Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt kwi 26, 2024 11:07



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 207 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14  Następna strona
 eeeeee, to zioło... 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38
Posty: 661
Post 
Mieszek napisał(a):
jednak nie piszcie co i za ile ;)
dlaczego? :o

Mieszek napisał(a):
od jakiegoś czasu wiadomo,że propaganda czegokolwiek w pewnych celach nazwijmy je ścisłymi [...]i w tym też ziółek owych wiąże sie z chytrymi manipulacjami
kto sie dopuszcza tych manipulacji?
Mieszek napisał(a):
...wprowadza nam się zbrodniczy implant działania destrukcyjnego
i wszystko to na własne życzenie
czlowiek ma rozum i wolan wole
Sugerujesz ze jestesmy tylko bezmyslnymi maszynami podtnymi na zmiany oprogramowania ? :)


Pn mar 13, 2006 21:53
Zobacz profil
Post 
Mieszku, ja nigdy nie propagowalem. Pomijajac mala dyskusje z k66, ktory wszystkich, ktorzy nie pala tak jak on ma za leszczy, ciagle mam to samo zdanie, ktore zreszta prezentowalem wczesniej.

Tymniemniej faktycznie, temat zaczyna wygladac jak swoisty instruktaz, palic czy nie palic z zalozeniem na "palic".


Crosis


Wt mar 14, 2006 10:18
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38
Posty: 661
Post 
Crosis napisał(a):
Pomijajac mala dyskusje z k66, ktory wszystkich, ktorzy nie pala tak jak on ma za leszczy

A gdzie ja pisalem jak ja pale ??
Nie pisalem jak ktos pali tak czy siak to leszcz. Tylko ktos kto nogdy nie palac opowiada takie brednie o WIZJACH i podlewaniu psychotropami.
Crosis napisał(a):
Tymniemniej faktycznie, temat zaczyna wygladac jak swoisty instruktaz, palic czy nie palic z zalozeniem na "palic".
Po pierwsze jak instruktarz to nie dylemat palic - nie palic. Instryktaz - to sposob postepowania w konkretnym przypadku a nie dylemat czy alternatywa.
Po drugie jak dylemat to nie na temat palic nie palic tylko - opowiadac bajki o paleniu czy nie opowiadac. w twoim przypadku z zalozeniem bajac.


Wt mar 14, 2006 11:11
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
K66
Zdecydowanie nie opowiadać. Więc nie opowiadaj :) A jeśli już, to wyłącznie sobie - w celu podtrzymania dobrego samopoczucia...

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Wt mar 14, 2006 14:06
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lut 16, 2006 23:54
Posty: 184
Post 
Cóż, wszelkie narkotyki i te mocne, i te ciężkie powinny być legalne.


Wt mar 14, 2006 15:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38
Posty: 661
Post 
jo_tka napisał(a):
K66
Zdecydowanie nie opowiadać. Więc nie opowiadaj :) A jeśli już, to wyłącznie sobie - w celu podtrzymania dobrego samopoczucia...


Twoje zdanie natomiast jest poprawianiem samopoczucia osobom, ktore nie majac juz (wlasciwie to nigdy nie mialy) rzeczowych argumentow uciekaja sie do proby osmieszenia oponeta w dyskusji.
Przykro mi, ze tak cienko z twoja merytoryka i ze to zmusza cie do takich zachowan.


Wt mar 14, 2006 18:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45
Posty: 3638
Post 
Crosis ja myślę,że własnie dopiero po tym wątku gdy sie go przeczyta można dojść do wniosku,iz nie propagujesz tego zielska

na samym poczatku mozna jednak miec takie wrażenie


twoim zdaniem zamienia sie w instruktaż...
moim zdaniem [nie patrzałem się od tej strony] przestał byc propaganda narkotyków a stał sie rzeczową [chociaz troszke] dyskusja nad owymi ziółkami


to,ze ktos jest za nie zmienia sedna sprawy sprzeciwiania sie narkotykom
czyli jesli ktoś mówi ,ze jest przeciw to widać bardziej jasno,że jest przeciw
wcześniej tego nie było widać
lecz po wymianie zdań ze zwolennikami już inaczej na to patrze ;)


warto spojrzeć na owe ziółka od tej strony iż stosuje sie je w jakims konkretnym celu
nie od tak sobie
celem jest odurzenie organizmu

to czy słabe czy lekkie to inna kwestia

tak samo papierosy sie pali w jakimś celu
konkretnie odstresowywujacym przeważnie
co tu działa na odstresowanie?
co wpływa na nasze nerwy na uspokojenie albo jeszcze konkretniej "odprężenie"?
oczywiscie owe substancje...

tak samo jest wśród tych osób które np jedzą bo lubia ;)
albo pracują [pracocholicy]..
to jest uzależnienie które zawsze trąca nasza psychike
zawsze wypacza
i nie konczy sie to dobrze
choc mozna przyznać ,że ma słabe skutki
bo też 300kg wagi to i tak nie jest wygórowany "haracz" za takie zachowanie


byc moze jestem skłonny troszeczke przyznac racji w tym,ze nie ma wygórowanych konsekwencji co do brania np czystej postaci jak piszesz marihuany

jednak narkotyk słaby pozostaje narkotykiem ;)
a to,że owe dragi sprzedawane na ulicy sa mocniejsze wskazuje jedynie na drogę ewoluowania z podstawy narkotyku

gdy mamy do czynienia z miska może wyewaluowac w procesie twórczym człowieka w talerz,wazę itp
gdy były czasy czarnobiałego kina .... w kolorowe z dźwiekiem...

kazdy przedmiot,rzecz która się zajmujemy niedaleko odbiega od swego pierwotnego przeznaczenia

i tak samo jest z narkotykami które pozostaną narkotykami ;)
tyle,że mocniejszymi [i to powód jest by sie sprzeciwić..]

_________________
Niech żyje cywilizacja łacińska !!!

więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...


Śr mar 15, 2006 19:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38
Posty: 661
Post 
Mieszek napisał(a):
[color=blue]byc moze jestem skłonny troszeczke przyznac racji w tym,ze nie ma wygórowanych konsekwencji co do brania np czystej postaci jak piszesz marihuany

jednak narkotyk słaby pozostaje narkotykiem ;)

A na podstawie czego mozna zdefiniowac, ze cos jest narkotykiem albo nie jest?
Narkotyk to tylko slowo. Mozna je przykleic do roznych rzeczy.
Jeszcze na poczatku XX wieku matihuana czyli konopie bylo glownym zrodlem wlokna na worki, sznury, roznego rodzaju plotna.

Ale powstaly wlukna synetyczne a konopie bylo dla nich konkurencja - i to silna bo tania i naturalna.
I tak pod wplywem naciskow firmy Du Pont produkujacej wlokna syntetyczne rozpoczela sie "nagonka" na konopie i demonizowanie jej znaczenia i dzialania.
I to wtedy marihuana stala sie "narkotykiem" a nie ubocznym dzialaniem rosliy rolniczej.
gdyby ktos produkowal dajmy na to syntetyczne napoje o dzialaniu pobudzajacym w skladzie z jakims syntetycznym nowym zwiazkiem i mial wystarczajace wplywy na rynku, prawdopodobnie moglby doprowadzic do uznania herbaty i kawy za narkotyki.
Przyklad nieco absurdalny ale oddaje postac rzeczy.


Śr mar 15, 2006 21:42
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
K66
1. Sznurki robiło się z konopii siewnych, nie indyjskich
2. Sznurek konopny nie jest narkotykiem, bo używa się go do wiązania różnych rzeczy, i ciężko byłoby go użyć w celach odurzających.
3. Konopie indyjskie to roślina, która zawiera substancje o działaniu odurzającym i jeśli jest w postaci, która służy do przyjmowania w tym celu, to jest narkotykiem.

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Śr mar 15, 2006 22:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38
Posty: 661
Post 
jo_tka napisał(a):
K66
1. Sznurki robiło się z konopii siewnych, nie indyjskich
2. Sznurek konopny nie jest narkotykiem, bo używa się go do wiązania różnych rzeczy, i ciężko byłoby go użyć w celach odurzających.
3. Konopie indyjskie to roślina, która zawiera substancje o działaniu odurzającym i jeśli jest w postaci, która służy do przyjmowania w tym celu, to jest narkotykiem.


W Europie roslo sobie Cannabis sativa, ktore zostalo sprowadzone tu z Bliskiego Wschodu - tam nazywa sie Cannabis Indicata ale to ta sama roslina.
A zawartosc THC zalezy w nim od warunkow klimatycznych a nie przeznaczenia.
Sznurek faktycznie nie ma wlasciwosci kwiatow a to dlatego, ze jest wytwarzany z lodyg a nie z kwiatow.
A powiedz mi w takim razie co to jest narkotyk?


Śr mar 15, 2006 23:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58
Posty: 3890
Post 
Cytuj:
Wyraźne pogorszenie pamięci, kłopoty z koncentracją, wolniejsze myślenie - to skutki dłuższego zażywania marihuany - ostrzega najnowsze "Neurology".

Zespół naukowców pod wodzą dr Lambrosa Messinisa z uniwersyteckiego szpitala w Patras (Grecja) przetestował 64 ochotników w wieku 17-49 lat. Część z nich nie miała niemal żadnej styczności z marihuaną, reszta paliła ją regularnie co najmniej cztery razy w tygodniu od pięciu do dziesięciu lat lub powyżej dziesięciu lat. We wszystkich eksperymentach ci, którzy używali marihuany wypadali wyraźnie gorzej od abstynentów. I tak np. w teście podejmowania decyzji kłopoty miało aż 70 proc. długoletnich palaczy, podczas gdy to samo zadanie sprawiało trudność tylko 8 procentom ludzi stroniących od narkotyku. W teście polegającym na zapamiętywaniu słów abstynenci pamiętali dwa razy więcej słów od tych, którzy palili trawkę od ponad dziesięciu lat.

- Nasze badania dowodzą, że im dłużej trwa kontakt z narkotykiem, tym więcej zaburzeń tzw. czynności kognitywnych mózgu, szczególnie tych dotyczących uczenia się i przyswajania nowych informacji - podsumowuje swoje wyniki dr Lambros Messinis.


podane za GW

ciekawe są komentarze internautów ;) jak zawsze ;)

_________________
Staraj się o pokój serca, nie przejmując się niczym na świecie, wiedząc, że to wszystko przemija.[św. Jan od Krzyża]


Pt mar 17, 2006 18:04
Zobacz profil
Post 
No jeszcze gorzej wygląda sytuacja ludzi równie często używających alkoholu.

Rozsadne używanie jest wporzo- nadużuwanie szkodzi. Palenie kilka razy w tygodniu chyba nie jest rozsądne tak samo jak picie alkoholu .


Pt mar 17, 2006 19:57
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38
Posty: 661
Post 
elka napisał(a):
Cytuj:
Wyraźne pogorszenie pamięci, kłopoty z koncentracją, wolniejsze myślenie - to skutki dłuższego zażywania marihuany - ostrzega najnowsze "Neurology".



szkoda, ze nie dopisalas, ze sa to objawy ustepujace po jakims czasie po odstawieniu - to by byla wtedy PELNA prawda a nie tylko taka, ktora pasuje tobie.

_________________
Naraz przerywam marazm i BASTA!

Kto poszukuje prawdy ten uszu nie zatyka,
kto poszukuje szczescie temu nigdy nie styka!


So mar 18, 2006 12:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
K66 - Elka podała cytat. Uprzejmie proszę mieć pretensję do GW.
Jak ktoś chce sobie ograniczać możliwości umysłowe - cóż...

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


So mar 18, 2006 12:15
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45
Posty: 3638
Post 
ale chyba przyznacie mi racje jak powiem,że osoby idace z owym "duchem czasu" czyli modą lepiej na tym wychodza[szczególnie pieniężnie]
propaganda taka powoduje wiele korzyści
wystarczy rozejrzeć sie dookoła nie brak przykładów...
[uczennica z pisma porno ostanio np]


co tu duzo gadać
k66 nawet jesli firma jakaś kieruje się interesami tylko i tylko czasem będzie zupełnie przypadkiem po stronie własciwej nie zmienia to faktu zła płynącego z pewnych postepków
wiele osób znajduje sie po stronie katolicyzmu jedynie ze względu na to,że im wygodnie
ta część katolików dzisiaj jest w swoich podstawach naruszona
i dlatego tak wiele głosów jest przeciwko KK
i przeciwko propagowaniu ciągle tych samych zasad moralnych...


jesli cos szkodzi to się tego nie bierze bo jest złe ze względu na powodujące konsekwencje postepowania człowieka

[trudno zauwazyć granice kto kiedy popełnia grzech o co tak wiele hałasu jest (w innym watku temat poruszony) gdy księża jednym uznaja wine innym nie... dostosowując do penitenata wszystko..itp]sprawa np podawania narkotyku gdy jest ból,choroba albo gdy ktos bierze bo chce ćpać po prostu



odpowiedźcie mi na pytania [ci którzy sa za braniem narkotyków np ]
:
czy spowodowanie wypadku w stanie odurzenia narkotykami jest złe? -brałeś jesteś niesprawny fizycznie
czy przez to [wypadek] szkodzenie komus "na zdrowiu" przez zażywanie owego środka odurzającego jest dobre?
-brałeś i zaszkodziłeś komuś tym
a wreszcie pytanie czy szkodzenie sobie na zdrowiu jest złe?
-brałes i tak jak zaszkodziłeś komus szkodzisz sobie

czy więc zdanie KK na ten temat jest złe?
uważam ,że jest wprost genialne :D

pozwolę sobie zacytowac fragment z rachunku sumienia z kalendarzyka Rycerza Niepokalanej [na 1998 rok]
cyt:"Szkodzic sobie na zdrowiu przez naduzywanie alkoholu i nadmierna ilość tytoniu,narkotyzować sie."


wszystko co prowadzi do zła nie powino sie tego czynić
problem w tym jednak o czym pisałem juz wielokrotnie
kto co uwaza za zło
według jakiej etyki postepowac [jaka cywilizacja?]...

_________________
Niech żyje cywilizacja łacińska !!!

więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...


So mar 18, 2006 13:21
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 207 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL