowadzenie pod wpływem alkoholu.

Crosis napisał(a):
Bzdura. Przepis wygląda zupełnie inaczej. Poszukaj. Owszem, istnieje przepis o niekaralności za posiadanie, ale jak powiedziałem: dotyczy oznakowanej klinicznie marihuany, na dodatek trzeba posiadać specjalną legitymację.


Tak to wygląda,nie przeczę. Zauważ jednak,ze przepis ten funkcjonuje dlatego,że pewne osoby wbrew obowiązującemu prawu eksperymentowały ze zwykłą uliczną czy też polną mj i zauważyły tę zależność.Nigdzie nie twierdziłem,ze przepis ten pozwala na swobodne zaopatrwanie się i dilerów.ewentualnie wyraziłem się nieprecyzyjnie stwarzając możliwość takiej interpretacji.

paweł28- nie twierdziłem,ze głupie zażywanie marihuany nie szkodzi i znam z autopsji tudzież obserwacji sytuacje które opisujesz.mo chodziło o to,że porównanie z alkoholem,owo 'tak samo' jest błędem.

_________________
O ile Roland się orientował, religia krzyża jako kolejna nauczała, że miłość i morderstwo są ze sobą nierozerwalnie związane, a koniec końców Bóg i tak zawsze pije krew.


Pn lut 18, 2008 12:01
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Jeżeli przez 'blanta' rozumiesz konkretną, wyraźnie psychoaktywną dawkę marihuany to powinieneś porównywać analogiczną dawką alkoholu. Będziesz dalej twierdził,ze codzienne spożycie wyraźnie psychoaktywnej dawki alkoholu w porównaniu z przyjęciem wyraźnie psychoaktywnej dawki mj będzie mniej szkodliwe?


Jakie piekne pojęcie. Psychoaktywne. Dobrze więc, zdefiniuj mi teraz wielkość tego w odniesieniu do dwóch omawianych produktów.

Pomogę Ci: nie możesz. Alkohol w odróżnieniu od marihuany został dopuszczony do legalnego obrotu, a więc masz podany jego skład. W przypadku nielegalnej marihuany nie masz tego. Nie wiesz ile THC zawiera. Nie wiesz, czy nieucziwy dealer/producent nie sprzedaje ci czegoś w stylu K2 - posypywanego amfetaminą albo podlewanego roztworem leków psychotropowych "chemika". Marihuana jak środek pozbawiony kontroli sanitarno-epidemiologicznej zawsze będzie uznany za bardziej szkodliwy.

Cytuj:
Bzdura. nikotyna jest sama w sobie trucizną. spożycie w inny sposób-np. zjedzenie 2-3 papierosów stwarza realne zagrożenie życia. palenie marihuany jest sposobem na wzmożenie jej efektów,podczas gdy z nikotyną jest odwrotnie.


Podaj źródlo, w którym jest powiedziane, że przyjęcie tytoniu w takiej postaci jest tak bardzo niebezpieczne.

Wiesz co? Znów piszesz bzdury. Szwedzi, Finowie i Norwedzy znaleźli już dawno minimalnie szkodliwy sposób przyjmowania nikotyny. Nazywa się to snuff, albo snooze - jest to torebeczka z materiału podobnego do materiału na torebki od herbaty. Wkładana jest pod wargę i dzięki gęstości oraz powierzchownemu umiejscowieniu tam naczyń włosowatych uwalnia nikotynę do krwi.

Efekt? Pomimo wielu starań nie udowodniono w Szwcecji Norwegii ani w Finlandii związku pomiędzy zażywaniem snooze'a a rakiem płuc.

Dwa: kłam Twojemu twierdzniu zadaje też fakt innego sposobu przyjmowania nikotyny, popularnemu w Stanach - żuciu tytoniu. Teraz już jest dużo mniej popularny ze względu na to, że niszczy oddech i zakwasza środowisko jamy ustnej. Mimo to też jest zdrowszy niż palenie.

Co do zjedzenia papierosów - moja chrześnica zjadła ich nie 2-3 a 7. Żyje do tej pory. Przypłaciła to tylko biegunką (5 lat).

Chcesz jeszcze coś napisać na ten temat?

Cytuj:
Co do kosztów społecznych-a dlaczegóż nie ma tych danych? Znasz może kogoś kto nie zna nikogo kto nie byłby alkoholikiem? Sam mechanizm działania alkoholu ( znoszenie zahamowań przy wzmocnieniu ego i jednoczesnym upośledzeniu zdolności psychomotorycznych i społecznych) jest przyczyną agresji i głupich a często jednocześnie zabójczych zachowań,jak np. prowadzenie pod wpływem alkoholu.


Czy Ty sądzisz, że ktoś tu jest głupi? Sądzisz, że podanie danych jednostronnych kogokolwiek przekona? Ja mam dane odnośnie alkoholu, to Ty nie masz żadnych danych na popracie swoim wynurzeń. Dlaczego? Nie masz materiału porównawczego. Nie masz danych o ludziach palących marihuanę. Nie masz danych o liczbie wypadków powodowanych przez nich (policja czasem łapie tych kierowców, ale jest to kropla w morzu). Nie masz danych na temat tego, ile osób, które sięgnęło po marihuanę sięga też po mocniejsze narkotyki - LSD, exstasy, wreszcie po kokaine i białą śmierć. Takich danych nie posiadasz. Ośrodki do walki z narkomanią podają, że ponad 80% ludzi uzależnionych od narkotyków twardych zaczynało od marihuany/haszyszu. Za to skutki społeczne uzależnienia od narkotyków twardych znacznie przewyższają te związane z alkoholem.

Jak już powiedziałem: odnośnie alkoholu jest mnóstwo danych. Odnośnie marihuany nie. Twoje założenie, że skoro danych dokładnych odnosnie tylko marihuany nie ma, to znaczy, że nie ma kosztów jest conajmniej dziecinne.

Cytuj:
Tak to wygląda,nie przeczę. Zauważ jednak,ze przepis ten funkcjonuje dlatego,że pewne osoby wbrew obowiązującemu prawu eksperymentowały ze zwykłą uliczną czy też polną mj i zauważyły tę zależność.Nigdzie nie twierdziłem,ze przepis ten pozwala na swobodne zaopatrwanie się i dilerów.ewentualnie wyraziłem się nieprecyzyjnie stwarzając możliwość takiej interpretacji.


O szlag. Tego to się nie spodziewałem. Czy Ty człowieku sądzisz, że poważne labolatorium zaryzykuje kupienie staffu u dealera na ulicy a potem sprawdzi go w labolatorium i przetestuje? W jakim Ty świecie żyjesz? Co Ty myślisz, że to jest rzeczywistość z jakichś pokręconych filmów? Badania prowadzono w związku z negatywnym wpływem narkotyków, w tym marihuany na zdrowie. Odnaleziono w niej najbardziej szkodliwy czynnik - THC. Przy okazji okazało się, że dym konopii indyjskich może pomagać w kilku schorzeniach. Ale jeszcze raz Ci piszę: używa się do tego konopii z bliskim zeru wskaźnikiem zawartości THC! Czyli czymś takim, czego nikt nie będzie chciał palić bez celów leczniczych, bo równie dobrze mógłby zapalić siano z pola wujka.


Mniej propagandy z hyperreal.org , więcej konkretów.


Crosis


Pt lut 22, 2008 16:42
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05
Posty: 1600
Post 
Crosis napisał(a):

Chcesz jeszcze coś napisać na ten temat?



tak,tylko chwilowo z powodu przyjęcia dawki nieprzebadanego labolatoryjnie nielegalnego psychodelicznego narkotyku o którego tożsamości,dawce i tak dalej trudno wyrokować (bo wiadomo-czarny rynek,co nie?) trochę razi mnie monitor. i światłośc bije zeń od Twoich słów, wierzaj mi, nie taka jak byś ją chciał widzieć.

_________________
O ile Roland się orientował, religia krzyża jako kolejna nauczała, że miłość i morderstwo są ze sobą nierozerwalnie związane, a koniec końców Bóg i tak zawsze pije krew.


Pt lut 22, 2008 18:25
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05
Posty: 1600
Post 
Crosis napisał(a):
Co do zjedzenia papierosów - moja chrześnica zjadła ich nie 2-3 a 7. Żyje do tej pory. Przypłaciła to tylko biegunką (5 lat).
Crosis


Pogratuluj ode mnie idiotom, którzy zostawiają narkotyki w zasięgu dziecka. omyliłem się podając śmiertelną dawke nikotyny,to fakt - wynosi ona dla człowieka wg. większości źródeł 50 mg (LD50) , czyli trzeba by było dla pewności zjeść całą paczkę. jeżeli bawi Cię,ze w wyniku niedbalstwa narkomanów pięcioletnie dziecko dziecko zjadło 1/3 dawki śmiertelnej,to gratuluję. Rzecz w tym,że dane na temat śmiertelnej dawki nikotyny łatwo znaleźć i zabicie się nią nie jest wcale trudne. miertelna dawka thc jest natomiast raczej abstrakcyjna (szacowana na kilkatysięcy razy większą niż ojedyncza dawka powiedzmy-rekreacyjna.


Cytuj:
Bezpośrednia toksyczność konopi jest bardzo niska. W literaturze medycznej nie spotykamy potwierdzonych przypadków śmierci w wyniku zatrucia konopiami. Badania na zwierzętach wskazują, iż dawka THC powodująca 50-procentową umieralność u gryzoni jest nieporównywalnie wyższa niż w przypadku innych powszechnie używanych środków farmaceutycznych i używek. Ponadto dawka śmiertelna jest tym wyższa, im wyższy poziom rozwoju filogenetycznego, co przez ekstrapolację sugeruje, że w przypadku ludzi śmiertelną dawkę niełatwo byłoby przyjąć paląc konopie czy też zażywając je doustnie (Grinspoon i Bakalar, 1993; Rosencrantz, 1983).


Fragment raportu WHO. Myślisz może,że WHO również posiłkuje się hyperreal org?

Crosis napisał(a):
środki do walki z narkomanią podają, że ponad 80% ludzi uzależnionych od narkotyków twardych zaczynało od marihuany/haszyszu.


No popatrz. A ja myślałem ,ze od papierosów i alkoholu.


Crosis napisał(a):
O szlag. Tego to się nie spodziewałem. Czy Ty człowieku sądzisz, że poważne labolatorium zaryzykuje kupienie staffu u dealera na ulicy a potem sprawdzi go w labolatorium i przetestuje?



O szlag..a ja spodziewłem się ,że zrozumiesz,że miałem na myśli palaczy marihuany,którzy zauważyli,że palenie pomaga im na jaskrę i tak dalej- wszystkie dobroczynne właściwości konopii zane były od dawien dawna na całym świecie (niekoniecznie w cywilizacji europejskiej) właśnie dzięki jej konsumentom, a rolą naukowców było jedynie potwierdzenie ogólnie przyjętymi metodami,że jest tak a nie inaczej.

Crosis napisał(a):
W jakim Ty świecie żyjesz?


Coż, Ty z pewnością żyjesz w świecie, w którym o legalizacji bądź nie różnych środków decydują wyniki badań medycznych i wogóle jakieś przesłanki naukowe-gratuluję imaginacji. W naszym kraju podobnie jak w większości krajów naszego kręgu kulturowego o legalności/nielegalnościnarkotyków decyduje niestety widzimisię niedouczonych polityków i -przede wszystkim- tradycja.

Zastanów się moze czasem,dlaczego jest tak,że pojawiające sie środki psychodeliczne są bez podania powodu i często bez badań wpisywane w załączniki do ustaw antynarkotykowych natomiast powszechnie akceptowane są depresanty i stymulanty.

Ciekawe,dlaczego nikt nigdy nie starał sie w celu ogłupienia i zdemoralizowania społeczeństwa popularyzować wśród ludzi grzybów czy marihuany , natomiast zawsze chetnie ludzi rozpijano lub-w wypadku np. Chin- starano się nakłonić ich do coraz większego spożycie opium?

słyszałeś moze o jakiejś społeczności do której upadku przyczyniła się marihuana ?

_________________
O ile Roland się orientował, religia krzyża jako kolejna nauczała, że miłość i morderstwo są ze sobą nierozerwalnie związane, a koniec końców Bóg i tak zawsze pije krew.


So lut 23, 2008 18:27
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05
Posty: 1600
Post 
o jezu,dopiero teraz zobaczyłem to K2.

porażka.

Oświeć mnie,jakie leki psychotropowe byłyby skuteczne w formie palonego roztworu? I jaki jest sens palenia amfetaminy,nie mówiąc juz o jej dawce jaką dałoby się niezauważalnie umieścić w porcji marihuany? Nie obiły Ci się o uszy jeszcze inne ciekawostki,ja wiem,coś w w stylu zioła nasączanego LSD albo heroiną?

_________________
O ile Roland się orientował, religia krzyża jako kolejna nauczała, że miłość i morderstwo są ze sobą nierozerwalnie związane, a koniec końców Bóg i tak zawsze pije krew.


So lut 23, 2008 18:43
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lut 05, 2016 12:48
Posty: 76
Post Re:
Lucyna napisał(a):
Zwolennicy lansowania tzw. "miękkich narkotyków,”(nie ma czegos takiego) twierdza, iż marihuana jest mniej szkodliwa od zwykłych papierosów. Nie jest to prawda!


PTRqwerty, to zależy, w jakim środowisku tę ankietę przeprowadzisz.

niestety a raczej stety ,ale sie mylisz,mary jest mniej szkodliwa od papierosow ,a liczba zgonow po zazyciu mari od wielu lat nie ulega zmianie .


Pn lut 22, 2016 11:56
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lut 05, 2016 12:48
Posty: 76
Post Re:
Crosis napisał(a):
Chaota ma racje. Ale tylko po czesci. Marihuana zebrana z pola (zalezy jeszcze czy bedzie to roslinka meska czy zenska) i palona jest mniej szkodliwa od papierosow. Ba! W Kanadzie jest program leczenia nia astmy i ludzie bioracy udzial w tym programie dostaja dawki i moga je przy sobie nosic (odpowiednio oznakowane).

A teraz druga strona medalu - tam pisałem o marihuanie. Spalenie skreconego z niej papierosa czy cos takiego nie powoduje efektow typu odloty, zwidy itd. To uzywka.

Dlaczego to zaznaczylem? Bo to co mozna kupic na ulicy to nie jest czysta mariuhuana. Najczesciej przestala nia byc, kiedy hodowca podlal ja roztworem lekow psychotropowych i wody (mamy tak zwanego "chemika").

Porownajcie skale dzialania: tamtej mozna spalic jednego blanta i sie posmiac, a tutaj trzech kolesi pali lufke i maja jakies zwidy itp. Co w takim razie pala? Ano rozne sa wynalzki - tzw K2 to potrafi byc ziolo posypywane amfetamina, hardkorowcy potrafia skrecac jeszcze towar posypany heroina. To wlasnie pala.

Dlatego zgadzam sie - mariuhana w czystym tego slowa znaczeniu jest mniej szkodliwa niz paierosy i alkohol. Jest uzywka. Niestety - to co jest na ulicy jest juz kaszmarna mieszanina chemiczna. I dlatego jakimkolwiek projektom zalegalizowania tego, co sprzedaje sie na ulicy mowie NIE.

I zeby nie bylo. Palilem i czyste ziolo i rozne wynalazki. I wlasnie dlatego nie chce tego wiecej robic. I nie robie.


Crosis

kurcze pale zetke od jakis 15 lat i pierwsze slysze o ziole posypanym amfetemina(co jest typowym mitem bo amfetemina traci swoje wlasciwosci w temperaturze spalania ziola)heroina nikt niczego nie posypuje bo to za drogi interes,nawozem z psychotropami roslinki sie nie podlewa bo najzwyczajniej w swiecie zwiednie.mozna kupic trefne ziolo ,ale kazdy jaracz bezproblemu pozna ze cos jest nie tak i ewentualne sporzycie przez niego tzw. wynalazku jest tylko i wylacznie jego decyzja


Pn lut 22, 2016 12:09
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: eeeeee, to zioło...
No, akurat teraz, w dobie syntetycnzych kannabinoidów, możliwosć nasączania zioła o wiele mocniejszym syfem stała się faktem. Palacz pozna, pewno, ale już po fakcie...

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Pn lut 22, 2016 12:14
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lut 05, 2016 12:48
Posty: 76
Post Re: eeeeee, to zioło...
palcie ziolo bo dziala na zle duchy jak rozaniec!!!!


Pn lut 22, 2016 12:22
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 207 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 10, 11, 12, 13, 14

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL