Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt maja 17, 2024 11:14



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3 ] 
 Naukowe dowody wartości samokontroli 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr kwi 26, 2006 12:35
Posty: 1
Post Naukowe dowody wartości samokontroli
Być może nie każdy wie, że nowoczesna neuronauka może powiedzieć sporo ciekawego o etyce i pomóc w wyjaśnieniu sensu istnienia norm moralnych. Wydaje się, próby cofania postępu cywilizacyjnego (a może i ewolucyjnego) przez ludzi nadmiernie liberalnych, polegające promowaniu i pokazywaniu zachowań charakterystycznych dla ludzi pierwotnych i właściwych im instynktów, nie poddanych kontroli rozwiniętej już współcześnie kory przedczołowej (nie samej, do tego dochodzą obwody korowo-podstawne i inne), tylko pozornie wtłoczonych w ramy współczesnego świata, jak i poglądy skrajnych konserwatystów, lekceważących rozwój nauki i nie rozumiejących jej postępu, namawiających do skrajnych umartwień i samobiczownictwa - którzy także, choć w nieco inny sposób, odwołują się do modelu człowieka bez kory przedczołowej - raczej nie wydają się poprawne z neuronaukowego punktu widzenia.

W badaniach nad rolą kory przedczołowej i limbicznej w kontroli impulsów prowadzonych metodą potencjałów wywołanych szczególną rolę odgrywają dwa wskaźniki: hamujący potencjał N2 i negatywna fala błędu (ERN, eroror-related negativity). Oba te załamki są rejestrowane z przyśrodkowych odprowadzeń czołowych. Analiza rozkładu sygnału wskazuje, że najbardziej prawdopodobnym miejscem ich powstawania jest przednia część zakrętu obręczy. Potencjał N2 jest rejestrowany 200-350 ms po wystąpieniu bodźca i pojawia się zarówno przy wyhamowaniu próby niepoprawnej odpowiedzi, jak i zatrzymaniu akcji zgodnym z regułą (przykładowo, w zadaniach typu go/no-go potencjał ten pojawia się, kiedy badany powstrzymuje się od naciśnięcia przycisku po otrzymaniu wskazówki stop). Negatywna fala błędu jest natomiast generowana ok. 80 ms po błędnej odpowiedzi. Wnioski z badań prezentują się bardzo ciekawie. Okazało się, że amplituda obydwu potencjałów zwiększa się aż do 20 roku życia (istnieją także inne dowody, m.in. histologiczne, że rozwój kory przedczołowej trwa aż do tego okresu). Jej największy przyrost obserwuje się w trzech ostatnich latach. Potencjały te są niskie u osób, u których socjalizacja przebiegła niewłaściwie i które są skłonne do impulsywnych zachowań, wyższe niż normalnie zaś u osób z zaburzeniami obsesyjno-kompulsywnymi. Wyższe amplitudy korelowały dodatnio ze skuteczniejszą kontrolą emocji. Potencjały zwiększały się również u osób, którym podawano leki przeciwlękowe. Co z tego wynika? To, że samokontrola, samoograniczanie się odgrywa rolę pozytynwną w rozwoju kory przedczołowej. Jeśli było praktykowane w dzieciństwie i młodości, powoduje większą skuteczność człowieka w dorzałym życiu, choćby w sprawach zawodowych, umożliwia lepszą koncentrację uwagi, zwiększa wytrwałość etc. Nadmierna samokontrola jednak za bardzo nasila procesy zmian synaptycznych w szlakach przedczołowo-podstawnych, co może doprowadzić do zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych.

Zarówno zdanie się na "automatycznego pilota" (osłabienie konroli przedczołowej nad ośrodkami niższymi), jak i obsesyjna samokontrola szkodzą. Ponadto ludzie zaabsorbowani obsesyjną "walką ze złem w sobie" w rzeczywistości popełniają więcej tego zła, ponieważ przemęczona kora przedczołowa zaczyna funkcjonować gorzej i samokontrola się osłabia. Jesteśmy tacy słabi, ponieważ późno wyewoluowała kora przedczołowa i jest to ciągle system mocno eksperymentalny. Byle ćwiartka wódki, byle zmęczenie wystarcza, żeby osłabła i przestała rządzić. Wtedy zaczynają rządzić niższe piętra - układ głodu (podwzgórze), układ snu (jądro nadskrzyżowaniowe, podwzgórze, twór siatkowaty), układ przykrości (nakrywka śródmózgowia, amygdala, podwzgórze, szlaki serotoninergiczne) i nagrody (przegroda przezroczysta, szlaki dopaminergiczne) i inne. Ośrodki wykonawcze przestają być hamowane przez korę przedczołową (za pośrednictwem kory zakrętu obręczy prawdopodobnie) i zaczynają wprost na impulsy z "mózgu zwierzęcego". Prymitywne popędy rządzą wtedy człowiekiem. Dlatego więc korę przedczołową, tak jak i inne kory, warto ćwiczyć.

Warto uprawiać lekką "ascezę" już od wczesnej młodości. Po wielu latach ćwiczeń powinno być łatwiej:
-dotrzymywać obietnic,
-nie lenić się, kiedy trzeba pracować,
-nie oszukiwać ani nie kłamać mimo nadarzającej się okazji,
-być porządnym, uczciwym i czystym.

Konflikt między "popędami" a "rozumem" to konflikt o zasoby ośrodków sterujących zachowaniem, toczący się między korą przedczołową a modułami ewolucyjnie starszymi. Przez pewien czas trwa konkurencja, co objawia się ambiwalencją myśli, uczuć, a nawet wykonywanych ruchów (np. krok do przodu, a po chwili cofanie się). Obrazy z fMRI potwierdzają, że bardzo intensywnie pracuje wtedy kora zakrętu obręczy (gyrus cinguli) - w pewnym sensie to ona "przydziela zasoby". Po pewnym czasie jeden z ośrodków wygrywa i tłumi wpływ drugiego lub jego funkcjonowanie w ogóle (coś jak wywłaszczanie w systemie operacyjnym). Zwykle przegrywa kora przedczołowa, która jest niestety słabsza. Dlatego lepiej nie dopuszczać do zbytniego ośrodków popędowych. Proces ten dobitnie jest czasami przedstawiany w filmach, kiedy jakaś kobieta i jakiś mężczyzna przez kilkadziesiąt sekund zaczynają się przytulać, potem wycofują się, próbują walczyć ze swoją słabością, ktoś kogoś lekko całuje i nagle, ni stąd, ni zowąd, zaczynają się namiętnie całować - i wtedy już nie potrafią się wycofać. Wszystko to potwierdza tezę o tym, że mózg nie jest jednolitym systemem, ale zlepkiem modułów, które powstawały w różnym czasie i z różnych powodów.

Z wyżej wymienionych powodów, zwolennicy "swobody obyczajowej" wcale nie okazują się tacy nowocześni, jakimi chcą się pokazać. Jak widać, nie mają też wsparcia w nowoczesnej nauce.


Śr kwi 26, 2006 14:38
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So maja 17, 2003 17:34
Posty: 619
Post 
A tak z polskiego na nasze?

Dla mnie, to brak tu jakiejkolwiek kwestii czy aporii by rozpocząć dyskusję.

_________________
"Wielki wstyd dla nas, że święci dokonywali wielkich dzieł,
a my chcemy otrzymać chwałę i cześć, opowiadając o nich"
(św. Franciszek z Asyżu)


Śr kwi 26, 2006 15:22
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lut 16, 2006 23:54
Posty: 184
Post 
To nic nie ma do "nowoczesności". Ja, jako liberał nie popieram jakichś prymitywnych zachowań, libertynizmu, pozerstwa itd. itd., ale je, powiedzmy, że toleruję. I taki pogląd wynika z chęci sprawiedliwości, czyli de facto równej wolności. A pojęcie sprawiedliwości nie wywodzi się z zachować instynktowych itp. Czyli liberał równie dobrze, może być pedantem, leniem, libertynem, tradycjonalistą itd., itd.


So kwi 29, 2006 23:33
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 3 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL