Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt kwi 26, 2024 0:24



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 37 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
 oszustwa podatkowe 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45
Posty: 3638
Post 
ten pit to był PIT 37
i było to u góry na pierwszej stronie [o ile dobrze pamiętam]
na formularzu z domu nie ma tego
byc może więc to był innej firmy druk :?

dlatego sie pytałem w urzędzie lub zostałem zaczepiony o to przez urzedniczkę [dokładnie nie pamiętam], że i tak na ten rachunek nie dostane pieniędzy
i wywiązała się rozmowa
dostałem zgłoszenie identyfikacyjne/aktualizacyjne NIP- 3
aby wpisać ROR w polu B6

może zrobili lewy w takim razie dodruk? ;) :P

gdyby nie było tam ROR pola nawet bym o tym nie myślał
te pole tam było :D
a wszystko co przeciw to manipulacja i system Matrix ;)
:lol:

_________________
Niech żyje cywilizacja łacińska !!!

więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...


N cze 04, 2006 15:42
Zobacz profil
Post 
Moze dostales po prostu jakis stary druk.


I czy to od razu powod, zeby piac o takim drobiazgu w temacie "oszustwa podatkowe"?


Crosis


N cze 04, 2006 15:47
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Prawo podatkowe, w ramach edukacji, czeka mnie chyba za roczek lub dwa. Nudne to podobno - ale warto się znać :)

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


N cze 04, 2006 16:11
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45
Posty: 3638
Post 
współczuje ci ToMu

_________________
Niech żyje cywilizacja łacińska !!!

więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...


N cze 04, 2006 17:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Wiesz, to że jakieś pomysły prawne są głupie - to jedno. Ale trzeba się na nich znać, aby móc powiedzieć co jest nie tak i sesnownie to umotywować (niekoniecznie tylko ze swojego - podatnika konkretnego - punktu widzenia).

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


N cze 04, 2006 18:19
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45
Posty: 3638
Post 
powiedz mi tylko jaki mechanizm nie jest szkodliwy gdy go się wprowadza jako z góry obmyslony sposób na cudowne zycie
było tak za komuny ze słynnym obliczaniem ile to w upalne lato potrzebne bedzie napojów-i co?-i słoneczko przygrzało mocniej czy słabiej i zawsze było nie tak jak powinno
zmienianie prawa co rusz [czytaj dostosowywanie] też nie jest super dobre
rezultatem może być np przeniesienie przeszkody prawnej w inne miejsce nowe które i tak będzie zawadzać ludziom a nawet gorzej niż przedtem bo poprzednią przeszkodę wiedzieli już po latach jak omijać

im mniej biurokracji tym lepiej

to etyka powinna być regulatorem zycia a nie prawo
prawo jest od dostosowywania opornych
prawo powstało później niż etyka
prawo jeszcze nigdy nie było idealnie dostosowane
mamy całe wieki za sobą
i co?
jedyne co wiemy to to, że zamordowano w imieniu prawa niewyobrazalne ilości ludzi


jakby przyrównac prawo do czegoś to najlepiej nadaje się na to pajęcza sieć
jest tak sprytnie utkana że zalega wszędzie
lekka zwiewna i powabna
przez tę sieć grube i tłuste muchy przelatują spokojnie [bogacze]
ale żadnej muszce [biedakowi] nie jest to dane

jak mamy sie rozwijać kiedy przez prawo xxx ludzi nie ma szans przyjść na świat

administracja jest o tyle dobra o ile nie przeszkadza zyć człowiekowi
i o ile słuzy ludziom

_________________
Niech żyje cywilizacja łacińska !!!

więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...


N cze 04, 2006 21:49
Zobacz profil
Post 
Skoro etyka powstala wczesniej od prawa, to w setkach wojen, rowniez wywolywanych przez ludy chrzescijanskie miliony ludzi zginelo wiec w imie etyki.


Mieszczku. Skoncz z bzdurami.


Crosis


N cze 04, 2006 21:53
Post 
Prawo. Prawo jest niezbedne.

Dlaczego? Bo istota prawa jest regulowanie tego, co wolno.

A etyka jest od tego, aby czlowiek mogl sam wybrac co z tego, co wolno, mu odpowiada.

Dlatego wlasnie prawo jest nadrzedne w stosunku do etyki. A dlaczego? Bo prawo obowiazuje wszystkich objetych dzialaniem tego prawa. Zas w obrebie jednego prawa moze wystepowac tyle postaw etycznych, ile w zasiegu dzialania tego prawa jest ludzi.

Wlasnie na takiej podstawie nazywam to, co napisal Mieszczek - bzdura.


Crosis


N cze 04, 2006 21:55
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45
Posty: 3638
Post 
temat trochę zszedł z toru
miało być o oszustwach podatkowych

zdaje sobie z tego, że temat ten to niewypał :lol:
musiałem się przyznawać do moich błędów
ale cóż
prawda musi być

co do etyki to to co ty napisałeś jest bzdurą
a w zasadzie twoim pogladem który jest bzdura

znajde tekst Konecznego to ci go podrzuce
sam nie jestem w stanie tak genialnie jak on to opisac :razz:

_________________
Niech żyje cywilizacja łacińska !!!

więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...


N cze 04, 2006 22:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45
Posty: 3638
Post 
znalazłem
se poczytaj
http://www.nonpossumus.pl/biblioteka/fe ... o/IIIa.php

_________________
Niech żyje cywilizacja łacińska !!!

więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...


N cze 04, 2006 22:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45
Posty: 3638
Post 
wyraźnie na poczatku samym pisze
cyt:
"Etyka jest starsza od prawa. Prawo nie było potrzebnym, póki się nie wydarzyło przestępstwo; sankcje prawne nie mogły powstać wcześniej, aż gdy zaszła potrzeba, żeby niegodziwość poskramiać siłą. Musiała zaś powstać kwestia prawna, gdy okazała się jakaś wątpliwość etyczna. Prawo pierwotne rodzi się z etyki i rozwija się wraz z jej rozwojem, w miarę rozwoju stosunków.

_________________
Niech żyje cywilizacja łacińska !!!

więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...


N cze 04, 2006 22:37
Zobacz profil
Post 
Jak narazie nie potrafisz tego udowodnic. A ja w jasny sposob wykazlem Ci, ze w grupie spolecznej moze wystepowaca kilka postaw etycznych, ktore definiuja, co jest dobre, a co zle.

Natomaist prawo bedzie obowiazywalo kazda jednostke w tej grupie. Jesli wiec zalozymy, zbior A, bedacy zbiorem wynikajacym z norm etycznych przyjetych przez jednostke zbioru, a P jako zbior sztywny, obowiazujacy cale spoleczenstwo, to z rownan:
P-A=0
Otrzymamy to, ze pojmowanie etyczne danej jednostki pokrywa sie calkowicie z prawem obowiazujacym ta jednostke.
A-P!=0

Znaczy, ze sa rzeczy, ktore mieszcza sie w rozumowaniu jednostki jako etyczne, ale wykraczaja poza prawo. Niezaleznie wiec od podejscia etycznego jednostki, czyny te sa prawnie scigane.

P-A!=0

Oznacza to, ze pojmowanie etyczne jednostki bedzie wezsze niz obowiazujace ja prawo. W ten sposob mimo, ze pewne czyny czy postawy sa prawnie dozwolone, w mysl zalozen etycznych jednostki bda one dla niej nie do przyjecia.

Dla nie znajacych symboliki: znaczek != to matematyczne przekreslone =.

Crosis


N cze 04, 2006 22:39
Post 
Poza tym, ze juz przytoczylem Ci kiedys kim byl sam Koneczny i przez ilu ludzi jest on uwazany za autorytet, i ze juz kiedys mowilem Ci, czym jest trzymanie sie tylko jednego autorytetu bez wlasnego zdania, to jednak pojde dalej i dokonam analizy tego, co wkleiles:

Cytuj:
Etyka jest starsza od prawa. Prawo nie było potrzebnym, póki się nie wydarzyło przestępstwo; sankcje prawne nie mogły powstać wcześniej, aż gdy zaszła potrzeba, żeby niegodziwość poskramiać siłą. Musiała zaś powstać kwestia prawna, gdy okazała się jakaś wątpliwość etyczna. Prawo pierwotne rodzi się z etyki i rozwija się wraz z jej rozwojem, w miarę rozwoju stosunków.


Etyka jest starsza od prawa. Nie sprzeczam sie.

Idziemy dalej:
Cytuj:
Prawo nie było potrzebnym, póki się nie wydarzyło przestępstwo; sankcje prawne nie mogły powstać wcześniej, aż gdy zaszła potrzeba, żeby niegodziwość poskramiać siłą.


Dokladnie. A wiec zakladmy, ze jest etyka. W pewnym momencie pojawia sie cos, co poza ta etyke wykracza. W tym momencie pojawia sie wiec prawo. Prawo to jest rozwinieciem etyki, ktore mowi, co nalezy czynic z osobnikami, ktore swoimi czynami wykraczaja poza to, co etyka przyjmuje za dobre.

Co zreszta potwierdza Koneczny nastepnym zdaniem:
Cytuj:
Musiała zaś powstać kwestia prawna, gdy okazała się jakaś wątpliwość etyczna.


Czyli malo tego, w momencie w ktorym jakas kwestia etyczna jest watpliwa, pojawia sie prawo. Prawo, ktore rozsadza, jak na to patrzec. Etycznie kwestia dalej jest watpliwa, ale prawo definiuje juz cos sztywno. A wiec w tym momencie staje nad etyka.

Cytuj:
Prawo pierwotne rodzi się z etyki i rozwija się wraz z jej rozwojem, w miarę rozwoju stosunków.


A czy ja napisalem cos sprzecznego?

Mieszczku, dokonalem wlasnie jasnej interpretacji tekstu ktory wkleiles i nie znalazlem w nim twierdzen znoszacych to, co napisalem wczesniej.

Aby takowe znalezc, musialbys udowdnic mi, ze jest niemozliwe, aby z biorze jednostek, jakim jest spoleczenstwo, wystepowala wiecej niz jedna postawa etyczna.

Przyklad:
Polska. Dla czesci spoleczenstwa zwiazki homoseksualne sa ok. Dla czesci nie.

Tak wiec wystepuja tutaj conajmniej dwie postawy etyczne.


Czyli, zgodnie z Konecznym, powstaje watpliwosc etyczna. Kwestia zwiazkow homoseksualnych staje sie watpliwa etycznie.

Co sie wiec dzieje. Wchodzi prawo. Prawo mowi np, ze zwiazki homoseksualne sa legalne.

Dalej nastepuje to, co opisalem w rownaniach. Dla czesci spoleczenstwa, ktore popiera takie zwiazki, prawo pokrywa sie w tej kwestii z etyka. Dla czesci protestujacej prawo w tym momencie staje sie szersze niz etyka. Jednoczesnie jednak prawo nie zmusza ich do osobistego zaangazowania w rzeczone zwiazki. Mimo to jednak mowi, ze sa one legalne.

A jesli prawo decyduje, ze sa nielegalne? W takim razie dla czesci popierajacej prawo staje sie wezsze niz ich postawa etyczna. Dla nich prawo staje sie nadrzedne w stosunku do etyki, poniewaz zabrania czegos, co w ich przekonaniu jest etyczne.


Czekam na argumenty.


Crosis


N cze 04, 2006 22:50
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45
Posty: 3638
Post 
Crosis
Cytuj:
Jak narazie nie potrafisz tego udowodnic. A ja w jasny sposob wykazlem Ci, ze w grupie spolecznej moze wystepowaca kilka postaw etycznych, ktore definiuja, co jest dobre, a co zle.


to to ja akurat wiem


chodzi o to, że twoi poddani wobec prawa będą ścigani przez prawo za np zabicie człowieka
jedni uznają zabijanie człowieka za dobre bo sa kanibalami i będą przez prawo scigani
drudzy będą zabijać ninarodzone dzieci i będą ścigani
trzeci będauznawać zabijanie ludzi za zło i nie będą zabijać

jednak ci waśnie którzy nie będą zabijać dziwnie sa zrośnięci z prawem..
powiedzmy, że akurat tutaj był ich wpływ na tworzenie tegoż prawa

będzie inne przestępstwo

pierwsi będa zgadzać się że karać
drudzy nie i trzeci nie tym razem
i tutaj będzie widoczny wpływ tych osób pierwszych na tworzenie prawa

będzie inna sytuacja w której pierwsi i drudzy się zgodza a trzeci nie
i będzie widac wpływ pierwszych i drugich na prawo akurat zgadzającyh sie w tej kwestii

powiedz mi teraz dlaczego w jednym prawo służy jednym a drugim i trzecim nie
lub drugim służy a pierwszym ni trzecim nie

nie można tworzyc prawa które dogodzić ma wszystkim
bo w wyniku tego nikomu nie dogodzi
i wszyscy będą niezadowoleni

ja jestem niezadowolony z prawa
ty jesteś nizadowolony
inni sa niezadowoleni
w sumie nikt nie jest zadowolony

więc po co prawo?

a i nie mów mi, że prawo nie powstaje własnie poprzez wpływy ludzi
bo ja w moim tekście założyłem, że prawo powstaje w kulturalny sposób poprzez demokracje ;)

_________________
Niech żyje cywilizacja łacińska !!!

więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...


N cze 04, 2006 22:57
Zobacz profil
Post 
Czyli wiec prawo jest wypadkowa postaw etycznych wystepujacych w grupie, ktora to prawo tworzy i ktora to prawo obowiazuje.

Takie stwierdzenie padlo tez w jednym z cytatow Konecznego, ktory podales w innej dyskusji.

A wiec ciagle pojawiaja sie kwestie, ktore zgodnie z Konecznym w tej sytuacji sa watpliwe etycznie.

Wtedy prawo, czyli wypadkowa tych postaw etycznych, jasno okresla, jak te watpliwe etycznie kwestie powinny byc interpretowane.

A wiec w naturalny sposob staje sie w tych kwestiach nadrzedne do etyki, poniewaz moze zabronic tego, co czesc uznaje za etyczne.


Crosis


N cze 04, 2006 23:01
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 37 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL