Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 11:21



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 207 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 14  Następna strona
 eeeeee, to zioło... 
Autor Wiadomość
Post 
Mieszczku, faktycznie powinienes isc do okulisty.

meta napisał(a):
Są narkotykami, albo działają jak narkotyk, bo uzależniają = zniewalają:

Papierosy i marihuana, seks , alkohol i hazard, kłamstwo


Dla mnie jasne jest to, ze meta ustawil tutaj kryterium - cos zniewala i uzaleniznia - to jest narkotykiem lub dzialaja jak narkotyk. A tutaj kryje sie jeden maly blad. Narkotyk uzaleznia i wyniszcza fizycznie. Psychicznie oczywiscie tez, ale glownie fizycznie. A hazard na przyklad uzaleznia tylko i wylacznie psychicznie. Stad moj post, nie majacy zreszta na celu wysmianie mety. Po prostu staralem sie cos wyprostowac.

Mieszczek napisał(a):
Ta "wolność" to inaczej "liberalizm" a w związku z legalizacja mowi sie o "liberalizacji"


Mieszczku, prosze nie uogolniac. Jestem jak najbardziej liberalem i obracam sie w srodowisku liberalnym. I nikt w tym srodowisku nie mowi o legalizacji.

Przyjmujac Twoje zalozenie, ze skoro iles osob pod haslem liberalizmu mowi o legalizacji, to w takim razie caly liberalizm jest za legalizacja, mozemy tez przyjac moje zalozenie: skoro jeden papiez katolicki poblogoslawil Hitlera na wojne, to caly katolicyzm mozna nazwac faszyzmem. Ja takiego zalozenia nie przyjmuje, prosilbym Ciebie tez o precyzowanie wypowiedzi i nie uogolnianie w az tak globalnym wymiarze.

Mieszczek napisał(a):
Czasem Crosis powiesz coś madrego.
Pamietaj jednak, ze niektórzy tu na forum twierdza zawzięcie, iz państwo to gang.
I innego pojmowania nie posiadają.


Sa tez ludzie na tym forum, twierdzacy, ze kosciol jest w calosci czysty jak lza, ze krucjaty niosly ze soba samo dobro i ze homoseksualizm trzeba obowiazkowo leczyc. I tez nie posiadaja innego pojmowania. Wszystkich ich stawiam na rowni.

Mieszczek napisał(a):
Nareszcie doszło do konfrontacji pogan na tym portalu.
Już myślałem, ze sie nie doczekam.
Jakże miła i przyjemna "wymiana zdań".
Crosis czyzby wiara.pl cię odmieniła?


Widze za to, ze Ciebie nie odmienila wcale i dalej starasz sie obrazac innych. Przeczytaj sobie podpis Chaoty, potem sprawdz w wikipedi slowo poganin, potem ezoteryk a na koncu ateista. I zastanow sie zanim mnie lub kogos innego znow obrazisz.

Mieszczek napisał(a):
Nie wiem jak ty ale ja uważam, ze takich ludzi nalezy sie bać i wystrzegac od tego by ich przypadkiem nie wywindować na wysokie urzędnicze stanowiska.


Bardziej wystrzegalbym sie fanatykow (niewazne jakich pogladow) oraz ludzi podobnych Tobie. Jesli tacy dostana pelnie wladzy nie bede mial czego szukac w tym kraju.


Crosis


N sty 29, 2006 1:06
Post 
Cytuj:
A hazard na przyklad uzaleznia tylko i wylacznie psychicznie.


Nie...hazard uzaleznia psychicznie, ale pośrednio wykańcza takze fizycznie.

Cytuj:
skoro jeden papiez katolicki poblogoslawil Hitlera na wojne


Crosis...prosiłbym byś nie powtarzał tych bredni wiecej. To pomówienie, a nie fakt ....


N sty 29, 2006 8:57
Post 
Beli wiem, ze jest to brednia. Ale taka sama brednia jest twierdzenie Mieszczka:

Ta "wolność" to inaczej "liberalizm" a w związku z legalizacja mowi sie o "liberalizacji"

czyli liberalizm jest gorszy od faszyzmu
ot i co


Znasz mnie chyba dosc dlugo, zeby wiedziec, ze nie napisalbym tego serio. Ale to analogiczne myslenie do myslenia Mieszczka. Watpie, czy on zrozumie o co mi chodzi, ciesze sie jednak, ze Ty zareagowales.


Crosis


N sty 29, 2006 11:21
Post 
Teraz to juz rozumiem.....ale tylko i wyłacznie po wyjasnieniach :D

Iluz zatem mogło wziać to za fakt i rozwinac wokół niego kolejna bajeczke....nie wiesz Crosis jak sie ploty rodzą?

Jedna sasiadka mówi drugiej, że do Kowalskiej zapukał jakis facet......po kilku godzinach któras z kolei sasiadka udowadnia kolejnej, ze Kowalska ma romans z ksiedzem i na dodatek urodziła mu 3 dzieci :D:D:D


N sty 29, 2006 11:32
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45
Posty: 3638
Post 
Cytuj:
Mieszczku, faktycznie powinienes isc do okulisty.

meta napisał:
Są narkotykami, albo działają jak narkotyk, bo uzależniają = zniewalają:

Papierosy i marihuana, seks , alkohol i hazard, kłamstwo


Dla mnie jasne jest to, ze meta ustawil tutaj kryterium - cos zniewala i uzaleniznia - to jest narkotykiem lub dzialaja jak narkotyk.


pisałem to w trakcie dopisywania przez użytkowników portalu kolejnych wiadomości na forum
tak więc zbiegły sie odpowiedzi na dwa posty
gdybym zdążył odpisać przed drugim postem mety nie mógłbyś tego napisać
a z resztą i tak nie możesz gdyż nie mogłeś się odnieść do postu mety przed jego napisaniem postu

więc jesli ktos tu powinien iść do okulisty to nie ja


Crosis
Cytuj:
Bardziej wystrzegalbym sie fanatykow (niewazne jakich pogladow) oraz ludzi podobnych Tobie. Jesli tacy dostana pelnie wladzy nie bede mial czego szukac w tym kraju.


więc teraz dotrzymaj słowa bowiem dzieki mnie między innymi został prezydentem pan prezydent Kaczyński
ma on poglady pronarodowe

zwijaj swoje zabawki i idź do innej piaskownicy



nie -dla wprowadzania liberalizacji wszelkich przepisów
miedzy innymi zmierzających do pozwolenia trzymania narkotyków w domu,miejscach publicznych

po prostu Crosis nie

i za to mnie chcesz ośmieszyć?

_________________
Niech żyje cywilizacja łacińska !!!

więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...


N sty 29, 2006 13:26
Zobacz profil
Post 
Nie. Nie za to. Za inne poglady, miedzy innymi za to jak pisales Bog kiedy wypowiadales sie o innych wyznaniach chrzescijanskich.

Przeciwko narkotykom sam jestem, pod kazda postacia. A patrz - jestem liberalem. I calkowicie zgadzam sie z Kaczynskim w kilku sprawch, tak samo jak zgadzalem sie w tych kwestiach z Tuskiem i wieloma innymi politykami. W wielu innych kwestiach sie z Kaczynskim nie zgadzam, na szczescie jednak przyczynilem sie do tego, ze PiS nie ma wiekszosci w sejmie. Dzieki temu nie musze zabierac zabawek.

Nie podoba mi sie tylko Twoj sposob siania propagandy. Wypowiadaj sie przeciwko liberalom, jesli taka Twoja wola. A nie pisz klamstw jakoby cale srodowisko liberalne chcialo zalegalizowac narkotyki.


Crosis


N sty 29, 2006 20:52
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45
Posty: 3638
Post 
w takim razie należysz do jakiegos odłamu liberalizmu
sam liberalizm głosi wszelka liberalizacje wszystkiego
na kazdym polu
bo tez im nic nie pasuje

to fermenty rewolucji
zmiany , zmiany i jeszcze raz zmiany byleby tylko zmieniać i rewolucjonizowac, reformować

i chyba nawet zapomniało sie im dlaczego mieli reformowac
bo jak juz doszli do władzy to nie wiedza co powiedziec
nie mają żadnych planów
za to jak pojawiają sie plany LPR-u np lub inne pomysły wychodzace z widocznego chrzescijańskiego źródla to zaraz wiedzą co trzeba mówić
mianowicie niszczyć...

ja więc dziękuje liberałom

i nie mów mi o liberałach katolikach bo katolik świadomy nie będzie liberałem tak jak nie będzie komunista
a jednak wielu katolików komunistami było
a takze wielu jest masonami
choć masoneria jest pod ekskomuniką
kwestia wyboru

_________________
Niech żyje cywilizacja łacińska !!!

więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...


N sty 29, 2006 22:15
Zobacz profil
Post 
Doucz sie czlowieku, zanim coś napiszesz:

Liberalizm (z łac. liberalis – wolnościowy, od łac. liber – wolny) oznacza kilka stanowisk politycznych, które choć mają wspólne korzenie w XVIII- i XIX-wiecznym klasycznym liberalizmie, są obecnie dość odmienne.

Do współczesnych ruchów liberalnych należą:

* Europejski liberalizm - opowiada się za rozszerzeniem zakresu swobód obywatelskich (liberalizm społeczny) oraz ograniczeniem ingerencji państwa w rynek (liberalizm gospodarczy). Typowi przedstawiciele: FDP, D66, ELDR.
* Amerykański liberalizm - postuluje zwiększenie roli państwa, zarówno w sferze społecznej jak i w gospodarce, celem wyrównania szans. W poglądach ekonomicznych bliższy europejskiej socjaldemokracji niż europejskiemu liberalizmowi. Typowi przedstawiciele: część amerykańskiej Partii Demokratycznej.
* Katolicki liberalizm - zespół poglądów wyznawanych przez katolików aprobujących ideologię liberalną i dążących do tego, by Kościół uznał ustrój społeczny oraz polityczny opierający się na liberalizmie. Ruch ten ma swoją genezę w rewolucji francuskiej.
* Konserwatywny liberalizm - jest za reformami wolnorynkowymi, ale w sprawach społecznych jest bliższy europejskiej chadecji czy amerykańskiej "prawicy chrześcijańskiej". Typowi przedstawiciele: część europejskiej chadecji, część Partii Republikańskiej, japońska Partia Liberalno-Demokratyczna, polska Unia Polityki Realnej.
* Libertarianizm - opowiada się za ograniczeniem państwa do roli "nocnego stróża", i wycofaniem go z zajmowania się zarówno gospodarką jak i sprawami społecznymi. Typowi przedstawiciele: amerykańska Partia Libertariańska.


Źródło: Wikipedia

LIBERALIZM [łac.], koncepcja teoret. i postawa światopoglądowa oparta na indywidualistycznej koncepcji człowieka i społeczeństwa, głosząca, że wolność [łac. liberalis ‘dotyczący wolności’] i nieskrępowana przymusem polit. działalność jednostek mają wartość nadrzędną i są najpewniejszym źródłem postępu we wszystkich sferach życia zbiorowego; także doktryna partii i ruchów polit.-społ. wychodzących z założeń ideologii liberalnej i dążących do zagwarantowania wolności w poszczególnych sferach życia społ., zwł. w dziedzinie polit. (liberalizm polityczny) i ekon. (liberalizm gospodarczy); mianem liberalizmu określa się również postawę życiową odznaczającą się tolerancją i otwartością na poglądy i postępowanie innych osób i zbiorowości, przeciwstawianą dogmatyzmowi, fanatyzmowi, autorytaryzmowi. Termin liberalizm pochodzi od nazwy hiszp. stronnictwa Liberales [‘wolnościowcy’], które w pocz. XIX w. domagało się oparcia rządów na podstawach konstytucji, gwarantującej wolność jednostki. Z czasem stało się określeniem szerokiego prądu myślowego i ruchów społ. wyrosłych na jego gruncie. Początki liberalizmu jako ideologii sięgają XVII w. i wywodzą się z twórczości Th. Hobbesa i J. Locke'a. Liberalizm rozpowszechnił się najbardziej w myśli społ. XIX w. (wcześniej Ch.L. de Montesquieu, A. Smith, następnie F. Bastiat, J. Bentham, B. Constant, J.S. Mill, J. Spencer). Wybitnymi kontynuatorami tradycji liberalnej w XX w. są m.in.: I. Berlin, S. de Madariaga, K. Popper, R. Dahrendorf, R. Aron, F. von Hayek. Liberalizm za fakt podstawowy przyjmuje istnienie praw naturalnych; za najważniejszą funkcję państwa uważa ich ochronę. Liberałowie głoszą, że wszyscy ludzie są równi, mają te same uprawnienia oraz, że żadna władza nie może tych uprawnień człowiekowi odebrać. W pierwszej kolejności wymieniają prawa do wolności i do własności. Wśród praw wolnościowych znajdują się wolność sumienia, przekonań, słowa, zgromadzeń, zrzeszeń i wolność wyboru własnego stylu życia. Prawo posiadania i dysponowania własnością pojmują jako rozszerzenie prawa człowieka do swobodnej działalności gosp., a zarazem jako gwarancję polit. niezależności jednostki. U podstaw liberalnego państwa stoi równość wszystkich podmiotów życia zbiorowego wobec prawa. Liberałowie uważają, że władza państw. musi być ograniczona, jej pozycja wyznaczona przez konstytucję (zasada konstytucjonalizmu i rządów prawa) oraz musi być odpowiedzialna przed obywatelami. Najwyższą władzę przyznają sądom, zwł. sądowi najwyższemu lub konstytucyjnemu, badającemu zgodność praw z konstytucją oraz prawami człowieka. Praktyczna zasada sprawowania władzy sprowadza się wg nich do zasady równowagi sił, najwcześniej wyrażonej w konstytucji amer., umożliwiającej kontrolę poszczególnych instytucji państwa oraz ograniczanie ich prerogatyw. Ma to na celu uniknięcie sytuacji, w której jakaś siła polit. uzyskuje pozycję monopolisty. Zasada ta odnosi się również do instytucji prywatnych, z których żadna nie może uzyskać pozycji prawnie uprzywilejowanej, oraz do sfery ekonomii. Rola państwa polega na stanowieniu i ochronie praw we wszystkich dziedzinach ludzkiej aktywności, państwo pozostawia jednocześnie poszczególnym podmiotom życia zbiorowego określenie celów i sposobów swego działania. Liberałowie są przekonani, że jednostka jest źródłem inicjatywy, bogactwa i zmiany. Widzą człowieka jako istotę twórczą, poszukującą, choć nie bezkonfliktową. Dominująca jest wśród liberałów postawa racjonalistyczna; przeciwstawiają się oni tradycji, zwyczajom, przesądom. Racjonalna jednostka ma myśleć i decydować samodzielnie, biorąc w pełni odpowiedzialność za swe czyny i słowa. Wolność stojąca u podstaw liberalizmu ma charakter „negatywny”, określa granice wszelkiej władzy bez rozstrzygania, co ze swą wolnością uczyni dana jednostka. Liberalizm wyraża się postawą antypaternalistyczną — nikt nie może i nie powinien narzucać dorosłej osobie, co ma robić i w co wierzyć. Różnorodność stanowisk ideowych, stylów życia, postaw, ekon. przedsięwzięć jest wg. liberalizmu zjawiskiem pożądanym. Nieuchronnymi zjawiskami są współzawodnictwo oraz konflikt, który powinien być rozwiązywany w duchu kompromisu i tolerancji, zgodnie z przepisami prawa. Liberalizm próbuje określić warunki pokoju zbiorowego, jednostce pozostawia natomiast wybór sposobu osiągania własnego szczęścia.

Źródło:PWN

Doczytaj się tam, potem naucz się rożnic pomiędzy liberalizmem politycznym a gospodarczym, potem doczytaj, c zy na przyklad konwencja o prawach człowieka będąca podstawą liberalizmu mówi o koniecznej legalizacji narkotyków a dopiero potem coś napisz.

Crosis


N sty 29, 2006 22:21
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45
Posty: 3638
Post 
po co?
mam Ciebie
najlepsze źródło liberalizmu :P

_________________
Niech żyje cywilizacja łacińska !!!

więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...


N sty 29, 2006 22:36
Zobacz profil
Post 
W takim razie mam nadzieję, że dzięki mnie przestałeś uważać, że liberalizm = legalizacja narkotyków itp itd...


Crosis


N sty 29, 2006 22:42
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45
Posty: 3638
Post 
jedna jaskółka wiosny nie czyni

_________________
Niech żyje cywilizacja łacińska !!!

więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...


Pn sty 30, 2006 19:08
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt sty 20, 2006 22:18
Posty: 67
Post 
Cytuj:
Jaka to prosta instytucja: zwierzchnik/ hierarchia/Autorytet
- nie potrzeba sobie głowy łamać nad podobnymi decyzjami:

Jeśli dorosły chce się narkotyzować, idzie po imienny talon "dla dorosłego" do swojego szefa z pracy.
Jeżeli chce, aby jego dziecko się narkotyzowało – załatwia od tegoż szefa talon imienny "dla dziecka".

Crosis napisał(a):
Czy Wy naprawde rozmawiacie o narkotykach czysto abstrakcyjnie? /albo tak naprawde nie wiecie co to jest i wszystkie narkotyki dzialaja /Crosis
Naprawdę myślisz, że pracodawca dałby pracownikowi imienny talon na zakup narkotyku, gdyby wiedział, że ma do czynienia z osobą nieodpowiedzialną/ niepewną. Myślisz, że wziąłby na siebie taką odpowiedzialność, gdyby musiał potem odpowiadać za swoją decyzję przed pozostałymi pracownikami, przed rodziną, a może nawet przed sądem?
Podobno uważasz się za liberała. Jakże więc chcesz odebrać ludziom prawo do decydowania o tym czy im wolno np. spróbować narkotyku???
Mnie się zdarzyło spróbować ¼ dawki w celach eksperymentalnych. Działo się to pod kontrolą i decyzja była w pełni świadoma, nawet mogę powiedzieć, że miała miejsce po konsultacji medycznej. - Było. Raz .Wiem mniej więcej co to jest. Koniec. - Wiem też z pewnością, znając siebie, że gdyby mi ktoś zdecydowanie zabronił/zagroził, byłoby to odczytane przeze mnie jako nadużycie władzy/przemoc. Uważam, że żyję raz na tym świecie, i jeśli z jakichś względów – które nie są autodestrukcyjne/ chorobowe, a ja jestem osobą w pełni władz umysłowych – jest moją wolą spróbowanie jakiegoś specyfiku, to głupio by było, gdyby mi ktoś nie pozwalał – bo niby dlaczego? Jakim prawem? Co innego, gdyby np. mój szef w pracy/ rodzic/ nauczyciel stwierdził, że nie jestem osobą godną zaufania w tym względzie. Wtedy należałoby zadbać o polepszenie własnego wizerunku w pracy/ w domu. Uważam, że nasze najbliższe otoczenie doskonale się orientuje na ile jesteśmy odpowiedzialni…
Podaję pewną propozycję, która zachowuje nasze prawo do wolności i jednocześnie daje całkiem niezłe zabezpieczenie w stosunku do osób nieodpowiedzialnych……..

________________


Wt sty 31, 2006 1:02
Zobacz profil
Post 
Tak... jakie to piekne...


Jeden: Zdefiniuj teraz pojecie: narkotyk. I jaki to narkotyk wziales po konsultacji z lekarzem.

Dwa: doczytaj o liberalizmie, karcie praw czlowieka i o liberalizmie gospodarczym.

Trzy: pokaz mi, jaka jest roznica kiedy zabrania Ci szef, a kiedy cos jest obligatoryjnie nielegalne. Dodam tylko, ze w przypadku obligatoryjnie nielegalnych srodkow i tak jest mozliwosc ich zazycia. Wybor nalezy do Ciebie.

Cztery: pokaz mi jak to Twoj system chroni nas przed osobami nieodpowiedzialnymi. Pokaz mi szefa, ktory pozwoli, aby jego pracownik ladowal sobie heroine w zyle. Pokaz mi szefa, ktory pozwoli, zeby jego pracownik rozmawial z klientem majac puder pod nosem.

Mieszczku: Twoj post jednak utwierdzil mnie w przekonaniu, ze nie warto z Toba rozmawiac. Jestes tak samo odporny na argumenty i zapatrzony we wlasne poglady jak wczesniej. Szkoda mi czasu, jak Tobie poswiecilem.


Crosis


Wt sty 31, 2006 10:47

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Crosis napisał(a):
Byles na pogrzebie kolegi, ktory po amfetaminie rozwalil sie na motocyklu?

Byles na pogrzebie kolegi, dla ktorego ostatni strzal okazal sie zlotym?

Tu nie chodzi o to co odurza, a co nie. Odurza wiele rzeczy.


Demagogia ;-) A byłeś na pogrzebie kolegi, który po pijanemu rozwalił się samochodem? Albo na pogrzebie kolegi, którego przejechał pijany kierowca?

I co? I nic. Alkohol nadal jest legalny. Była próba delegalizacji, ale przyniosła więcej szkód niz korzyści.

Crosis napisał(a):
Tu chodzi o degenracje czlowieka, jaka potrafia wykonac takie narkotyki jak heroina czy kokaina. O calkowity brak kontroli. O rozmycie sie rzeczywistosci.


Takie samo działanie (chociaż z mniejszą "siłą rażenia") ma alkohol.

Crosis napisał(a):
Jak to sobie wyobrazasz? Ktos jest na glodzie heroinowym, idziei do apteki i kupuje dzialke. Super. Ale dzialka kosztuje. w 90% przypadkow w ciagu czasu dojdzie do tego, ze nie bedzie mial peiniedzy. I co wtedy? Wtedy sytuacja jest ta sama, tylko ze na tragedii tego czlowieka zarabia panstwo a nie mafia. Co za roznica, skoro ten czlowiek jest wrakiem czlowieka? Skoro jego najwieksza potrzeba jest dzialka i strzykawka?


Nadal nie widzę zasadniczej różnicy między narkomanem a alkoholikiem. Nie chodzi zresztą o to, czy i jak państwo ma zarabiać na ich tragedii, a o to, jak państwo powinno ograniczać rozmiary tych tragedii.


Wt sty 31, 2006 13:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45
Posty: 3638
Post 
Crosis
Cytuj:
Trzy: pokaz mi, jaka jest roznica kiedy zabrania Ci szef, a kiedy cos jest obligatoryjnie nielegalne.


wiem, ze pisałes to do mety
ale dyskusje jeden na jeden lub z wykluczeniem np pewnego forumowicza ;)
nie moga byc tolerowane na forum ogólnym
wiec ci na to coś powiem...


róznica jest taka, iz szef to też człowiek i ma sumienie
wyobraź sobie, że może to być sumienie katolickie [wow no nie :o :o ]
taki szef który wie,że prawo moze mu nakazać wydać na prośbe "desperata" wydac np "kartke" [taką jak za komuny zapewne Crosis co?]
na narkotyki to może mu nie pasować to iz będzie w ten sposób popierać narkotyzowanie sie które jest było nie było u nas grzechem

jak więc myslisz czy długo bedzie tutaj w Polsce przebywał?

jeśli jednak nie jest to prawem wymuszone i zezwolone dla pracownika np picie alkoholu w pracy albo branie narkotyku jakiegoś to moze w ten sposób czuc się bezpieczniej bo nikt mu z pracowników nie walnie kopytami zanim nie zarobi na stanowisko pracy do którego przyuczył i wydał kasę w zasadzie na czas ten jego błędów, douczania, dogadania się z innymi pracownikami,przejęcia przyzwyczjeń firmowych w robieniu czegos tak a nie inaczej...

to kupa czasu, wysiłku i forsy a przerwana Crosis jednym dragiem
albo czym tam wolisz
moze "obeżraniem sie" na smierć
[bo w sensie "narkotyku" to się na to załapuje wszystko co uzaleznia-ten drugi sens :P ]
no albo po prostu nie będzie się nad tym zastanawiał jak my na forum i przyjmie to na zaufanie Kościołowi Katolickiemu
i tak jest po prostu tez dobrze jak widac, bo przyjmie to jako grzech i nie będzie dyskutował
od tego sa teolodzy i księża w konfesjonale...
[przynajmniej dla nas]
a nauka swoje trzy grosze tez wyraxnie mówi co to znaczy wziąść coś co uzaleznia....

_________________
Niech żyje cywilizacja łacińska !!!

więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...


Wt sty 31, 2006 14:55
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 207 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 14  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL